Szukaj

Jak optycznie skorygować oczy, które są osadzone zbyt blisko siebie?

Podziel się
Komentarze0

Jak wszyscy wiemy, potencjalne źródła kobiecych kompleksów są niewyczerpane. Należą do nich nie tylko tak oczywiste i powszechnie znane kwestie, jak waga ciała czy rozmiar biustu, ale także kształt twarzy czy rozstawienie oczu. Panie narzekają na przykład często na oczy, które są osadzone zbyt blisko siebie.

Jak optycznie skorygować oczy, które są osadzone zbyt blisko siebie?

Na szczęście, do skorygowania tej drobnej niedoskonałości nie potrzeba skalpela. Wystarczy makijaż. Na początek warto określić, kiedy uznaje się, że oczy osadzone są zbyt blisko siebie. Na ogół uważa się, że odległość między takimi oczami jest mniejsza, niż długość jednego oka. Poniżej przedstawione zostaną podstawowe elementy makijażu korekcyjnego tego rodzaju oczu.

Krokiem, od którego należy zacząć, jest intensywne rozświetlenie wewnętrznych kącików oczu jasnymi cieniami do powiek. Nie zaszkodzi, jeżeli cienie będą jednocześnie intensywnie błyszczące, gdyż liczne pryzmaty pomogą dodatkowo powiększyć oczy.  Dobrym pomysłem jest na przykład cień perłowy. Najpierw najlepiej rozjaśnić matowym, jasnobeżowym cieniem całą powiekę. Potem przystępujemy do rozświetlenia kącików oka. Pokrywamy też świetlistym, perłowym cieniem część powieki górnej.

Dodatkowo, oprócz perłowego cienia, można również użyć białej, perłowej kredki do oczu. Cień do powiek może się ścierać, ale kredka, jeżeli tylko będzie dobrej jakości, rozjaśni kąciki oczy na długi czas.

Następnie przechodzimy do odrobinę ciemniejszych kolorów. Kolejnym krokiem jest pokrycie zewnętrznej części powieki górnej (około dwóch trzecich powieki) matowym cieniem w kolorze jasnobrązowym. Należy uważnie rozetrzeć granicę między cieniem brązowym i jasnym. Kolory powinny się płynnie przenikać.


Teraz kolej na brązową kreskę. Rysujemy ją miękką kredką wzdłuż górnej linii rzęs, mniej więcej od środka oka. Należy wyciągnąć ją zdecydowanie poza zewnętrzny kącik oka. Trzeba też pamiętać o tym, żeby najgrubszy i najmocniejszy punkt kreski znajdował się właśnie w zewnętrznym kąciku. Niech kreska u swojego końca zwęża się i mgliście zaciera. Również w miejscu, gdzie się zaczyna, czyli na środku powieki, powinna być roztarta (najlepiej aplikatorem z odrobiną białego cienia), żeby nie urywała się nagle.

Zewnętrzną część powieki, poza zewnętrznym kącikiem oka, zaakcentujmy też matowym cieniem w ciemniejszym odcieniu brązu. Ważne jest, aby cień również był wyciągnięty poza ten kącik. Makijaż ten sprowadza się to tego, by najmocniejszy akcent w makijażu oka, „ciężar oka” znajdował się właśnie aż za zewnętrznym jego kącikiem. Ma to na celu optyczne „wyciągnięcie” oka bardziej na zewnątrz.


Jeśli chodzi o powiekę dolną, zastosujmy podobne zasady, jak przy malowaniu powieki górnej. Wewnętrzną część, mniej więcej dwie trzecie powieki, pokryjmy cieniem białym, perłowym (powinno to wyglądać jak świetlista, rozmyta smuga). Natomiast jej zewnętrzną, pozostałą część, pomalujmy cieniem jasnobrązowym. Tutaj również należy rozetrzeć granicę pomiędzy bielą a brązem. Wyciągnięcie cienia z obszaru powieki dolnej poza zewnętrzny kącki oka powinien być zaznaczony najciemniejszym brązem. Ostatnim krokiem niech będzie połączenie powieki dolnej i górnej poprzez wypełnienie ciemnym cieniem zewnętrznego kącika oka.

Uzyskany przez nas efekt optyczny można dodatkowo wzmocnić poprzez odpowiednie użycie tuszu do rzęs. W wewnętrznym kąciku powinny one być jedynie leciutko pociągnięte tuszem, natomiast przy kąciku zewnętrznym powinny być wytuszowane mocno, pogrubione i wydłużone. Nigdy też nie wolno obrysowywać wewnętrznych kącików oka ciemną kredką. Powinny one zostać jakby „otwarte”, rozświetlone jedynie perłowym cieniem.. Kredkę – powtórzmy to jeszcze raz – aplikujemy dopiero od połowy powieki.

Oczywiście cień, którego użyjemy, nie musi koniecznie być brązowy. Najważniejszą zasadą, do której trzeba się zastosować, jest kontrast: jasny kolor w środku, a ciemny na zewnątrz  (najciemniejszy na samym końcu). Jeżeli zastosujemy się do podanych zasad, bez problemu zniwelujemy drobną niedoskonałość w położeniu oczu. Podobnych „złudzeń optycznych”, które można uzyskać za pomocą makijażu jest naprawdę wiele. Nie pozwólmy więc, by drobne mankamenty spędzały nam sen z (nomen omen) powiek.

Komentarze do: Jak optycznie skorygować oczy, które są osadzone zbyt blisko siebie?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz