Szukaj

Rozmowa z partnerem o tzw. kobiecych sprawach

Podziel się
Komentarze0

Negatywny wpływ na życie intymne, spadek poczucia pewności siebie, niepokój przed reakcją najbliższych osób (partnera, męża)*– to aspekty, których Polki obawiają się w przypadku rozpoznania choroby miejsc intymnych. Eksperci kampanii „ellen – Intymnie o równowadze” tłumaczą, dlaczego szczera rozmowa z partnerem jest często najlepszym lekarstwem na te obawy.


Choroby intymne to dla każdej kobiety przyczyna do wielu zmartwień. Oprócz wymiaru zdrowotnego tego typu dolegliwości mają również wpływ na sferę psychiczną kobiety i jej postrzeganie siebie. Zdarza się, że panie, borykające się nawet z niegroźnymi infekcjami intymnymi, czują się mniej atrakcyjne i tracą poczucie kobiecości.

Zdrowie, zadowolenie z siebie, dobry nastrój – te czynniki niewątpliwie ułatwiają relacje międzyludzkie, sprzyjają dobrej komunikacji, zapobiegają nieporozumieniom. Dolegliwości somatyczne zazwyczaj znacząco obniżają nasze samopoczucie, mogą powodować rozdrażnienie i sprzyjać konfliktom. Infekcje okolic intymnych, podobnie jak inne problemy zdrowotne, mogą wpływać na relacje z otoczeniem.

- Jak wynika z raportu kampanii „ellen – Intymnie o równowadze” młode kobiety w wieku 20-30 lat (16%) są grupą, która najbardziej obawia się reakcji najbliższych osób na ich potencjalne problemy ze zdrowiem intymnym. Pamiętajmy jednak o tym, że nie warto ukrywać przed partnerem swoich problemów ze zdrowiem. Otwartość i szczerość warunkują wzajemne zaufanie i dobrą jakość relacji, ponadto, są szansą na uzyskanie cennego wsparcia od partnera – komentuje dr Aleksandra Borkowska, psycholog, ekspert kampanii „ellen – Intymnie o równowadze”.

Wsparcie za szczerość


Tematy związane z seksualnością i sferą intymną nadal wzbudzają u większości z nas zakłopotanie, a nawet niechęć do podejmowania rozmowy w tym obszarze. Nic więc dziwnego, że jeszcze trudniej jest nam przyznać się do krępującej dolegliwości intymnej. Szczególnie panie, dla których komfort fizyczny ma kluczowy wpływ na ich samoocenę i poczucie atrakcyjności, muszą uświadomić sobie, że mówienie partnerowi o swoich problemach intymnych pozwala uniknąć wielu stresujących sytuacji. Warto, by kobiety poznały wachlarz korzyści płynących z rozmowy z partnerem o swoich dolegliwościach.

  • Unikniemy nieporozumień
Pamiętajmy, że wbrew kobiecym oczekiwaniom mężczyźni nie czytają w naszych myślach i ciężko jest im domyśleć się, z czego wynika nasze pogorszenie nastroju lub niechęć do zbliżenia. Wyjaśniając partnerowi, w czym tkwi problem, pozwolimy mu zmienić jego podejście, a tym samym unikniemy niepotrzebnych kłótni wynikających z niezrozumienia sytuacji.
  • Wzmocnimy więzi
Szczerość wobec partnera w tak trudnej i krepującej dla nas sprawie nie jest czymś łatwym. Tym bardziej mężczyzna, któremu na nas zależy, powinien docenić ten trud. Przyznanie się do swoich problemów intymnych jest wyrazem naszego zaufania wobec ukochanego, które w dłuższej perspektywie może wzmocnić naszą relację z nim. W zależności od tego jak partner zareaguje na wiadomość o naszej chwilowej niedyspozycji, będziemy mogły stwierdzić, w jakich sytuacjach może być on dla nas oparciem w przyszłości. Jego pierwsza reakcja nie zawsze będzie taka, jakiej byśmy się spodziewały. Dajmy mu jednak chwilę na oswojenie się z nową sytuacją. Następnie powiedzmy o swoich odczuciach i oczekiwaniach.
  • Dostaniemy wsparcie

Nawet jeśli wydaje nam się, że nasz partner kompletnie nie ma pojęcia o dolegliwości, która nas trapi, nie rezygnujmy z jego wsparcia. Panowie dla dobra swojej partnerki potrafią naprawdę wiele. Jeśli sam nie będzie wiedział jak nam pomóc, nic nie stoi na przeszkodzie, aby poradził się specjalisty lub trochę poczytał na ten temat. Czasami zdarza się, że mężczyźni stają się ekspertami w danym temacie kobiecym i sami podsuwają rozwiązania, np. unikanie sytuacji prowadzących do zakażeń lub profilaktykę poprzez stosowanie probiotyków, a szczególnie tych innowacyjnych, jak np. probiotyk w tamponie.

Infekcje a współżycie

Infekcje intymne zdarzają się przynajmniej raz w życiu niemal każdej kobiecie. Nie są jednak i nie powinny być powodem do wstydu. Czasami bowiem wystarczy zachwianie równowagi hormonalnej w organizmie lub osłabienie po przyjmowaniu antybiotyku, by rozwinęła się jakaś infekcja. Oprócz odpowiedniego dbania o higienę intymną, podczas leczenia konieczne jest czasowe zrezygnowanie ze stosunków seksualnych.

- Partner seksualny nie tylko powinien zrozumieć sytuację, ale również sam stosować się do zasad ograniczających ryzyko zakażenia. Infekcja intymna nie musi być wcale traumatycznym przeżyciem dla kobiety, jeśli tylko jej mężczyzna wykaże się wyrozumiałością i wesprze partnerkę. Ze swojej strony mogę podpowiedzieć panom, aby w tym czasie okazali partnerce jeszcze więcej czułości i sympatii. Pamiętajmy, że choroby intymne przytrafiają się również nam mężczyznom, warto więc zgłębić wiedzę na temat możliwości zapobiegania im – komentuje dr n. med. Grzegorz Południewski, ekspert kampanii „ellen – Intymnie o równowadze”.


Więcej o infekcjach intymnych oraz o tym, jak im zapobiegać, dowiesz się na stronie: www.ellenprobiotyk.pl oraz www. intymnieorownowadze.pl


*******

Kampania Na Rzecz Zdrowia Intymnego Kobiety „ellen – Intymnie o równowadze” jest skierowana do aktywnych, świadomych swoich potrzeb i problemów kobiet, dla których menstruacja może stanowić barierę w realizacji swoich planów i jest często powodem poczucia dyskomfortu i braku bezpieczeństwa. W ramach kampanii eksperci przedstawiają sposoby na utrzymanie równowagi intymnej podczas menstruacji i kolejnych faz cyklu. Pokazują również, jak zadbać o swój komfort psychiczny i fizyczny w tych dniach, włączając w to specjalne ćwiczenia, dzięki którym możemy utrzymać formę fizyczną.



Komentarze do: Rozmowa z partnerem o tzw. kobiecych sprawach

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz