Bierne palenie szkodzi zdrowiu

Długoterminowe badania w Chinach na temat biernych palaczy potwierdzają powszechnie znaną tezę - regularnie przebywanie wśród osób palących może zwiększyć ryzyko przedwczesnego zgonu.

Naukowcy chińscy odkryli, że w porównaniu z osobami dorosłymi, które przebywały w środowisku wolnym od dymu papierosowego, osoby, które były tzw. biernymi palaczami, żyły nawet o 17 lat krócej.

Ta druga grupa najczęściej umierała na chorobę serca lub raka płuc.

Inne dolegliwości, które miały już nieco luźniejsze powiązanie z przebywaniem w środowisku zawierającym dym papierosowy, to udar mózgu oraz rozedma płuc.

Aczkolwiek, w medycznym czasopiśmie Chest, gdzie został opublikowany rezultat tego badania, podkreślono, że bycie biernym palaczem nie musi ostatecznie być głównym winowajcą śmiertelnych dolegliwości.

Nie zmienia to faktu, że naukowcy wzięli pod uwagę inne kluczowe czynniki, jak np. wiek, wykształcenie, praca, ciśnienie krwi i poziom cholesterolu.

Ale można śmiało powiedzieć, że istnieją znaczne powiązania ze śmiertelnością a przebywaniem w środowisku zadymionym. Tak przynajmniej twierdzi główny badacz, dr Yao He z chińskiego PLA General Hospital w Pekinie.

"To jest właśnie taki typ badania, jaki chcecie zobaczyć", powiedziała Jaonna Cohen, dyrektor Globalnego Instytutu Antytytoniowego z Johns Hopkins Bloomberg School of Public Health w Baltimore.

Cohen, która nie była zaangażowana w badania, zwróciła uwagę, iż wieloletnie eksperymenty będą w stanie znaleźć dowody na potwierdzenie wyżej wspomnianej relacji.

Naukowcy wielokrotnie już wspominali, iż ludzie wdychający dym tytoniowy są potencjalnymi chorymi na choroby serca lub mogą mieć nowotwór.

Najpowszechniejszy w tym przypadku jest nowotwór płuc.