Szukaj

Czy trzeba pić osiem szklanek wody dziennie?

Podziel się
Komentarze1

Eksperci nie wydają się co do tego jednomyślni. Na przykład, pani Margaret McCartney, lekarz w Glasgow w Szkocji, unosi się – w artykule opublikowanym w prestiżowym British Medical Journal - przeciwko przekonaniu, iż należy pić co najmniej 8 szklanek wody dziennie.


Natomiast, organizacja taka jak Hydration for Health (http ://www.h4hinitiative.com/home/) promuje z całym przekonaniem, na łonie opinii publicznej oraz wśród lekarzy, konieczność picia dużych ilości wody.

Organizacja ta, niezależnie od tego, jak godna pochwały byłaby jej misja, pomaga w promocji wody butelkowanej firmy Danone. Natomiast, doktor McCartney przyjrzała się starannie całej dokumentacji i spostrzegła, że rzadkie badania przeprowadzone w tym temacie nie są rozstrzygające.

Zdrowie nerek? Badania są sprzeczne

Badanie opublikowane w Nursing times w 2003 roku, zainteresowało się dziećmi w wieku szkolnym. Publikacja ta przywołuje fakt, że dzieci piją niewystarczające ilości wody, i że powinny mieć znacznie częściej dostęp do tego płynu. Natomiast, wydaje się, jak wspomina autorka, również picie zbyt dużych ilości nie jest dobre.

O co chodziło w tym badaniu?


Dzieci nie piją dość w ciągu dnia w szkole, a odwodnienie, które z tego wynika, przyczynia się do problemów z oddawaniem moczu. Ważnym rozwiązaniem tych problemów jest dostarczanie adekwatnych i regularnych ilości płynów w ciągu dnia. Jednakże, nie jest wcale rzadki fakt, iż dzieci mogą spędzić 6-7 godzin bez picia, a te, które tak robią, zazwyczaj piją mniej niż tego potrzebują.

Doktor McCartney przywołuje również krytykę H. Valtin, który ujawnia potencjalne niebezpieczeństwa związane z zalecaniem picia wielkiej konsumpcji wody – ryzyko hiponatremii (niedobór sodu we krwi), ekspozycja na niektóre zanieczyszczenia, a także poczucie winy z powodu picia zbyt małych ilości wody!

A jednak, poza pojęciem konfliktu interesów, fakt picia dużych ilości wody, mimo że nie jest to rygorystycznie i klinicznie udokumentowane, oznacza posiadanie zdrowego rozsądku. I posługiwanie się nim, jak uważa kanadyjski specjalista Jean-Yves Dionne. Sugeruje on tutaj skonsultowanie się z następującymi dokumentacjami:


- dokument bardzo dobrze zrobiony na temat korzyści z picia, przede wszystkim z picia wody, sporządzony przez specjalistów z departamentu promocji zdrowia Uniwersytetu Washington (http ://depts.washington.edu/hhpccweb/article-detail.php?ArticleID=335&ClinicID=13);

- seria interesujących artykułów na stronie internetowej Passeportsanté.net, na temat odwodnienia oraz zagrożenia związane z powstawaniem kamieni nerkowych (strona w języku francuskim). 

Wspomniana wyżej szkocka pani doktor McCartney zdaje się być wyjątkowo zszokowana pojęciem przedstawianym przez zwolenników, iż trzeba pić znacznie więcej niż to, co nam dyktuje odruch pragnienia. Ciekawe. Liczni terapeuci oraz lekarze, a nawet sami pacjenci, stwierdzają, że lekkie odwodnienie nie zawsze powoduje powstawanie uczucia pragnienia i odruchu zaspokojenia go. Często towarzyszy mu raczej uczucie znużenia i czasami bóle głowy, bez odczuwania pragnienia.

Nawet jeśli nie masz problemów zdrowotnych, nie należysz do tej grupy ludzi, które znane są z tego, iż mają osłabiony odruch pragnienia (jak osoby starsze), to nie zawsze twój odruch pragnienia może być wystarczający. A kiedy zapominasz pić, często zdajesz sobie sprawę z pojawienia się lekkiego bólu głowy. Nawet jeśli nie żyjesz w tak gorących regionach jak Sahara.


Twierdzenie, że zasadność picia dużych ilości wody nie jest wystarczająco podparta dowodami naukowymi i że może służyć po prostu interesom różnych firm, jest nieco nie na miejscu. Wszyscy mamy wątpliwości, ale nie należy od razu zakładać, że wszystko, co jest związane z handlem, od razu jest fałszem. Argumentacja pani doktor McCartney jest oparta głównie na braku solidnych dowodów (czytaj: badania randomizowane, metodą próby podwójnie ślepej) na korzyści z picia wody.

W rzeczywistości, poziom dowodów jest generalnie słaby (badania opisowe albo korelacyjne), ale wpadamy tutaj na taką samą problematykę jak w przypadku roślin. Ponieważ wody nie można objąć patentami, nikt nie jest wystarczająco zainteresowany, aby sfinansować kosztowne badania kliniczne. Pani doktor McCartney przywołuje zresztą artykuł wstępny w Journal of the American Society of Nephrology, który wspomina, że nie istnieje żaden jasny dowód na istnienie korzyści płynących z picia większych ilości wody… ani na brak korzyści!

Jak uważają niektórzy eksperci, fakt, że coś nie jest wystarczająco dobrze udowodnione, wcale nie oznacza, że może to być nieskuteczne. Jest więc bardzo możliwe, że po prostu nic nie udowodniono (przy okazji, oddychanie też nie było nigdy przedmiotem badania metodą próby podwójne ślepej, a jednak wszyscy oddychamy...).

Trzeba więc używać w dużej mierze zdrowego rozsądku, kiedy rozstrzygających dowodów (evidence based) nie mamy do dyspozycji. Jak podtrzymują specjaliści, należy zachęcać do picia wody z kranu (przefiltrowanej, jeśli istnieje taka potrzeba). Jeśli chodzi o wodę butelkowaną, powinna być ona używana jako woda pitna, kiedy innej wody po prostu nie mamy.

Czy jest to ilość idealna, osiem szklanek wody na dzień?

Niektórzy eksperci mają wątpliwości. I zalecają picie jednej dużej szklanki wody między posiłkami, dwa razy dziennie. W ten sposób, rozwiniemy zdrowe przyzwyczajenie, łatwe i tanie. Jeśli natomiast żyjesz w cieplejszych regionach globu, pij więcej i nie czekaj, aż zaczniesz odczuwać pragnienie. Jeśli uprawiasz sport, po prostu pij. A w końcu, poza niezwykle rzadkimi przypadkami, zawsze lepiej jest pić wodę, z kilkoma kroplami cytryny, jeśli nie lubisz samego smaku wody, niż pić byle jaki napój z butelki albo z puszki

Komentarze do: Czy trzeba pić osiem szklanek wody dziennie? (1)

lexie
lexie 29-05-2012 15:24

Picie wody

1

Picie wody jest bardzo ważne, by właściwie nawodnić organizm. Każdy ma jakieś własne upodobania jaka to ma być woda, ja np preferuję źródlaną. A Wy?... pokaż całość

OdpowiedzPokaż cały wątek (1)
Dodaj komentarzPokaż wszystkie komentarze