Szukaj

Fotofobia: Dlaczego światło sprawia taki ból osobom cierpiącym na migreny?

Podziel się
Komentarze0

Nie jest to odkrycie stulecia. Ale z pewnością zainteresuje wszystkie i wszystkich (od 5% do 20% populacji) cierpiących na regularne migreny. Powinno zainteresować także ich bliskich, którzy także chcieliby wiedzieć, o co tutaj chodzi. A więc, dlaczego migrenowcy, kiedy mają jeden z ataków migreny, cierpią jeszcze bardziej, kiedy są narażeni na światło?


Wiadomo oczywiście, że ekspozycja na światło zwiększa natychmiast intensywność cierpień osoby chorującej na migrenę, co popycha ofiary do szybkiej i dobrowolnej ucieczki w ciemność. Dokładne przyczyny tego zjawiska, które nazywamy fotofobią albo bardziej swojsko światłowstrętem, pozostają jeszcze nieznane.

Ale, zauważmy, że fotofobia nie jest właściwa jedynie dla migreny, ponieważ obserwujemy ją także w przypadku innych zaburzeń neurologicznych albo infekcji. Jednakże, w przypadku migreny, fotofobia jest tak częsta, że stała się niemalże oczywistością. I dlatego jest ona też częścią kryteriów zaproponowanych przez International Headache Society, aby postawić prawidłową diagnozę migreny.

Co to jest fotofobia?

Fotofobia jest więc związana z atakami migreny trwającymi od 4 do 72 godzin. I z bólem, bardzo intensywnym bólem, który prezentuje przynajmniej dwie z następujących tutaj cech charakterystycznych: ból ten zajmuje połowę czaszki, jest zarazem upośledzający, pulsujący oraz zaostrzony przez wysiłek fizyczny; bólowi temu towarzyszą też mdłości, nudności albo wymioty; pojawia się również fonofobia (nadwrażliwość na dźwięki, nietolerancja dźwięków). Paradoksalnie, badania neurologiczne i wszystkie inne są absolutnie normalne.

Migrenowy światłowstręt, skąd on się bierze?


Aby wyjaśnić to tajemnicze i bolesne zjawisko, pewna grupa amerykańskich badaczy przeprowadzała nawet badania, które można nazwać conajmniej oryginalnymi. Naukowcy bowiem zainteresowali się tym, co się dzieje u ludzi cierpiących na migreny i doświadczających różnych zaburzeń, mniej lub bardziej poważnych, dotyczących ich wzroku.


W skrócie, badania amerykańskich naukowców zostały przeprowadzone na 20 osobach, wśród których sześć było całkowicie niewidomych z powodu poważnego uszkodzenia nerwu optycznego albo uszkodzenia siatkówki (w wyniku raka siatkówki, syfilisu, zaćmy...).

Pozostałe 14 osób było uważane także za osoby niewidome (z powodu chorób neurodegeneracyjnych siatkówki); miały one jednakże możliwość wykrywania obecności jakiegoś światła, choć już bez możliwości natychmiastowego odróżniania kształtów obiektów znajdujących się w ich otoczeniu.


Naukowcom udało się zaobserwować, że osoby z pierwszej grupy - czyli z grupy totalnie niewidomej - nie odczuwały żadnego zaostrzenia bólów głowy, kiedy miały kontakt ze światłem. Natomiast osoby z drugiej grupy - czyli z grupy, która wykrywała światło - doświadczały znacznej intensyfikacji cierpień, w momencie kiedy były narażone na kontakt ze światłem, a w szczególności wtedy, kiedy chodziło o światło niebieskie albo szare.

Można więc powiedzieć, że mechanizm światłowstrętu może być związany z nerwem optycznym, ponieważ wiemy, że u osób całkowicie niewidomych nerw optyczny nie transportuje sygnałów świetlnych do mózgu.

Amerykańscy naukowcy także wyizolowali - a przynajmniej mają taką nadzieję - nowy element związany ze zjawiskiem światłowstrętu. Chodzi tutaj o bardzo szczególne komórki siatkówki, które dysponują fotoreceptorami zawierającym melanopsynę. A melanopsyna to substancja, której bardzo ważna rola dotycząca światła i snu jest właśnie niezwykle starannie badana przez naukowców. Prawdopodobnie więc są to właśnie jedyne receptory światła, które funkcjonują u osób niedowidzących.

Badania te zresztą zostały natychmiast potwierdzone - z sukcesem - na szczurach laboratoryjnych. Dodatkowo, inne badania, elektroencefalograficzne tym razem, pozwoliły ustalić mechanizmy związane ze zjawiskiem światłowstrętu oraz przyczynami, które sprawiają, że aktywacja neuronów wyzwalana przez światło podczas ataku migreny, może utrzymywać się aż do 30 minut - albo nawet więcej - po ustaniu stymulacji świetlnej.

Być może więc jest to jakieś racjonalne wyjaśnienie zjawiska fotofobii. Z pewnością, nie ulży to osobom cierpiącym z powodu migren. Ale, nie można także niedoceniać znaczenia tych wyjaśnień. Tym bardziej, iż jeszcze nie wyjaśniono do końca przyczyn tej okropnej jednostki chorobowej, jaką jest migrena. Przyczyn na skrzyżowaniu psyche i hormonów płciowych, neuronów i substancji, dzięki którym się one komunikują, a także naczyń krwionośnych, które je odżywiają.

Komentarze do: Fotofobia: Dlaczego światło sprawia taki ból osobom cierpiącym na migreny?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz