Szukaj

Duńskie badanie na temat telefonów komórkowych i ryzykiem raka "usiane błędami"

Podziel się
Komentarze0

Zaledwie tydzień temu, duńscy badacze opublikowali w przeglądzie naukowym British Medical Journal swoje wielkie badanie, prowadzone przez osiemnaście lat, na tysiącach abonentów telefonii komórkowej. Badanie miało na celu ustalenie, czy naprawdę istnieje związek między posługiwaniem się telefonem komórkowym a większym ryzykiem zachorowania na raka mózgu.



Według rezultatów uzyskanych przez Duńczyków, nie ma dowodów na to, żeby taka praktyka faktycznie zwiększała ryzyko rozwinięcia się nowotworu mózgu. Ale nawet jeśli konkluzje te były sprzeczne z wynikami wcześniejszego badania, przeprowadzonego przez Światową Organizację Zdrowia, to dziś z kolei są one oficjalnie odrzucane przez organizację ONG Robin des Toits.

Stowarzyszenie to walczy od wielu już lat o bezpieczeństwo zdrowotne technologii bezprzewodowych i bardzo często interweniuje w debatach na ten temat. Według organizacji ONG Robin des Toits oraz ekspertów, do których skierowała się po opinię, duńskie badanie wręcz roi się od błędów. A więc nie można wierzyć zawartym w nim konkluzjom.

Co się zarzuca Duńczykom?

Otóż, po pierwsze, w projekcie tym nie ma śladu badań nad długoterminowym posługiwaniem się telefonami komórkowymi, co jest poważnym błędem, biorąc pod uwagę to, że dla nowotworów mózgu okres latencji, czyli utajenia, może wynieść nawet około 30 lat. Jest to więc element kluczowy.


Okres badań wynosił 7 lat i więcej, i jeden rok minimalnie dla każdego abonenta. Poza tym, badanie to wykluczyło również osoby mające telefony służbowe, których w Danii jest coraz więcej od 1990 roku, jak podaje organizacja ONG Robin des Toits, a to właśnie jest przyczyną bardzo poważnych nieścisłości.


Mylące konkluzje

Wnioski płynące z tego badania nie mają więc żadnej wartości, stwierdza pofesor Dens Henshaw, specjalista od wpływu promieniowania na człowieka, pracujący na uniwersytecie w Bristol, w Zjednoczonym Królestwie.

Hipotezy, które wysuwa to badanie, doprowadziły do popełnienia błędów dotyczących 88% duńskiej populacji, która posługuje się telefonami komórkowymi od 1995 roku. Tak błędne konkluzje tylko oszukują opinię publiczną oraz władze na temat prawdziwego niebezpieczeństwa związanego z telefonią mobilną.

Ze swej strony z kolei, pani epidemiolog amerykańska, Devra Davis z Environmental Health Trust, również cytowana przez organizację pozarządową Robin des Toits, przypomina, że Światowa Organizacja Zdrowia nie oceniła tego duńskiego badania jako „niewiarygodne” albo „słabe”. Jak również, nie włączyła go do swojego przeglądu badań na temat ryzyka nowotworów związanych z telefonami komórkowymi.

To właśnie prace przeprowadzone przez ekspertów z CIRC (Centre international de recherche sur le cancer, Międzynarodowe Centrun Badań nad Rakiem), czyli z agencji Światowej Organizacji Zdrowia, pokazały zaostrzone ryzyko zachorowania na glejaka, czyli na jedną z postaci raka mózgu.

W ten sposób, badania wykazały, że posługiwanie się telefonami komórkowymi może być kancerogenne dla człowieka.

Komentarze do: Duńskie badanie na temat telefonów komórkowych i ryzykiem raka "usiane błędami"

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz