Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
szylwinka86:))
szylwinka86:)) 05-11-2010 18:01

czesc kochane:)

Monia W, ogromne gratulacje!!!:)))
ja równiez przyłączam sie z drinem za Wasz sukces;)

Hope, no widzisz , ze nie bylo sie czego bac?:) ciesze sie, ze Macius jest zdrowy:) no i buziaki dla naszego grzeczniutkiego słodziaka:***

Paulinko, swietnie ze masz taka wspaniała szefowa:) i daj w poniedziałek znac jak tam po badanich. trzymaj sie cieplutko:)

dzis bylam z M. w Gdansku na lotnisku po brata , bo wrocił z Norwegii , nie dawno wrocilismy do domku:) a jutro i po jutrze szkoła, ale na szczescie tylko po dwa wykłady:)
dziewczynki ogladacie czasami na polsacie "dlaczego ja"? dzis byl ciekawy odcinek o "kochanej tesciowej"...

miłego weekendu życzę, buzki:***

szylwinka86:))
szylwinka86:)) 05-11-2010 18:03

czesc kochane:)

Monia W, ogromne gratulacje!!!:)))
ja równiez przyłączam sie z drinem za Wasz sukces;)

Hope, no widzisz , ze nie bylo sie czego bac?:) ciesze sie, ze Macius jest zdrowy:) no i buziaki dla naszego grzeczniutkiego słodziaka:***

Paulinko, swietnie ze masz taka wspaniała szefowa:) i daj w poniedziałek znac jak tam po badanich. trzymaj sie cieplutko:)

dzis bylam z M. w Gdansku na lotnisku po brata , bo wrocił z Norwegii , nie dawno wrocilismy do domku:) a jutro i po jutrze szkoła, ale na szczescie tylko po dwa wykłady:)
dziewczynki ogladacie czasami na polsacie "dlaczego ja"? dzis byl ciekawy odcinek o "kochanej tesciowej"...

miłego weekendu życzę, buzki:***

szylwinka86:))
szylwinka86:)) 05-11-2010 18:05

sorrki za "powtorke z rozrywki" ;D przez przypadek tak wyszło;P

niunia25
niunia25 06-11-2010 13:34

Witam Kochane :)

I na początku od razu przepraszam za tak długą nieobecność, ale niestety w naszej kwiatowej branży nie miałam czasu by do Was skrobnąć. Teraz sezon już zakończony, więc piszę, choć przyznam że od mojego ostatniego wpisu nie byłam na bieżąco i nie wiem kompletnie co u której się dzieje i raczej nie zdołam nadrobić tych zaległych stron-przepraszam :(

U nas super. Juleczek dziś kończy m-ąc i powiem wam dziewczynki, że rośnie jak na drożdżach. Musieliśmy z mężem w tym tygodniu wymienić garderobę i przeszliśmy z rozmiaru 62 na 68. Dziękuję za wszystkie rady dotyczące karmienia, bo bardzo się przydały. Laktator i częste przystawianie do piersi podziałały i już po paru dniach po powrocie ze szpitala pokarm był i odstawiłam całkiem karmienie butelką i teraz Juluś jest tylko na cycu mamy :)) Cały ten m-ąc poświęciłam na wyeliminowanie szkodliwych produktów dla Julka, bo przyznam że chyba kilka nocy z rzędu miał lekką kolkę bo się bardzo prężył i jak się okazało po odstawieniu wszystkich produktów mlecznych, wszelkie boleści zniknęły i teraz Julek budzi się tylko 2-3 razy w nocy a na początku to potrafił mi co godzinę. Co do mojego samopoczucia to ja czuję się świetnie. Już 2 tyg. po porodzie pracowałam z mężem bo niestety w naszej branży był akurat taki okres, że nie dało się siedzieć w domu, tylko trzeba było kwiatki sprzedawać. Rana praktycznie wcale już nie boli. Waga jak na razie leci cały czas w dół i to mnie bardzo cieszy, choć do takiej która by mnie w pełni zadowoliła jeszcze daleka droga. Niestety skóra na brzuchu paskudnie wisi i nie wiem czy zniknie a do tego po ciąży mam paskudne rozstępy (naprawdę paskudne), ale się tym nie przejmuję bo mam moje największe szczęście przy sobie i najchętniej to bym go schrupała. Wiecie to może głupie, ale jak ostatnio karmiłam Julka to tak patrzyłam na niego i się po prostu rozpłakałam, bo wciąż nie dowierzam, że razem z mężem stworzyliśmy takie cudo i że jest tylko nasze. Ja to cały dzień mogłabym się w niego wpatrywać, ale niestety inne obowiązki gonią. A i Julek zaczął się już uśmiechać, choć nie mogę tego uśmiechu uchwycić na zdjęciu.

Z ostatnich postów, które udało mi się przeczytać- gratuluje Ci Paulinko bardzo serdecznie, dbaj o siebie i Kruszynkę.

Monia Tobie też gratuluję mieszkanka. Nie ma to jak własne 4 kąty :)

Musiu mam nadzieję, że znajdziesz odpowiedniego lekarza i że Ci pomoże i doczekacie się w końcu z mężem rodzeństwa dla Ewuni :)

Aguniu Tobie dziękuję za troskę :) ogromne buziaki dla Słoneczek :*

Oleńko cieszę się, że wypad w góry się udał. Zdjęcia cudne, a te widoki gór-po prostu rewelacja. A i widać że wieczór z Hope i mężami był udany. Tak w ogóle dziewczyny jesteście super laski- i tylko pozazdrościć takich figur :))

A tak w ogóle dziewczynki, co myślicie o tym że my też chcemy się wybrać w góry na początku grudnia jak Julek skończy 2 m-ce. Myślicie, że to nie za wcześnie na podróż dla takiego Maluszka, bo ja cały czas się zastanawiam. Niestety późniejszy termin nam w ogóle nie odpowiada i jak mielibyśmy jechać na jakiś urlop to dopiero w listopadzie przyszłego roku, więc trochę długo trzeba byłoby czekać :(

paulina157
paulina157 07-11-2010 06:58

Witam Was Serdecznie w ten niedzielny poranek :) u mnie oprocz czestych popoludniowych drzemek i lekkich mdlosci po niektorych potrawach nic wiecej nie doskwiera :) ... "kruszynek" pewnie ma sie dobrze :) dostaje dzienna porcje witaminek i kwasu foliowego, pewnie rosnie jak na drozdzach :) ... moj M caluje mnie po brzusiu mowiac "trzymaj sie dzielnie" :) ... jejku alez mnie szczescie spotkalo po tylu latach prob :)))))) az buzia mi sie usmiecha :) ... zycze Wam wszystkim Kochane udanej niedzieli :)... no i mam nadzieje ze tu na forum jeszcze ktoras do mnie dolaczy :) niebawem z wiadomoscia o 2 kreseczkach :)

luskaduss1
luskaduss1 07-11-2010 15:11

Czesc Kochanienkie
No i odrazu chcialabym Wam podziekowac za podtrzymywanie na duchu,kochane jestescie.

Korniczku,dobrze zr 1 etap badan macie za soba i mam nadzieje,ze szybciutko bedzeisz wiedziala na czym stoicie i ze jeszcze szybciej zobaczysz 2 krechy:*:*:*Zycze Ci tego z calego serducha!

Szylwinka dzieki za buziaki,tak mnie cmoknelas,ze az mi sie usta odznaczyly na polikach:D
Nie musze dodawac,ze mocno ale to mocno trzymam kciuki i za Twoje zafasolowanie i oczywiscie przesylam rownie siarczyste buziaki w Twoja strone.

Monia GRATULACJE!!!!!!!!!Teraz tylko jeszcze szybka przeprowadzka i bedziecie juz mieli po klopotach i bedziecie wkoncu u siebie!

Hope,kamien i mi spadl serca jak napisalas,ze Macius ma zdrowe serduszko!NIby lekarze mowia,ze nie ma powodow do obaw,ale dopoki nie potwierdza tego w 100% to nie ma mozliwosci zeby sie nie martwic.A jak macie mozliwosc dalej chodzic z malym na basen,to tk zrobcie przy tym to i Macius i Wy bedziecie mieli troche zabawy.

Musia masz racje dzialajcie na calego.Kciuki mam caly czas zacisniete!No i nie martw sie kochana tak bardzo ani sie obejrzysz a bedziesz zdrowa i Ewunia bedzie miala rodzenstwo:*

Gwiazdeczko uwazaj na siebie i sie nie przemeczaj.Buziali w brzusio:)

Niunia jejus jak ten czas leci,szok!!!JUleczek jz ma miesiac!Ciesze sie ze juz sie skonczyly Twoje problemy z karmieniem.Nie dziwi mnie rowniez Twoj zachwyt nad dzidzia,to sie nazywa MILOSC MATCZYNA:)
Trzymajcie sie cieplutko i buziaczki dla Was:*

Paulinko tak sie ciesze,ze mozesz sie cieczyc swoja malenka fasolka,zdawaj nam tu relacje na bierzaco.:*

A u mnie niby nastroj sie troche poprawil,ale @ znowu sobie ze mnie kpi:(
To juz 39 dc a tu jej ani widu ani slychu.Dzis przez cala noc bolal mnie brzuch a po sniadaniu bylo mi slabo mialam popielata cere i sciskalam sie z kiblem,nie sadze jednak ze to fasolka.Wogole to oblewaja mnie fale goraca i poce sie jak nie wiem co.Jak znajde czas to pojde w tym tygodniu do gina po zastrzyk na wywolanie @.
Narazie zmykam i zycze Wam milej niedzieli:*

szylwinka86:))
szylwinka86:)) 08-11-2010 16:04

ojojojojoj.... ale cisza....


dziewczynki weekendowanie Was tak wykończyło?;D czy to moze ta paskudna pogoda?:\

Paulinko, jak tam po badaniach? melduj:)

Łuskadus , ten małpiszon jeden przyszedł w końcu? jak ma przyjsc to niech przyjdzie, a nie juz daje popalic bólami brzucha , a @ jak nie było tak nie ma.... ehhh...

Niunia, super ,że sie do nas odezwałas:D
cieszy mnie bardzo, ze tak ładnie i szybko wracasz do formy:) a waga sie nie martw , powolutku i wrocisz do swojej wagi z przed porodu, najwazniejsze , ze cały czas idzie w dół:)i nie dziwie sie ze nie mozesz napatrzec sie na Juleczka jest na prawde cudny:))) pozdrowionka dla całej rodzinki:***

pomimo okropnej pogody życze Wam miłego popołudnia i wieczorku, papa:***

luskaduss1
luskaduss1 08-11-2010 19:21

ello:)
Melduje poslusznie ,ze wredna jedna przylazla i daje niezle popalic...A wogole to dzis bylam na spotkaniu z krawcowa i poprawiala mi suknie slubna,mowie Wam bedzie suuuper:))Smialam sie ,ze zanim mnie moj przyszly maz zobaczy,to bede musiala za nim jakas taczke asekuracyjnie wyslac,zeby sie mial na co przewrocic z wrazenia:D

Aha Niuniu,nadmiarem brzuszka sie nie przejmuj,przyjdzie czas i skora wroci do normy(mozesz jej pomc robieniem brzuszkow i masazami).

Buziole dla wszystkich

edytka87
edytka87 09-11-2010 10:05

Witajcie Kochane
Gwiazdeczko jeszcze nie miałam okazji więc Gratuluję Ci II kreseczek dbaj o siebie i fasoleczkę.
Moniu gratuluję Ci własnego mieszkanka:-)
Paulinko fajnie że masz taką szefową, odpoczywaj dużo, myśl pozytywnie i dbaj o siebie:-)
Niuniu Juleczek jest słodziutki;-)
Dziewczynki wybaczcie że nie piszę do wszystkich ale mam zaległości w czytaniu. A u nas rocznica była cudowna:-) M zrobił mi niespodziankę i dostałam od niego śliczną złotą bransoletkę z milutkim wygrawerowanym napisem:-) Mieliśmy jechać do Uniejowa bo tam są wody termalne ale niestety M się rozchorował ale i tak było cudownie:-)

paulina157
paulina157 09-11-2010 14:13

badania przebiagly sprawnie oprocz tego ze na zapach alkoholu do dezynfekcji (przy pobieraniu krwi) sie zwymiotowalam bylo dobrze :P wyniki bede miala jutro badz po jutrze zadzwonic maja. Ja sie czuje dobrze senna strasznie jestem spalabym wszedzie i o kazdej porze, lenia mam na wszystko. Wymioty raz sa raz nie ma, zalezy co zjem :) ... no i piersi mnie bola straszliwie.

Lusiu tak mi przykro ze ta @ przylazla zobaczysz uda sie i Tobie :)

natka100
natka100 09-11-2010 15:21

witam dziewczynki
Dawno nie pisała ale jeszcze nie doszłam do siebie po porodzie.Dzisiaj byla połozna u mnie i zrobił mi się jakiś krwiak na kroczu który utrudnia mi chodzenie . za to mój malutki waży juz 3 kg. co mnie bardzo cieszy ,że rosnie.Martwi mnie ,że cięzko mi się nim zajmować przez te krocze.

Dzisiaj mija 2 tyg po porodzie.
Poród mój trwał 6 godzin a same parcie 10 minut.Wody odeszły mi o 1.30 w nocy .Ból był nie do opisania ,chyba długo nie zdecyduje się na drugie.

Paulinko serdecznie Gratluje! dbaj teraz o siebie i o kruszynke.

Monia gratuluje mieszkanka

Olu gratuluje udanych wczasów!

Niuniu twój Juleczek jest przesliczny i taki duży już chlopczyk jest.Mi też zostały roztepy tylko,ze na nogach przez te moje leżenie :( jeszcze nie moge się z tym pogodzic.

Edytka pozazdrościć tak udanej rocznicy :) twój ma to prawdziwy romantyk.

Lusiu przykro mi ,ze znowu małpa wstretna cie odwiedziła ,ale trzeba wierzyć ,że wkrótce sie uda.

Hope ciesze sie ,że twoj synuś jest zdrowy, napewno ci ulżyło po tych badaniach.

pozdrawiam

szylwinka86:))
szylwinka86:)) 09-11-2010 17:21

Czesc kochane:)

Paulinko, ale Ci sie trafiło z tym wymiotowaniem;D przynajmniej jak juz urodzisz, a dziecko bedzie juz duże to bedziesz miała co wspominać hihi;D jak dostaniesz wyniki to sie do nas odezwij. a jezeli chodzi o spanie to korzystaj poki mozesz, bo jak przyjdzie malenstwo na swiat to juz nie bedzie tak dobrze:D

Lusia, to dobrze, ze @ w końcu przyszła... bo jak nie ma fasolki to po co czekac na kolejny cykl .... a teraz spokojnie poczekasz az @ sie skonczy i na nowo mozesz ostro molestować swojego M. napewno bedzie z tego powodu zadowolony:)

Edytko, ciesze sie, ze miałas tak udana rocznice ze swoim M.:) życże Ci aby było takich conajmniej jeszcze 50:)

Nataka, przykro mi, ze Ci sie takie paskudztwo zrobiło:\\ ale najwazniejsze, ze jestes pod stała opieka medyczna, to bedzie ok:) i super, ze Oskarek tak rosnie:) zobaczysz szybciutko zleci, jak bedziesz narzekała, ze Twoj synek jest taki duzy , ze juz ciezko Ci go dzwigac:)

a ja dziewczynki no cóż... ostatnio nie mam najlepszych dni... wczoraj pokłóciłam sie i to ostro z bratem, dzisiaj z mama:\ a do tego jestem niepocieszona, bo wczoraj była moja i M. 7 rocznica jak jestesmy razem... i nie dotałam nawet złamanego kwiatka:(( M. niby pamiętał, ze to było wczoraj a z braku małego upominku tłumaczył się ,że do pozna pracuje i nawet nie ma czasu na zakupy, 3 listopada w moje imieniny było tak samo...:((( a przecież jakby chciał to by w weekend cos zorganizował... nie jestem kobietą wymagającą nie żądam codzienie kwiatów i prezentow, ale czasem mogły sie wysilic, nie? o rocznicy slubu pamietal i bylo na prawde super, a teraz dał taka plame ... e tam... szkoda gadac:(

kończę to moje smecenie... 3-majcie sie papa:****

paulina157
paulina157 10-11-2010 07:17

Witam Was w ten zasniezony i mrozny poranek :) u mnie -10 sniezek porzadnie chrupie pod nnogami i ogolnie wszedzie bialo :) ... tylko lod z ulic moglby zejsc troszke :P. Samopoczucie do bani wstac mi sie nie chcialo, ale obowiazki wzywaja, heh ja to nie wiem kto wymyslil aby ludzi katowac tak wczesnym wstawaniem praca powinna zaczynac sie o 12 i byc tylko 4 godziny :P ewentualnie wcale :P tylko skad tu srodkow do zycia wziasc ... heh ... dobrze ze moge wyjsc z pracy kiedy mi sie podoba ...

Natko no to masz nieciekawie, ale niebawem to paskudztwo polezie sobie od Ciebie i bedzie dobrze :)

paulina157
paulina157 10-11-2010 07:23

Szylwinko moj M tez zapomina o rocznicach urodzinach itd... ale jemu wybaczam bo to co robi kazdego dnia to nie pozwala mi zapomniec ze mnie Kocha :) ... ja tez nie zawsze jestem w stanie wszystkiego spamietac. Po co sie klucic, przeciez wystarczy pogadac, zycie jest zbyt krodkie aby "drzec koty". Czsami warto popatrzec co nasi M robia dla nas, przeciez nie przepijaja, do domu na noc wracaja, nie laza po imprezach tylko do domku do dzieci do swoich kobiet, nie cpaja, sa uczciwi (nie kazdy jest taki sam) Oni Kochaja troszke inaczej jak kobiety, ale to my oczekujemy czasem od nich zbyt wiele.

Kornik
Kornik 10-11-2010 08:28

jej dziewczynki, ale się zaniedbałam ostatnio, przepraszam :*

Niuniu, to wspaniale, że wróciłaś już do formy po porodzie i że Juleczek jest taki grzeczniutki :)))

Natka, mam nadzieję, ze to paskudztwo, które utrudnia Ci opiekę nad Oskarkiem szybko minie i już nie będizesz musiała cierpieć, a syneczek Twój ma takie bujne włoski, że aż zazdraszczam :)))

Lusia, to my zaczęłyśmy @ prawie równocześnie, bo ja dziś... ostatni cykl trwał 20 dni! W życiu takiego krótkiego nie miałam :( to pewnie po clo tak mi się wszystko rozregulowało, bo już ostatni cykl na clo był dziwny i tempka szybko spadła w fazie lutealnej, ale żeby 20 dni? :(((
no cóż, ważne, że mam nowy, oby lepszy cykl :) będziemy robić wrogość w tym m-cu i to już będzie ostatnie badanie nasze :)

Paulinko, wspaniale, że u Was wszystko dobrze :) i że kruszynka zdrowo rośnie, a tatuś już z nią gada :))) pogłasiaj i ode mnie brzuszek :)

Szylwinko, no Twój M mógłyb jednak nawet popracy wstąpić do spożywczego po czekoladkę, nic go nie tłumaczy <przytulam mocno> ale wiesz, z facetami to już tak bywa, że ich trzeba po prostu uczyć kiedy mają kobietom prezenty dawać, więc nie smutaj się, tylko na spokojnie mu od czasu do czasu przypominaj, że potrzebujesz, żeby Ci kwiatka dał i jak mu wpoisz to, że się z kwiatka bardzo cieszysz, to na pewno na następną rocznicę już nie zapomni :*

szylwinka86:))
szylwinka86:)) 10-11-2010 10:57

dzień doberek:)

u niektórych już snieg, a u mnie deszcz... ale to jaki, lało niesamowicie całą noc:\

Paulinko,dziekuje za słowa otuchy:)* wiesz, doceniam M. za to jakim jest człowiekiem, że mnie szanuje, dba o mnie i chociaż nie często mówi,że kocha (chyba trudno dzis o wylewnego faceta), to ja to czuje codzienie jak mnie przytuli, pocałuje, czy spojrzy maslanym wzrokiem na mnie;) ale wiesz dobrze jest czasami poczuc sie jak prawdziwa kobieta, ze Twoj mezczyzna cały czas jedak zabiega o Ciebie;p ja to juz myslę tak przyszłosciowo, ze jak M. teraz nie da kwiatów z jakiejs okzaji to myslę ,że za pare lat bedzie mówił do mnie "ej stara podaj kapcie". no, ale ja juz sie postaram, zeby mu za pare lat takie teksty nie przychodziły do głowy hehe;D
a jesli chodzi o ranne wstawanie to ponarzekaj sobie, ponarzekaj bo juz niedługo jak pojdziesz na zwolnienie , nie bedziesz miała okazji hihi;D

Elza, jak tam Tobie sie pracuje po długiej nieobecnosci w pracy?

Korniczku, dziękuje za przytulenie, odrazu lepiej:)* ale ta @ sie uwzieła na Ciebie:\ tylko 20 dni cykl, ehhh... ale moze to i lepiej, bo szybciej zaczniesz nowy:) a kochana, mogłabys napisac dokładniej kiedy planujecie to badanie?;) jesli juz pisalas to sorki za moje zgapienie sie:)


miłego dzionka :****

natka100
natka100 10-11-2010 12:36

Dziewczynki poradźcie mi czy moge posmarować nosek noworodkowi maścią majerankową? Moj mały ma katar stosuje sól fizjologiczną i i odciągam aspiratorkiem ale to pomaga na chwile.

Kornik
Kornik 10-11-2010 13:02

Natko, ja niestety nie wiem... :(

Szylwinka, ja sama nie pamiętam czy pisałam, kiedy będziemy się badać hehe ;) mamy przyjechać 12 dc w 12 godzin po stosunku - a 12dc wypada nam ni mniej ni więcej tylko w niedzielę :D mam dzwonić do lekarza w poniedziałek, bo powiedział, że jaki by to dzień nie był, to się będziemy badać :)

szylwinka86:))
szylwinka86:)) 10-11-2010 13:44

Korniczku, no to na to wychodzi, ze nie w ta niedzile, tylko za tydzien na zajęciach zamiast trzymać w ręku długopis i pilnie notować będę zaciskała kciuki za Ciebie;D będzie dobrze , musi być:)

a do mnie przed chwilą przylazła @, co wcale mnie nie dziwi... przyszła planowo, nie bede tracic dni:p zaczął mi sie kolejny cykl, od jutra 2dc zaczynam brać clo i tak do 6 dc, a potem trzeba sie przytulac do M, przytulać i jeszcze raz przytulać;D

MoniaW
MoniaW 10-11-2010 13:59

Natko, spokojnie mozesz zastosowac ta masc majerankowa, ja piotrusiowi od poczatku smarowalam...To może byc efekt tego ze zaczyna sie juz sezon grzewczy i pomieszczenia sa bardzo wysuszone...nawilzaj tez pokoj w którym przebywa mały i czesto wietrz gdy go w nim nie ma:)))

Odpowiedz w wątku