Szukaj

Polak modny to Polak chodzący do dentysty!

Podziel się
Komentarze2

Chociaż większość Polaków wciąż trzyma się z daleka od dentysty, rośnie w siłę grupa osób, które do dentysty chodzą z taką sama regularnością jak na solarium i do kosmetyczki. Bywa, że taki pacjent siada w fotelu dentystycznym nawet 3 razy w tygodniu, wybierając sobie zabiegi jak z karty menu. Hitem ostatnich miesięcy są korony pełnoceramiczne z Hiszpanii i wybielanie.



Popularna staje się także odbudowa całego uśmiechu na implantach w 24 godziny! Na przełamanie się oporu wielu Polaków przed dentystą wpływ mają 3 czynniki. 27% ankietowanych przez Dentim clinic wskazało – szybkość z jaką dziś wykonuje się większość zabiegów, 34% ceni sobie bezbolesność zabiegów, a 14% wskazało nowoczesną technologię, która nijak ma się do tej ze szkolnego gabinetu, którym straszono jeszcze 20 lat temu. Jak jednak podkreślają dentyści za powrotem Polaków do dentysty stoi także moda i styl życia. – Dentysta to kolejny element lifestylu. Chcemy być dobrze ubrani, zadbani, jeździć dobrymi samochodami, uśmiechać się tak jak celebryci – zauważa lek. stom. Wojciech Fąferko.

Z Bradem Pittem w ręku

30% ankietowanych przez Dentim clinic przyznało, że do leczenia namówiły ich kolorowe magazyny. 45% zrobiło to pod wpływem środowiska – rodziny, znajomych, współpracowników.  - Wracamy do dentysty bo czujemy presję. Dziś po prostu nie wypada nie mieć zębów  - uważa lek. stom. Wojciech Fąferko z Centrum Implantologii i Ortodoncji Dentim clinic w Katowicach. Jak zauważa Fąferko, zmienia się także podejście Polaków do dentysty, którzy leczenie traktują jak kolejną modę.  – Polacy zaczynają powoli traktować wizyty u dentysty podobnie jak Brytyjczycy czy Holendrzy. Wolimy zapobiegać, niż leczyć. Widać to wyraźnie w ciągu ostatnich pięciu lat, w gabinecie coraz częściej zjawiają się osoby ze zdrowymi zębami, które chcą tylko poprawić jakość uśmiechu. Dlatego taką popularnością cieszy się stomatologia estetyczna. Bywa, że pacjent przychodzi do dentysty ze zdjęciem uśmiechniętego aktora i chce mieć taki sam uśmiech jak on. Kiedyś tak robiło się u fryzjera, dziś u lekarza – zauważa dr Fąferko. 

Metamorfozy w 24 godziny

Zmieniamy wiec zęby tak samo jak fryzury? Możliwe, bo dziś nowoczesna stomatologia pozwala na takie zmiany z dnia na dzień. W wielu polskich gabinetach można odbudować pełne uzębienie w niecałe 24 godziny.  Czasy, kiedy po wyrwaniu zęba trzeba było świecić dziurą odchodzą do lamusa, bo sprawę rozwiązują implanty i korony, najmodniejsze to, te produkowane w Hiszpanii i Włoszech.  - Teraz po usunięciu zęba możemy go od razu zastąpić implantem i to bez konieczności szlifowania zdrowych zębów. Implant wszczepiany jest bezpośrednio do kości i spełnia funkcję podobną do naturalnego korzenia zębowego. Na nim mocowany jest następnie łącznik i korona, czyli nowy ząb – tłumaczy  dr Fąferko.


W podobny sposób u dentysty możemy zamocować protezę. Wystarczą 4 implanty, na których mocowana jest jeszcze tego samego dnia proteza.  Efekt? Zęby mocowane na implantach są nie do odróżnienia od naturalnych, zarówno pod względem koloru, przezierności jak również wytrzymałości. Za ekspresowe rozwiązanie trzeba jednak słono zapłacić, od 20 – 75 tysięcy złotych, w zależności od rodzaju implantu i korony.   Jak zapewnia jednak dr Fąferko, jak w przypadku każdej mody na hity sezonu nie brakuje chętnych. – Leczenie implantologiczne natychmiastowe jest popularne zwłaszcza wśród biznesmenów, którzy nie mają czasu na liczne wizyty i oczekują natychmiastowego efektu, którym będzie można pochwalić się z dnia na dzień. Biznesmeni traktują także inaczej leczenie u dentysty. Podobnie jak zakup garnituru Hugo Bossa, czy samochodu jest to inwestycja w rozwój, która musi się szybko zwrócić. Bilans przecież musi się zgadzać – śmieje dr Fąferko.


Tak zęby wybiela Sarah Jessica Parker

Ale nie tylko implanty pozwalają uzyskać natychmiastowy efekt estetyczny. W polskich gabinetach wciągu ostatnich lat prawdziwym hitem stało się wybielanie zębów metodą BEYOND. Metoda pozwala na wybielenie zębów w ciągu zaledwie 30-60 minut, usuwając przebarwienia, które wniknęły w głąb struktury zęba. Cały zabieg polega na trzykrotnym nałożeniu żelu wybielającego, zawierającego utleniacz oraz aktywowaniu zawartych w nim składników przy pomocy specjalnej lampy - akceleratora BEYOND, dającego niebieskie światło. Światło emitowane przez akcelerator nosi nazwę „zimnego światła” i jest całkowicie bezpieczne dla pacjenta. Po wybielaniu zęby stają się jaśniejsze od 5 do 14 tonów.  Cały zabieg, który daje efekt nawet już po 20 minutach opiera się przede wszystkim na aktywności specjalnych składników zawartych w nałożonym na zęby pacjenta żelu. To jego zadaniem jest utlenić przebarwienia znajdujące się w strukturze zęba. Rezultat, przy odpowiedniej higienie utrzymuje się przez 2-3 lata.

Pamiętajmy jednak żeby podążać za modą z głową – przestrzegają dentyści. Zanim zdecydujemy się na wybielanie BEYOND, konieczny jest wywiad, który uchroni nas przed nadwrażliwością. -  Stomatolog musi poznać przyczynę przebarwień – z różną intensywnością usuwa się przebarwienia powstałe z picia kawy, palenia papierosów czy jedzenia kolorowego pokarmu. Konieczna jest także ocena stanu uzębienia. Przed zabiegiem zalecane jest wykonanie piaskowania zębów, które usunie osad powstały na zębach. Zabieg taki wykonuje się raz na pół roku i jest on podstawą utrzymania efektu wybielania – wyjaśnia Fąferko.

Ile kosztuje moda na dentystę?

Skoro już wiadomo, co jest najmodniejsze u dentysty, warto podliczyć, ile nas będzie kosztowała nowa moda. Najtańszym zabiegiem poprawiającym estetykę uśmiechu jest dziś wybielanie. Biały uśmiech kosztować nas będzie ok. 1000 złotych, tyle zapłacimy za wybielanie metodą BEYOND. Osoby o zasobniejszych portfelach i zdrowych zębach mogą zdecydować się na białe i równe zęby dzięki licówkom. Jedna licówka to wydatek rzędu 1700 zł. W koronach też możemy przebierać od tych na stopach metalu za ok. 1000 zł do koron pełnoceramicznych za 2000 zł. Najwięcej kosztować będzie leczenie implantologiczne, nawet 75 tys. zł.  Jeśli natomiast nas nie stać na zabiegi, większość gabinetów oferuje dziś kredyty na leczenie stomatologiczne. – Moda na zdrowe zęby to pozytywne zjawisko i aż prosi się o jakąś epidemię dentoholizmu, bo z uzębieniem Polaków jest nienajlepiej i jeszcze daleko nam do poziomu np. Szwedów, gdzie zjawisko próchnicy kształtuje się na poziomie błędu statystycznego. Dlatego jeśli jakaś moda ma szarpnąć naszą kieszeń, niech jest to moda na zdrowie – mówi dr Fąferko.

Komentarze do: Polak modny to Polak chodzący do dentysty! (2)

onawch
onawch 09-09-2010 22:40

implanty

2

implanty to na pewno drogi biznes :) nie ma co ukrywać dlatego warto po pierwsze zapoznać się z kilkoma opiniami. Niektórzy twierdzą, że po kupieniu tych tańszych musieli wymieniać implanty po jakimś czasie bo się ropa z... pokaż całość

OdpowiedzPokaż cały wątek (2)
Pokaż cały wątek (2)
Dodaj komentarzPokaż wszystkie komentarze