Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
niunia25
niunia25 10-02-2010 14:31

Muśka Skarbie masz całkowitą rację z tymi uczelniami. Myślisz, że moja jest inna. Jak do brania kasy to są pierwsi ale jak coś pomóc to ich nie ma. U nas na uczelni na takich studentów prześlizgujących się z roku na rok bez żadnej nauki mówimy "Letkiewicze". Mam takich na roku pełno, żadnego wkładu a przechodzą z roku na rok bez żadnego stresu. Czasami sobie myślę, że nie warto się starać i gdyby nie to że dostaję stypendium naukowe to chyba nie warto byłoby się tak uczyć. Ale taka prawda jak nie ta uczelnia to inna. Trzymam kciuki Kochana za powrót na uczelnię :)

niunia25
niunia25 10-02-2010 14:35

Witaj Rybcia na forum. Podobnie jak Muśka nie pomogę Ci z tym śluzem bo sama po sobie wiem, że ja miałam ten sam problem. Nigdy nie wiedziałam czy to ten w dni płodne czy nie. Teraz ze swojego doświadczenia wiem, że nie warto obserwować swojego organizmu bo jak ma się udać to się uda tak czy inaczej. Trzymam kciuki aby się jak najszybciej udało. A Twoje wątpliwości jak Muśka pisała najlepiej rozwieje gin, więc na wizycie na pewno się wszystkiego dowiesz.

Agakrak
Agakrak 10-02-2010 14:36

Niunia, ja kupiłam gotową herbatke imbirową, przez jakiś czas mi pomagała a potem nagle zaczął przeszkadzać mi jej zapach i musiałam odstawić.Słyszałam że najlepszy jest świeży imbir myślę że jakieś przepisy znajdziesz w internecie. Dobrze że unikasz owoców (zwłaszcza te południowe wywołują zgagę) ale zmartwię Cię że nawet pomidory ją wywołują, również tłuste sery (biały, żółty)no i sałatki ze świeżych warzyw również.Najlepiej na obiad jadaj gotowane mięso i gotowane warzywa.I jeszcze jedna ważna uwaga, naucz sie jeść pięć razy dziennie, małymi porcjami-to bardzo pomaga.Mi pomagał jeszcze arbuz taki trochę zimny, z lodówki, pewnie dlatego że zawiera dużo wody co rozrzedza te soki żołądkowe.

Agakrak
Agakrak 10-02-2010 14:38

Witaj Rybcia! Ja podobnie jak dziewczyny tez miałam problem z odróżnieniem sluzu kiedy jest płodny a kiedy nie, bo zazwyczaj dużo go miałam, ale przyznam że odkąd zaszłam w ciążę jego ilosć znacznie się zwiększyła aż pamiętam że kiedyś zastanawiałam się czy to wody płodowe mi nie wypływają.

Agakrak
Agakrak 10-02-2010 14:39

Tak Muśka, słyszałam o tej rodzince i nie wyobrażam sobie jak to możliwe mieć tyle dzieci na głowie.Ale to pewnie kwestia zorganizowania tego wszystkiego.Ale przyznam to wiieelkie wyzwanie!

Agakrak
Agakrak 10-02-2010 14:40

Elza, pisz wiecej wiadomosci z tej swojej szkoły rodzenia bo przyznam że ciekawe rzeczy was tam uczą, sama chciałam się tam wybrać ale jakoś przegapiliśmy, szkoda bo z pewnością dużo można się dowiedzieć.

Agakrak
Agakrak 10-02-2010 14:41

Olka, weź jeszcze ze soba korki do uszu, bo jak moja kochana Frida zaczyna wrzeszczec to zaczynam się zastanawiać kiedy zapuka do nas policja z pytaniem czy maltretujemy tu jakies dziecko.

muśka
muśka 10-02-2010 14:46

Oj Niunia jak mi Ciebie szkoda z tą zgagą:((( nic nie doradzę w tej kwestii bo sama miałam ją tylko ze 3 razy w ciaży i to taką słabiutką. Ale wiem, że po sokach ona się wzmaga bo mój M ma zawsze zgagę po Kubusiach czy innych marchewkowych, więc dobrze, że pijesz tylko wodę. Co do imbiru to nie mam pojęcia ale chyba w korzeniach można go kupić. Ja kiedyś znalazłam herbatkę owocowo- imbirową więc może coś takiego?
A co do tych uczelni to rzeczywiście tylko na kase lecą:/ też miałam takich obiboków w grupie, którzy nie chodzili na wykłady, nie robili notatek a zżynając przechodzili każdy egzamin:/ wtedy to aż krew mi się buzowała:/ ale widać taki urok tych wszystkich prywatnych szkółczyn, nie wiem jak na państwowych jest, ale pewnie to samo. Raz nam nawet jeden prof na wykładzie powiedział: wiecie, ze to wy jesteście dla uczelni a nie uczelnia dla was hehehe dobre co? Teraz wiem, że nie warto stresować się, chodzić na egzaminy z bólem brzucha, ciagle zamartwiać się o oceny bo i tak wszyscy mają studentów w głębokim poważaniu.
Wiesz Słonko, ja nigdy nie miałam na studiach średniej poniżej 4 dlatego tak strasznie mnie to wkurzyło, że wolą trzymać takich niedouków a takich którzy chcą się czegoś nauczyć skreślają z byle powodu:///

Skarbie mam nadzieję, że te wszystkie metody o których Aga Ci napisała pomogą i lepiej się poczujesz:)

Kurcze wiecie sprawdziłam w kalendarzu i 15 kiedy mam wizytę u gina powinnam dostać @, i znowu pewnie będzie to co w grudniu, że będę musiała przełożyć. No ale mam nadzieję, że ta wredna @ spózni się;)

Agakrak
Agakrak 10-02-2010 14:49

Muszę Wam napisać co ostatnio zrobiła nasza Sonia (nasz pies). Otóż moja Sonia uwielbia cały czas coś nosic w pysku. Zawsze jak przyjeżdżamy do garażu i idziemy do domku to gdy tylko wysiądzie z samochodu czeka aż damy jej coś do niesienia.Ostatnio mój M gdy wysiadł z samochodu i wyciągał zakupy z bagażnika a że troche ich było, Sonia nie mogła doczekać się aż coś dostanie do pyska. W między czasie sąsiad z zoną przyjechali do garażu i tez wyciągali jakies zakupy. I mój M opowiada: słyszę jak sąsiadka przerażona krzyczy na męża że przed chwilką zostawiła na ziemi swoją torebkę a tu nagle zauważyła z przerażeniem że jej nie ma. I mój M mówi że nagle popatrzył na naszego psa, a ona zadowolona siedzi przy naszym samochodzie macha ogonkiem a w pysku trzyma jakąś torebkę.Na szczęście sąsiadka nie obraziła się tylko wszystko skończyło się na śmiechu.Stwierdziliśmy że gdybyśmy tak jeszcze troche podszkolili naszego psa to może nie musielibyśmy pracować:-)

muśka
muśka 10-02-2010 14:55

hehe Aguś no widzę, że nie tylko moja mała jest taka rozdarta i, że nie tylko ja martwię się o to kiedy policje mi na głowę sprowadzą;)
Moja Ewa urodziła się z takim piszczącym okrzykiem i zostało jej to do dziś, czasem to aż mam ochotę jej buzkę taśmą zakleić hihihi;)
A co do szkół rodzenia, to faktycznie jest tam bardzo fajnie, miło i śmiesznie:) pamiętam jak u nas położna kazała przebrać tatusiom lalki ,a panowie nawet nie wiedzieli jak mają tą lalke złapać i co poniektórzy chwytali za głowy hihihi, albo jak musieli znaleźć ułożenie dziecka a potem narysować dzidzie kredkami na brzuchu mamy, to było takie słodkie, do dziś z sentymentem oglądam fotki z tego okresu:)

rybcia1983
rybcia1983 10-02-2010 14:56

bardzo sie ciesze ze przyjeliscie mnie tak milo na waszym forum:)
bardzo bym chciala aby tym razem sie udalo, wiecie zadzwonilam do mojego lekarza i powiedzialam o tym sluzie, i powiedzial ze sa opcje albo druga owulacja, albo ciaza ale sie dowiem dopiero w przyszlym tygodniu

muśka
muśka 10-02-2010 14:57

HIHIHI no niezły urwisek z tej waszej suni:)))) jak ona musiała słodko wyglądać z tą torebką i taka zadowolona hehehe;) całe szczęście, że macie wyrozumiałych sąsiadów bo nie jedna pewnie by awanturę zrobiła;)

muśka
muśka 10-02-2010 15:00

Rybcia teraz to NASZE forum:) jesteśmy z Tobą pamiętaj o tym:) z całego serduszka Ci życzę aby to jednak ciąża byłą:))) oczywiście jak już będziesz wiedziała wszystko to koniecznie musisz napisać:) będę czekać z niecierpliwością;)

asia_24
asia_24 10-02-2010 16:01

muśka teraz już nie mam tego kanału ale kiedyś przez miesiąc miałam i widziałam ten program 2+8 naprawdę super. Nie wiem czy wiesz ale podobno ten gościu ją zostawi, ale nie wiem jak to z tymi dziećmi. Ale jak widać było w odcinkach to ona go mało szanowała i widocznie już tego nie wytrzymał.

asia_24
asia_24 10-02-2010 16:22

Agusiua no to miałaś ubaw z tą swoją Sonia, tak się składa ze ja tez miałam pieska Sonię ale teraz on jest u ojce, lecz ta moja to taka malutka w porównaniu do twojej. Jak czytałam to byłam przekonana ze napiszesz ze Sonia nie mogła się doczekać i wzięła jedną siatkę do domu a tu takie coś hehe

Ola80
Ola80 10-02-2010 18:24

Witajcie dziewczynki
widzę że wesoło się tutaj zrobiło. Aga nie posiadam niestety tych antypoślizgowych skarpetek, bo mi muśka nie naciągnęła ich i nie przysłała :) ale wiesz co w razie czego jak jest ślisko to dobrze, bo jak się rozpędzę, to się będę czuła jak na rolkach albo łyżwach to i szybciej będzie :)
A my sobie dzisiaj zarezerwowaliśmy w naszym ulubionym miejscu noclegi w Zakopanem :) Na początek sierpnia, bo wtedy mamy 5 rocznicę ślubu i postanowiliśmy w taki właśnie sposób to uczcić :) niby mieliśmy nigdzie nie jechać, bo pod koniec sierpnia na wielkie weselisko idziemy (Niunia w twoich okolicach jak ci już pisałam), poza tym fundamenty czekają, no ale 5 rocznica zdarza się tylko raz. Tak więc jeszcze pół roku i będę się urlopowała. W saridon i aspirynę przeciwmigrenową sie zaopatrzyłam, ale dzisiaj już ból minął bez tabletek, więc spokojnie sobie czekają w szufladzie i mam nadzieję, że poleżą tam sobie jeszcze długo :)
Zmykam bo się na zakupy wybieram, bo jutro faworki chcę zrobić :) więc będę jutro zapraszać na łakocie :)))
Całuski

HOPE
HOPE 10-02-2010 21:14

Och dziewczynki za Wami to ciezko nadazyc tyle stronek nowych naskrobanych hihi :)
A ja chcialam napisac ze po wizycie poloznejj jestesmy bardzo zadowoleni, znowu pochwalila maciusia i powiedziala ze bardzo ladnie przybral od ostatniego tygodnia :)Ja tego az tak nie widze bo mam go na codzien ale faktycznie inni mowia ze nabiera cialka :)Zreszta zauwazylam ze zaczyna mi wyrastac z niektorych ciuszkow, masakra jak to mija bo niektore to raz mial zalozone hehe.Ale dobrze - niech chlopisko rosnie :)
I musze sie pochwalic ze dzis mamy spokoj!!!!!!!!!!Zadnych kolek nie ma, maly smacznie sobie spi po olbrzymiej porcji mleczka hihi :)Az strach pisac ze zapesze ale chyba ta godzina juz minela i juz nie powinno dzis nic zlego nastapic, mam nadzieje ze pospi dlugo.Dzisiejsza noc tez byla super, chyba najlepsza z dotychczasowych bo maly przespal spokojnie cala noc, obudzil sie 2 razy na jedzonko ale to trwalo jakies 15 min i znowu zasnal najedzony jak bączek hihi.Tak ze dziewczynki dzis jestem bardzo szczesliwa :)Jedynie co to sie martwie ze nie narobie z produkcja mleczka bo macius to maly lakomczuch i spija jak oszalaly, teraz przed spaniem mi obie piersi oproznil hehe.Mam nadzieje ze uda sie je napelnic do kolejnegoo karmienia.Spijam ile idzie, herbatki, piwko karmi,kawa inka i litry wody :)Mam nadzieje ze pomoze.

Kochane zalaczam tutaj linka do stronki mojego meza gdzie umieszcza foteczki..Narazie fotek Maciusia jest kilka ale z pewnoscia bedziemy dodawac :)
http://picasaweb.google.pl/home

Pozdrawiam Was goraco i przepraszam ze nie napisze do kazdej z osobna ale tyle napisalyscie ze znowu ciezko mi to ogarnac :)W kazdym badz razie zycze udanego dnia jutro no i caluje wszystkie goraco!!!!

HOPE
HOPE 10-02-2010 21:46

Kurcze podalam zly link do tej naszej stronki bo wchodzi na strone glowna gdzie wymagane jest haslo....
Tutaj podaje dobry gdzie mozna poogladac foteczki :)
http://picasaweb.google.pl/sajmonses

:*

muśka
muśka 11-02-2010 07:24

Dzieńdoberek śpioszki:))) no dziś udało mi się z rana wejść dlatego jako pierwsza zapraszam na poranne bezalkoholowe drinkowanie czym kto woli;) ja oczywiście tradycyjnie kawusią witam nowy dzionek:)))

Ola ale będziesz miała fajową rocznicę ślubu mhhhhhhhh tylko pozazdrościć;)
Kochana to ja jako pierwsza wpraszam się na faworki, bo je uuuuuuuuuuuuwielbiam mniam:))) kurcze sama bym zrobiła ale przy tym pół dnia się schodzi a moja mała nie da mi tak długo o sobie zapomnieć hihihi;)
A o skarpety nic się nie martw dziś przyjadą w czerwonym pudełku ze złotą kokardą, więc jak tylko kurier zapuka do twych drzwi od razu daj znać żebym nie martwiła się, że przesyłkę zagubił hihi;)

HOPE Słoneczko nic sie nie martw, dla nas najważniejsze, że pamiętasz o nas i że piszesz co u Ciebie i Maciusia:)):) wiemy, że masz mało czasu i nie możesz do kazdej z nas napisać:)
Słonko no to widzę, że nasz Macius rośnie jak należy:)))dzieciaczki rosną w oczach, nie zdążysz się obejrzeć a już będzie miał 1 urodzinki:)

Kochane Słoneczka życzę miłego dzionka i smacznego obżeranka pączusiami, faworkami, racuszkami itd;)
buziolki:*

elza79
elza79 11-02-2010 09:16

Dzieńdoberek.
Muśka mnie wyprzedziła, ale ja nadrabiałam zaległości w czytaniu.Ale nic dołączam do niej i zapisuję się na faworki do OLI, a ja nie piekę bo moja teściowa od wczoraj piecze i dziś do niej jadę więc na pewno kilka ładnych porcyjek przywiozę.

Niunia ja co do zgagi to nie pomogę. Bo jak na razie odpukać jej nie miałam.

Ola ja się tak uśmiałam z Twoich tekstów, że szok. Te skarpetki hi hi hi.
Piękny prezent sobie robicie na 5 rocznice super. Każdemu coś się należy od życia. A Tobie to szczególnie.

Hope piękna galeria. Mam nadzieję, że będzie powiększać się. Mały jest przesłodki. Nie martw sie Twoje piersi zaraz jak zaczną produkcję to nie będziesz wiedziała co z tym mlekiem robić :)

Agakrak, no Wasza Sunia to tez niezły agencik :). Z drugiej strony fajna pomoc.
A co do szkoły rodzenia to dziś ją kończymy, ale miło wspominam. Większość zajęć była na temat porodu, pozycji wertykalnych, nauka oddychania itp, ale TY akurat masz to za sobą. :) Do tego były zajęcia z pielęgnacji dziecka, masażu, nauka kąpieli (większość to przyszłych tatusiów Pani "tresowała). Owszem śmiechu z panami było co nie miara ale bardzo wesoło.
Równiez porady na temat laktacji i karmienia były. No i standardowo wyprawka do szpitala. Powiedz co Cię interesuje to napisze więcej.

Rybcia i ja Ciebie witam serdecznie. Ze śluzem nie pomogę,bo ja ga gdzieś ciągle miałam. I nigdy nie umiałam rozpoznać, który jest płodny a który nie. Ale będąc w ciąży to owszem jego ilość się dużo zwiększyła i teraz widzę różnicę.

girl zaglądaj częściej, bo tak to czasem można zamartwić się czy wszystko ok.

Asia i Muśka przeżyłam podobną sytuacje z uczelnią. Ja akurat pojechałam na dwa miesiące za granicę dorobić i tylko nie zaliczyłam dwóch egzaminów i zaraz dostałam pismo, że mnie skreślają. Musiałam na nowo wpłacić pieniądze jako wpisowe i na seminarium (było to już na mgr przed obroną). I już samej załatwiać sobie zaliczenie egzaminów i umówić się na obronę pracy. Uczelnie to prawie jak komornik, aby tylko kasa była na bieżąco. Ale już mam to za sobą i trzymam kciuki za Was aby szybciutko Wam minęło.

A tak poza tym to miłego dzionka tzn. tłustego czwartku życzę.

Odpowiedz w wątku