Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
Agakrak
Agakrak 14-09-2009 14:17

Ja czuje sie nawet ok, byłam dzisiaj jeszcze u dentystki, skończyła juz mi wszystkie ząbki, w środę mam jeszcze pójść ostatni raz bo bedzie mi jakoś zabezpieczać wszystkie ząbki by przetrzymały cała ciążę i najgorszy okres połogu i karmienia.Ogólnie mam troche problem z dziasłami bo mi przy czyszczeniu krwawią od czasu do czasu, nie wiem Hope czy ty tez tak masz? Ale Pani dokt. wytłumaczyła że w ciąży to normalne bo dziąsła są rozpulchnione.

Agakrak
Agakrak 14-09-2009 14:21

Narazie nic.. daj sobie na wstrzymanie:-)) ja wiem że to ciężko tak nie mysleć o tym, ale im wiecej człowiek myśli to tym więcej sie spodziewa a potem tym większe rozczarowanie jak nic nie wyjdzie. Oczywiście zycze Ci żeby sie udało tym razem.Trzymam kciuki! A jezeli chodzi o jakies żyłki na piersiach to u mnie pojawiły się dopiero gdzies tak w 2 mies ciąży.

muśka
muśka 14-09-2009 14:39

Aguś witaj:))) ciesze się, że i Wy dobrze się miewacie:) z dziąsłami tak w ciąży może niestety być, niektórym kobitkom nawet zęby lecą, ale jak dobrze się odżywiasz i będziesz odżywiać to będzie ok, ja bym poradziła po porodzie zażywać witaminki dla kobiet karmiących bo dzieci wraz z pokarmem ściągają wszystkie witaminy. Ja brałam witaminki od 4 miesiąca ciąży i wszystko było ok z moimi zębami;)

Masz rację, wyjazd dobrze nam zrobi bo od roku nie spędziliśmy nawet jednego dnia tylko we trójkę a teraz taka okazja:)mam nadzieję, że jak już będziemy mieszkac na swoim to lepiej będziemy się dogadywac:)

muśka
muśka 14-09-2009 14:43

barbaro999 witaj:))) mhhh dopiero doczytałam, wiesz no trudno powiedzieć, najlepsza odpowiedz otrzymasz od ginekologa albo z testu.
Zrobiłaś już może test??? jeśli nie to rób i daj znać:) oczywiście trzymam mocno kciuki i czekam na wieści:))pozdrawiam serdecznie:)))

edytka87
edytka87 14-09-2009 15:50

Hej dziewczyny muszę się z wami rozstać na jakiś czas od jutra nie będę miała dostępu do internetu nie wiem ile może to potrwać jak będę mogła to napiszę co u nas.
W piątek mam wizytę i zobaczę moje maleństwo obecnie czuję się nawet dobrze. Pozdrawiam was gorąco pa:-)

raratka
raratka 14-09-2009 18:55

Kochane dziękuję za życzenia napewno się spełnią bo wiem ,że są szczere :))

Olu Ty też miałaś urodzinki ale jestem tak zakręcone i dopiero teraz doczytuję a więc: Wszystkiego co najlepsze, najwspanialsze i najcudowniejsze bo tylko na to zasługujesz no i oczywiście jak najszybciej tych bliźniaków :))) Buziale :***

Muśka ja poszłam za Twoim przykładem i też szczerze pogadałam z M. mam nadzieję, że to coś da... A Wam oczywiście wypad przyda się i Ewunia sobie jodem pooddycha a zmiana otoczenia dobrze wpływa na wzajemne relacje :))

Narazie nic . . .
Narazie nic . . . 14-09-2009 20:48

Hej , Agakrak wiem juz troszke zeszlo ze mnie cisnienie teraz jestem na etapie CO BEDZIE TO BEDZIE.jesli nie wyjdzie to pewnie znow bedzie JA CHCE :)ale mam wiekszy luzik i bardzo sie z tego ciesze.A z tymi zylkami to pewnie jest tak jak ze wszystkim innym kazdy inaczej ma.DO USLYSZENIA :))

Agakrak
Agakrak 15-09-2009 14:47

Witajcie, włozyłam kilka fotek na NK, tylko robione były troche z oddali i nie widac dokładnie ale zawsze coś:-)
Miłego popołudnia.

HOPE
HOPE 15-09-2009 17:10

Aga piekny ten Twoj brzusio!!!Kurcze kobietki w ciazy wygladaja slodko naprawde :)Teraz brzuszek bedzie rosl coraz szybciej bo malenstwa tez teraz wystrzela ze swoimi rozmiarami...Narazie wiekszosc czasu pochlanialo wytworzenie wszystkich potrzebnych narzadow, teraz jak juz wiekszosc jest to beda tylko rosly :)Jestem ciekawa jak wielkie sa juz Twoje skarby, ja sie zdziwilam jak mi lekarz powiedzial wczoraj ze maly ma juz ok 20cm...Wydawalo mi sie ze jest mniejszy :)Och niech nam te brzuszki rosna zdrowo...
Jesli chodzi o krwawienie z dziasel to tez to zauwazylam...Oprocz tego nic zlego sie chyba z moimi zabkami nie dzieje ale w sumie musialabym sie przejsc na kontrole do dentysty...Ale tez biore witaminki tak jak pisala Muska i mam nadzieje ze nie bede miala problemow....

HOPE
HOPE 15-09-2009 17:13

Edytka to trzymam kciuki za piatkowa wizyte i mam nadzieje ze szybko bedziesz miala tego neta zeby nam napisac jak sie ma Twoje malenstwo :)

Raratko bardzo sie ciesze ze pogadalas sobie szczerze z mezem i mam nadzieje ze odtad bedzie wszystko w porzadku.Jednak szczera rozmowa to najlepsze lekarstwo na wszystko :)

Narazie nic . . .
Narazie nic . . . 15-09-2009 20:00

Dobry wieczor dziewczynki :) nie wiem czy troszke sie cieszyc czy nie ale . . . dzisiaj rano wszystko mnie bolalo jak na @ lecz do tej pory sie nie pojawil :) modle sie zeby jutro nie bylo niespodzianki.nigdy wczesniej tak nie mialam jesli mnie bolalo to zaraz lub za pare godz dostawalam.z testem ile dni jeszcze poczekac?pozdrowionka

raratka
raratka 15-09-2009 21:58

Kochane ja znowu muszę znikać na jakiś czas od Was chociaż postaram się zaglądać ale nie obiecuję :(( od jutra przez 3 tyg mam kontrole w pracy po mojej działeczce więc po powrocie do domu to nie będe miała siły do kompa siadać...
Przyjeżdzają dwie kobietki co nie słyszałam o nich nic dobrego dlatego szykuję się na najgrsze ;/
U mnie lada dzień @ zawita więc nerwicówka mi się szykuje okropnie aż współczuję M. ale zasłużył na to ;))) hehehe
Do "usłyszenia" babinki :**

Narazie nic . . .
Narazie nic . . . 16-09-2009 08:23

powiedzcie mi dziewczynki kiedy mam zrobic test??dzis narazie tez nic :)

HOPE
HOPE 16-09-2009 10:48

Narazie nic...jesli masz bardzo regularne miesiaczki zawsze to test powinien wykazac cos juz w pierwszym dniu spodziewanej...Ja jednak radze zrobic tescik tak 3 dni od dnia spodziewanej zeby sie za bardzo nie nakrecac...Bo roznie to bywa z testami jedne wykazuja bardzo szybko inne czasami pokaza ze ciazy nie ma a ona jednak jest i mozna sie zdolowac...Ja zycze powodzenia i trzymam kciuki zeby @ sie nie pojawila no i tych upragnionych 2 kreseczek...A kiedy dokladnie powinnas dostac???

Raratko no to zycze powodzenia przy kontroli i wracaj do nas szybciutko jak juz ten mlyn sie skonczy :)

muśka
muśka 16-09-2009 14:51

Witam dziewuszki:)

Edytko to ja już zaciskam kciuki za jutrzejszą wizytę i oczywiście wracaj do nas prędko:)

Narazie nic, kochana za Ciebie też trzymam moooooooocno kciuki aby pojawiły się te upragnione 2 KRECHY;) poczekaj tak jak napisała HOPE moze z tym teścikiem bo nie ma nic gorszego jak napalić się a potem.....ja mam nadzieję że u Ciebie nie będzie zawodu czego z całego serduszka życzę:)

Raratko cieszę się, ze i u Ciebie doszło do porozumienia, rozmowa może zdziałać cuda, szkoda tylko ze to my kobitki najczęściej o takie rozmowy się ubiegamy a nie nasi dumni mężczyzni;) korona by im z głowy nie spadła gdyby czasem wyciągnęli inicjatywę no nie???;)
Życzę Ci kochana aby te ciężkie dni w pracy szybko zleciały i wracaj do nas:)))

Aga przepiękny brzusio:)

HOPE Słoneczko mam nadzieję, że częściej będziemy prowadzić tak ciekawe konwersacje jak wczoraj;)buziaczki dla Maciusia:*

A ja dziś złożyłam papierki na uczelnię i od 26 września rozpoczynam mgr;)))szkoda tylko, że tak szybko i nie będzie dużo czasu na odpoczynek od szkoły:(

miłego dzionka i buziaki:***

PolkaPolka
PolkaPolka 16-09-2009 16:27

Czesc Dziewczyny
Od 18 miesiecy staramy sie z mezem o dzidziusia. Wszystkie badania wychodza OK. Juz sama nie wiem co mam myslec! Pomocy!!!!

Narazie nic . . .
Narazie nic . . . 16-09-2009 16:35

hej hej powinnam wczoraj.i nie wiem czy moze przez to ze chce tak sie zrobilo chociaz ostatnio raczej sie nie nakrecalam.:)poczekam do weekendu i zobaczymy :)napewno sie pochwale.buzia i dziekuje za pomoc

HOPE
HOPE 16-09-2009 17:06

Muska Kochanie wczorajsza pogaducha to byla czysta przyjemnosc i tez mam nadzieje ze bedziemy to czesto powtarzac...Niesamowite jak ten czas zlecial hihi...Szkoda ze tak szybko zacznie Ci sie ta szkola, faktycznie nie masz zbyt duzo czasu zeby odsapnac od nauki i zjazdow...No ale mam nadzieje ze mimo to znajdziesz czas zeby sie ze mna "spotykac" hihi...

PolkaPolka mozemy Ci pomoc tylko dobrym slowem i moze jakimis radami...Napisz cos wiecej o badaniach ktore przeszlas, co mialas badane, bo moze ktoras z doswiadczonych tu dziewczyn bedzie mogla Ci doradzic co jeszcze ewentualnie trzeba zbadac...tak jak nasza Aga miala wszystkie badania ok i dopiero na samym koncu okazalo sie ze ma wrogi sluz i mimo innych dobrych wynikow nie miala mozliwosci naturalnie zajsc w ciaze...Nie mozesz sie poddawac bo przyczyna tkwi gdzies napewno tylko trzeba ja odnalezc a pozniej bedzie juz z gorki...A nasze forum naprawde potrafi pomoc i podniesc na duchu wiec zapraszamy do czestrzych wizyt :)

Monuska
Monuska 16-09-2009 21:47

Muśka, Rarartko ;( ja miałam ostatnio podobną sytuację co Wy, a właściwie gorszą…niestety;( Moja historia przypomina mi bardziej historię naszej Asi…
Zawsze uważałam, że mój M. nie mógł by mnie zdradzić;wszyscy inni, ale nie on. Zawsze uważałam, że nasz związek jest udany i nie tylko jesteśmy małżeństwem, ale i przyjaciółmi. A teraz jak jestem w ciąży nie przypuszczałam, że wywinie mi taki numer...
Już w czerwcu przyłapałam go na tym, że flirtuje poprzez sms-y z koleżanką z pracy. Powiedział, że to zakończy. Uwierzyłam mu&...Ale kilka tygodni temu sprawdzałam jego telefon…dzień wcześniej nie zła była impreza przez co nie zdążył skasować sms-ów do niej…pisał, że ja kocha, że jest jego ciasteczkiem, słoneczkiem itp. To był dla mnie cos...nadal to okrutnie boli...później w rozmowie przyznał się, że się spotykali po pracy na obiedzie w restauracji, na kawie w kawiarni, że kilka razy się przytulali i pocałował ją kilka razy w szyje...a ona to odwzajemniała...tym bardziej że sama ma męża i małe dziecko... Dziewczyny …tak mi jest ciężko...dlatego nie odzywałam się od jakiegoś czasu. Tym bardziej, że noszę nasze dziecko...to już 34 tydzień, tydzień musze przez coś takiego przechodzić.
Przepraszał...powiedział, że dopiero teraz zrozumiał co zrobił, że myślał tylko o sobie, że to było egoistyczne...ale mi jest ciężko w to wszystko uwierzyć, że się to już nie powtórzy tym bardziej że w czerwcu też mówił, że to zakończy...tym bardziej, że pracują razem&...gdyby nie to że spodziewam się naszego dziecka...już dawno by mnie tu nie było gdzie jestem...a do tego te 18kg które już przytylam w ciąży powodują ze czuje się tak bardzo nie atrakcyjna...

róża25
róża25 16-09-2009 21:51

Cześć Dziewczynki!!!
Zuza śpi więc mam chwilke żeby do Was napisać :)a zaraz musze iść się uczyć,gdyż w czerwcu nie zdążyłam zdać wszystkich egzaminów i czeka mnie kampania wrześniowo-październikowa.Nie wiem jak ja to wszystko pozdaje mając taką Malizne przy sobie.Pocieszam się że z Uniwersytetu Rolniczego ciężko jest wylecieć, wiec może dam radę ;)

Olu i Ratatko przyjmijcie spóźnione Najlepsze życzenia urodzinowe,niech się spełnią wszystkie Wasze Naaajskrytsze marzenia :)gorące buziaki dla Was.
Olu jesteś wspaniała, wiesz???!!!!bez Ciebie to forum było by mniej kolorowe!!!:)

Aga Twój brzuszek jest przesłodki, ojjj będzie dużyyyy!!!a właściwie który to tydzień??a i wcześniej pisałam z zapytaniem w której części Krakowa mieszkasz?bo jestem ciekawa czy bedziemy mieć daleko do siebie. Bo ja już mieszkam pod Krakowem.

Hope Twojego brzuszka niestety nie mogę podziwiać gdyż nie mam Cię wśród znajomych na nk :( ciesze się że u Ciebie i Maciusia wszystko w porządku i życze Ci żeby było tak dalej...ba napewno będzie.Usciski dla Was

Muśka jeszcze ja Ci nie gratulowałam bardzo zasłużonej 5 z obrony!GRATULACJE!!!zuch dziewczyna!!ucałuj mocno ode mnie Ewunie i niech już nie choruje i nie straszy ani Ciebie ani nas.
A co do naszych M. i ich byłych to niestety ale ja też dooskonale znam ten ból,bo była mojego M. co jakiś czas o sobie przypomina i nie wiem po jaką cholere kontaktuje się z nim. On powtarza że to ona się kontaktuje i że on nie odczuwa potrzeby szukać z nią kontaktu,ale gdy się odezwie nie omieszka jej odpisać na smsa, czy maila.
Apropos cichych dni to ja z moim M nie rozmawiam juz 4 dzień i nie mam zamiaru odpuścić,bo zwykle to ja miękłam,ale teraz się zawzięłam. A powód jest następujący, gdy urodziłąm Zuze moja rodzinka stale mi powtarzała żebym nie zapomniała że mam męża (nie była tylko matką, ale także żoną, kochanką, etc.), i nie zapomniałam, ale niestety to mój mąż zapomniał że ma żone, w każdym tego słowa znaczeniu. A najbardziej boli mnie to że nie ma między nami bliskości ani fizycznej,ani psychicznej...żadnej i nie wiem jak mam do tego człowiek dotrzeć.
Ciężko mi z tym wszystkim!!!:((
kończe bo straszliwie się rozpisałam...jak zwykle z resztą.
buziaki dla Was...dobrej nocki

Odpowiedz w wątku