Szukaj

Zimowe dolegliwości naszej cery

Podziel się
Komentarze0

Niestety zima nie jest najlepszym czasem dla naszej skóry. Wiatr, mróz i niskie temperatury sprawiają, że musimy dbać o nią szczególnie. Bardzo często pod wpływem czynników atmosferycznych cera staje się podrażniona, sucha lub zaczerwieniona. Poza tym suche powietrze w nagrzewanych pomieszczeniach przyśpiesza starzenie się skóry.



Najlepiej w trakcie zimowych miesięcy skorzystać z produktów, które zapewnią naszej cerze specjalna ochronę. W zależności od tego jaki rodzaj cery posiadamy, powinniśmy dobrać właściwe kremy.

Cera sucha i wrażliwa

Ten rodzaj cery jest niestety najbardziej narażony na szkodliwe działanie czynników atmosferycznych. Bardzo szybko ulega odwodnieniu, przesusza się i nabiera nie estetycznego kolorytu. Niezwykle ważne jest by sięgając po kremy, wybierać te z zawartością witaminy C, E, B13 oraz gliceryny. Przy czym nie wolno zapominać by kremy nie były zbyt tłuste, gdyż w wtedy zaburzają naturalną obronę skóry.


Cera naczyniowa

Cera ta pod wpływem gwałtownych zmian temperatury ma rozszerzone naczynka, co powoduje nieestetyczne plamy na policzkach. Żeby zapewnić właściwą ochronę cerze należy kupić kremy, które odbudowują barierę lipidową skóry, a ponadto mają działanie nawilżające i kojące.

Cera tłusta, mieszana i normalna

Ma ona najlepszą ochronę przed zimnem, gdyż dzięki działaniu gruczołów łojowych posiada barierę chroniącą przed mrozem. Nie oznacza to, że nie musimy stosować żadnych kremów ochronnych. Przed wyjściem na zewnątrz należy posmarować twarz preparatem o lekkiej konsystencji.

Często zdarza się, że po wyjściu na mróz na twarzy pojawiają się czerwone gródka, a cera zaczyna piec i jest silnie zaczerwieniona. Bardzo często te objawy są wynikiem pojawienia się trądziku różowatego, który uaktywnia się pod wpływem zmian temperatur. Kiedy pojawią się na cerze zmiany należy jak najszybciej skonsultować się z dermatologiem. Nie wyleczony trądzik może doprowadzić do trwałych uszkodzeń skóry.

Komentarze do: Zimowe dolegliwości naszej cery

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz