Szukaj

Zęby na baczność

Podziel się
Komentarze0

Nierówne zęby czy przerwy między nimi to nie problem. Dzięki aparatowi ortodontycznemu wadę zgryzu można wyeliminować w każdym wieku.  Prostowanie to nie tylko moda, ale i konieczność, bo krzywe uzębienie wpływa na stan naszego zdrowia.


Decyzję o udaniu się do ortodonty zazwyczaj podejmujemy ze względów estetycznych. Tymczasem źle ustawione uzębienie to nie tylko defekt urody. Krzywe zęby są bardziej narażone na próchnicę, bo trudniej je czyścić. Co więcej, wada zgryzu może powodować zaburzenia w pracy stawów skroniowo-żuchwowych oraz nadmierne ścieranie powierzchni zębów podczas jedzenia.

Do leczenia, gotowi, start!

Zanim założymy aparat ortodontyczny, konieczne jest wyleczenie wszystkich ubytków, a jeśli zęby są ciasno ułożone lub zachodzą na siebie – także usunięcie jednego lub kilku z nich. Niezbędne jest też zrobienie „odcisku” naszego zgryzu, na którego podstawie powstanie gipsowy odlew służący do wykonania aparatu. Po przygotowaniu modelu trzeba jeszcze zrobić rentgen zębów. Warto też sfotografować swój uśmiech, dzięki czemu później będziemy mogli obserwować postępy w leczeniu. Dopiero po tych przygotowaniach ortodonta może na nasze zęby założyć aparat. Sam proces jego mocowania jest bezbolesny, jednak przez kilka kolejnych dni można odczuwać pewien dyskomfort.

Który aparat dla kogo?


Istnieją dwa podstawowe rodzaje aparatów na zęby – stałe i ruchome. – Te, które można na kilka godzin dziennie zdejmować zaleca się dzieciom między 4. a 12. rokiem życia. Aparaty, które trzeba nosić bez przerwy zakłada się nastolatkom i dorosłym – wyjaśnia stomatolog Małgorzata Muszyńska, specjalista ortodonta z poznańskiego Centrum Stomatologicznego Candeo. Stały aparat składa się z metalowych pierścieni, które przykleja się do „szóstek”, oraz z zamków mocowanych na każdym zębie.


Przez zamki przechodzą cienkie druciki, za pomocą których oddziałuje się na zęby z określoną siłą, dzięki czemu można je przesuwać, a nawet obracać. Zamki – najbardziej widoczna część aparatu – wykonywane są z różnych materiałów, na przykład metalu, porcelany czy kryształu. Te najmniej rzucające się w oczy klamry, z kryształu i porcelany, są najdroższe. Aby zmniejszyć koszty można na przykład na przednich zębach założyć zamki mniej widoczne, a na pozostałych – metalowe.


Jeśli standardowy stały aparat nas krępuje, warto zapytać ortodontę o możliwość zastosowania aparatu lingwalnego. Jest on praktycznie niewidoczny, bo zamki mocowane są po wewnętrznej stronie zębów.

Mam aparat… i co dalej?

Noszenie aparatu większości osób nie sprawia bólu. W trakcie kuracji można mieć natomiast wrażenie, że zęby są lekko ruchome. Nieprzyjemne uczucie pojawia się, zwłaszcza na początku, podczas jedzenia. – Dlatego w początkowej fazie leczenia zalecamy, by wybierać przede wszystkim produkty miękkie i rozdrobnione. Wprawy nabiera się szybko i po pewnym czasie można jeść już prawie wszystko – mówi stomatolog Małgorzata Muszyńska z Candeo. – Na czas leczenia najlepiej zrezygnować z twardych produktów takich jak orzechy czy czekolada i wyjątkowo lepkich lub ciągnących się słodyczy oraz gumy do żucia, które mogą powodować odklejanie się aparatu – dodaje.

Posiadanie stałego aparatu na zęby wymaga także szczególnego dbania o higienę jamy ustnej, bowiem resztki pokarmów osadzają się na zamkach, a to nie tylko nieestetycznie wygląda, ale też sprzyja próchnicy. Części osób wystarcza tradycyjna szczoteczka, jednak można też zaopatrzyć się w specjalne przybory, które ułatwiają czyszczenie przestrzeni wokół zamków.

Leczenie wady zgryzu standardowo trwa od dwóch do trzech lat. – W tym czasie należy średnio co miesiąc odwiedzać ortodontę. W trakcie wizyt kontrolnych specjalista między innymi reguluje napięcie metalowego łuku łączącego zamki na zębach. Zaniedbanie tych spotkań może zniweczyć dotychczasowe efekty – wyjaśnia lekarz stomatolog Małgorzata Muszyńska, specjalista ortodonta z poznańskiego Centrum Stomatologicznego Candeo. Warto pamiętać, że zdjęcie aparatu nie oznacza zakończenia leczenia. Konieczne jest utrwalenie efektów poprzez noszenie aparatu retencyjnego.

Dziś srebrne lub przezroczyste zamki na zębach nikogo nie dziwią, a aparaty ortodontyczne noszą nie tylko dzieci, ale także dorośli. Dzięki pomocy specjalistów możemy odwrócić praktycznie wszystkie błędy natury oraz własne zaniedbania i powalczyć o nieskazitelny uśmiech.

Komentarze do: Zęby na baczność

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz