Ciąża i macierzyństwo: gwiazda “Mad Men” zachęca do jedzenia łożyska…

Kiedy spodziewacie się potomka, jest wiele rzeczy, które musicie rozważyć: imię, urządzenie pokoju, karmić piersią bądź nie... Ale, czy ktokolwiek z was do tej pory brał pod uwagę w jaki sposób przygotować łożysko? Do zjedzenia? Oto w Stanach Zjednoczonych pojawiła się nowa moda, nowy obowiązek pośród morza innych macierzyńskich powinności: konsumpcja łożyska.

Gwiazda serialu Mad Men, January Jones, przysięga na wszystkie świętości, iż sama tak zrobiła: jesteśmy jedynymi ssakami, które nie zjadają własnych łożysk, powiedziała dla The Telegraph.

Pediatra z Sacramento z kolei, doktor Melissa Arca stwierdza jednak, że nie ma żadnych wiarygodnych dowodów na to, że faktycznie z konsumpcją łożyska wiążą się jakiekolwiek korzyści zdrowotne.

Natomiast, anegdot, jak dodaje specjalistka, jest całe zatrzęsienie: matki wierzące w to, że zjedzenie łożyska przyczyniło się do obniżki objawów depresji poporodowej, do większej produkcji mleka oraz dodało im energii.

Kanibalizm ma nową twarz?

Niektórzy pewnie w tym momencie zaczynają się zastanawiać: w jaki sposób właściwie przyrządza się łożysko? Czy też je się może na surowo, w sosie własnym? Grilowane i polane sosem? Pocięte w kawałeczki i dodane do ulubionego dania? Kotlety mielone z łożyska z serem z mleka z piersi?

Czy istnieje obowiązek, żeby poczęstować najbliższych tym cudownym daniem? A jeśli tak, ile osób przeciętnie może się najeść przeciętnym łożyskiem? Czy jest ono odpowiednie jako przystawka, czy też może jako danie główne?

Jak się okazuje, sprytny i szybki rynek amerykański znalazł sposób, aby ułatwić również konsumpcję ludzkiego łożyska, eliminując z niego wszystkie elementy, które mogą kojarzyć się z kanibalizmem i jedzeniem surowego ludzkiego ciała.

Łożysko jest bowiem suszone, mrożone, obracane w proch i zamykane w kapsułkach, które można zażywać jak codzienną dawkę witamin. I tak właśnie zrobiła January Jones, która utrzymuje, że zażywa te szczególne pigułki, aby zwalczyć zmęczenie. Jest to jej naturalne źródło energii, bezcenne w Hollywood, o którym wiemy, że zapewnia dostęp do wszelkiego rodzaju substancji, które przyśpieszają metabolizm i poprawiają nastrój.

W dalszym ciągu, przypominają eksperci, zalety ludzkiego łożyska, o których mówi przemysł spożywczy, pozostają niepotwierdzone naukowo. Zwolenniczki konsumpcji łożyska przywołują tutaj witaminy, minerały oraz hormony, których ma być  mnóstwo w tym szczególnym daniu.

Carrie Kenner ze Stanów Zjednoczonych, doula i certyfikowana położna, która  przeprowadziła nawet pierwsze pilotażowe badanie na ten temat, zajmuje się proszkowaniem i zamykaniem łożysk w kapsułkach.

Teraz sama mówi, że medycyna wschodu posługuje się sproszkowanym łożyskiem od tysięcy lat ze względu na jego energetyzujące działanie, ponieważ tam wierzy się, że łożysko, które odżywiało płód w trakcie ciąży, zachowało swoje pozytywne właściwości także po porodzie.

Doktor Melissa Arca podkreśla, że cały proces zamykania łożyska w kapsułkach jest na tę chwilę zupełnie nieregulowany i niektóre kobiety mogą bardzo dużo ryzykować decydują się na tego typu zabiegi. Na pewno są potrzebne dodatkowe badania na ten temat, ponieważ wiele kobiet chętniej połknęłoby pigułkę placebo niż ludzkie łożysko, nawet w sproszkowanej formie, stwierdza jeszcze specjalistka.