Szukaj

Sposób na wygranie bitwy tłuszczowej - liposukcja

Podziel się
Komentarze0

Współczesne kanony piękna skazują nas na nieustającą walkę o idealną sylwetkę. Toczymy boje podczas posiłków i pomiędzy nimi - odmawiamy sobie takich przyjemności, jak kawałek tarty czekoladowej czy lody bakaliowe. Staramy się żyć aktywnie: siłowania, basen, rower, nordic walking. Regularnie stajemy na wadze i… nic. Ledwie drgnie.


A nawet jeśli drgnęła, fałdki na brzuchu, udach i pośladkach uśmiechają się szyderczo. Na szczęście na te oporne wobec naszego trudu miejsca jest sposób. Skuteczny i - przy zachowaniu pewnych zasad - definitywny.

Liposukcja, czyli odsysanie tłuszczu.

Zastanawiające jest, dlaczego regularnie się ważymy. W końcu nie chodzi o zmniejszenie ciężaru, a raczej objętości. Jeśli poddasz się liposukcji i uznasz, że straciłaś 3 kilogramy, możesz dojść do wniosku, że gra nie była warta świeczki. Jeśli jednak zmierzysz obwód: w pasie, w udach lub w biodrach, może okazać się, że dzięki jednemu zabiegowi Twoja talia zeszczuplała o 7 do 10 cm. Zdumiewające? Owszem, ale też uzasadnione.

„Wypełnione komórki tłuszczowe są jednymi z największych objętościowo w organizmie. Podczas liposukcji, czyli odsysania tłuszczu, usuwamy całe komórki tłuszczowe z miejsc, które zwykle nie poddają się dietom. Najczęściej pozbywamy się w sumie ok. 2-3 litrów tłuszczu. Wagowo nie jest to wiele, natomiast jeśli chodzi o objętość, efekty są bardzo widoczne od razu po okresie rekonwalescencji” - wyjaśnia lek. med. Artur Gromadziński, właściciel poznańskiej kliniki chirurgii plastycznej Gromadziński Zespół Medyczny.

Królowa operacji plastycznych

To właśnie stosunkowo szybkie efekty zabiegu oraz ich trwałość sprawiły, że na świecie liposukcja jest obecnie najpopularniejszym zabiegiem z zakresu chirurgii plastycznej i w ciągu ostatnich lat zdetronizowała powiększanie piersi.1 Szybkie efekty zabiegu nie oznaczają jednak, że następnego dnia można wskoczyć w bikini z czasów licealnych (choć zapewne niebawem się w nie zmieścisz).

Zabiegowi nie można poddać się impulsywnie. Przeciwnie, trzeba się do niego odpowiednio przygotować, a właściwie zaplanować w czasie. Wszystko dlatego, że choć sama liposukcja nie trwa długo (ok. 2 godzin, w zależności od miejsca i rozległości zabiegu), to rehabilitacja może potrwać około 3 tygodni. W tym czasie trzeba nosić specjalne ubranie uciskowe (np. specjalne spodnie), a jeśli zabieg był rozległy, noszenie ubrania uciskowego może być wskazane nawet przez 2 miesiące.


Ponadto miejsca po zabiegu powinno się poddać serii specjalistycznych masaży (np. limfatycznemu), które poprawią i utrwalą końcowy efekt. „Podczas rehabilitacji po liposukcji niewskazane jest wykonywanie gwałtownych ruchów, należy także unikać wysiłku fizycznego. Przez 5 dni konieczne jest również przyjmowanie leków zmniejszających krzepliwość krwi. Ostateczny efekt następuje po 4-8 tygodniach” – tłumaczy Gromadziński. „Większość pacjentek zakładając ubranie uciskowe od razu widzi, że zeszczuplała w danym miejscu, więc łatwiej im znieść późniejsze niedogodności. Zwłaszcza, że efekt ostateczny, przy zachowaniu odpowiedniej diety i aktywności fizycznej, jest bardzo trwały” – dodaje.

Nie tylko celebryci

Liposukcja nie jest zabiegiem zarezerwowanym dla bogatych gwiazd kina czy sceny muzycznej. Do klinik chirurgii plastycznej trafiają także zwykli pacjenci. „Na zabieg odsysania tłuszczu coraz częściej decydują się młode mamy, które nie mogą wrócić do sylwetki sprzed ciąży. Wśród panien młodych jest to zabieg coraz bardziej popularny, wpisywany w harmonogram przedślubnych przygotowań.

Również pacjentki w średnim wieku coraz częściej decydują się na odessanie tłuszczu z okolic brzucha czy bioder. Bo nieprawdą jest, że liposukcja to zabieg tylko dla młodych. Osoby po 40-ce mogą się mu poddać, pod warunkiem, że mają wystarczająco jędrną skórę, która dobrze rokuje na obkurczenie się po zabiegu. Ale nawet, jeśli skóra straciła na elastyczności, współczesna chirurgia plastyczna poradzi sobie z tym problemem” - opowiada Gromadziński.


Trochę mitów

Liposukcja nie jest „lekiem na całe zło”, co oznacza, że nie każdy może poddać się zabiegowi. Wbrew powszechnej opinii nie jest to także zabieg odchudzający, a modelujący sylwetkę. Przeprowadza się go u osób z prawidłową wagą ciała (osoby z nadwagą są kierowane do dietetyka, pod którego okiem powinny stracić na wadze).

Mitem okazuje się twierdzenie, że liposukcja pozostawia nieestetyczne bruzdy na skórze: „Nierówności po zabiegu są powikłaniem, a nie sytuacją normalną. Mogą powstać po zbyt płytkim odessaniu tłuszczu lub po agresywnym odessaniu zbyt dużej ilości tkanki tłuszczowej” - wyjaśnia doktor Gromadziński - „Dlatego tak ważny jest wybór doświadczonego specjalisty. Bo choć z technicznego punktu widzenia liposukcja jest zabiegiem mało skomplikowanym, jego prawidłowe wykonanie wymaga doświadczenia i gruntownej wiedzy”.

Niestety nie każdy może się poddać liposukcji. Przeciwwskazania to zaburzenia krzepliwości krwi, cukrzyca, choroby krążenia oraz układu oddechowego, a także zaburzenia czynności tarczycy oraz nadwaga. Jednak dla osób zdrowych, które od lat bezskutecznie walczą z fałdami na brzuchu, ze zbyt rozbudowanymi udami czy ramionami, to rozwiązanie idealne. I choć rehabilitacja pozabiegowa wymaga trochę czasu, to efekty, pod warunkiem, że przestrzegamy zaleceń dietetycznych i jesteśmy aktywni fizycznie, są trwałe.

Nawet jeśli istnieje ryzyko przytycia w partiach ciała poddanych zabiegowi, to jest ono znacznie mniejsze, ponieważ usunięto z tych części komórki tłuszczowe - tymczasem tkanka tłuszczowa rozrasta się nie poprzez rozmnażanie komórek, ale z powodu zwiększania się objętości tych istniejących. A znaczna część z nich wylądowała przecież w zbiorniczku w klinice chirurgii plastycznej.

Do wakacji jeszcze trochę czasu. Jeśli zatem już zaczęłaś myśleć o tym, by pokazać idealną sylwetkę na plaży, zacznij już dziś planować zabieg. Do lata ciało wróci do formy, a Ty… albo założysz kostium sprzed lat, albo kupisz nowy, kilka rozmiarów mniejszy. W końcu 5 cm w pasie to jeden rozmiar mniej. A jeśli to jest 10 cm?

Zabieg liposukcji polega na wprowadzeniu głęboko pod skórę cienkiej rurki umożliwiającej odessanie zbędnych komórek tłuszczowych. Przez małe (3-4 mm) nacięcie w skórze lekarz wprowadza rurkę, a następnie, przemieszczając ją pod skórą, odsysa część komórek tłuszczowych. Profesjonalnie wykonana liposukcja nie polega na odessaniu wszystkich komórek tłuszczowych z danej okolicy. Podczas zabiegu usuwane są jednak całe komórki, a nie ich fragmenty, co gwarantuje, że przytycie w miejscu poddanemu zabiegowi jest trudniejsze.

Komentarze do: Sposób na wygranie bitwy tłuszczowej - liposukcja

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz