Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)

kasiula29 a ma twoja mama jakas stronke w internecie ze zdjeciami? martwie sie troszke bo pewnie wroce do pracy jak juz bedzie dobrze wszystko, brzusio urosnie i jakos bedzie trzeba sie ubrac a za biurkiem musze jakos wygladac.W domku to chodzic bede w leginsach i dresach ale do pracy bedzie problem, rzeczywiscie te ubrania dla ciezarnych sa zdecydowanie za drogie !!!!! poptrze cos na allegro czasami uda sie cos fajnego tam trafic, buziaki kochane dziewczyny, kaja a Ty gdzie sie podzialas ?

Hej Dziewczynki, ja tez nie mam juz w czym chodzic kompletnie musze kupowac wszystko. Moj M mial mi dzis robic usg ale powiedzial ze zrobimy za tydzien , dzis wyjezdzamy na Warmie nad jeziorko odpoczasc na kilka dni, troche zla jestem ze mnie nie zbadal chyba znajde sobie innego ginekologa(kategorycznie mi zabronil:)))

kaju a gdzie jedziecie, ja mieszkam w okolicach Olsztyna moze bedziesz calkiem niedaleko ??

jedziemy dokladnie do Kretowin , koło Moraga a jestem z Krakowa a Ty skad jestes?

http://s1.zapodaj.net/68739668.jpg.html

Mój Skarb dziś ma 4 miesiące

Dziewczyny jest jakis sposób na mdlości? mam je zaldedwie od kilku dni a juz mam serdecznie dosc...

kaju dobrze wiem gdzie jest Morag bo jade tamtedy kiedy jade do rodziny do Elblaga.Mieszkam pomiedzy Olsztynem a Mragowem ( Piknik Country ), dookola mam pelno pieknych, czystych jezior...
W malutkiej miejscowosci Biesowo, mam wlasny domek , ogrod, oczko wodne i mnostwo ciszy... Kocham ta swoja cisze bo po pracy , po halasie miasta wracam do swojej oazy spokoju :)) ja na mdlosci mam sposob, jak sie przebudze nie wstaje od razu z lozka , leze sobie spokojnie jeszcze jakies 10 minut, jak mnie muli mocno cos sobie pzregryzam np,jakis krakersik.... zauwazylam ze mdlosci nasilaja sie kiedy jestem glodna...wiec staram sie do tego nie dopuszczac, jem kilka razy dziennie ale w malych ilosciach...ale ostatnio juz prawie po mdlosciach :))

pepkasia sliczny ten Twoj maluszek i jaki duzy !!!!

<pepkasiu> łał!!!! 4 miesiące!!! jak i kiedy to zleciało???? śliczny malec, widać, że zdrowo rośnie!!! Ja juz nie moge doczekać się mojej HANI!!! jeszcze jej nie widziałam a juz za nią tesknie!!i codziennie prosze ja zeby choć troszke sie pospieszyła:):)

Pepkasiu ale słodziak z Twojego synka i jaki duży już... moja Julcia tez jest duża choc siedzi jeszcze w brzuszku.
Pepkasiu przypomnij ile ważył Twój skarbuś jak go urodziłas?
Pozdrowionka

Mój maluch miał 3500g i 50 cm, dzisiaj jadę z nim na szczepienie to się dowiem ile teraz ma :)

My już po szczepieniu, mały wyjątkowo mało płakał. Kochany mój.
Wazy 6,890g i ma 71 cm :)

ale tu cicho!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja właśnie dostałam przesyłkę z wózeczkiem :) bardzo mi się podoba.

jeżeli macie ochotę zobaczyć zapraszam:

http://fotoforum.gazeta.pl/u/ayah77.html

U mnie zaczyna się 34 tydzień!!! Jej jeszcze półtora miesiąca...
Hanuś jak u Ciebie?? Dziewczyny piszcie co u Was!
Pozdrawiam

ayah> śliczny wózeczek - ile dalaś jeśli można zapytać??:-) mój jest czarno - turkusowy też jest śliczny:-)
a w piatek moj M złożył łóżeczko a ja już ubrałam pościel - normalnie już sie nie moge doczekac swojego syneczka - ayah kto wie może urodzimy w tym samym czasie:-)

w środe ide do ginki - zobaczymy ile juz nasz maly klocek waży:-) - w piatek zacznie sie 35 tydzien!

no właśnie Hanuś co tam u ciebie??
odzywajcie sie Kochane!

hej dziubek :)
Wózeczek pewnie nie uwierzysz... 649zł :) ale do tego jeszcze kupiłam śpiworek i parasolkę do koloru CHERRY, folię, fotelik a pościel do wózeczka dostałam gratis :) razem wyszło 1100, w sklepie za to wszystko wyszłoby ponad 1500 - sprawdzałam :) więc sporo zaoszczędziłam. Sprzedający z allegro rewelacja, cierpliwy do moich pytań i codziennych e-maili proszących o zdj takie czy inne ;) gdyby któraś chciała mogę dać Jego namiar!

Ja wczoraj byłam na USG i moja kruszynka ma 1863g (czyli mieści się w normie na 33 tydzień ciąży w 30centylu - cieszę się, że nie zapowiada się na klopsika) - pisz jak u Ciebie będzie.

Pozdrawiam :)

cześć dziewczynki...ale wstrętna pogoda--pada i pada..nic się nie chce...

ja jeszcze wózka nie mam, a Twój Ayah jest super i w fajnym-moim ulubionym kolorze :)

dziewczynki troszkę się martwię--mój synek bardzo często ma czkawkę minimum 2xdziennie--czy powinnam się martwic??? wizytę mam w piątek dopiero, może macie jakieś rady aby "pomóc" temu maluszkowi??? czy to prawda,że "jemu" ona nie przeszkadza????? i czy czkawka zależy od tego co zjem???? z góry dziękuję za odp.

Zauważyliśmy z mężem ciekawą rzecz :D a mianowicie to ,że jak zaczyna mówić do brzuszka nasz szkrab zaczyna szaleć w brzuszku i wypycha się na maxa :))) mąż bardzo się z tego cieszy a ja zastanawiam się czy na pewno synek rozpoznaje jego głos czy to tylko zbieg okoliczności, tak czy siak jest to baaardzo fajne i urocze :)

No hej dziewczyny!!! Toczę się jeszcze:) moja córcia mi figla sprawiła, tak chciałam zeby sie dzisiaj urodziła, tak ją wczoraj prosiłam:) (dzisiaj kończę 28 wiosen)i nic z tego!! uparła się i siedzi wygodnie a raczej wierci sie niesamowicie. wg mojego pana gin nie mam sie co spodziewac wcześniejszego porodu ale nadzieję pozostaje mieć!

<Ayah> bardzo ładny ten Twój wózeczek dla Lidzi, Mój nazywa się tako jumper i tez jest czerwony (można pooglądać na allegro), ale kupowałam go w hurtowni w kielcach...za cały komplet zapłaciłam 1118 zł, ale mam wszystko: gondole, spacerówkę, foltelik, komplet folii na wszystkie elementy, moskitierę , torbę no i przede wszystkim chodziło mi o to żeby to wszystko można było montowac na jednym stelażu (kółka do bagażnika, potem tylko wpiąć fotelik i można ruszać w drogę, zwłaszcza jak się ma niewielkie auto), jestem z niego bardzo zadowolona, jest bardzo zgrabny i zwrotny, ma pompowane koła.

A teraz kochane może pomożecie i podzielicie sie "sposobami" co tu zrobić żeby Hania zechciała się już urodzić!!!!juz mi jest tak ciężko! Stawy mnie bolą w kolanach, 112 cm w pasie:) i ogólnie kuleczka ze mnie to mało powiedziane,
pozdrawiam serdecznie, "do poczytania" pa

SPOKOJNIE ANULECZKO :)
czkawka to dla maluszka ćwiczenie - bardzo dobrze, że ją ma!!! Moja córcia teraz też podskakuje mi w brzuszku :) ale przyznam Ci, że synowie czkawkę mieli częściej niż Ona i o wiele silniejszą!! Może dziewczynka delikatniejsza ;)
Nie martw się - to objaw zdrowia u maluszka w brzuszku. Głowa do góry...

Hanuś kochana WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ :)
jak to co robić :) kochać się z ukochanym i to ile tylko można hihi - same plusy z tego: wymasowana szyjka macicy (mniej potem boli jej rozciągnie), sperma działa jak oksytocyna (wywołuje skurcze i rozwieranie) no i pieszczoty piersi i sutek tak samo... Ja czekam na 27 czerwca by właśnie poszaleć... POZDRAWIAM CIĘ I DAJ ZNAĆ.

CIESZĘ SIĘ ŻE WÓZECZEK SIĘ WAM PODOBA!

Ok znikam robić obiadzik. WIeczorkiem zajrzę. I tak dziś się rozpisałam za 3 :) papa

-hanuś---100 LAT!!!! wszystkiego najlepszego, udanego i szybkiego porodu Wam życzę!!!!!

hanuś> wszystkiego naj no i oczywiscie szczesliwego rozwiazania:-)

anuleczka> ja mam ten sam problem co Ty mój maluch tez ma czkawke z 2-3 razy dziennie - tez sie zastanawialam czy wszystko z nim w porzadku, no ale teraz ayah nas uspokoiła:-)

ayah> no to widzę ze Wasza Lidzia taka w miare, ja czuje ze nasz synus bedzie sporo wiekszy ale okaze sie w srode:-)w ogole ostatnio juz coraz mniej sie rusza tzn juz nawet nie kopie tylko sie prezy, chyba juz tam mu malutko miejsca zostalo!!!

a i mialam wczesniej napisac dzisiaj chyba pojedziemy kupic reszte wyprawki dla Szymonka:-)

Ajah wózeczek jest cudaśny, też będę kupowac w kolorze czerwonym ale zdecydowałam się na x-landera XA, dlatego ten wózek ponieważ często lubimy spacerowac po nierównych terenach więc ten nadaje się najlepiej.

Hanuś kochana wszystkiego najlepszego , dużo zdrówka, usmiechu i szybkiego oraz łatwego porodu...juz niedługo będziesz tulic swój Skarbek. Super!

U mnie mała często ma czkawkę rano i czasami wieczorkiem. A co do wagi Ajah to moje maleństwo będzie raczej pulchniutkie bo na pocz.35 tc ważyła 2700, a za 3 dni zaczyna się 36 tc, więc pewnie przybrała na wadze. No ale najważniejsze żeby była zdrowa. Poza tym my z mężem tez nie jesteśmy mali :)

Dzisiaj może łóżeczko złoży mi mężus, a ja ubiorę śliczną pościel.
Pozdrawiam cieplutko!
Powolutko zbieram się na angielski... Pa!