Szukaj

Karetki mogą nie przyjeżdżać na każde wezwanie

Podziel się
Komentarze0

Według szacunków resortu, aż 7 na każdych 10 wyjazdów karetek mogłoby być załatwione poprzez wizytę w przychodni. Od początku roku w życie wchodzi ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Karetka może nie przyjechać, jeśli dyspozytor uzna, że sprawa jest błaha. A co, jeśli dyspozytor się pomyli? Kierunek jest taki, by karetki wyjeżdżały jedynie do przypadków ratowania życia - mówi rzecznik ministra zdrowia Paweł Trzciński. Karetki nie powinny wyjeżdżać do pacjentów, którzy skarżą się na ból zęba - zaznaczył.



Z początkiem roku nic się nie zmieni; nie ma obaw, że nagle karetki nie będą przyjeżdżać - powiedział rzecznik. Jak mówił, zmiana filozofii pracy zespołów ratowniczych będzie wieloletnim procesem przyzwyczajania pacjentów do tego, że karetki mogą nie przyjechać na ich wezwanie, jeśli dyspozytorowi wyda się ono nieuzasadnione.

Oczywiście, w tej chwili dyspozytor też nie wysyła karetki pod byle pozorem. A ryzyko, że nastąpi pomyłka i zespół nie wyjedzie do przypadku uzasadnionego, jest zawsze - podkreślił rzecznik.


Ustawa przewiduje dwojaki sposób finansowania ratownictwa medycznego: z budżetu państwa i przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Budżet będzie płacił tylko za świadczenia zdrowotne udzielane choremu w tzw. fazie przedszpitalnej, czyli od wypadku do momentu dowiezienia chorego do szpitala. Za świadczenia wykonane na oddziale ratunkowym będzie płacił NFZ.

W systemie ratownictwa mają współdziałać: szpitalne oddziały ratunkowe, zespoły ratownictwa medycznego, w tym także lotnicze, oraz organy administracji rządowej, zajmujące się realizacją zadań z tego zakresu. W urzędach wojewódzkich mają powstać centra powiadamiania ratunkowego przyjmujące zgłoszenia z numeru alarmowego 112 i przekierowujące je do właściwej jednostki policji, Państwowej Straży Pożarnej i pogotowia ratunkowego. [PAP]

Komentarze do: Karetki mogą nie przyjeżdżać na każde wezwanie

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz