Szukaj

60% Polaków nie potrafi używać szczoteczki do zębów

Podziel się
Komentarze0

Mamy w łazienkach wyginające się na wszystkie strony miękkie i twarde szczoteczki, pasty w trzech kolorach, ultra cienkie nici dentystyczne i nowoczesne irygatory, ale nie mamy pojęcia jak je dobierać do swoich potrzeb, a co gorsze, jak ich używać. Efekt pełna półka kosmetyków do higieny jamy ustnej i ponad 98 proc. Polaków z próchnicą.



Polacy nie wiedzą jak dbać o zęby? 60 proc. nie ma pojęcia o sposobach szczotkowania zębów


Pomimo reklam i akcji edukacyjnych zachęcających do dbania o higienę jamy ustnej, z wiedzą Polaków na temat zasad higieny jest nienajlepiej. Zaledwie 7 proc. Polaków myje zęby po każdym posiłku, 60 proc. nie używa w ogóle płynów do płukania ust. Tylko 9 proc. zna różne techniki szczotkowania zębów i potrafi je zastosować. 60 proc. nigdy nie słyszało o różnych sposobach czyszczenia zębów. 6 proc. mężczyzn w ogóle nie używa szczoteczki.  Najczęściej zęby myjemy przed snem, robi tak 71 proc. z nas, zajmuje nam to średnio od 1- 2 minut maksymalnie. Taki czas mycia deklaruje aż 59 proc. – czytamy w raporcie portalu dentysta.eu. Na tę czynność powinniśmy za każdym razem poświęcać od 2-3 minut, czyli tyle ile trwa jedna piosenka. Jednocześnie na produkty do higieny wydajemy coraz więcej. – Polacy kupują coraz lepsze szczoteczki, pasty, płyny, nici dentystyczne, ale nie potrafią ich odpowiednio używać. Nie radzą się w tym temacie stomatologów. Często źle dobieramy szczoteczki lub poddajemy się reklamie. Tymczasem już szczoteczką za 3 złote można dobrze umyć zęby, trzeba jednak wiedzieć, jak to zrobić. I tu zaczyna się problem – mówi dr n med. Mariusz Duda z Kliniki Implantologii i Stomatologii Estetycznej Duda Clinic.

Smoczy oddech Polaków

Polacy nie dbają o zęby, bo nie wiedzą jak – alarmują dentyści. W efekcie ponad 98 proc. społeczeństwa ma próchnicę. Problem ten dotyczy szczególnie najmłodszych. Aż 94 proc. 15-latków ma średnio 6 zębów zaatakowanych przez próchnicę. Próchnica dotyczy także młodszych dzieci. Dziś w Polsce 6-latek ma średnio 5 uszkodzonych zębów mlecznych – wynika z danych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. – Powodem tak wysokiego wskaźnika próchnicy nie jest nasza chorowitość, lecz brak odpowiedniej edukacji dotyczącej zasad higieny i profilaktyki. Dziś w szkołach nikt nie uczy dzieci technik szczotkowania zębów. Także dorośli częściej polegają na reklamach, niż na wskazówka dotyczących higieny, które mogliby uzyskać od dentysty, podczas wizyt kontrolnych. Efektem tego jest próchnica, która w Polsce wciąż jest uważana za chorobę społeczną – mówi dr n. med. Mariusz Duda z Kliniki Implantologii i Stomatologii Estetycznej Duda Clinic.


Wierzymy reklamom, u dentysty się naprawiamy


Nic dziwnego, ponad 63 proc. z nas chodzi do dentysty tylko w sytuacjach, kiedy pojawi się już zaawansowana próchnica lub ból zęba. W ogóle dentystę omija 6 proc. i przyznaje wprost – nie chodzę do dentysty. – Gabinet stomatologiczny wciąż traktujemy, jako miejsce, do którego przychodzimy się naprawić, kiedy pojawia się często poważny i kosztowny problem. Tymczasem dentyści są także od tego, żeby dobrać nam szczoteczkę, nauczyć technik szczotkowania zębów, doradzić w kwestii doboru pasty odpowiedniej dla zębów. Większość porad dotyczących technik szczotkowania czy sposobów użytkowania nici możemy uzyskać w gabinecie – mówi dr Duda.

Tymczasem z porad dentysty korzysta dziś zaledwie 19 proc. spośród odwiedzających dentystę. W 80 proc. przyczyną wizyty jest wciąż leczenie – dane dentysta.eu. W efekcie Polacy stosują źle dobrane szczoteczki do zębów, powodujące podrażnienia, nie potrafią także odpowiednio dobrać pasty do zębów odpowiedniej zarówno do wieku, jak również stanu jamy ustnej. – Nie każda pasta z TV, nadaje się do każdego rodzaju zębów. Wybór pasty powinniśmy skonsultować ze stomatologiem lub higienistką stomatologiczną. W gabinecie zanim dobrana zostanie nam pasta, oceniany jest stan uzębienia, jak również stan chorobowy panujący w jamie ustnej. Dopiero biorąc pod uwagę te czynniki można dobrać pastę, inną dla osób z ubytkami tkanki zębów, inną dla osób ze stanem zapalnym, kamieniem nazębnym czy nadwrażliwością – mówi dr Duda. - Źle dobrana pasta na własną rękę może wywołać szereg chorób dziąseł i zębów. Dentysta badając nas z kolei jest  w stanie ocenić, jaki składnik pasty jest dla nas najważniejszy, czy jest to fluor – zapobiegający próchnicy, triclosan – zwalczający bakterie czy hydroksyapatyt, który zamyka kanaliki zębinowe zmniejszając nadwrażliwość.  Z pastami powinni także uważać alergicy, zwłaszcza, jeśli stosujemy wyszukane smakowo i barwione pasty.  Jest to widza, która uzyskamy u dentysty, nie z opakowania pasty – mówi.


Podobnie sprawa ma się ze szczoteczkami do zębów. – Zamiast poddawać się reklamie, o to, jaką szczoteczkę stosować najlepiej zapytać dentystę lub higienistkę. Nie każdy może stosować szczoteczkę o twardym włosiu. Jest ona np. niewskazana dla osób z nadwrażliwymi dziąsłami – mówi dentysta. I dodaje - ważne jest także, aby pokazano nam jak używać szczoteczki do zębów, jakie techniki stosować, jak odpowiednio trzymać szczoteczkę, jak używać nici dentystycznej czy irygatora, to podstawowe informacje, które udzieli nam dentysta lub higienistka – mówi.

W gronie najgorszych, ale jest nadzieja


Mimo dobrych chęci Polska wciąż pozostaje w gronie 15 krajów, w których zachorowalność na choroby dziąseł i zębów jest największa. Przyczyną wciąż jest niska świadomość społeczna i nieodpowiednie podejście do higieny. – Zęby najczęściej myjemy raz dziennie. Wciąż brakuje nam nawyku mycia zębów po każdym posiłku, bez względu na to czy jest to obiad, czy lekka przekąska.  Także rodzice nie wiedzą, kiedy zacząć dbać o higienę jamy ustnej malucha. Najczęściej zaczynają mu myć zęby w wieku 2-3 lat, kiedy w jamie ustnej są już mleczaki, a także próchnica. Tymczasem higienę powinno zaczynać się już z pierwszym ząbkiem – mówi dr Duda. - Problem dotyczy także samych szczoteczek. Wymieniamy je za rzadko. Powinniśmy to robić, co dwa, trzy miesiące, robimy, co sześć, a nawet, co rok, w wielu przypadkach, kiedy szczoteczka już od dawna nie spełnia swojej funkcji – mówi dentysta.

Nie oznacza to jednak, że Polacy nie dbają o zęby w ogóle i świadomość tego, jak ważna jest higiena nie wzrosła w ostatnich latach. Coraz częściej sięgamy po akcesoria do czyszczenia jamy ustnej, inne niż szczoteczki.  35 proc. Polaków korzysta z nici dentystycznej, 26 proc. ze specjalnych szczoteczek do języka. 2 proc. wybiera nowoczesne szczoteczki z ultradźwiękiem.  -  W higienę inwestujemy coraz więcej i chętniej, ważne jest jednak, aby wiedzieć jak właściwie użytkować tych wszystkich akcesoriów, tak aby nie powodowały one podrażnień dziąseł, nie uszkadzały przestrzeni międzyzębowych lub nie podrażniały nam kubków smakowych. Dlatego warto zasięgnąć porad specjalistów, czytać instrukcje obsługi, rozmawiać z dentystami, nawet o tak z pozoru błahych tematach, jak wybór szczoteczki – mówi dr Duda.

Badania Dentysta.eu przeprowadzono na grupie 3500 dorosłych Polaków

Więcej na www.dudaclinic.com

Komentarze do: 60% Polaków nie potrafi używać szczoteczki do zębów

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz