Szukaj

Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
kaja83
kaja83 29-04-2009 09:10

Katko, Agatho jutro rano wybieram sie na pierwsze badania do mojego M, troche sie martwie bo nie mialam ani różyczki ani świnki, zrobimy tez usg (choc wiem ze jeszcze za wczesnie), siusiam bardzo czesto ( M kazal mi bardzo duzo pic) a brzuszek mam jak bym byla w 3 miesiącu:) zayzwam jeszcze kwas foliowy i staram sie uwazac na siebie, zaczne tez chyba chodzic na jakies cwiczenia dla kobiet w ciazy bo cale zycie chodzilam na fitness i teraz mi brakuje tego, mdlosci nie mam i mam nadzieje ze nie bede miec:)a Wy jak sie czujecie Mamusie?pozdrawiam

Monia_1980
Monia_1980 29-04-2009 11:19

hej dziewczyny!
katka-nie martw się. Jak byłam ostatnio u ginka, to nie sprawdzał jeszcze bicia serca, bo powiedział że u każdej koiety różnie sie to rozwija i może być za wcześnie. Będzie dobrze, nie martw się. Proponuję ci zrobić test ciążowy i jak zobaczysz 2 kreseczki-to spokój wróci;)) Głowa do góry.
Ja póki co czuję się bylejak, leniwa jestem na maksa. Juz od kilku dni zbieram się do odkurzania ale mi nie wychodzi. Może dzisiaj.
Wczoraj zakupiłam w aptece witaminy dla cięzarnych , które polecił mi ginek FEMINATAL N i biorę po 1 tabl/dzień. Dziewczyny wszystko musi by c dobrze, musimy w to wierzyć.

ps. Ja też nie mam jeszcze karty ciąży-ginek nie zakładał żeby 'nie zapeszyć"




Buziaki!

Akszeinga1
Akszeinga1 29-04-2009 14:55

Witajcie koleżanki, u mnie szykuje się wizyta 06.05. i to będzie już początek 35 tc, jejku jak ten czas szybko leci. Mam nadzieję, że ginek zrobi mi usg (bo sumie do tej pory mialam tylko dwa - ostatnie w 23tc, więc jestem strasznie ciekawa jak mała wygląda i ile juz waży (a dodam, że brzusio mam ogromniasty)i co najważniejsze jak jest ułożona. No i czy czasami płci nie zminiła (hehehe) bo komoda pełna ciuszków dziewczecych.
Co myślicie o tym aby nagrac teraz usg na CD, czy któraś z Was ma taką pamiatke?

Zamówiłam już zestaw akcesorii i kosmetyków do pilęgnacji. Łóżeczko też już przyszło i czeka na złożenia. A wózeczek zamówie dopiero po porodzie!

Hanuś, Ajah, Dziubek, Monek, Anuleczko, Wercia, Ema jak samopoczucie?
Kasiak, hop hop gdzie jestes? Co u Ciebie?

Mamuśki Pepkasiu i Gosiu piszcie jak Wasze szczęscia?

Wszystkie świezo zafasolkowane pozdrawiam i życzę duzo zdrówka, zobaczycie jak ten czas szybko zleci ... i nie martwcie się na zapas.

Pa,pa!

anuleczka
anuleczka 29-04-2009 15:49

akszeinga--u mnie wszystko ok, tylko jedno mnie denerwuje, a mianowicie to, że po nocy budzę się zmęczona, pewnie przez to ze budzę się kilkakrotnie w czasie nocy na siusiu, a poza tym mam problemy z "przerzucaniem" brzuszka z boku na bok i ogólnie jakoś źle mi się sypia,miewam też problemy z kręgosłupem ale to chyba normalne, co nie?...poza tym czuję się b.dobrze. Remont rusza jutro, szkoła rodzenia od wtorku. Dzisiaj poczytałam sobie troszeczkę o porodówkach w moim mieście i nie pałam już taka energią do porodu :/...jak jest u was (w waszych miastach) ze szpitalami/porodówkami??, rodzi się po ludzku czy raczej tak sobie??

pozdr.

dziubek22
dziubek22 29-04-2009 18:28

witam witam:-)

w poniedziałek przyjechał do nas wózeczek dla naszego Szymonka:-) jest taki śliczny, juz sie nie moge doczekac kiedy nim wyjade:-) a za tydzien bede zamawiac łóżeczko, no i moze w koncu wybierzemy sie na rezte zakupów:-)

co do samopoczucia to jeszcze jakos sie kulam:-) mięśnie krocza przestały mnie już tak boleć jak na początku - czyli jest dobrze:-)
a co do maluszka to raczej w dzien jest spokojny, dopiero na wieczor zaczyna sie wiercic i rano, mam nadzieje tylko ze to mu nie zostanie jak sie urodzi:-)))

pozdrawiam wszystkie mamuski te poczatkujace i te juz prawie na samym koncu:-)

a gdzie reszta naszych mamus sie podziala??

AGATHA
AGATHA 29-04-2009 18:48

<kaja> jutro koniecznie podziel sie wrazeniami po badaniu.A jesli chodzi o brzuszek to tez mam powiekszony i tak sie zastanawiam czy powoli zaczyna juz rosnac czy to czasem sadelko sie odkłada poniewaz zrezygnowalam z ruchu i po pracy relaksuje sie leżąc na kanapie.
<Monia1980> fajnie ze sie odezwalas bo juz myslalam ze dopadly Cie takie mdlosci ze nie masz sily zajrzec na forum.
Akszeinga, Anuleczka, Dziubek - Wasze przygotowania a wlasciwie zakupy typu wózki, łózeczka itd.wydają mi się tak odległe...ale bardzo chcialabym byc juz na Waszym etapie.Życze cierpliwosci w oczekiwaniu na ten wazny moment.Pozdrawiam

Akszeinga1
Akszeinga1 29-04-2009 19:31

Anuleczko, ja też mam problem z przerzuceniem brzuszka jak przekładam się na drugi bok. Oj ile wysiłku w to wkładam... jeśli chodzi o spanie to raczej nie mam z tym problemów, co najwyżej raz w nocy (ok 4:00) wstaj siusiu i zdarza się, że później już nie mogę usnąc. Ale za to codziennie jak męza odprawie o 7:00 do pracy to jeszcze dosypiam ze 2h. Dodam, że chyba stałam się bardziej nerwowa, chyba dlatego że do porodu coraz bliżej i zastanawiam się kiedy pakowac walizkę:)

Co do porodówek to niestety w największym mieście w mojej okolicy szpital połóżniczy nie słynie z dobrych wiesci, ba! dostał nawet czarne serce, więc chyba nie niego się nie zdecyduje. Za to słyszałam kilka dobrych opini o szpitalach w pobliskich mniejszych miesteczkach, teraz musze tylko zdecydowac gdzie chce rodzic...

Ayah28
Ayah28 29-04-2009 19:33

jestem jestem :)
U mnie 32 tydzień się kula. Jeszcze 2 miesiące do terminu. Wszystko już mam a po przyjęciu synka (16 maja) będę rozkładać łóżeczko. Rzeczy mam poprane i poprasowane do kupienia zostały tylko apteczne rzeczy. Wózek powinien dojść w ciągu kilku dni, też nie mogę się doczekać. Ale mam zamiar częściej nosić Lidzię w chuście (www.chusta.pl) jestem przekonana, że lepiej będzie się rozwijać-byłam na 2 warsztatach w Toruniu Klubu Kangura :) było super.

Wizytę mam 6 maja jak >>> akszeinga>>> USG pewnie mieć nie będę, bo miałam w 29 tc :) mała była główką do dołu już ułożona, ale wiem, że się wciąż kręci - raz poprzecznie, raz główką w dół...ale najważniejsze, że plecki ma od strony mojego brzuszka, a nie inaczej ;)
CO do płyty CD z badania - mam już 2płytki z 4D :) na pewno jest to wspaniała pamiątka - polecam!!!

anuleczko - w Toruniu niby jest ok, ale niestety trwa remont położnictwa, i jeżeli dziecko ma żółtaczkę, matkę wypisują i musi dochodzić do dziecka. Jeżeli Lidzia sama nie wybierze sobie terminu to planuję urodzić w Poznaniu na Polnej - tam pracuje mój ukochany i czułabym się bardzo bezpiecznie...

dziubek :) ja też ciągle wchodzę do pokoiku Lidzi i podziwiam własne dzieło :) ma naprawdę ślicznie. Będziemy we dwie się tam super czuć :) jestem pewna!!!

POCZĄTKUJĄCE KOLEŻANKI - ja kartę miałam zakładaną w 9tc - spokojnie :) Jej macie terminu na listopad/grudzień... to nasze maleństwa będą mieć pół roczku! I przecież moment to zleci...

Pozdrawiam :)

Ayah28
Ayah28 29-04-2009 19:39

akszeinga>>> anuleczka>>> co do spania - próbujcie nie spać na prawym boku ani na wznak, tylko na lewym!!! Tylko ta pozycja jest najbezpieczniejsza dla maluszka i dla Was - uwierzcie mi, możecie nawet spytać swojego lekarza - wtedy jest najlepiej dotlenione a w Waszym krążeniu nie ma zaburzeń, bo żadna główny żyła nie jest uciskana.
Wiem, że to trudne, sama się przemęczyłam, ale już mała się przyzwyczaiła, że jak się kładę na lewym boku, Ona ustawia pupcię pod moim mostkiem, rozpycha się, a po chwili słodko śpi...aż do rana jak ja! Między kolanami mam dużą poduchę (odciąża kręgosłup)... SPRÓBUJCIE powinnyście się lepiej wysypiać i być bardziej wypoczęte rano.
Oj ale się rozpisałam. Pozdrawiam!!!!

katka32
katka32 29-04-2009 20:43

kochane kolezanki, dzis rano zaczelam plamic, szybko za telefon do mojego ginka i w poludnie mialam juz wizyte u niego... dostalam nospe i duphaston, i L-4, do poniedzialku mam lezec w lozeczku -wiec leze i wypoczywam , modle sie aby moja fasolka sie zachowala, wizyte mam teraz kolejna w poniedzialek, ginek zrobi kolejne usg zeby zobaczyc czy dzidzia rosnie i czy sie rozwija a co najwazniejsze czy serduszko bije !!!! uciekam dziewczyny dalej leniuchowac, kaja koniecznie napisz jak po wizycie, aha ja tez mam brzusio jak w 3 miesiacu, maz go glaszcze i sie smieje ze co to bedzie do konca... ja tez czesto biegam siusiac....buziaczki dla Was kochane.

marti84
marti84 29-04-2009 22:08

Hej dziewczynki dawno nie pisalam.
Gratuluje wszystkim nowym mamusiom i trzymam kciuki.
U nas 34 tydzien sie ju zaczal,termin porodu mam na 8 czerwca.
czuje sie dobrze,czasem nogi bola jak za duzo pochodze:(
I wwydaje mi sie ze zaduzo przytylam bo juz 14 kilo waze 73,troche zle sie z tym czuje,ale nie moge sie powstrzymac od jedzenia czekolady i ciastek:(.
Troche zaczynam myslec o porodzie,torbe mam juz spakowana i pokoik dla synka gotowy.Powiedzcie mi jak naprawde wyglada krwawienie po porodzie? Ja nie uzywam wogole podpasek juz od 12 lat same tampony,a wizja podpasek i to przez 6 tygodni w goracym lecie mnie przeaza,chyba bardziej niz sam porod.A tamponow uzywac nie wolno....
Pozdrawiam

pepkasia
pepkasia 30-04-2009 02:16

Zaraz po porodzie mocno się krwawi, ja miałam kupione te takie pieluchy, w aptece powiedziałam że chcę pieluchy po porodzie i dostałam :) zaraz jak wyszłam ze szpitala zmieniłam na zwykłe podpaski. W sumie krwawienie u mnie trwało 2 tygodnie, więc da się przeżyć, ale ewnie u każdego inaczej jest :) Też używałam przed porodem tylko tamponów, a teraz tylko podpasek...Mój maluszek za tydzień będzie miał 4 miesiące, a Wy jeszcze swoje maleństwa macie w brzuszkach :) Oj często wspominam jak to było z brzusiem i jak Łukaszek mnie kopał :)

Hanuś81
Hanuś81 30-04-2009 06:45

Hej dziewczynki!!! Z tego co sie orientuje to ja jestem pierwsza "na wylocie"!!! ale wczoraj to poprostu myslałam ze to już!!! brzuch mi twardniał często, a plecy i nogi pobolewały mnie tak jak przy okresie!!! czytałam troche o tych skurczach przepowiadających i chyba mam wrazenie ze to było to!!! albo poprostu sie wczoraj przemeczyłam bo praktycznie cały dzien poza domem byłam. U mnie w niedziele skonczy sie 37 tydz, ciuszki poprane, poprasowane, łózeczko czeka na złozenie, wózek juz zakupiony więc tylko czekac na godz zero:):)dzisiaj ide ostatni raz do pracy i ciesze sie ze tak długo udało mi sie wytrzymac, bo przynajmniej miałam motywacje zeby rano wstac i sie troche "uczłowieczyc" a ze mam 3 kroki i pracuje po 4 godz dziennie wiec fajnie było:) co do porodówki to szpital w którym bede rodzic ma dobra opinie, w styczniu rodziła w nim moja kuzynka i była zachwycona opieką i warunkami, wiec tego sie nie obawiam. Trzymajcie kciuki za mnie kochane, jeszcze tylko dzisiaj ostatni wypad do Kielc (zakupy to moja specjalnosc:), jutro przyjmuje gosci i od soboty zamierzam lezec i czekac, czekac, czekac:):)jestesmy w kontakcie!!! miłego dnia, pa

kaja83
kaja83 30-04-2009 09:01

Hej Dziewczynki,
Wczoraj bylam na usg u mojego M, na poczatku nic nie mowil ale wiedzialam ze skoro zapalil zapierosa cos jest nie tak, zrobilismy zaraz po tym hcg i w koncu M powiedzial jak sprawa wyglada, najprawdopodobniej jest to puste jajeczko plodowe:(to bylo straszne jaki m tlumaczyl , malo prawdopodobne ze to ciaza normalna, teraz musimy czekac i powtorzyc badania usg za tydzien hcg jutro, w najgorszym wypadku czeka mnie łyżeczkowanie przez mojego M:(niezbyt pocieszajace jest to , że zdarza sie cos takiego doscy czesto, brak mi słów, cala nasza rodzina wie o ciazy, moj M lekarz tez nie ma co ukrywac posmutnial:(((

anuleczka
anuleczka 30-04-2009 09:16

--ayah-- z tym spaniem na jednym boku to nie taka łatwa sprawa. Wiem, że najlepiej dla mnie i dziecka jest właśnie spanie na lewym boku i tak też zasypiam ale w nocy budzę się odrętwiała i muszę "rzucić" się na drugi boczek, ale dam radę :)

--pepkasia-aż trudno mi uwierzyć,że rodziłaś cztery miesiace temu-a wydaje mi się jakbyś jeszcze wczoraj opisywała swoje wrażenia z ciąży

--hanuś-powodzenia!!!!!

--kaja83--współczuję ci, nawet nie wyobrazam sobie co czujecie, mam jeszcze nadzieję, że jednak z dzidzią będzie ok, trzymaj się dziewczyno!!!

Monek87
Monek87 30-04-2009 13:10

Hej dziewczyny ja też się melduje :) u mnie jutro startuje 35 tydz :)
W sumie wszystko w porzadku jest,ale wszyscy mi mówia ze brzuch mi sie obnizył :/
No coz zobaczymy...
Dla naszej maleńkiej mamy juz wszystko wlasnie piore posciel bo dokupilam powloczki dla niej jeszcze tylko spakuje torbe szpitalna i czekamy...
Ze spaniem to roznie zalezy od pogody wstaje w nocy siusiu ale rano to tak do 9.30 w porywach do 10 pospie bo niunia mi sie zaczyna wiercic :)
wizyte u gina mam 8 maja :)

pozdrawiam was serdecznie :)

kasiula29
kasiula29 01-05-2009 13:48

kaja szczerze ci wspolczuje.......:-(

dziewczynki mnie troszke nie bylo ale tez mam problem:-(
moze ktoras z was tez tak miala?
wczoraj wieczorem zaczelam krwawic, krew byla czysta zywego czerwonego koloru, poniewaz jestem w anglii i prawie w 16tym tygodniu ciazy bardzo sie przestraszylam i nie wiedzialam co robic wiec zadzwonilam po karetke no ale oni za duzo nie zrobili probowali mnie wcisnac gdzie na usg do szpitala ale nie mam miejsca narazie. krwawienie ustalo ,dosc szybko zamienilo sie w ciemno brazowe jak przy ostatnim dniu okresu. rano zrobilo sie brudnego brazowego wiecej i jest wciaz, leze w lozku i staram sie nie ruszac mam nadzieje ze przejdzie w koncu.......

dziubek22
dziubek22 01-05-2009 14:01

kasiula29> nie chce Cie straszyc Kochana ale to może być poronienie, to nie jest normalne tzn to krwawienie w 16 t.c. najlepiej by było gdybys sie udala do ginekologa albo do położnej nie wiem na jakiej zasadzie to jest tam w Anglii.
trzymaj sie Kochana, trzymam kciuki zeby wszystko bylo w porzadku, odezwij sie w krótce, mam nadzieje ze to nie poronienie i ze bedzie dobrze z Tobą i Twoim dzieciątkiem:-)

kasiula29
kasiula29 01-05-2009 14:31

dziubek rozmawialam z moim lekarzem w polsce i mi powiedzial ze ciezko mu postawic diagnoze na telefon ale jesli krwawienie zamienilo sie w ciemne plamienie to moze nie bedzie zle bylebym lezala ponoc czasem tak sie zdaza, wlasnie dzwonil do mnie lekarz moj angielski i mam usg dopiero na wtorek bo tuta sie zaczal dlugi weekend.mam nadzieje ze przejdzie i wszystko bedzie dobrze, trzymajcie kciuki za mnie :-(

AGATHA
AGATHA 01-05-2009 16:59

<kaja83> bardzo współczuje i jestem z Tobą. Czekaj cierpliwie, w koncu jest jeszcze nadzieja...
<kasiula29> niestety chyba nie bardzo Ci pomogę ale ginek mi powiedział że sygnałem ostrzegawczym do poronienia jest czerwone krwawienie ze skrzepami.Nie wiem tylko czy tylko dla początkowej ciązy czy ogólnie.Trzymam jednak kciuki, leż i myśl pozytywnie.
Widzę że wczorajszy dzień był jakiś pechowy, ja złapałam jelitówkę i wylądowałam na całą noc pod kroplówka w szpitalu, bo wiadomo czym grozi odwodnienie dla dzidzusia.Mam nadzieje ze wszystko jest ok.

Odpowiedz w wątku