Szukaj

Jak zajść w ciąże cz.2 ZAPRASZAM

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
dziubek22
dziubek22 15-10-2008 13:55

czesc dziewczynki!!!
u mnie dalej brak okresu a tylko te plamienia leciutenkie. tak mysle jesli nie dostane okresu w tym tygodniu to za tydzien powtorze test i zobaczymy czy cos wykarze. a tak w nawiasie mowiac dzisiaj poklocilam sie z mezem i nie jestem w najlepszym humorze:-( a brzuszek dalej pobolewa jak na okres!!
Kasiak1> a jak ciebie pobolewa ten brzuszek?? tak jak na okres czy inaczej??

dziubek22
dziubek22 15-10-2008 13:56

a no i czesto chodze siusiu!!!

KASIAK1
KASIAK1 15-10-2008 14:05

<dziubek22> już mnie nie boli brzuch tak bardzo i nie boli jak na okres. Brzuch mam taki jakiś pełniejszy, a ból.. nie wiem, jak go określić, ale jest inny niż przed okresem.

<Sarah28> no pewnie, przynajmniej się nauczysz mierzyć tą temperaturkę :) a nasz stokroteczka na pewno Ci w tym pomoże, pokieruje i powie co i jak :)

<anuleczka> Tobie też przekazuję te wspaniałe ciążowe "fluidki" :)

Sarah28
Sarah28 15-10-2008 15:06

Hmm.. nachodzi mnie jeszcze jedna watpliwosc... Mam nadzieje ze mnie nie wysmiejecie... Babeczki Kochane powiedzcie mi: Jesli sluz jest jak kurze bialko... i wszystkie objawy i czas zgadzaja sie z owulka... to czy moze sie zdarzyc ze ona jednak nie ma miejsca? Bo skoro jest owulacja, jest przytulanie to dlaczego zdarza sie czesto ze nie zachodzimy w ciaze...? Sama juz nie wiem co myslec, chyba osiwieje z tej fobii... Pozdrawiam Was serdecznie...

KASIAK1
KASIAK1 15-10-2008 15:21

<Sarah28> albo tak ma być, albo to jest blokada psychiczna

asiulek
asiulek 15-10-2008 17:05

Droga stokrotko jesli chodzi o moje zazywanie Clostilbegytu,to tu nie chodzi o odwage ja poprostu jestem juz zdesperowana i wiem ze trzeba sie zdac na siebie bo widze ze od lekarzy ciezko cos wyciagnac.Wiec jak tylko uslyszalam ze mam diagnoze PCO to czytalam duzo o tym i wyczytalam ze mlodym dziewczynom ktore chca zajsc w ciaze stymuluje sie jajeczkowanie bo na ogol to jest glowna przyczyna w Pco ktora nie pozwala zajsc.Jesli to nie pomoze ide na HSG a dzisiaj moj mezus byl oddac nasienie do badania,w piatek maja byc wyniki,wiec cos u nas wkoncu ruszylo.Clostilbegyt bralam od 3 do 7 dnia cyklu,a po jajeczkowaniu wracam do Duphastonu,mam nadzieje ze taka kuracja przyniesie efekty. Dzisiaj mam 10 dc,wiec staranka po malu ruszaja ostra para:)hi hi.Pozdrowionka.

Hanuś81
Hanuś81 15-10-2008 17:45

<stokrotko> pytałaś o śluz..otóz u mnie od kiedy wogóle dowiedziałam sie , ze jestem w ciązy jest on w nadmiarze i koloru białego. Samopoczucie fizyczne ok, tzn brzuch czasem pobolewa, takie lekkie skurcze, a poranne mdłości u mnie wystepuja popołudniu wiec przynajmniej do pracy chodze normalnie. Gorzej z psychiką, jak to sie wszystko może do góry nogami przewrócić. Dziecko zaplanowane, upragnione, wystarane..najpierw szczęcie, póżniej przerażenie a teraz mam straszne napady tzw. doła i nie znam przyczyny:( sa one niezależene ode mnie i nijak nie umiem sie ich pozbyć... czy któras zafasolkowana też tak ma...dziewczyny ja już sie boje że ze mna cos nie tak...no i ciągła obawa o maleństwo...czy zrobiłam i robię wszystko żeby wszystko było ok:( przepraszam, ze taki dołujący ten mój post ale chociaz wiem, że Wam moge napisać wszystko. Trzymajcie sie kochane...w razie jakichs pytań to nie ma sprawy odpowiem na wszystkie w miarę własnych mozliwości. pozdrawiam

piramida
piramida 15-10-2008 18:00

witam. okazałó się że podwyższona temp. u mnie oznaczała zapalenie korzonków straszny ból a najgorsze że nie ma dzidziusia dziś zaczyna mi się okres załamać się można.

Malwina_30
Malwina_30 15-10-2008 18:01

<madzia27> każdego miesiąca, jak przychodzi @ jesteśmy rozczarowane i zniechęcone już tym wszystkim...ale co zrobić...musimy walczyć dalej.
Ale jak bardzo będziemy szczęśliwe kiedy się wreszcie uda:-)...3maj się ciepło...życzę Ci, żeby następnym razem zaowocowało.

piramida
piramida 15-10-2008 18:03

<do sarah> niestety nie wyśmieje Cię mam to samo niby powinno się udac a jednak się nie udaje.

Malwina_30
Malwina_30 15-10-2008 18:06

<stokrotka_75> Dzisiaj moja tempka rzeczywiście podskoczyła do poziomu 36,8 czyli skok był naprawdę spory. Mam rozumieć, że owulka była wczoraj tak?
Już coraz mniej stresuję się tą tempką, tym bardziej, że dzisiaj wreszcie poskoczyła - już myślałam, że nie będzie tej owulki.

Malwina_30
Malwina_30 15-10-2008 18:12

<anuleczka> mnie też dzisiaj termometr pokazał 36,8 :-) ale się ucieszyłam:-) czyli owulkę miałyśmy chyba w tym samym teminie co?:-) Przytulaliście się wczoraj? Mam nadzieję, że tak:-)

Malwina_30
Malwina_30 15-10-2008 18:20

<stokrotka_75> Dołączam się do kibicowania Twojej przyszłej fasolce...żeby powiodło Ci się w tym cyklu...powodzenia Ci życzę z całego serca:-)

Akszeinga1
Akszeinga1 15-10-2008 19:20

Hej Kochane, u mnie kolejny dzień bez @, a to już prawie 4 dni spóźnienia. Piersi ciągle bolą i brodawki są spuchnięte. Zastanawiam sie czy dziś testowac (no ale jest wieczór) czy poczekac do rana ???

Akszeinga1
Akszeinga1 15-10-2008 19:28

Nie wytrzymałam, zrobiłam test...jestem w szoku... dwie grubaśne ciemne krechy!!!Nie mogę uwierzyc!!!Nawet na testach owulacyjnych nie miałam tak mocnych kresek!Jeszcze nie mogę dojśc do siebie!

asiulek
asiulek 15-10-2008 19:30

Akszeinga1 jesli jestes 4 dni po okresie tak jak piszesz to spokojnie mozesz zrobic test o kazdej porze dnia.Gedybys byla w ciazy test powinien juz pokazac 2 keseczki co prawda moga byc slabe ale pamietaj ze nawet najslabsza swiadczy o ciazy.POzdrawiam i trzymam kciuki zebys zobaczyla 2 piekne krechy:)

Ayah28
Ayah28 15-10-2008 19:30

Witam kobiety :)

>> akszeinga1>> właśnie przeczytałam. GRATULUJĘ KOCHANA!!! CÓŻ ZA LAWINA FASOLEK!!! NIE PAMIĘTAM AŻ TAKIEGO WYSYPU... OBY TAK DALEJ.

>>sarah28>> pierwsze słowa do Ciebie :) aż mnie wcięło, jak zobaczyłam Twój nick... bo sama osobiście posługiwałam się takim od 28 do 30 roku życia!!! Nawet e-mail jeden mam z taką nazwą :) Witam Cię tu u nas gorąco. Odpowiem od razu na pytanie dot. tego jak to jest, że kochamy się w odpowiednim terminie a ciąży nie ma. Więc tylko w 30-40% dochodzi do zapłodnienia, a z tego prawie połowa fasolek jest tracona w ciągu pierwszych 2-3 tygodni (gł ze względu na wady i natura je odrzuca...) a my traktujemy to jako spóźnioną "czasem inną" miesiączkę...
Najlepiej kochać się na 3 dni przed owulacją codziennie aż do dnia owulacji. Gdyby stosunek był w dniu owulacji, to już szanse są ciut mniejsze... bo po wytrysku plemniki dopiero po ok 6 godz są zdolne do zapłodniania jaja, a samo jajo żyje też między 12-24 godzin...więc szanse maleją. Najlepiej, żeby to plemniki czekały na jajo, a nie odwrotnie.
W razie pytań służę radą i pomocą. Życzę powodzenia!!!

>>> stokrotko>>> hihi nie doszukuję się i to wygląda tak...kurcze znowu mnie piersi bolą, a potem... hmmm w zeszłym cyklu też mnie bolały i nic nie wyszło - odganiam symptomy od razu jak je wyczytam. @ 22-23. Temp od tyg 37,0 tylko wczoraj 36,8 - dziś wróciła do poziomu ;) Pożyjemy zobaczymy, a Tobie życzę kochana bymarzenie szybko się ziściło. Trzymam kciuki moccccnoooooo!!!

>>>HANUŚ 81>>> w którym tyg teraz jesteś? Przyznam się Tobie, że jedyny symptom, który mam, a którego w innych cyklach nie było to właśnie sporo biało-mlecznego śluzu od 17 dc się pojawił i ciągle jest. Ześlij swoje fluidki na mnie :)

>>>dziubek22>>> bardzo chciałabym przeczytać, że jest 2 kreseczka kiedy się w końcu zdecydujesz na teścik :) Jak Twoja @ ciągle brak???

>>>KASIAK1>>> brzuch może trochę pobolewać na początku - przecież to szok dla organizmu!!! Fasolka jest ...hmmm ... pasożytem dla niego i musi się przestawić zupełnie na coś innego. Pamiętam moje 2 ciąże - choć było to 10 i 9 lat temu, ale brzuch też mnie bolał. W ciąży 5 lat temu brzuch mnie w ogóle nie bolał i żadnych objawów - dolegliwości - nie miałam!!! W 8 tyg poroniłam :( więc... jeżeli organizm reaguje to lepiej :) Głowa do góry!!!!

A ja tak jak pisałam, czekam jeszcze tydzień, by się przekonać. Serduszkowanie było 3 dni przed owulką. Czy do tych zafasolkowanych udałoby się jeszcze dołączyć?? Jak myślisz STOKROTKO?? ;) Przyjmą nas???

Całuski - trzymajcie się.

asiulek
asiulek 15-10-2008 19:33

Akszeinga moje gratulacje,ledwo co zdazylam ci napisac a tu juz taka wspaniala wiadomosc.Ten miesiac musimy poprostu nazwac Fasolkowym.Suuuuuuuper.Ale mnie to napawa optymizmem.

KASIAK1
KASIAK1 15-10-2008 20:34

<Ayah28> teraz to się trochę wystraszyłam.. bo mnie brzuch wczoraj bardzo bolał, ale dzisiaj cisza, nic mnie nie boli, mam się bardzo dobrze, nie mam żadnych objawów dodatkowych, nie jest mi niedobrze, nie mdli mnie,nawet tyle już nie sikam :/ czy coś jest nie tak?

<Akszeinga1> gratulacje!!!! dziewczynki, która następna??? ';-)

<asiulek> tak, ten miesiąc jest bardzo fasolkowy :)grunt, to pozytywne nastawienie:)

Monek87
Monek87 15-10-2008 20:36

<Akszeinga> Gratulacje!!! Widze że coraz wiecej nas jest :)
<Dzibek> a Ty testowałaś juz??

<Kasiu> przyzwyczaiłas sie juz do mysli ze masz fasoleczke?? pozdrawiam :)

Odpowiedz w wątku