Szukaj

Chcę zajść w ciążę

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
marta.k.
marta.k. 25-01-2008 12:22

witajcie troszkę czasu mnie tu nie było ale nadrobiłam zaległości w czytaniu wieści od Was.U mnie zapadła decyzja o in vitro staramy się już 2,5 roku i nic z tego mam endometrioze i nawracające torbiele i to wszystko przeszkadza w naturalnym poczeciu.W tej chwili jestem wyleczona z tych paskudnych torbieli (póki co jest o.k) i lekarz stwierdził że nie ma co tracić czasu tylko wykorzystać go na przygotowania do in vitro.Oczywiście miałam wiele wątpliwości ale zdecydowaliśmy się.Wiadomo nie tak wyobrażałam sobie moje zajście w ciążę:( ale skoro nie ma innej rady to trudno chęć posiadania maleństwa jest silniejsza.Być może już w marcu podejdę do zabiegu narazie czekają mnie przygotowania stymulacja itp..Teraz tylko trzeba mieć nadzieję że się uda za pierwszym razem no bo przecież in vitro nie jest gwarancją zajścia w ciążę za pierwszym razem.Trzymajcie więc za mnie kciuki pozdrawiam!!:):)

Sylwia 78
Sylwia 78 25-01-2008 13:41

Witajcie. Marta Zyczę Ci z całego sercs żeby invitro udało się za 1 razem. Ja mam 15 dzien cyklu a staramy się od 13, ale nie wiem czy nie za późno. bo własnie 13 czułam że mam owulację ale śluzu płodnego nie było.Dopiero dziś go zauważyłam. Oprócz tego temperatura zaczęła mi rosnąć dziś rano - 36,7 a 12 dnia cyklu spadła z 36,6 do 36,4 więc wiedziałam że owulacja będzie miała miejsce na drugi dzień i wten dzień czułam kłucie w obydwu jajnikach który promieniował do pleców.W ten dzień były staranka i dzis tez będą. Chcemy tak co drugi dzien próbować. Może sie uda. :)

Sylwia 78
Sylwia 78 25-01-2008 13:44

Acha, oprócz tego zauważyłam bardzo słabiutką linie na brzuchu parę dni temu. Zastanawiam sie od czego się zrobiła bo przeciez w ciąży nie jestem (chyba) no i te bóle brzucha tez mam prawie non stop ale słabe. Zastanawiam sie więc co się ze mną dzieje. Może to od luteiny...... sama nie wiem. Buziaki dla wszystkich.

mamasynka
mamasynka 25-01-2008 14:36

hej!Marta.k.zycze ci zeby sie udało! do marca nie daleko.
limi, musisz byc silna...zreszta sama to wiesz.trzymaj sie!!!
ja jestem zdecydowanie przed okresem, tak sie czuje i nie nakrecam sie nawet juz, ze jestem w ciazy.pewnie, ze moze okazac sie, ze jednak w ciazy jestem ale nie mam w sumie cienia watpliwosci bo dol brzucha boli jak zwykle przed miesiaczka..najpozniej w poniedzialek dostane pewnie okres a potem od nowa wylicze cykl.piszcie jak postepy u was,trzymam kciuki!!!

dora76
dora76 25-01-2008 14:49

Hej dziewczyny,też dawno nie pisałam,ale śledzę bacznie co się tu dzieje. Ja już jestem w 26 tygodniu.Postanowiłam się znowu odezwać bo czytam tu mnóstwo postów o objawach wczesnej ciąży.Oczywiście u każdego może to wyglądać inaczej,ale u mnie nic specjalnego się nie działo-po prostu lekki stan podgorączkowy,i to wcale nie 37,5 (to w późniejszych tygodniach,jak już wiedziałam),tylko 36,9-37.Piersi pobolewały mnie jak na okres i byłam przekonana że zaraz dostanę.No i raz zwymiotowałam po 3-ch drinach z wódki i soku pomidorowego-czyli w sumie nic specyficznego. Okres miałam zawsze nieregularny więc nie dziwiło mnie że się nie pojawia.Częste sikanie i śpioch złapał mnie później,bo ok. 6-7 tygodnia.A co do ciemnej linii na brzuchu, o której pisała któraś z Was, to to na pewno nie jest 1-szy objaw ciąży(choć ja też tak kiedyś myślałam).Z autopsji i literatury wynika,że wszelkie przebarwienia skóry (w tym i ciemna linia na brzuchu) pojawiają się dopiero ok 6 miesiąca!To efekt długotrwałego działania hormonów. NAjczęsciej 1-sze ostre działanie progesteronu objawia się po prostu podwyższoną tempką,choć u mnie na samym początku niewiele była ona podwyższona.Serdecznie Was pozdrawiam i życzę udanych strzałów :))

limi
limi 25-01-2008 16:11

ja jak patrze na moj wykres temp z cyklu tego ciazowego to temp okolo 37 st i wyzej.. a juz po dniu zaplodnienia mozna bylo obserwowac jej wzrost.najcieplej pozdrawiam, spokojnych oczekiwan zycze... i jestem dobrej mysli

Saia
Saia 26-01-2008 07:55

po tych wspaniałych wzrostach temepratury, które dawały mi nadzieje dzis rano 36,7 na nowym term., który zmieniłam w trakcie pomiarów z rteciowego( bo trzymanie go 7 minut na spiaco w ustach było trudne) ale dodatkowo zmierzyłam tez starym, od którego wszytsko sie zaczeło i temp.36,9.Czy powinam sie martwic takim spadkiem? Nie jestem tuz przed miesiaczka, zeby temp. miała mi nagle spasc......Prawy jajnik nadal bardziej odczuwalny niz lewy, piersi nadal lekko powiekszone:(chyba nie wytrzymam do jutra i dzis zrobie test.Podwyzszona temp.zaczela sie w pon., myslicie ,ze moze test cos wykryc w 6 dniu?

limi
limi 26-01-2008 11:09

Saia.. nie rob jeszcze testu..wytrzymaj. 6 dni wysokiej temp to za malo. spadkiem sie nie martw. a byc moze to wszystko przez zmiane termometru. moze do konca tego cyklu (ktory mamy nadzieje nie bedzie mial konca;)) lub jeszcze przez jakis czas mierz sobie starym termometrem. powodzenia! i duzo spokoju, staraj sie mimo wszystko nie nakrecac tak bardzo i spokojnie oczekiwac na bieg wydarzen.

limi
limi 26-01-2008 11:11

mi w takiej wlasnie sytuacji gdy czekalam na zrobienie testu maz zawsze powtarzal, zebym myslala tak, ze nic sie nie stanie jesli to nie tym razem, ze bedziemy starac sie nadal.

mamasynka
mamasynka 26-01-2008 13:37

hej
ja zrobilam test, oczywiscie, jak sie spodziewalam, byl negatywny.moj maz na pocieszenie powiedzial, ze za to mamy czas na intensywny trening;) kocham go za to, ze zawsze umie znalesc jakis pozytyw.dobrze ze nie nastawialam sie i nawet nie bylo mi az tak bardzp przykro, po rpostu zrobilam go zeby miec pewnosc.teraz czekam na okres, do jutra czy poniedzialku....
ja temp.nie mierzylam nigdy, skoncentrowalam sie na obserwacji sluzu.p
ozdrawiam i zycze owocnego weekendu:)))))))))))))

Saia
Saia 26-01-2008 19:53

limi masz rację, muszę wrzucić na luz....w końcu to pierwszy miesiąc starań.Chyba za łatwo by to poszło...
Co do testu: kolezanka poradziła mi jeden, który wykrywa ciąże juz po 6 dniach od zapłodnienia-i to mnie tak kusi;)W kazdym razie dziekuje za wsparcie, a przyda sie, bo moj ostatni cykl trwał 35 dni i nie wiem ile mi przyjdzie czekac.Niestety ma nieregularne miesiaczki:( Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamy, i zycze miłej niedzieli.

limi
limi 26-01-2008 21:56

Saia.. ja mysle, ze to ze to jest pierwszy miesiac stran to nic nie znaczy, moze sie udac, moze bedziecie musieli troszke poczekac. w kazdym razie testy po 6 dniach.. no moze i cos tam wykryja, ale generalnie najlepiej jest poczekac do daty spodziewanej miesiaczki. miesz temperaturke na spokojnie i spokojnie czekaj:)buziaki:)

ania1
ania1 26-01-2008 22:55

Witam Was!! Ja byłam w Polsce u lekarza , i powiedział mi że u mnie nic nie da sie nic zrobić , mam tylko 2 możliwości : inseminacja i in vitro...

marta.k.
marta.k. 27-01-2008 08:53

Witaj Ania1 ja również nie mam wyboru.Wkrótce będę przygotowywała się do in vitro a o ile kojarzę to nasze przypadki były trochę podobne do siebie.tak już widocznie musi być.pozdrawiam:)

Saia
Saia 27-01-2008 10:20

No i zrobiłam tescik-jedna kreska.Temp. rano 36,8.Tescik zrobiłam tez z innych powodów, wraz z podwyzszona temp. pojawiła sie u mnie grzybica,a ze to moja ciągła udreka, mam w domu tabletki od mojego gino na wszelki wypadek. Niestety nie podaje sie ich w pierwszym trymestrze.Ale jakos zrobienie tego testu wcale mnie nie przekonało, ze moge je bezpiecznie urzyc:(

ania1
ania1 27-01-2008 21:44

Witam Marto 1 , no niestety taki nasz los. Ja musze czekać do kwietnia bo niestety paliłam papierosy i musze odczekać 2,5 miesiąca aż sie organizm oczyści. Teraz żałuje bo juz bym poszła na inseminacje a takto trzeba czekać. Mam nadzieje że to szybko minie. Pozdrawiam.

Aat69
Aat69 28-01-2008 17:24

Witam wszystkich. Jestem tu 1 raz. Mam problem. Obawiam się ,że jestem ciąży. Robiłam miesiąc temu test i wyszedł negatywnie. Okres spóźnia mi się 8 tygodni.
Mam dosyć dziwne objawy:brak okresu,nudności,często chodzę z moczem,dziwny śluz jak w czasie owulacji, mam często mokro, jestem strasznie nerwowa,mam wilczy apetyt.
Czy sadzicie,że mogę być w ciąży?? czekam na szybka odpowiedź...

mamasynka
mamasynka 28-01-2008 21:56

witajcie:)
aa769, ciezko cokolwiek powiedziec, ja dawno poszlabym do lekarza.jesli okres spoznia ci sie 8 tygodni to to sa dwa miesiace,d odajac miesiac zanim zauwazylas brak okresu mozesz byc w 3 miesiacu ciazy. zatem moja rada-idz do lekarza.
a ja nie dostalam okresu, dzis mialam dostac i nic, a test wyszedl negatywny w sobote rano.no i wiecie co? pali sie mala iskierka nadziei, ze moze test zrobilam za wczesnie....ehhh te nasze jazdy;)
pozdrawiam i milego wieczoru zycze;)

dzana
dzana 29-01-2008 00:19

Mamasynka- oby Ci się udało!
Ja ostatnio łapię doły... Trafiłam na forum gdzie dziewczyny wymieniają się informacjami o przebiegu ciąży i zakupach dla maluszków. Jest tam już wątek dla "sierpnióweczek"... Jak pomyślę o tym, że teraz mogłabym się tam dzielić swoimi obawami i radością z ciąży to łzy mi się cisną do oczu. Teraz byłby to już prawie 11tc...
Limi kiedy możecie zacząć ponowne starania o dzidziusia? My zaczniemy z końcem marca- po 3 mies. Mam nadzieję, że nam się szybko uda i że tym razem nie będziemy się musieli starać kilka miesięcy... Wierzę, że MóJ ANIOłECZEK czuwa...

mamasynka
mamasynka 29-01-2008 07:29

dzana, dzieki...przyda sie na nastepny miesiac, bo dzis rano zaczelo sie przedokresowe plamienie.tak ze dziewcyzny zaczynamy nowy miesiac, musimy myslec pozotywnie i wspierac sie! nie dolowac.postanowilam sie nie zastanawiac, przynajmniej teraz rano chce spojrzec na moj okres z innej strony, wreszcie widze jakas regularnosci w tej nieregularnosci, mniej wiecej moge ustalic co i jak, mam porzadne notatki z obserwacji mojego sluzu wiec jestem przygotowana na nowy cykl, a moj okres potraktuje jako poczatek! dziewczyny, zycze wam wymarzonych ciąż!! pozdrawiam was i rozdaje troche optymizmu kazdej z was!bedzie dobrze.....bo musi!!!!!!

Odpowiedz w wątku