Hura! Chyba się udało!

Ciuciu Hope więc gratulujemy i kciukasy trzymamy. Wszystko będzie dobrze, nic się nie martw. Stres w twoim stanie w ogóle nie jest wskazany :)

Hope, bardzo wielkie gratulacje! dzidziuś z pewnością sobie poradzi i z dnia na dzień będzie mocniejszy.Trzymam kciuki!

Odstawiłam te witaminy ale nic nie jest mi lepiej. Widać już taki urok mojej ciąży i mam tylko nadzieję że tak nie będzie do końca.Dziś mam zadzwonić do mojego nowego lekarza umówić się na wizytę.Pewnie niedługo znowu zobaczę moje maleństwa bo mam teraz mieć robione chyba usg genetyczne.I chyba czas najwyższy wybrać się na jakieś zakupy ciuszków ciążowych bo wczoraj wszystkie spodnie za wyjątkiem jednych są zbyt ciasne i nie mogę się zapiąć. Brzuszek rośnie chociaż wcale jeszcze nie przytyłam kilogramowo.Miłego popołudnia.

anka, nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym juz poczuć jak moje dzieciaki dają mi kuksańce:-)

Hope, wybierasz się gdzieś do szkoły rodzenia?

Olka, strasznie zazdroszczę Ci wyjazdu. My wybieramy się na mały urlop ale dopiero w 2 połowie sierpnia

Cześć dziewczynki:)

Chciałam się z Wami pożegnać, żeby tak bez słowa nie zniknąć z forum.
Strasznie miło mi było Was wszystkie poznać, jestem teraz bogatsza o nowe doświadczenia, nauczyłyście mnie, że wiara potrafi uczynić cuda. Podziwiam Was strasznie za waszą wytrwałość, siłę i optymizm, choć tak strasznie wam ciężko.
Odchodzę z forum ponieważ co raz bardziej doskwiera mi fakt iż zamiast cieszyć się tym że jestem mamą, mam wspaniałą córeczkę to ciągle myślę o tym iż wiele z Was takiego szczęścia jeszcze nie doznało:(ale mam nadzieję, że dozna:)
Proszę nie miejcie mi tego za złe. Mam nadzieję, że mnie rozumiecie. Na pewno tu wrócę jak kiedyś zagniezdzi się w moim brzuszku kolejna fasolka ale na razie nie potrafię.....

Kochane życzę Wam wszystkim żeby w końcu Wam się udało ujrzeć te upragnione 2 kreseczki, zebyscie i Wy potrafiły cieszyć się urokami macierzyństwa. Trzymam baaaaaaaaaaaaaaardzo mocno za Was kciuki:)

Aga, HOPE, Aniu a Wam życzę aby Wasze maluszki rosły zdrowo i abyście miały lekki poród;)

z niektórymi z Was mam kontakt na gg i na NK więc pewnie jeszcze pogadamy:)

Pa dziewczynki. jeszcze raz miło, bardzo miło było Was poznać, czasem tu zajrzę z ciekawości aby sprawdzić co u Was i licze na dobre wieści:)))

Ściskam Was baaaaaaaaaaardzo mooooooooooocno i caaałuję:*******

Agakrak, a próbowałaś pić herbatę z imbirem? Ja szukając witamin wyczytałam, że imbir łagodzi mdłości. Jedyne witaminy dla ciężarnych z imbirem to Prenatal Complex. Ale ja znalazłam ostatnio herbatę z imbirem. Czasami można dopaść też sok ale to wyzwanie ponoć dla wytrwałych ;) bo bardzo ciężko go znaleźć.

Muśka ależ będzie Cię tu brakować :(. Jak masz ochotę odezwij się na NK. Mnie znajdziesz wpisując Anna Sajnóg, Sosnowiec (ta młodsza, bo starsza to teściowa ;))

muśka szkoda.......

muśka...szkoda, że Nas opuszczasz, ale rozumiem Cię doskonale.

Muśka no i z kim teraz będziemy piły poranne kawki? W każdym razie wszystkiego dobrego dla ciebie :)

Aga ja lecę dopiero 23 sierpnia, więc jeszcze trochę czasu jest. Na pewno już się nie możesz doczekać kolejnego "widzenia" się z waszą trójeczką. A co do zakupów, to Hope kupowała na allegro, bo jak ujrzała ceny w sklepach to stwierdziła że nie ma sensu, zresztą bardzo dużo moich koleżanek też zamawiało internetowo, bo za cały fajny komplet (tuniczka, spodnie i sukienka) zapłaciły tyle co za same spodnie w centrum miasta.

A ja wam powiem że zbliża się pierwsza @ bo HSG i nie wiem dlaczego ale bóle mam już teraz tak silne, jak zawsze podczas okresu. Ja ogólnie to kiedyś miałam bardzo bolesne, że właściwie przez pierwszy dzień to musiałam w łóżku leżeć, ostatnio jakoś to ustało, no ale to co teraz się dzieje przed @ to przechodzi wszystkie granice. Wolę nie myśleć co będzie podczas. Nie wiem, może jest to spowodowane tą drożnością? Bo raczej upał chyba z tym nic nie ma wspólnego.

Miłego dnia dziewczynki

Witam kochane.

Misiu moje zdanie znasz, zawsze będziesz tu mile widziana a kawy Ci nie odpuszczę;)

Elza PCO miałam ja i promyczek na szczescie mozna to wyleczyc a im wczesniej tym lepiej. Ja brałam clo plus metformaks.

A mnie trochę nie było. W tą sobotę mamy wesele w rodzinie i tak latam i a to koszula dla męża a to umówic sie z fryzjerem uprag garnitur, dokupic dodatki do sukienki i wszystko ja. A w niedzielę była u mnie rodzinka oblewalismy mojego magistra. Ja co prawda nie oblewałam.

Ola ja od kiedy pamietam miałam zawsze bolesne miesiaczki, ale takie, że 3 dni w łózku lezałam. I przesypiałam ten okres. I ketonal musiałam brac bo az czasem traciłam przytomnośc z bólu.
A ostatnimi czasy to okres nie dokucza mi az tak bardzo. Czasem coś poboli, ale da się wytrzymac. Moze to przez te PCO tak się działo.
A u Ciebie Olu to może po badaniu tak boli.

No właśnie tak myślę, że może po tej drożności teraz pierwszy okres taki bolesny będzie. Ja też nieraz mdlałam z bólu, ketonal brałam, ale bardzo mnie po nim mdliło, więc pozostałam przy kilku nospach. Ale właściwie ostatnie pół roku to i nie były takie obfite (czasami myślałam, że to tylko plamienie) i nie były bolesne. Zobaczymy, chciałabym w sobotę dostać, bo wtedy w weekend sobie poleżakuję i jakoś to przetrwam.
Anielico a dlaczego nie opijałaś swojego magistra? Przecież tyle czasu na to czekałaś, no chyba że jakieś przeczucia co do fasolinki są? :)

Olu prawdę mówiąc jakoś nie smakuje mi alkohol. Od zeszłych wakacji piję wcale. Magister był oblewany likierem i winkiem, a ja tylko od męża spróbowałam. Fasolka nie w drodze. Dopiero dziś 8 dc, ale wszystko przed nami.

Muśka, trzymaj się Kochana i mysl teraz o swojej małej córeczce, a reszta sama przyjdzie i fasolka się pojawi nawet nie będziesz wiedziała kiedy:-)

Aniu, przez jakiś czas piłam herbatke z imbirem, ale kilka dni temu jak sobie ją zrobiłam i poczułam jej zapach i wykręciło mi zoładkiem to stwierdziłam że już koniec picia herbatki z imbirem:-(

Aga...no to klops. Na pocieszenie powiem, że mnie też męczyły mdłości tyle, że od rana do wieczora. Na szczęście skończyły się jakieś 2-3 tyg temu. Czasami jest mi źle ale tylko czasami ;) Co nie zmienia faktu, że jestem 3-4 kg lżejsza niż przed zajściem w ciążę - a brzuszek już widać ;) trzymaj się dzielnie, już niedługo. pozdrawiam

Aniu, przez jakiś czas piłam herbatke z imbirem, ale kilka dni temu jak sobie ją zrobiłam i poczułam jej zapach i wykręciło mi zoładkiem to stwierdziłam że już koniec picia herbatki z imbirem:-(

Olka, musisz jakoś przetrwać @, myślę że to z powodu drożności, bo o ile pamiętam ja też pierwsza@ po drożności przeszłam z bólem.A kiedy robisz wrogość? Miłego dnia!

Aguś ja mam wizytę 13 sierpnia u mojego gina i wtedy będę z nim rozmawiała na temat wrogości, bo to że chcę ją wykonać to jestem pewna. Myślę, że on mi też wtedy poleci gdzie mogę to wykonać, bo do tej kliniki w Mysłowicach do której kiedyś jeździłam nie bardzo mam ochotę iść (a wiem, że tam wykonują). Niedawno w Katowicach jakaś nowa klinika się otworzyła, to może tam się wybiorę. No chyba, że mój gin mnie pośle gdzie indziej.
Aguś przykro mi, że takie mdłości masz, ale chyba trzeba to po prostu przeczekać. Pamiętam że kiedyś pisałaś, że po arbuzie nic ci nie ma, może jedz go sobie tak co 2 godzinki, to będzie lepiej. Tylko wtedy znowu z oddawaniem moczu to będziesz miała szopki. Ja wczoraj na wieczór zjadłam pół arbuza i w nocy co 3 godziny biegałam sikać :) ah kto wymyślił jedzenie arbuza na noc :)