Szukaj

Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
katka32
katka32 03-03-2010 20:15

bedziecie się ze mnie smiały ale ja męskie ubranka kupowałam juz zanim znałam płeć, raz że nie mogłam się powstrzymac a dwa to po prostu czułam , że to facet !!!! Od poczatku mówiłam do Niego Ziemek a mąż się smiał że dziecku w głowie mieszam bo jak jest dziewczynka ? ale ja obstawałam przy swoim i mam !!!! hihihihi....
dostałam od znajomej śliczna koszulę męska ma 56 cm, cudna :))
po lekach na skurcze , które dostałam troszke czuje się "inaczej" ale da się przezyć, skutkiem ubocznym może byc kołatanie serducha ale jak na razie nie czuję tego, tylko znowu jestem śpiąca :))
ja też zaopatruje się w body i pajace, tak chyba bedzie najwygodniej. Tyle u mnie :))

nynka
nynka 03-03-2010 21:21

Ja byłam też przekonana, że będzie synuś. Wszyscy wokół też mi to mówili, myślałam, że pójdę na usg i na luzie usłyszę potwierdzenie moich przeczuć. A tam pani doktor na moje pytanie o płeć odpowiedziała: "no, dziewczynka!". Mój M zrobił wielkie oczy, a ja w szoku się zasmiałam. Mówię o dzidziusiu "Małgosia"... ale czasem mam takie przebłyski... że może jednak będzie chłopiec?
Dlatego mam takie dylematy, gdy kupuję ciuszki. I nie wiem - czy się wstrzymać, czy szaleć. No dosłownie "chciałabym bardzo, ale się boję". Przesądów już się nie obawiam - tylko co to będzie, jak szafa pełna będzie sukieneczek a wyjdzie chłopiec??? :)

Ja dziś jestem strasznie podekscytowana. Mój M zadzwonił z pracy. Okazuje się, że mamy możliwość kupić mieszkanko dwupokojowe, za 100 tys. złotych od ojca naszego bliskiego przyjaciela. Po znajomości - z całym wyposażeniem, umeblowaniem, jakie tam teraz jest. W sam raz dla młodego małżeństwa z dzidziusiem w drodze. Bezczynszowe, w spokojnej okolicy, ze spokojnymi sąsiadami... Warto by było wziąć kredyt i spłacać go, zamiast płacić, jak do tej pory za wynajem czegoś, co nie jest nasze. Jedyne zmartwienie, to to, czy dadzą nam ten kredyt... aż się boję o tym myśleć.

Dziś chyba nie zasnę. Jutro jedziemy obejrzeć to mieszkanko. Oby nam się udało...

Dobrej nocki, mamusie!

madzia27
madzia27 03-03-2010 22:20

<nynka>trzymam wielkie kciuki, żeby się udało dostać kredyt i kupić to mieszkanie;))
a jak po zakupach??
<lenak1> tak tak wiem, że te badania są ważne i wszystkie co mi kazał to zrobiłam i powiedział ze wyniki są ok :)
<Anikaaa>oczywiście, że dzidzia najważniejsza ale mój charakterek musi to przetrawić, ale powiem szczerze, że już jest lepiej bo co ma być to będzie!!

Oj jak ja Wam zazdroszczę dziewczyny, też już bym chciała kupić jakieś ubranka, no i w ogóle wiedzieć czy to chłopiec czy dziewczynka...

aha w końcu znam datę porodu i ... jest taka sama jak anuleczki 19.10. uśmiałam się jak mi powiedział bo 18.10. urodziłam się ja więc może mi dzidzia zrobi prezent i przyjdzie na świat w moje urodzinki ;))) dopisuję się więc do kalendarzyka porodów:)

Kalendarz NaRoDzIn :)))

Marti84 - Kubus, ur.21.06.2009, 4020gr, 57 cm
Akszeinga1 - Julcia, ur.24.06.2009, 4700gr, 59cm.
anuleczka - Danielek, ur.20.07.2009, 3790gr, 55cm.
Zuzia - Pawełek, ur.06.09.2009, 3390gr, 55 cm.
kasiula29 - Patrick, ur.22.10.2009, 3540gr, 53cm.
Agatha - Alex, ur.01.12.2009, 3420g, 50cm
klaudia28 - Pascalek, ur.02.02.2010, 4050gr, 54cm.
MoniaB - Piotruś, ur.07.02.2010, 3580gr, 57cm.
Paulina119 - ???? czekamy!!! :)


"Kalendarzyk porodów"

anika- 10(17) kwiecień CÓRCIA

agnieszkaadres- 1 czerwiec

kasia0333- 9 czerwiec CÓRCIA

nynka- 24 czerwiec CÓRCIA

katka- 24 lipiec SYNUŚ

agniesszzka- 1 sierpnia

balbinka - 5 sierpnia

lenka1 - 15 sierpnia

anuleczka - 19 października

madzia27 - 19 października

pozdrawiam was gorąco ;***

MoniaB
MoniaB 04-03-2010 08:55

Hey dziewczyny:))

Wczoraj byliśmy na ważeniu i Piotrek waży 4500 po trzech tygodniach, czyli nawet trochę za dużo przybrał. Wszystko jest dobrze i za dwa tygodnie mamy pierwsze szczepienie.:(:)

Jeśli chodzi o Moja Wagę to w ciąży przytyłam ok 25 kg a po czterech tygodniach mam juz za sobą 15< jeszcze jakies 10 i bedzie po sprawie:))

Muszę uciekac bo Piotrek płacze:(

madzia27
madzia27 04-03-2010 09:19

<MoniaB> wow, to szybko straciłaś te 15kg!! Mam rozumieć, ze tak łatwo jest po ciąży zrzucać te zbędne kg??

nynka
nynka 04-03-2010 09:45

Moniu! Super! Pięknie Piotruś przybrał :) Widzisz, a tak się martwiłaś, stresowałaś... aż 15 kilo zgubiłas!

Pomalutku Piotruś się we wszystkim unormuje, zobaczysz...
Buziaki!


Madziu: Kupiłam wczoraj 5 par body w Pepco za 5 złotych sztuka, a w Realu kupiłam taki śliczny komplecik z pieskiem. W sumie wisiał z ciuszkami dla chłopców, ale chyba tylko dlatego, że nie był różowy, tylko taki beżowo-ecru z kolorowymi aplikacjami. Dla córci też będzie pasować. A na body ma napis: "I love my daddy" :D

A na allegro zamówiłam takie dwa prześliczne kompleciki 5częściowe z napisami "jestem aniołkiem mamusi" i "jestem aniołkiem tatusia" :)

Mój M jak zobaczy te ubranka, to padnie!


Ja się zbieram pomalutku, o 11 będziemy oglądać mieszkanko :D
papa

agniesszzka
agniesszzka 04-03-2010 12:10

Katka ja też kupowałam ubranka dla dziewczynki zanim poznałam płeć mimo że wszyscy mówili że będzie chłopczyk.W sumie ja też tak czułam,ale jakoś ciągnęło mnie do działu z ubrankami dla dziewczynek.
Nynka oby udało się kupić mieszkanko.My 1 maja wracamy na stałe do Polski i też zabieramy się za urządzanie domu.Chcielibyśmy wprowadzić się jak najszybciej bo nie ma jak u siebie.Narazie zamieszkamy z moimi rodzicami.Ale jest jeszcze dużo do zrobienia także pare miesięcy to potrwa.I chyba mój M będzie musiał zamieszkać wcześniej w nowym domku bo boimy się że nam wszystko rozkradną.Pół roku temu wymontowali nam wszystkie okna z domku i musieliśmy wydać znów 20 tysięcy na okna.Teraz pomontowaliśmy alarmy i inne zabezpieczenia i narazie jeszcze są.
Monia fajnie że ci Piotruś rośnie,mojej bratowej mała przez 4 miesiące przybrała 3500.Ale bratowa nic nie schudła może z 5 kilo kupiła sobie nawet rowerek ale słabo jej to idzie.Z małą nie miała żadnych problemów,stresów mała jadła i spała żadnych kolek nic.Także nie denerwuj się na Piotrusia że sobie czasem popłacze on dba o mame żeby póżniej na rowerku nie musiała dużo jeżdzić:)))
Pozdrawiam wszystki mamuki w dwupaku i te rozpakowane.

kasia0333
kasia0333 04-03-2010 13:16

nynka- cos mi sie zdaje , że po porodzie szybko wróce do wcześniejszej figury u mnie w rodzinie to genetyczne chyba wiec sie ciesze póki mam pare kilogramów dodatkowych hehe a co do gina to już raczej bym została przy jednym bo jak już chodzisz od początku ciaży do niego to już lepiej do końca ciązy chodzić.Ja wczoraj weszłam do jednego sklepu z ciuszkami dl adzieci i była taka ładna sukieneczka na ramiączka a później służyła by jako bluzeczka ale jeszcze sie powstrzymałam z kupnem bo nie wiem jaka dzidzia może sie duża urodzić.To faktycznie okazja niesamowita z tym mieszkaniem ja z moim mężem też myślimy o kupnie mieszkania wolimy kredyt spłacać i być na swoim niż dawać kase obcym ludziom.


Anikaaa-ja tez mam dylemat czy mi ciuszków starczy na początek ale dziecko szybko rosnie więc musze sie przygotować na kupno nowych ciuszków a pozatym ja mam termin na czerwiec więc pewnie grubo nie bede ubierała bo później potówki mogłyby sie zrobić , człowiek sie uczy przy dziecku wszystkiego :)Mnie córcia cały czas uciska bo jest nisko hehe a jak sie wierci to cały brzuch mi lata na prawo i lewo haha nawet teraz chyba fikołki robi hehe

U mnie właśnie sie zaczyna 26 tydzien leci szybko jutro ide do lekarza na kontorle zobaczymy co powie na temat mojej szyjki mam nadzieje , że sie nie obniżyła bo inaczej już nie będzie wyjścia i będzie musiał mnie położyc do szpitala.A tak poza tym to u mnie w porządku córcia sie wierci i kopie hehe teraz to idzie odczuć te ruchy hehe są mocniejsze nie wiedziałam ,że dziecko potrafi mieć tyle siły w sobie :)

Pozdrawiam

katka32
katka32 04-03-2010 15:37

hej dziewczyny
słuchajcie chciałam się Was doradzic w sprawie zakupu butelek dla maluszka.... upatrzyłam sobie sprzedawce na allegro i w sumie u niego mogłabym kupic prawie wszystko, ceny ma dobte bo to producent chyba - no taniej nawet niz w hurtowni. Zastanawiam się nad butelkami czy kupic takie zwykle czy te bez bisfenolu A ? Jakie wy kupowałyście? Rożnica w cenie jest dośc znaczna i jak sie tego wszystkiego naoglądałam to mi się juz w głowie miesza :)) Co kupowałyście, co na ten temat sądzicie? Nynka i inne w dwupaku dziewczyny kupowałyście już butelki?

nynka
nynka 04-03-2010 16:13

Katko, nad butelkami jeszcze się nie zastanawiałam. Szczerze mówiąc nie jestem w tym jeszcze zorientowana. Na razie rozglądałam się za laktatorem, jak się naczytałam o Moni problemach z karmieniem.

Jeśli chodzi o ciuszki - powiedziałam sobie "basta" na najbliższy czas. No, chyba, że jak pojadę do rodziców, to przyszła babcia wyciągnie mnie na jakieś zakupy :D (moja mama od samego początku mojej ciąży szaleje w sklepach dla maluszków - jest bardziej zakręcona na tym punkcie niż ja). Ja też nie do końca wiem, jakie rozmiary będą pasowały na moją córcię. Przewiduję, że będzie spora, jak my wszyscy w rodzinie. W szpitalu, gdzie będę rodzić będzie mi potrzebna tylko wyprawka na wyjście do domku, bo noworodki tam sobie leżą w pieluszkach i rożkach, ewentualnie kaftanikach, jak mamusie dadzą. Położnym tak wygodniej dbać o higienę wszystkich noworodków. Większość ciuszków jakie kupiłam są w rozm 62. Myślę, że najpóżniej po miesiącu będą już dobre. Mam kilka maluśkich body, a z resztą maluśkich rzeczy się wstrzymam. Kupię, jak już mniej więcej będę znała rozmiary Małgosi w 9 miesiącu.

Oglądaliśmy mieszkanko. Bardzo słoneczne, po częściowym remoncie (trzeba tylko kuchnię i łazienkę zrobić po swojemu za jakiś czas). Jest bezczynszowe, w budynku 5-rodzinnym. Sasiedzi spokojni, na parterze mieszka babcia naszych przyjaciół - bardzo miła pani. A my będziemy mieszkać nad nią. Jak dadzą nam kredyt, to spłacając wyjdzie nam na to samo, co tu, w Legnicy za wynajmowanie. Mieliśmy wybudować domek na działce u teściów, ale wszystko się pokomplikowało i zajmie nam to dużo więcej czasu niż przewidywaliśmy. A tak - pomieszkamy w swoich małych czterech kątach, a jak będziemy kiedyś mogli sobie pozwolić na budowę, to sprzedamy to mieszkanko i tyle :)
Fajne jest też to, że właściciel zostawi nam całe umeblowanie mieszkania - co nam ułatwi życie. Najbardziej się cieszę z takiego fikuśnego fotela bujanego, który stoi w sypialni - będzie w sam raz dla mnie i Małgosi :D

Strasznie się cieszę, że w końcu będziemy mieli coś swojego. Obyśmy tylko kredyt dostali bez problemu.

Nie mogłam spać przez całą noc z podekscytowania. Małgonia też dawała mi popalić w nocy - tak się kotłowała, biedna. Nie wiem, czy to przeze mnie, bo ja nie spałam, czy ona tak zawsze buszuje w nocy, tylko ja zwykle przez sen nie czuję...

Anikaaa
Anikaaa 04-03-2010 17:07

katka- ja dostalam w prezencie od siostry i przyszlej mamy chrzestnej Gabi nowy sterylizator z Aventu i w nim w komplecie sa butelki, szczotka do czyszczenia i smoczki:) a w szkole rodzenia na koniec rozdawali nam pojemniczki na pokarm tez z Aventu wiec wszystko mam z tej firmy

tak sobie teraz mysle ze jak dane bedzie mi zaplanowac kolejna ciaze to bede chciala urodzic dziecko w lutym lub do polowy marca, nasze najswiezsze mamusie wcale nie maja zle... do wiosny juz wpadna w rytm dnia dziecka, poznaja je i beda mogly planowac cale dnie na swiezym powietrzy itp.. a ja... urodze w kwietniu, jak bede miala podobne poczatki jak one, to tak na luzaka, bez stresu ze dziecko w polowie spaceru nie zacznie domagac sie jedzonka, ze na dluzszy spacer niczego nie zapomne to pewnie w maju wyjde.. jakies takie mysli mnie naszly:P

kasia0333
kasia0333 04-03-2010 18:50

nynka- moja mama tak samo szaleje hehe u mnie w szpitalu jest tak samo dziecko leży w rożku jakis kaftanik na sobie ma i pieluszke a pozatym u mnie w szpitalu okien nie otwieraja w salach wiec jak czerwiec bedzie upalny to dzidzia moze byc niedobra bo moze jej byc za goraco wiec za duzo ciuszków ze soba brac nie bede zawsze ktoś mi przyniesie wrazie czego no chyba , że akurat beda wywozic do innych miast bo planuja dezynfekcje w czerwcu to musze sie na wszystko przygotować :)Kochana moja córcia tak mnie w niedziele przez cała noc kopała , że nie mogłam zasnać a w poniedziałek głowa sama mi leciała do spania hahaha Trzymam kciuki żeby Wam dali ten kredyt bo bardzo dobra ofarte kupna mieskzania macie tylko pozazdrościc :)Ja dzisiaj juz musiałam wejsc do dziecinnego sklepu hehe az mnie korciło zeby cos kupic dla małej ale juz tyle ciuszków mamy ,że nie mam gdzie tego trzymać hehe wiec musze cierpliwie czekac aż zacznie z nich wyrastać i wtedy bede szla na duze zakupy :)

Anikaaa- poradzisz sobie ja mam termin na czerwiec niby fajnie bo cieplutko ale jak ja tez tak bede miala ze swoja to az sie boje :)Trzeba być dobrej myśli :)

Dzisiaj nie mogłam usiedzieć w domku tak apiękna pogoda była i poszłam sobie na spacer az mi teraz lepiej taki spacer na oc dobrze mi zrobi :) Nie wiem jak u Was ale mnie ostatnio cos goraco sie robi no juz sie cieplo nie ubieram bo zaraz goraco mi i musze wyjsc wy tez tak macie ? Chyba wiosna coraz bliżej idzie i dlatego :)

Anikaaa
Anikaaa 05-03-2010 14:24

jaki tu spokój:(

ja właśnie po obiadku, barszczyk czerwony z ziemniakami... 3 miseczki zjadlam... rozpusta..

niewiem jak u was ale u mnie zima ma swoj wielki Come Back:/ a juz tak cudnie było...

co u was?

madzia27
madzia27 05-03-2010 20:42

nooo faktycznie Anikaaa masz rację, cisza tu jak nie wiem co;/ pewnie koleżanki z łózek noska nie wynurzają po powrocie zimy;)
Ja sobie grzecznie siedzę w domku, często leżę lub śpię więc nie groźna mi ta zima bo jestem w ciepełku:)
W czwartek byłam w pracy by zawieźć L4 i zaświadczenie, miałam też rozmowę z szefową i nie było aż tak źle;) dziewczyny z którymi pracuje już się domyślały, że zostaną ciociami, czekały więc tylko na oficjalne potwierdzenie, oczywiście wszystkie mnie wyściskały i pogratulowały, nawet szefowa mnie po brzuszku pogłaskała ale bardzo chciała bym wróciła do pracy, mówiła że da mi mało stresującą pracę i że poświeci nawet swój kubełek jeśli miałabym się źle czuć;/ale jak wiadomo dzidzia teraz jest najważniejsza i uprzedziłam ją, że chyba raczej prędko mnie nie będzie!!
pozdrawiam

marti84
marti84 06-03-2010 09:48

dla wszystkich mam i tych co nimi zostana ,kobitki posluchajcie :)

http://www.youtube.com/watch?v=2XDmimpyhRA

Anikaaa
Anikaaa 06-03-2010 10:57

niewiem jak reszta ale ja słuchając popłakałam się ze wzruszenia....

te moje hormony...

klaudia28
klaudia28 06-03-2010 14:35

Ja tez sie bardzo wzruszyłam.....bardzo fajne ( i piosenka i fotki).
Pozdro

marti84
marti84 06-03-2010 16:02

Witam was
mnie tez ta piosenka wzruszyla, piekne slowa. Tak sobie przypnialam Monia, ze mowila mi znajoma jak jej maluszek nie mogl spac do wlaczala odkurzacz albo suszarke a czasem nastawiala radio na szumy, bo dziecko sie wtedy uspokaja jak slyszy te szumy,bo takie odglosy slyszal w brzuszku,tak sobie przypomnialam i pomyslalam,ze ci napisze
u nas ok

MoniaB
MoniaB 06-03-2010 20:48

Oj dziewczyny!!!!!

Nie sądziłam że u nas będzie tak ciężko:((
Ja byłam tak nastawiona na karmienie piersią,że się nie mogę poskładać:((Otóż, mimo że odciągam pokarm i podaję go Piotrkowi, to na noc dostaje modyfikowane mleko bo się nie najada:((I myślałam , ze się tak uda utzymac a tu dupa...Teraz jest karmienie naprzemene, raz moje raz modyfikowane. Gdyby dostał dwa karmienia pod rząd moje mleko to się zapomina i jest bordowy od płaczu i ręce to po łokcie pakuje w buzię z głodu:((A ja normalnie siwieje łysieję i mam dosc:((Po prostu się nie najada albo odrzcil moje mleko:(((

Po za tym podaje mu esputicon i juz purka ładnie ale z kupką problemy, nie moze zrobić....Masuje brzuch , robię rowerek ale nie wiele to pomaga i jak juz jest tak bardzo zle to niestety termometr:((((((((((

I powiem Wam że moje dziecko nie daje mi powodów do spokoju:((Wrastające paznokcie u stóp, pleśniawka i do tego powiększone gruczołu mlekowe...To ostatnie mnie o zawal serca prawie przyprawiło:((Otóż wczoraj mój mąż masował Piotrusia i ogolnie go głaskał i wyczuł te dwa guzki, wioęc ja Piotrka w auto i do położnej i jak się okazało dzieki Bogu to tylko gruczoły. Robię okłady z altacetu, na pleśniawkę aphtin, na paznokcie riwanol.
Oj jest ciężko ale się nie poddaje:)Niestey nie sądziłam ze po miesiącu bede juz na modyfikowanym ale co zrobie:((

Moja mam mówi że z moim bratem było to samo, wisiał cały dzień przy cycu i wył w niebogłosy bo był głodny:(Dopiero jak babcia pielęgniarka zrobiła mu mleko ( 20 lat temu to było) to mama mówi że cała noc przy łóżeczku siedziałą bo Kuba cała noc spał najedzony. I Piotrek jak dstaje flachę o 19.30 to śpi nam do 00:30 potem kojena i spi do 4:30...

Marti ja nie raz godzinę w lazience przy suszarce spędzałam dopuki nie doszłam do tego że on mi z głodu płacze....A mimo to tak ładnie na wadze przybrał, tylko moje mleko to on potrafił co godzinę jeść w dawce 110 ml, więc to bardzo duzo...

A i dziewczyny powiedzcie mi, jeżeli on juz dostaje modyfikowane to powinnam odstawić witaminę K i D3???Bo to się przy karmieniu piersią podaje a w mleku one sa. I się zastanawiam czy nie przedawkuję:((

Prubuję mu tez herbatki dawać ale to mały cwaniak jest:(Z butelki nie bedzie pił b wypluwa smoczek a jak mu daję łyżeczką to pije ale za 10 minut wszystko zwraca..Moze mu nie smakują???

No nic, chyba się juz całkowicie wyżaliłam:((Ide się myć i spać:)Dziś się wyspałam za wszystkie czasy bo mój mąz całą noc i rano do 9 się synem zajmował:)Mieli męski dzień:))

Pogoda się popsuła a moj syn uwielbia na dwór wychodzic, jak tylko z nim wyjdę to moment mu oczy spadają i spi;;;;

Całuję Was wszytskie i pozdrawiam:)


A za trzy tygodnie jadę do moich rodziców bo za 4 tygodnie chrzcimy Piotrka w Lany Poniedziałek:))

klaudia28
klaudia28 06-03-2010 21:35

Monia a my bedziemy miec chrzest naszego Pascalka chyba pod koniec kwietnia, w Swieta Wielkanocne sie nie uda bo moja siostra ktora ma byc chrzestana z polski sama bedzie miec gosci od 1 kwietnia do 11 z niemiec 3 osoby a poza ty w tym czasie urlopu tez nie dostanie raczej takze swięta odpadaja ale mysle robic chrzest zaraz po swiętach w połowie lub pod koniec kwietnia ( po niedzieli teraz idzimy do kościółka załatwiac i rozmawaic z ksiedzem).
A we wtorek teraz idziemy na kontrol do lekarza z małym.
Wkońcu zobacze ile teraz waży,bo połozna juz go dawno nie ważyła bo pojechała na urlop i juz nie przychodzi.
My narazie na szczecie nie mamy wiekszych problemow z małym, narazie odpukac jest dobrze ...jest lepiej.
Mały jest słodziutki i kochaniutki.
A jakie robi smieszne minki ....mamy z meżem nieraz ze smiechu paść.
Boze szkoda ze ona taki malutki i delikatniutki bo juz bym go chciała mocno mocno wysciskac i przytulic tak mocno a tu nic z tego bo go połamie hahahah.
Ja przed kompem siedze, mały w nosidełku teraz sobie siedzi i udaje ze śpi heheh i go bujam raz ręka a raz noga ( zaraz mi noga odpadnie hehehe).
Pozdrawiam,pa

Odpowiedz w wątku