Szukaj

Jak zajść w ciąże cz.4

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
annapka81
annapka81 02-01-2009 15:16

Monia to Cię teraz gorący okres czeka:))) i chociaż dużo z tym wszystkim zamieszania to warto. Pozdrawiam

madzia27
madzia27 02-01-2009 17:01

<Zuzia44> oczywiście postaram się pamiętać - hehehe:)))
a ty jak? korzystasz już na boki? bo przecież z mężem narazie nie możesz :))) hihihi
a tak całkiem serio-jak twoje samopoczucie?
buziaki for all:***

Zuzia44
Zuzia44 02-01-2009 20:05

Cześc słonka.
Właśnie się obudziłam ;-).
Mój M teraz prowadzi nasze wspaniałe "gospodarstwo domowe" bo ja po przyjściu z pracy stosuje się do zaleceń lekarza i leżę.
Madzia27 - nie ma mowy o żadnym skoku w bok. Dla fasolki wszystko więc mój M ma zawiązany supełek na... . ;-).
Jak Twoja nowa bielizna ? Efekt piorunujący ???
Czuje się no - mogło by być lepiej. Pobolewa mnie brzuszek ale nie plamię. Biorę duphaston i uważam na siebie. W pracy na szczęście cały dzień spokojnie siedze i liczę ale to siedzenie też pewnie nie jest zbyt korzystne dla mnie. Nie podnosze cieżkich rzeczy a w domu staram się leżeć. Ciągle bardzo się boję i... jeszcze w to nie wierzę ;-).

Monia B - wyśpij się słodko w tę ostatnia noc u mamy. To że zgrzeszysz - to przeciez było oczywiste. W święta, no nie bądź dla siebie taka surowa ;-). Jak wrócisz do Wrocławia, do pustej lodówki i zapuszczonego mieszkania to szybko schudniesz. Super, że wychodzisz za mąż w czerwcu. No i po ślubie, z bożą łaską i przyzwoleniem na pewno się Wam uda stworzyć nowe życie. No bo tak bez ślubu ??? Ładnie Ci będzie w białej sukience jednak bez brzuszka ;-). No przecież prawdę piszę, czyba ?

Pozdrowionka dla Wszystkich.

annapka81
annapka81 02-01-2009 21:16

Zuziu, ale masz fajnie. Teraz 9 miesięcy mąż będzie przy Tobie skakał:))) Dbaj o siebie, wyśpij się na zapas, bo jak maleństwo przyjdzie na świat, to możesz mieć z tym mały problem;)
Nie mam ciągle owulacji(według tempki), ale oczywiście prytulanki jak najbardziej. W końcu prawie wszyscy, którzy "wpadaja";) też uważają, że nie było owulacji a ciąża jest... nawet się słyszy, że przy zabezpieczeniach też się udaje zafasolkować, więc do dzieła:)
Madziu 27 pewnie regenerujesz siły, bo owulka się zbliża wielkimi krokami. Powodzenia:)
Iskierko też tak sobie podzieliłam: 2008 był cudowny, bo ślub, 2009 będzie cudowny, bo upragniona fasolinka:) tego się trzymam i nie idę na żadne kompromisy;)
Zmykam do łóżeczka. Wszystkim życzę "stosunkowo" udanej nocki.

madzia27
madzia27 02-01-2009 21:43

<Zuzia44> bielizna wrrr...miau... itd. itp. :p
szkoda, że tak szybko się jej pozbywam-hihihi:)))
a co do efektu to się okaże za jakiś czas...
<annapka81> mam nadzieję, ze owulka już tuż tuż, na razie jest spokój bo tylko jedna kreska...
ale w przyszłym tygodniu powinno być gorąco u nas w sypialni:) choć nie przeczę, że dziś już nie będzie bo energia mnie rozpiera-hehe:) a poza tym jak sama annapka pisała - innym się udaje w kombinezonku ;D to i może nam się uda bez widzialnej owulki...?!
a tymczasem zmykam do wanny i do łóżeczka bo niestety ale jutro z samego rana trzeba wstać i śmigać do pracy...a tu tyle śniegu-oj...bo najgorsze jest to odśnieżanie auta i skrobanie szyb :/
całuję was mocno moje kochane i do dzieła!!! ... by w każdym kątku po dzieciątku... :)))
takie życzenia też usłyszałam w Święta:) i wiele innych - już nawet chciałam wykrzyczeć że my bardzo chcemy ale nie wychodzi, ale cóż...przemilczałam sprawę i starałam się nie dołować...

madzia27
madzia27 02-01-2009 21:52

może założymy jutro nowy pościk? czy ten dla Was jest jeszcze ok?
do usłyszenia jutro po południu bo w pracy niestety nie mam dostępu do netu :/

Sarah28
Sarah28 03-01-2009 13:29

Witam po dlugiej przerwie. Pewnie juz mnie zapomnialyscie drogie kolezanki.... Ale moze Iskierka mnie pamieta????
Iskierko kochana... napisz mi prosze cos na temat tego leku..... ALveo. jakie ma dzialanie??? I czy mozna go kupic tez w Niemczech lub Polsce?? ile placilas za niego??

Ja nie odzywalam sie dlugo bo popadlam w dola i nie chcialam was tym zadreczac. u mnie nic sie nie zmienilo od ostatniego postu. Lekarz nie chce mojemu M dac lekow na leczenie oligospermii bo uwaza ze na to nie ma leku.... mam dosc...

Zycze WSZYSTKIM, aby ten ROK nie zalowal Wam dobych chwil, zdrowia i podwojnych kreseczek na testach ciazowych.... Buziole dla wszystkich!

anetka21a
anetka21a 03-01-2009 15:22

Sarah28

witam nową koleżankę. tzn dla mnie nową bo ja od niedawna :)
ja czytałam dziś o Alveo na stronie producenta i popadłam w taki zachwyt że najchętniej wykupiłabym zapas na cały rok :p a potem poczytałam opinie na forum i już sama nie wiem. jedni bardzo go zachwalają, mówią że działa cuda, inni mówią że to pieniądze wyrzucone w błoto. ja nie stosowałam więc nie mam swojej opinii w tym temacie.
w Polsce normalnie możesz kupić, w aptekach i na stronie producenta (można też zamówić przez telefon). a cena około 160zł za butelkę (miesiąc stosowania).

ale czytałam (w wielu niezależnych źródłach) że cynk bardzo dobrze wpływa na plemniki. poprawia ich witalność, żywotność, ruchliwość, jest ich też więcej. oczywiście kupiłam mojemu mężczyźnie ale po tygodniu przestał stosować. skutek uboczny u niego był taki że miał ZERO ochoty na sex (nie to co wcześniej).

nie wiem co jeszcze mogłabym poradzić bo w naszym przypadku jego żołnierze są ok. problem jest u mnie. ale życzę dużo dużo słońca i wiary. będę trzymała kciuki.

a wszystkim życzę miłej soboty!!

iskra1
iskra1 03-01-2009 16:04

Witam Cie Sarah, oczywiscie ze o tobie pamietalam, caly czas sie zastanawialam co u ciebie.
Kochana jesli chodzi o Alveo to powiem ci ze ja jestem z niego jak najbardziej zadowolona. Przynajmniej jak go bralam przez 3 miesiace to efekty byly zaskakujace, - wyleczylam dlugoutrzymujaca sie u mnei grzybice, lekarz nie mogl mi zaradzic zadnymi lekami, sprowadzalam tez i z Polski i nic. Nastpenie moj M mial za gesta krew i na to rowniez pil.
Podaje ci link:
http://www.alveo-polska.com/?gclid=CNOP8ILT8pcCFUsa3godPzjXBg

Mozesz zamowic lek wszedzie, w Polsce, Niemczech, Anglii, gdziekolwiek. Ja czekam na dostawe za jakies 2 - 3 dni.
Jest to plyn ziolowy zlozony z kompozycji 26 ziol, podczas kuracji nie powinno sie pic alkoholu, palic papierosow i brac niektorych witamin, bo moze dojsc do przewitaminowania organizmu.
Rola leku: Detoks calkowity organizmu, poprawa jego kondycji, wyrownanie gospodarki hormonalnej, wyleczenie istniejacych chorob i wiele by wymieniac.
Powiem tak, na forach wiele czytalam, tez opinie ze ludziom nei pomgl, ale wydaje mi sie ze to kwestai organizmu, no i trzymania sie scisle okreslnym regul - zero alkoholu, papierosow itp.

Bralam go rok temu przez 3 miesiace - efekty? Wylczyl mnie z choroby grzybicznej, przywrocil mi rownowage (mialam stresowa prace i chudlam przez to) no i pomogl zajsc w ciaze - tyle ze ja jej nie planowalam i o niej nie wiedzialam - okazalo sie gdy poronilam na skutek podania pod koniec kuracji przez mego lekarza silnego leku na dobicie grzybicy - poronilam prawdopodobnie w 4-5 tyg. Gdyz na wizycire bylam w okolo 2-3 tyg ciazy i nie byla to torbiel, no ale moze i za wczesna ciaza do wykrycia.

W kazdym badz razie superlatywy - z mojej strony.
Koszt? - w Polsce na stronie producenta jest po 175 zl teraz, chyba ze zaplacisz 60 zl extra a by byc objeta programem znizkowy i wowczas bedziesz placic mniej.
Ja zamowilam z UK i wynioslo mnei to za 4 butelki 170 Euro- dosc duzo, ale bede pila to razem z M nie zwazajac na koszty przez 3 mce i zobaczymy efekty.
Oczywicei potem rowniez bede zamawiac.
Moja tesciowa wyleczyl z osteoporozy i migren i cala rodzinka to bierze.
WSiec ja rowniez postanowilam do tego wrocic.
Mam nadzieje ze cos pomogolam.
pozdrawiam serdecznie,
Iskierka

madzia27
madzia27 03-01-2009 21:17

Witam witam i o zdrowie pytam :)))
jak tam moje e-koleżanki się mają?? dajecie rade z zimą??
u mnie oki, humorek dopisuje ponieważ byłam na zakupach-hihihi:))) fajny komplecik sobie do spania kupiłam...wrrr:))) się mężuś nie wyśpi-hehe:)))
poza tym zrobiłam test owulacyjny i zobaczyłam 2 kreseczki, a dla mnie to już coś!!
zdziwiło mnie tylko jedno, że kreska testowa była dużo bardziej widoczna jak w poprzednim cyklu w tym samym dniu...ale to nic, przytulanki już i tak zaczęłam od wczoraj i mam zamiar nadal kontynuować:D
zobaczymy jaka kreska wyjdzie mi jutro?!
całuję was bardzo mocno i równie mocno się cieszę, że jesteście :***

niezapominajka
niezapominajka 03-01-2009 23:51

dziewczynki...długo mnie tu nie było. Chciałam w pierwszej kolejności pogratulować zafasolkowanym i dodać otuchy i nadziei tym starającym, na pewno wszystkim wam się uda. Zasłużyłyście na to swoim dobrym słowem i swoją radą. Mnie jak widać narazie nie dane jest być matką choc tak bardzo tego chciałam.. może kiedyś jeszcze się uda.. całuje was mocno..
;(

Sarah28
Sarah28 04-01-2009 11:19

Kochana niezapominajko...
Bardzo sie ciesze ze do nas wrocilas. Ja tez mialam przerwe w pisaniu i wrocilam wczoraj. kiedy odeszlas z forum, bylo mi strasznie smutno. Wspieralas nas kazdego dnia, dawalas nam sile i nadzieje... a kiedy sama znalazlas sie w trudnej i przykrej sytuacji.... odeszlas i nie pozwolilas nam pomoc sobie.... zreszta teraz wiem, ze pewnie zadne slowo nie byloby w stanie ukoic bolu Twego serca, Twojej duszy. I wiem, jak bardzo nadal cierpisz. Ale blagam... nie trac nadziei, ktorej ja nie trace pomimo beznadziejnej sytuacji mojego meza. Mamy Nowy Rok, a co za tym idzie nowe mozliwosci, nowe sily i nowe nadzieje. Daj szanse temu wszystkiemu! I okaz swoje emocje. Wyplacz sie, krzycz... niech ulzy chwojej duszy. Czekalysmy na Twoj powrot, czesto Cie wspominalysmy i wiedzialysmy, ze nas czytasz. Obecnosc tak cudownej osoby jak Ty czuje sie, wierz mi. Sama mowilas ze to magiczne forum. Witaj spowrotem i uwierz w lepsze jutro Niezapominajko!!! Jestesmy z Toba!

Sarah28
Sarah28 04-01-2009 11:26

Iskierko, Anetko21, dziekuje za odpowiedz. Hmm.. poczytalam troche na ten temat i powiem, ze moze warto by tego sprobowac. Moze i mojemu M by pomoglo w tej oligospermii??? Skoro to zwalcza wszystkie choroby i dolegliwosci, oczyszcza organizm...? Musze pogadac z moim lekarzem. On jest przychylny w sprawach leczenia ziolami, homeopatia itp.

Moje drogie forumowiczki.... (te, ktore sa z nami dlugo) Popatrzcie kto do nas wrocil!!

annapka81
annapka81 04-01-2009 12:32

Witajcie dziewczynki niedzielnie:)
Niezapominajko ja jestem z tych nowych, ale jest mi bardzo przykro. Raczej nie mam problemów z dobieraniem słów, ale w takiej sytuacji nie wiem co powidzieć. Dobrze, ze do nas wróciłaś. Może komuś z boku wydaje się to śmieszne, ale takie e-koleżanki od wspólnego problemu bardzo pomagają.
Dziś u mnie 24 dc i w końcu temperatura skoczyła:) w ostatnich dniach była 36,5 lub 36,55 a dziś 36,8
5dc-36,75
6dc-36,7
7dc-36,5
8dc-?? budzik nie zadzwonił:)
9dc-36,65
10dc-36,5
11dc-36,4
12dc-36,5
13dc-36,5
14dc-36,5
15dc-36,5
16dc-36,5
17dc-36,5
18dc-36,5
19dc-36,5
20dc-36,55
21dc-36,5
22dc-36,2bardzo pózno poszłam spać
23dc-36,4
24dc-36,8
No i właśnie skoro skoczyła to mam szansę, że była owulka?:) Śluzu mam chyba za mało. Kupiłam już wiesiołek, ale w połowie cyklu, więc nie brałam. Pozdrawiam

Sarah28
Sarah28 04-01-2009 12:52

Hej annapka:)
No jak na moje oko to owulka byla wczoraj, jesli Twoja tempka nie zostala zaburzona dzisiaj jakims innym czynnikiem:) mam nadzieje ze przedwczoraj i wczoraj przytulanki byly?? Jakie dlugie masz cykle skoro owulka tak pozno? Bo ja z zasady mam cykle 35 dniowe wiec owulke tez mam w podobnych terminach. pozdrawiam i trzymam kciuki:)

Zuzia44
Zuzia44 04-01-2009 13:20

Cześć słonka.
Witam szczególnie Sarah28 i Niezapominajkę.
Będę dziś pisać krótko, choć wiem, że to do mnie niepodobne ;-).
Wczoraj w godz. popołudniowych zmarła moja kochana babcia. Mieszkała z nami, była wspaniałym człowiekiem. Strasznie mi smiutno. Ale wiem, że muszę się trzymać, bo fasolka czuje mój smutek.
Kiedyś słyszałam, że jak ktoś umiera to zazwyczaj ktoś nowy szybko się rodzi. To niesamowite ale tak właśnie jest u nas. Dziś w kościele rozmyślałam: tydzień temu w niedzielę wszystko było inaczej. Nie wiedziałam, że jestem w ciąży i babcia miała sie dobrze a dziś... smutek i rodość, smierć i życie. Niezbadane są wyroki boskie.
Przepraszam, za te egzystencjalne wywody ;-).
Ściskam Was mocno, czekam na dobre wieści.
Papapa.

niezapominajka
niezapominajka 04-01-2009 13:32

dziękuje Wam kochane za tak miłe ponowne przyjęcie.. rzeczywiście może pomoże mi kiedy wam się tak wygadam czasem.. narazie nie mogę sobie znaleść miejsca ale mam iskierkie nadziei w sercu że jeszcze kiedyś będzie dobrze.. w przyszłym tygodniu idę na badania na obecność jakichś bakterii (chlamydia, jakoś tak) żeby sprawdzić dlaczego straciłam moje dzieciątko, oby znalazła się przyczyna i obym mogła ją szybko wyeliminować.. trafiłam teraz do wspaniałego lekarza (w Krakowie gdyby ktoś chciał to szczerze polecam) wierze ze teraz razem poradzimy sobie ze wszystkim... że będzie dobrze, musi być dobrze.. ale mówie Wam dziewczynki jak to boli.. nie da się tego opisać ;(
ps. Zuzia przykro mi z powodu śmierci Twojej babci a zarazem gratuluję fasolki, dbaj o nią!! tak mocno jak tylko potrafisz!!!!!!!!!
pozdrawiam was i całuje..

marynia
marynia 04-01-2009 13:45

Sarho witam cię po przerwie! Ty pomimo wszystkich trudności nadal wierzysz i tego się trzymaj. Zazdroszczę ci Twojej wytrwałości, nie poddawaj się. Bądż zawsze taka dzielna, a M wyślij do innego lekarza. Fajnie, że wróciłas, bo takich nam brakuje.
Niezapominajko, bardzo mi przykro. Spójrz na świat i walcz dalej, bo jeżeli sie bardzo czegoś pragnie to się spełnia.

Zuzka, wyrazy współczucia.

Ja niestety dostałam kolejną @. No, cóż widocznie tak ma być. Nie mam już siły. To już 4 lata i 2 miesiące. Chyba będę musiła pogodzić się z myślą, że już nie będę miała dzieci. Tracę już wiarę, nadzieję. Cuda się zdarzają, ale mnie wszystko omija.

Monia_1980
Monia_1980 04-01-2009 14:50

Witam Was dziewczyny: Niezapominajkęi Sarah28 i pozostałe e-koleżanki(bo przecież tak możemy siebie nazywać prawda?) Chociaż nie pisuję codziennie to jednak każdego dnia tu zaglądam i przeżywam razem z wami, gdy którejś się nie uda lub przeciwnie. Każda z nas ma jeden cel-zajść w upragnioną ciążę. Ja akurat wkroczyłam w nowy rok z miesiączką;) więc jestem pełna nadziei. Zamierzam tak jak Zuzia zacząć od 14dnia (Zuziu masz takie cykle jak ja-więc tak sobie wyliczyłam że może też mi się poszczęści wtych dniach co Tobie:)).
Przyznaję, że w okresie świątecznym miałam chwile nostalgiczne ale nie dawałam tego po sobie poznać. Staram się dumnie kroczyć pośród młodych mam kręcących się wokół mnie z dziecmi (tak sie jakoś zdarza, że widzę wokół siebie same młode matki z wózkami i trochę mnie to deprymuje). Wierzę, że nam się uda i wam też. Moja kuzynka po 5 poronieniach i kilku latach starań urodziła w wieku 40lat-nadzieja jest zawsze!Nam też się uda!Trzymam za was kciuki a wy za mnie!
przesyłam wam link do ciekawej stronki, którą odkryłam i już zastosowałam się do wskazówek tam umieszczonych!Buziaki!

http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=21

Monia_1980
Monia_1980 04-01-2009 14:51

Witam Was dziewczyny: Niezapominajkęi Sarah28 i pozostałe e-koleżanki(bo przecież tak możemy siebie nazywać prawda?) Chociaż nie pisuję codziennie to jednak każdego dnia tu zaglądam i przeżywam razem z wami, gdy którejś się nie uda lub przeciwnie. Każda z nas ma jeden cel-zajść w upragnioną ciążę. Ja akurat wkroczyłam w nowy rok z miesiączką;) więc jestem pełna nadziei. Zamierzam tak jak Zuzia zacząć od 14dnia (Zuziu masz takie cykle jak ja-więc tak sobie wyliczyłam że może też mi się poszczęści wtych dniach co Tobie:)).
Przyznaję, że w okresie świątecznym miałam chwile nostalgiczne ale nie dawałam tego po sobie poznać. Staram się dumnie kroczyć pośród młodych mam kręcących się wokół mnie z dziecmi (tak sie jakoś zdarza, że widzę wokół siebie same młode matki z wózkami i trochę mnie to deprymuje). Wierzę, że nam się uda i wam też. Moja kuzynka po 5 poronieniach i kilku latach starań urodziła w wieku 40lat-nadzieja jest zawsze!Nam też się uda!Trzymam za was kciuki a wy za mnie!
przesyłam wam link do ciekawej stronki, którą odkryłam i już zastosowałam się do wskazówek tam umieszczonych!Buziaki!

http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=21

Odpowiedz w wątku