Szukaj

Preshobia - nieunikniony problem 40-latków!

Podziel się
Komentarze0

Prędzej czy później dotyka ona każdego. Pojawia się około 40.roku życia i nie można jej zaradzić. Presbiopia, czyli utrata dobrego widzenia tego co znajduje się blisko oczu, to problem nawet najzdrowszego i najaktywniejszego 40-latka.

Preshobia - nieunikniony problem 40-latków!

Trudności w odczytaniu smsa, ceny, albo daty ważności na produkcie, czy też problemy przy wpisywaniu na komputerze numeru konta do przelewu– to tylko kilka z utrudnień wywołanych presbiopią. Nie jest ona groźna dla zdrowia, ale może być dokuczliwa w życiu codziennym i pracy. Nikt nie wymyślił na to leku, ponieważ nie jest to choroba.

U każdego po 40. roku życia osłabiają się niektóre mięśnie gałki ocznej. Mięśnie te odpowiedzialne są za zmianę kształtu soczewki, a to zapewnia wyraźne, ostre widzenie przedmiotów z różnych odległości, czyli akomodację. Czasami presbiopia zaczyna się trochę wcześniej lub później - wyjaśnia dr Iwona Filipecka, specjalistka chorób oczu z bielskiej kliniki Okulus.

Pierwsze objawy presbiopii  to odsuwanie czytanego tekstu i oglądanych przedmiotów od oczu oraz kłopoty przy czytaniu w warunkach złego oświetlenia. - Później przy czytaniu gazety zaczynamy coraz bardziej prostować rękę lub odsuwać się od biurka. Z czasem te zabiegi nie wystarczą i tekst, szczególnie ten pisany drobnym drukiem, staje się rozmazany i niewyraźny. Już przy pierwszych objawach  konieczna jest wizyta u okulisty – mówi dr Iwona Filipecka, członkini Amerykańskiej Akademii Okulistyki. Co prawda znane są ćwiczenia, które mają pomóc opóźnić proces pojawienia się presbiopii, jednak ich skuteczność nie jest w pełni potwierdzona.

Okulary, soczewki lub zabieg


Do najczęściej stosowanych metod leczenie presbiopii należy przepisanie okularów. Rzadziej dobierane są soczewki kontaktowe, czy też przeprowadzane operacje refrakcyjnej wymiany soczewki.


W przypadku okularów do wyboru są te ze zwykłymi szkłami (ubierane tylko do czytania, pisania, pracy przy komputerze) lub okulary, w których górna część szkła służy do patrzenia daleko, a dolna pozwala widzieć dobrze blisko, tzw. okulary progresywne. Te drugie można nosić cały czas. Soczewki kontaktowe należy zakładać rano i zdejmować wieczorem. Są one tak zbudowane, że pacjent widzi dobrze i daleko i blisko. Natomiast refrakcyjna wymiana soczewki przypomina zabieg usunięcia zaćmy. Na miejsce usuniętej własnej soczewki wstawiana jest do oka nowoczesna soczewka, dzięki której pacjent widzi dobrze, tak jak przed wystąpieniem presbiopii. Przy tej metodzie można zlikwidować również wcześniej występujące wady wzroku. To obecnie najczęściej stosowana chirurgiczna metoda korekcji.


Zlekceważenie i zbagatelizowanie objawów oraz  brak leczenia, może mieć nieprzyjemne skutki dla osoby z presbiopią. – Może dojść do niezręcznej sytuacji na spotkaniu biznesowym, kiedy mamy podpisać ważny kontrakt, a nie mamy okularów, by przeczytać umowę. W restauracji nie przeczytamy menu i będziemy mieli trudności z dokładnym zobaczeniem tego  co mamy na talerzu. Nie zalecam zamawiania ryby, gdyż trudno będzie wydłubywać „niewidziane” ości – mówi okulistka z Kliniki Okulus.

Gorzej z nadwzrocznością

Stres, czy też praca przy komputerze nie wpływają na wcześniejsze pojawienie się dolegliwości, ale gdy presbiopia już „dopadnie”, zmęczenie, niewyspanie i przepracowanie nasilą objawy. Większe problemy będą miały również osoby z nadwzrocznością (naszą tzw. szkła plusy). Gdy przyjdzie czas na presbiopię będą potrzebować dwóch par okularów – tych co zawsze (do prowadzenia samochodu, oglądania TV) oraz mocniejszych, z grubszym szkłem, do czytania (nawet powyżej 6 dioptrii). U pacjentów z nadwzrocznością problem z presbiopią może też pojawić się wcześniej. Osoby z krótkowzrocznością (noszą szkła minusy) są w lepszej sytuacji. Przy większej wadzie będą co prawda potrzebne drugie okulary, ale będą one „słabsze” od dotychczas noszonych. Przy wadach mniejszych, nawet do 50 roku życia nie będzie potrzebne żadne dodatkowe działanie, wystarczy, że krótkowidz zdejmie okulary i widzi dobrze.

****

dr n. med. Iwona Filipecka, specjalista chorób oczu, członek Amerykańskiej Akademii Okulistyki. Jest absolwentką Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach. Jako lekarz i chirurg przez kilkanaście lat praktyczne doświadczenie zdobywała w Klinice Okulistyki w Katowicach. Od lat uczestniczy w wielu szkoleniach zawodowych w ośrodkach zagranicznych, które poświęcone są najnowocześniejszym technikom operacyjnym i diagnostycznym z wykorzystaniem najlepszego sprzętu medycznego. Od 2010 roku jest członkiem Amerykańskiej Akademii Okulistyki.

Komentarze do: Preshobia - nieunikniony problem 40-latków!

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz