Szukaj

Dzieci z Domów Dziecka: jak wygląda ich codzienność?

Podziel się
Komentarze0

Domy Dziecka długo jeszcze będą w systemie opieki instytucją społecznie niezbędną. Sprawują one opiekę nad dziećmi i młodzieżą, która z rozmaitych względów nie ma możliwości dorastania wśród najbliższej rodziny, w rodzinie obcej czy zastępczej.

Dzieci z Domów Dziecka: jak wygląda ich codzienność?

Do Domu Dziecka kierowane są dzieci, które w znacznym stopniu są zaniedbywane przez biologicznych rodziców, przejawiające nieprzystosowanie społeczne oraz zaburzenia osobowości. Znaczną część stanowią także sieroty. Domy dziecka mają statutowy obowiązek zapewnienia wychowankom właściwych warunków życiowych oraz prawidłowego pokierowania ich rozwojem, w tym szczególnie zaspokajania potrzeb biologicznych, psychicznych i społecznych, a także przygotowania do samodzielnego życia. Szczególny nacisk kładzie się na zaspokojenie potrzeb emocjonalnych wychowanków, zapewnienie im poczucia bezpieczeństwa, przywrócania równowagi psychicznej i kształtowania takich cech osobowości jak: pracowitość, uczciwość, poczucie własnej wartości i odwaga cywilna. Powszechne jest jednak stwierdzenie, że nawet najbardziej zorganizowany Dom Dziecka nie jest w stanie zastąpić dziecku rodziny, a tym bardziej zrekompensować jej braku.

Jak wygląda życie w Domu Dziecka?

Na zadane pytanie jeden z wychowanków Domu Dziecka odpowiedział nam: - Nie jest źle. Osoby odpowiadające za opiekę nad dziećmi starają się zagospodarować czas wychowanków tak, by miały czas na zabawę, naukę i odpoczynek. - Staramy się, by dzieciom niczego nie brakowało, rozbudzamy w nich ciekawość świata, łącząc naukę z różnymi zabawami, pomagamy im rozwijać ich talenty i odrabiać prace domowe. Wychowawcy starają się być bardzo blisko z podopiecznymi. Pomagają im w lekcjach, wspólnie przygotowują posiłki czy planują wyjście na zakupy. - Uczymy ich przede wszystkim współpracy i pracy w grupie. Wiedzą, że mogą liczyć na nas w każdej sytuacji. Chętnie przychodzą do nas porozmawiać i pomagają sobie nawzajem. Wychowankowie chętnie angażują się w różnego rodzaju przedstawienia organizowane dla przybyłych gości np. w Święta Bożego Narodzenia czy Wielkanoc, uczestniczą w zajęciach plastycznych i muzycznych.


Bywają jednak jednostki, którym jest znacznie trudniej przystosować się do nowej sytuacji, niż pozostałym. - Są to dzieci, które bardzo dużo przeszły, niektórzy wywodzą się z rodzin patologicznych inne są jeszcze zbyt małe, aby zrozumieć co się stało. Takim wychowankom staramy się poświęcić najwięcej uwagi. Na pytanie o to, ile mniej więcej potrzeba czasu dziecku do zaakceptowania nowej sytuacji usłyszeliśmy: Różnie. Niektórym rok, niektórym dwa. Bywają też tacy, którzy nigdy nie pogodzą się z tym co ich spotkało. Często jest tak, że pobyt w Domu Dziecka mimo usilnych starań pracowników placówki niekorzystnie wpływa na rozwój dziecka. Pojawiają się problemy w szkole, nieodpowiednie towarzystwo, bójki i używki. - Staramy się im pomóc. Ważną role odgrywa przede wszystkim rozmowa, a także pomoc specjalistów.


Niektóre dzieci w Domu Dziecka utrzymują kontakty z biologicznymi rodzicami, a w ośrodku znalazły się np. z powodu złej sytuacji materialnej rodziny. Rodzice przychodzą w odwiedziny, a dzieci mogą wracać na okres świąt czy wakacji do swoich domów. Co z pozostałymi? O ich komfort i dobre samopoczucie dbają pracownicy ośrodka. - Organizujemy Wigilię, na której podtrzymujemy tradycję: 12 potraw, choinka, prezenty, do ośrodka zapraszani są goście, wolontariusze, którzy nam pomagają i wspólnie miło spędzamy czas. W okresie wakacji staramy się przynajmniej raz w miesiącu zorganizować jakiś wspólny wyjazd. W tym roku wybieramy się nad morze.

Co dzieje się, kiedy wychowanek Domu Dziecka uzyskuje pełnoletność?


Nawet po ukończeniu 18 lat i szkoły podopieczny nie zostaje bez pomocy. Tak jak rodzice pomagają młodemu człowiekowi się usamodzielnić, tak i placówka pomaga swoim wychowankom. - Staramy się pomóc takiej osobie przede wszystkim w znalezieniu zatrudnienia i mieszkania, nie zrywamy z nią kontaktu, w każdej chwili może zgłosić się do nas po pomoc.

Jak już wcześniej było wspomniane Dom Dziecka nie jest w stanie zastąpić rodziny. Pełni jednak istotną funkcję w społeczeństwie i pomaga młodym ludziom rozwijać się w przyzwoitych warunkach, zapewniając im stałą opiekę i wsparcie. Domy Dziecka chętnie korzystają z pomocy wolontariuszy, którzy przykładowo pomagają dzieciom w lekcjach, darczyńców, którzy ofiarują książki czy zabawki, a także sponsorów, którzy pomagają np. w organizacji grupowego wyjazdu. By pomóc takiej placówce wystarczy po prostu skontaktować się z najbliższym Domem Dziecka i zapytać w jakiej formie można to zrobić. Istnieją również strony internetowe, na których po uzupełnieniu formularza można zobaczyć, co i której placówce jest najbardziej potrzebne.

Autor:

Julia Skonieczna

Komentarze do: Dzieci z Domów Dziecka: jak wygląda ich codzienność?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz