Szukaj

Chorować po męsku

Troska o zdrowie i regularne kontrole w gabinecie lekarza nie są nawykiem wśród mężczyzn. Większość z nich wypiera niepokojące objawy i stara się racjonalizować problemy ze zdrowiem. Bagatelizowanie niedyspozycji zdrowotnych często jest sposobem na radzenie sobie z lękiem oraz barierami przed badaniem i diagnozą choroby.

Chorować po męsku

Niestety, w wielu przypadkach zbyt późna diagnostyka prowadzi do zmniejszenia szansy na skuteczne wyleczenie, zwłaszcza w przypadkach chorób nowotworowych.

W dzisiejszym świecie trudno zaakceptować chorobę, szczególnie przewlekłą. Rozwój cywilizacji, wielu dziedzin nauki, m.in. medycyny, narzuca światu postawę ciągłej walki z zagrożeniami. Wizja dobrobytu, życia w zdrowiu, pogoni za wieczną młodością, wyścigu z czasem, aby wydłużyć życie, stawia dzisiejszego człowieka w sytuacji bezradności wobec przemijania i cierpienia. Wielu ludzi nie akceptuje tej bezradności, a więc ucieka od tematów i wydarzeń, które stawiałyby go w tak niekomfortowej sytuacji.

Jednym z problemów, który wzbudza u większości ludzi niepokój są choroby cywilizacyjne, m.in. nowotworowe, które dotykają coraz większego grona ludzi. Niestety, lęk przed rakiem nie idzie w parze z odpowiedzialnym zachowaniem np. wczesną diagnostyką.

Dotyczy to zarówno mężczyzn, jak i kobiet. W przypadku mężczyzn problem unikania badań profilaktycznych ma wiele swoich uwarunkowań. Przede wszystkim kulturowe postrzeganie mężczyzny związane jest z siłą, sprawczością i odwagą. Od maleńkości wychowuje się chłopców na supermenów, którym nie przystoi okazywanie słabości. Chłopcy uczą się od swoich ojców, być odpowiedzialnymi za siebie i rodzinę, a to najczęściej oznacza ciężką pracę dla bliskich i bycie zawsze w formie.

W dzisiejszym świecie problem bycia mężczyzną przechodzi poważny kryzys. Z jednej strony ma być on podporą rodziny, kultywować tradycję twardego mężczyzny i nie rozczulać się nad sobą, z drugiej strony ma umieć okazywać swoje emocje, słabości i radzić sobie z zadaniami, z którymi ich ojcowie nie musieli się mierzyć. W konsekwencji tak bardzo przenikają się role męskie i żeńskie, że nierzadko prowadzi to do niepokoju i kryzysu tożsamości wielu mężczyzn. Tym bardziej wielu z nich jeszcze bardziej udowadnia swoją siłę i otacza się murem niedostępności.

W dalszym ciągu, pomimo wielu akcji uświadamiających, istotny problem stanowi niewystarczająca wiedza na temat badań profilaktycznych, zachowań prozdrowotnych, objawów choroby i możliwości leczenia. Brak rzetelnej wiedzy na temat przebiegu badań profilaktycznych, np. gruczołu krokowego, szczególnie badania per rectum i zwianych z nim niedogodności wzbudza u wielu mężczyzn niechęć, którą ukrywają pod zasłoną racjonalizacji swoich zachowań.

Każdy mężczyzna unikający badań używa innych argumentów, w ostateczności jednak cel jest ten sam - uniknąć konfrontacji z sytuacją trudną, jaką może okazać się choroba. Uniwersalną wymówkę stanowi brak czasu, kolejki u lekarza.

W rzeczywistości wszyscy chcemy jak najdłużej cieszyć się życiem, zdrowiem, rodziną, rozwijać swoje talenty i urzeczywistniać marzenia i wierzymy, że tak będzie, a jednak nierzadko poprzez swoje zachowania prowokujemy los i zbyt wcześnie tracimy wszystko to, na czym tak bardzo nam zależy. Może czas głośno powiedzieć, że dzisiejszy człowiek zagubił się w świecie, w którym przede wszystkim obowiązuje „mieć” i stracił czujność, że bez „być” nie można „mieć”.

Eksperci kampanii „Bądź mężczyzną. Chroń zdrowie!” Ministerstwa Zdrowia opracowali kilka ważnych kwestii do przemyślenia:

  • Warto uzmysłowić sobie, że nawyki związane z dbaniem o zdrowie, w tym o profilaktykę, możemy w sobie wyrobić. Potrzeba tylko dobrych wzorców, np. w postaci zachowań prozdrowotnych rodziców, działań edukacyjnych.
  • Warto nauczyć się rozróżniać mechanizmy obronne, które z jednej strony pomagają ludziom przetrwać trudne chwile, ale z drugiej potrafią tak bardzo zniekształcić rzeczywistość, że w konsekwencji człowiek niszczy sam siebie. Myśl o badaniach mających wyeliminować raka powoduje niepokój i uruchamia proces analizy myślowej: racjonalne myślenie kontra mechanizmy obronne, czyli próby wyparcia, posługiwanie się wymówkami.
  • Uświadomienie sobie lęków i uprzedzeń może pomóc w zrozumieniu, co można zyskać dzięki odpowiednio wczesnemu wykonaniu badań.
  • Pokonując obawy, można dać przykład, że prawdziwa siła polega na podejmowaniu niełatwych, ale bardzo ważnych decyzji.


****
Tekst opracowany przez eksperta kampanii – Mariolę Kosowicz, Kierownika Zakładu Psychoonkologii, Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej – Curie.

Komentarze do: Chorować po męsku

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz