Szukaj

Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
AGATHA
AGATHA 15-07-2009 19:53

Hey dziewczyny!
u mnie ten sam tydzien co u Moni_1980, w czwartek rozpoczne 20.Brzuszek juz widoczny ale i tak malutki wg mnie i ludzi wokol, wchodze w swoje stare jeansy tylko zapinam niestety na gumke ale zakrywam to tunika.Czuje sie duzo lepiej niz w pierwszym trymestrze, zaryzykuje i powiem nawet ze rewelacyjnie.Dzidzia coraz bardziej aktywna ale uwielbiam ja czuc.Zobaczymy co bedzie dalej.Pozdrawiam

anuleczka
anuleczka 15-07-2009 21:56

Cześć dziewczynki, ja tylko na chwilkę aby rozwiać wątpliwości---ja nadal w dwupaku :/...to ósma doba po terminie a dziecku się nie spieszy. Wczoraj ginka wypisała mi skierowanie do szpitala z racji " przeterminowania", więc dzisiaj z wielką torbą i zapałem wyruszyłam na porodówke i ku mojemu rozczarowaniu odesłali mnie do domu :/ i każą czekać na akcje. Zrobili ktg które pokazało 3 skurcze ale za słabe na to aby mnie zatrzymać, może to i dobrze-chyba wolę siedzieć w domku i uzbroić się w dodatkową porcję cierpliwości i spokoju niż krążyć po szpitalnych korytarzach. Nastepne ktg (wizytę kontrolną) mam w piątek i wtedy też mam nadzieję zdecydują o ewentualnym wywoływaniu. wszystko jest ok ale martwi mnie jedno: mała ilość wód płodowych. W piatek nie dam się już spławić i postaram się aby mnie przyjęli na oddział, czułabym się jednak lepiej będąc pod obserwacją-sama już nie wiem. to czekanie mnie dobija. A nie zaglądałam na forum i nic nie pisałam bo miałam fazę, tzn. za dużo czytałam i się strasznie nakrecałam-musiałam wyluzować.....
Jeszcze jedno: mam skurcze i to dość bolesne ale niestety tylko przepowiadające, nie rozkrecające i nie zmuszajace mojej macicy do dalszej pracy ;/......albo po prostu synuś mój potrzebuje jeszcze tych parę dni????
Serdecznie pozdrawiam i dziekuję za pamięć...odezwę się niebawem....

p.s. aha- na wczorajszej wizycie okazało się,że mam rozwarcie na 2cm a dzisiaj w szpitalu lekarz nic takiego nie stwierdził...jak to w końcu jest?

Zuzia44
Zuzia44 16-07-2009 18:38

Anuleczko życzę powodzenia i czekamy na dobre wieści:-) .

Hanuś81
Hanuś81 20-07-2009 08:29

Hej dziewczyny!! widze, że forum nadal kwitnie!!! Zycze powodzenia i duzo zdrówka wszystkim dopiero co zafasolkowanym i tym juz na finiszu!!! Ciekawe co z anuleczką?? nie odzywa się więć prawie pewne, ze juz jest maleństwo. Mam nadzieję, że za chwilę dołączy do "mamą być"!!

A to moja Hania, która m
a już 8 tyg i 4 dni

http://fotoforum.gazeta.pl/3,0,1897475,2,1.html

pozdrawiam, paaaa

Zuzia44
Zuzia44 20-07-2009 09:50

Hanuś prze słodziutka ta Twoja córcia. W tej sukieneczce wygląda bosko. Buduj wokół domu wysoki płot bo jak kawalerowie zaczna chodzić to się będą o nia bić :-). A śpi jak królewna ! Piękny pokoik !!!

MoniaB
MoniaB 24-07-2009 10:00

Hey dziewczyny:)))

To forum zamarło:((((Nie ma kogo poczytać, nic nie wiem co sie u Was dzieje....Dziewczyny piszcie:)))
U nas 12 tydzień, mamy się dobrze, tylko ciągle spać mi się chce:((((Teraz trafiły mi się trzy dni wolnego w pracy to mam zamiar długooooooooooo odpoczywaćź:))))
Jutro moi tesciowie mają 30 rocznicę śłubu, dlatego biorę się za pieczenie placka na impreze:)))


Pozdrawiam Was:****

P.S. Anuleczko, masz juz maluszka przy sobie???:))

AGATHA
AGATHA 24-07-2009 18:29

Czesc kobietki!!
Tez czekam na wiesci od Anuleczki i mam wrazenie ze dlatego zamarlo forum bo wszystkie wchodzimy i tylko sprawdzamy czy Anuleczka cos napisala (bynajmniej ja tak robilam;)
MoniaB odpoczywaj poki mozesz i ----- zanim dzieciatko przyjdzie na swiat.Jeszcze tydzien i powinnas poczuc przyplyw energii wraz z wejsciem w drugi trymestr.
A ja wiem juz na 100% ze bedzie synus wiec moge zaczac wybierac imie.Poza tym wszystko ok.Pozdrawiam wszystkie dziewczyny oczekujace dzidzusia.

paulina119
paulina119 25-07-2009 15:11

Witajcie kochane!!!!
U nas kończy się 8 tydz. i prawdę mówiąc powoli zaczynam odczuwać dolegliwości ciążowe ale tak ogólnie jest narazie w porządku. Od 13-15 lipca byłam profilaktycznie w szpitalu ale w karcie wyczytałam ryzyko poronienia ale zrobili mi badanie krwi i moczu i są wręcz jak to powiedział ordynator książkowe no i oczywiści USG na którym widziałam moją fasolkę i jej bijące serduszko. Grunt że wszystko w porządku z maleństwem. Pozdrawiam was gorąco.

nane 29
nane 29 27-07-2009 11:46

witam cięzaróweczki i pozdrawiam wszystkie i wasze maleństawa;;))

Monia 1980 STRASZNIE MOCNO I ZAJEBIŚCIE SIĘ CIESZĘ ZE BEDZIECIE MIEĆ ZDROWĄ CÓRECZKĘ!!!jej czekałam na wieści z niecierpliwością -gratuję z całego serca;;)))mocno cię ściskam i pozdrawiam
Agatha CIEBIE i twoje maleństwo równiez mocno sciskam i pozdrawiam;;))

trzymajcie się i wszystkie cięzaróweczki i już niedlugo bedziecie ze swoimi maleństwami;;)))

AGATHA
AGATHA 27-07-2009 14:33

nane 29 dzieki za pozdrowienia, no jeszcze musimy poczekac jakies 4 miesiace do rozwiazania ale czas szybko leci, zobaczysz i niebawem Ty dolaczysz do nas, trzymam kciuki, buzka.

kasiula29
kasiula29 27-07-2009 16:57

Hej dziewczynki troche mnie nie bylo poniewaz mi internet padl
Anuleczko daj znac jak tam u ciebie...
Agatha ja tez bede miec synka, wymyslilas juz imie? bo moj bedzie Patryk prawdopodobnie.
Ja juz wkroczylam w 28 tydzien i czas mi teraz tak zasowa a pamietam jak sie dluzyl na poczatku:-) zaczynam nabierac coraz wiecej obaw czy aby napewno dam rade, zwlaszcza ze ja nigdy nie mialam jako takiego kontaktu z malymi dziecmi.Zaczynam sie rozgladac powoli za wszystkim co potrzebne i zaczyna mnie to przerazac.
Mam do was pytanie a mianowicie czy jak sie przekrecacie w nocy to was pobolewa brzuch, bo mnie od kilku dni jak sie ruszam w nocy z boku na bok to dosc mocno boli, juz zaczelam sobie przytrzymywac moj wielki brzuch przy przekretach i niby troche lepiej ale dalej boli nie wiem czy to normalne, poradzcie cos..Pozdrawiam was goraco i sciskam mocno

AGATHA
AGATHA 27-07-2009 17:44

Hey Kasiula29 apropo bolu brzucha to ginek na podobnie zadane przeze mnie pytanie odpowiedzial ze dzidzia moze uciskac i jak boli z jednej strony to nie wrozy nic zlego, gorzej jak boli caly brzuch.Ja w nocy nie mam takiego problemu ale zdarzaja mi sie bole w ciagu dnia i ostatnio czuje klucie serca choc to moze byc nerwobol.Tez juz powoli mysle od czego zaczac szykowanie wyprawki i mam podobne watpliwosci co Ty Kasiula, co prawda to moj 21t.c.wiec czasu jeszcze zostalo ale za miesiac zaczne cos kupowac.A jesli chodzi o imie to nie mamy konkretnego choc M upiera sie przy Aleksie,podoba mi sie tez Olivier, Alan.Patryk tez bardzo ladne, myslalam o nim swego czasu.A moze zdecyduje jak sie dzidzia urodzi?

anuleczka
anuleczka 27-07-2009 18:41

Witam wszystkie moje forumowiczki :D
20-07 o godz. 11.55 urodziłam synusia, nadalismy mu imię Daniel. Obiecałam Wam,że opiszę swój poród ze szczegółami ale szczerze mówiąc nie należał do łatwych i nie jestem pewna czy powinnam Wam go opiać :(....jeśli chcecie dajcie znać a to zrobię, ale nie dzisiaj bo dopiero dzisiaj wyszliśmy ze szpitala i mam serdecznie dość...piszę na stojąco bo krocze piecze i boli jak cholercia i jest mi troszkę nie wygodnie. Więc tak jak piszę-jesli chcecie opiszę mój poród ale lepiej się zastanówcie ;))....teraz tylko tyle,że lekko nie było ale było warto, a każdy poród jest inny tk jak i każda ciąża inna....
Bardzo Wam dziękuję że tak mnie dopingowałyście i czekałyście na mnie--miło mi bardzo :)...napewno wrócę do was -pewnie już jutro ;)...trzymajcie się ...buziaki

Zuzia44
Zuzia44 27-07-2009 19:49

Anuleczko ogromnie gratuluję !!! Tak się cieszę, że masz już swojego skarbeczka kochanego. Życzę dużo zdrowia dla Danielka i dla Ciebie. Wiem, że w piątek miałaś się zgłosić na wywoływanie - więc w poniedziałek dopiero ruszyło :-(. A to, że po porodzie byłaś w szpitalu aż tydzień jest juz zapowiedzią mocnych opowieści. Ale proszę opisz swój poród. Przecież zawsze możemy mieć łatwo i szybko - taka trzeba mieć nadzieję. Ale trzeba tez być przygotowanym na trudności. Według mnie takie szczere i prawdziwe opowieści porodowe nie przestraszają a uświadamiają i przygotowują. Na bolące krocze to polecam okłady z lodu ( owiniętego w woreczek i przez ściereczkę ) oraz kółko dmuchane do siedzenia. Pamiętam, że z tym kółkiem chodziłam jeszcze miesiąc po porodzie.
Są specjalne takie poporodowe ale ja akurat miałam zwykłe, dmuchane kółko do wody. Naprawdę polecam. Jak Ci zdejma szwy to też popuści ciągnięcie. Mam nadzieję, że maleństwo zdrowiutkie. Masz kogoś w domu do pomocy ? Jak z karmieniem - dajecie radę ? Mnóstwo teraz nowości Was czeka. Nie chcę Cię męczyć. Mam nadzieję, że tak od razu nie przeniesiesz się na kolejne forum jako mama. Napisz nam proszę szczegóły porodu. Dzielna jesteś - to na pewno. To juz można wywnioskowac z Twojego wpisu. Było ciężko ale warto :-). Z całego serca, prze ogromnie gratuluję Ci mamusiu i tatusiowi też.
Odtąd zawsze 20 lipca będzie dla Was wyjątkowy !!!

MoniaB
MoniaB 27-07-2009 20:19

Anuleczko, z całego serducha Wam gratuluję:)))))Napewno nie było łatwo ale warto dla takiego maleństwa:)))Dużo zdrówka dla Danielka i szybkiego powrotu do formy dla Cibie:)))Tez chetnie poczytam co mnie czeka za 6 miesiecy...

U nas 13 tydzień, jestem juz strasznie zmeczona i chciałabym isc na wolne ale pani doktor mówi ze jeszcze nie chce mnie wysyłać na wolne, a ja juz naprawde nie mam sily:(((Praca w sklepie, i to obuwniczym wcale nie jest łatwa i przyjemna;(((Codzienne stanie 8 godzin, bieganie po drabinie za butami i co najgorsze ciągłe dostawy to po prostu ponad moje siły, a najgorsze to to ze nikt Cie nie szanuje:(((((((I chocbys na glowie stawała to i tak wiecznie im zle......


Ale dosc o mnie...Teraz moje malenstwo jest najwazniejsze:)))

Pozdrawiam Was dziewczynki:)))
Anuleczko, jeszcze raz ogromne gratulacje:))))

Zuzia44
Zuzia44 27-07-2009 20:28

MoniaB - czemu ta Twoja gin. taka uparta. Przecież na chorobowe zawsze możesz iść. Po drabienie i naciągac się - to przecież nie jest bezpieczne w ciąży. To Ty przecież decydujesz o tym czy pracujesz czy nie. Najwyżej nagadaj jej, że po pracy boli cię podbrzusze. Nie przemęczaj się ! Nie ma lepszego czasu na L4 niż ciąża - 100 % płatne ! Choć sama poszłam dopiero od 8 początku miesiąca ale mam inną sytuację - praca siedząca. Na Twoim miejscu zostałabym sobie w domku. Pozdrawiam.

AGATHA
AGATHA 27-07-2009 21:03

Anuleczka no wreszcie!! Gratulacje przeogromne!!! dobrze ze masz to juz za soba a jesli chodzi o przebieg porodu to tez bardzo prosze o relacje choc juz sie boje.Duzo zdrowka!!
MoniaB- apropo Twojej sytuacji zgadzam sie z Zuzia, wymysl lekarce ze pobolewa Cie brzuch a napewno da zwolnienie.Dzidzia najwazniejsza a praca zawsze sie znajdzie jak nie ta to inna.
Zuzia czyzbys nastepna byla w kolejce na porodowke? Dziewczynki ktora kolejna prosze sie ujawnic.Pozdrawiam

MoniaB
MoniaB 28-07-2009 08:19

Zuzia, Agatha dzieki:))A tak szczerze to po pracy podbrzusze mnie troszkę boli. Wizyte mamy niedługo to juz nie wyjdę bez zwolnienia, nie ma szans:((((Dzidzia jest najwazniejsza.....A zwolnic mnie przeciez nie mogą......mam umowę na rok do 30 czerwca 2010. Ale w pracy jeszcze nie wiedzą ze jestem w ciąży.....


Anuleczko, czekamy na relacje z tego pięknego ale jakze trudnego i wyczerpującego dnia:))

Zuzia44
Zuzia44 28-07-2009 11:18

Na Anuleczkę to se pewnie trochę poczekamy. Biedactwo musi troszkę dojść do siebie. Aż mnie w gardle wczoraj ścisnęło jak poczytałam, że pisze na stojąco bo boli. Teraz to jej M na rękach powinien ją nosić :-). Niech odpoczywa i zapoznaje się z maluchem. Choć na pewno paluszki ma już policzone :-).
MoniaB - czemu jeszcze nie powiedziałaś pracodawcy o ciąży. Przecież lepiej żeby się dowiedzial od Ciebie niż wyczytał to z opisu L4. Nie wiem w jakich jesteś z nim stosunkach ale on może być zły, że tak późno go informujesz. Przecież musi zorganizować zastępstwo. No chyba, że jego problemy i trudności będą Twoją radością :-) !!!

Agatha - nie wiem, czy jestem następna. Masz rację trzeba uaktualnić listę oczekujących bo czerwcowo-lipcowe Panie już powiły. Ja mam termin na 03.09.2009. Kończę teraz 8 miesiąc. Nic jeszcze nie szykuję. Strasznie szybko przeleciały te miesiące i jakos nie mogę uwierzyć że zostało tylko kilka tygodni. Na poczatku miałam dość poważne problemy z ciążą więc tak ok. 4 miesiąca uspokoiłam się i zaczęłam się w pełni cieszyć bo wcześniej bałam się.
Na strychu mam spakowane rzeczy po starszym dziecku, które ma teraz 4 lata. Więc muszę ( mój M musi :-) ) poprzynosić je. Pranie, prasowanie, składanie ... . Ale przy drugim jest fajnie, bo nie trzeba wszystkiego kupować. Z konkretnych rzeczy to chcę kupić tylko elektroniczną nianię.

MoniaB
MoniaB 28-07-2009 12:06

Zuziu, bo się troszkę obawiam powiedziec:(((((Wróciłam do pracy pierwszego lipca, po półtora miesięcznej pszerwie, no i sama nie wiem dlaczego nie mówię nic:((((Wie zastępca kierownika mojego sklepu, bo kierownika jeszcze nie mamy....
Ale chyba masz rację, czas powiedzieć!!!!!!!!!Tylko że trochę się boję ich reakcji:(((Zadowoleni chyba nie będą:((Ledwo wróciłam i juz na wolne chce iść:((
Ale ja naprawdę nie mam siły juz pracować,dziś mam wolne i co???I budzę się co dwie godziny, zjem coś i śpie dalej:((

Ajć, juz sama nie wiem...
A jak mam wogóle powiedzieć???Przedstawić zaświadczenie???Bo u nas to trochę dziwnie jest bo kontaktu jako tako bezpośredniego to my z szefostwem nie mamy:((

Odpowiedz w wątku