Szukaj

Spożywanie owoców a zdrowie zębów

Podziel się
Komentarze0

Truskawki, czereśnie, brzoskwinie, wiśnie, śliwki, jagody, jabłka, gruszki - lato to ulubiona pora wszystkich amatorów owoców. Dietetycy od lat powtarzają, że są one doskonałym źródłem witamin. Kochamy je za aromat i orzeźwiający, często słodki smak. I zajadamy się nimi przez całe wakacje, zapominając, a może nie wiedząc, że mogą zaszkodzić naszym zębom.



Zakazany owoc?

O tym, że owoce są zdrowe, nie trzeba nikogo przekonywać. Rzadko mówi się jednak o tym, że jedzenie owoców nie pozostaje obojętne dla zdrowia jamy ustnej. Z jednej strony są niezbędne dla prawidłowego rozwoju zgryzu – jak na przykład twarde jabłka, których miąższ ma działanie oczyszczające i ułatwia prawidłowe kształtowanie się zębów mlecznych, przygotowując szczękę na pojawienie się z stałego uzębienia. Z drugiej - zawarta w owocach witamina C jest niezbędna dla zachowania zdrowych dziąseł. Jednak istnieje i trzecia strona owocowego łakomstwa - zagrożenie dla szkliwa i zwiększenie podatności na próchnicę.

Kwaśna mina

Kwasy zawarte zwłaszcza w owocach cytrusowych rozpuszczają szkliwo. To dlatego nie wolno ssać plasterków cytryn czy limonek. Cytrusy powinniśmy spożywać w odpowiedni sposób. Nie chodzi przecież o to, by wyeliminować je z diety, bo to byłoby działanie nieracjonalne, ale o to, aby korzystać ze wszelkich zawartych w nich dobrodziejstw, nie narażając zdrowia zębów. „Oczywiście, że powinniśmy jeść cytrusy i inne kwaśne owoce, to świetne źródło witaminy C.” – mówi Agnieszka Szygenda, lekarz stomatolog, właścicielka poznańskiego centrum stomatologii Orident - „Ale powinniśmy je jeść w odpowiedni sposób, czyli zjadać konkretną porcję w jednym momencie. Dzięki temu ograniczamy działanie kwasów tylko do tej chwili. Jeśli przez cały dzień, na przykład co pół godziny, zjadamy kawałek kwaśnego owocu, nasze szkliwo narażone jest na negatywne działanie kwasu przez cały dzień, przez cały ten czas systematycznie obniżamy ph w jamie ustnej. A to nie jest korzystne dla szkliwa. Dlatego pamiętajmy, aby zaraz po zjedzeniu kwaśnego owocu czy wypiciu kwaśnego soku nie myć zębów”. Okazuje się, że szorowanie (szczególnie twardą szczoteczką i złą techniką) zębów poddanych działaniu kwasów owocowych niszczy szkliwo, które na skutek ich działania jest lekko nadtrawione. Jest to bardzo niebezpieczne zwłaszcza dla odsłoniętych szyjek zębowych, gdzie szkliwo jest bardzo cienkie lub nie ma go wcale, bo odsłonięty jest korzeń. A tkanka, z której zbudowany jest korzeń tylko w połowie tak zmineralizowana jak szkliwo, a więc bardziej miękka i podatna na ścieranie. „Zębina, która traci naturalną powłokę staje się nadwrażliwa. O tym, jakie są skutki nadwrażliwości zębów wiedzą wszyscy, którzy wzdrygają się przed zjedzeniem czegoś zimnego, kwaśnego lub słodkiego” - wyjaśnia właścicielka Orident.


Aby uniknąć zniszczenia szkliwa, a w efekcie zapobiec nadwrażliwości zębów, po kwaśnej przekąsce warto przepłukać usta wodą i odczekać około godziny, zanim umyjemy zęby. Na szczęście kwasy, także te owocowe, możemy neutralizować - takie działanie ma mleko, gumy do żucia oraz tzw. „płynne szkliwo” – specjalistyczne, dostępne w dobrych gabinetach, preparaty zawierające minerały neutralizujące działanie kwasów oraz kwasów produkowanych przez bakterie płytki nazębnej.

Sama słodycz

Drugim szkodliwym dla zębów składnikiem owoców są cukry. Słodkie dary natury to źródło cukrów prostych, które są bardziej korzystne dla organizmu, ale i lepiej się wchłaniają, a więc szybciej oddziałują na zęby. W tym wypadku trzeba pamiętać nie tylko o umyciu zębów lub przynajmniej przepłukaniu ich po zjedzeniu owoców, ale przede wszystkim o tym, że całodzienne podjadanie jest o wiele bardziej szkodliwe niż zjedzenie np. pół kilo czereśni podczas jednego posiłku. „Podobnie jest z sokami owocowymi, które – nie łudźmy się, są sztucznie dosładzane. Jeśli już je pijemy - wypijmy od razu całą porcję dzienną, czyli około szklanki. Nie sączmy ich przez cały dzień, soki zastąpmy wodą i niesłodzoną herbatą. Długotrwałe poddawanie zębów działaniu cukrów owocowych jest o wiele gorsze niż np. zjedzenie połowy tabliczki czekolady na raz” - tłumaczy Agnieszka Szygenda. Soki owocowe z kartonów i butelek mają niekorzystną kwasowość - obniżają ph śliny, a kwaśny odczyn śliny nie jest w stanie zneutralizować kwasów produkowanych przez bakterie próchnicotwórcze niszczące zęby. Rozwiązaniem może tu być picie soków przez słomkę, co ogranicza kontakt napoju bezpośrednio ze szkliwem. Bardzo złym nawykiem jest ponadto rozcieńczanie soków wodą - małe dzieci, które przez cały dzień popijają właśnie takie napoje, o wiele częściej mają próchnicę butelkową, a dzieci starsze - odwapnienia na szkliwie (białe zmętnienia). Dlatego najlepiej już od najmłodszych lat nauczyć dziecko picia wody, a sok traktować jako nagrodę - wypijaną w całości od razu np. przy obiedzie.


Zakazany czy pożądany owoc?


Owoce mają też działanie oczyszczające. Na przykład twarde jabłka pomagają usunąć osad z zębów, a ich jedzenie jest ważne zwłaszcza w przypadku dzieci z mleczakami i uzębieniem mieszanym. Oczywiście jedzenie jabłek nie może zastąpić codziennej higieny - choć wciąż pokutuje opinia, że zjedzenie jabłka wieczorem może zastąpić szczotkowanie. Nic bardziej mylnego - owoce te zawierają przecież i kwasy, i cukry. Zresztą są owoce, które pozwalają ocenić, czy dziecko, np. rano, przyłożyło się do mycia zębów. To jagody. Okazuje się, że barwią one na fioletowo nie same zęby, tylko osad, a wiec jeśli dziecko niedokładnie wyszorowało zęby - będzie miało fioletowy uśmiech, jeśli dobrze – kolor nie zmieni się znacząco.

I na koniec ważna informacja - osoby, które właśnie zakończyły zabieg profesjonalnego wybielania zębów nie mogą delektować się owocami. Kilka dni po zabiegu obowiązuje tzw. biała dieta, a więc niezawierająca m.in. owoców. Warto o tym pamiętać, bo w tym wypadku uleganie owocowym pokusom może zupełnie zniweczyć efekt wybielania.

Agnieszka Szygenda kieruje centrum stomatologii Orident w Poznaniu. Jest autorką i koordynatorką specjalnych programów edukacyjnych prowadzonych przez Orident, które mają na celu propagowanie profilaktyki stomatologicznej i zasad prawidłowej higieny jamy ustnej. Jest to m.in. program „Orident dla dzieci”, w ramach którego Orident edukuje najmłodszych w zakresie prawidłowej higieny jamy ustnej i profilaktyki przeciwpróchnicowej oraz przeprowadza bezpłatne wizyty adaptacyjne w gabinecie stomatologicznym. Najnowszym projektem edukacyjnym Orident jest akcja „Zdrowa mama to podstawa”, skierowana do kobiet w ciąży. W jej ramach centrum przeprowadza bezpłatne badania diagnostyczne dla Poznanianek oczekujących dziecka oraz prowadzi spotkania edukacyjne, których celem jest obalanie mitów związanych z leczeniem zębów w czasie ciąży oraz edukowanie przyszłych mam w zakresie profilaktyki stomatologicznej u niemowląt.

Komentarze do: Spożywanie owoców a zdrowie zębów

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz