Szukaj

Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
asiulek_85
asiulek_85 17-09-2010 15:02

madzia27 tak rozumiem.
Na pewno wszystko się poukłada a jak karzą do szpitala to niestety trzeba iść...ja już się raz wywinęłam ale dobrze to się skończyło.
Będziesz miała dobrą opiekę i na pewno unormują wagę małej.
I super że masz już sporo porobione, ja dopiero się przymierzam do prania ubranek a jest troszkę tego a potem prasowania...

Miłego dnia, Pozdrawiam!

kasia0333
kasia0333 17-09-2010 20:23

madzia27- wagą sie za bardzo nie zamartwiaj moja Wiki miała ważyć ok.3500g a ważyła 4000g :)

madzia27
madzia27 19-09-2010 22:38

hey dziewczyny, dziś miałam spotkanie z położną która jeśli wszystko pójdzie dobrze będzie odbierała mi poród:-) Powiedziałam jej o tym co mówił lekarz no ale jej zdanie było trochę inne. Zmierzyła mi brzusio centymetrem-powiedziała, że jest ok, a na jej oko mała ma ok. 2700, wykonała mi też KTG - tętno dzidzi w porządku, dostaje tlenu i wszystkiego tak jak powinna, no i nie miałam skurczy, ale to też prawidłowo bo jeszcze pozostał mi miesiąc;-)
Trochę mnie uspokoiła, ale sama powiedziała, że ten lekarz do którego chodzę jest bardzo dobry więc jak będzie trzeba to położą mnie w szpitalu i dostanę kroplówkę na zwiększenie masy ciała dziecka, ale to wszystko okaże się teraz po czwartkowej wizycie i badaniu u gina.
pozdrowionka:***

kkaassiiaaa
kkaassiiaaa 20-09-2010 07:57

Madziu trzymam za Was kciuki,żeby wszystko było ok!!!!

Ja od jakiegoś tygodnia bardzo wyraźnie czuje moje Maleństwo w brzuszku....kopie mnie i sie rozpycha wtedy,kiedy chcę spać,albo skupiam się na labolatoriach na uczelni:),a wtedy kiedy mój M chce poczuć kopniaka,to Mały się uspokaja i śpi:D
Po za tym u mnie nic nowego,jestem już troszkę zmęczona pracą i po mału zastanawiam się nad jej zakończeniem.

.... A i mam pytanko do dziewczyn które nie mieszkają w Polsce:
Nie wiecie może ile u Was kosztuje wózek stokke model 2010?
Bardzo bym chciała taki wózek,bo wbrew wszelkim opiniom jest świetny w użytkowaniu(miałam okazję się przekonać) no ale u nas ceny są troszkę wysokie:ok 3700zł bez wyposażenia:( I myślałam,że może taniej mi będzie kupić go za granicą.....

No dobra muszę uciekać bo zegar bezlitośnie pokazuje,że pora wyruszać do pracy:)
Pozdrawiam Was:)

lilia60
lilia60 20-09-2010 09:27

Czesc czy słyszałyscie moze o tym ze nie mozna głaskac za duzo brzucha to prowadzic moze do porodu.Wyczytałam to w czasopismie dla mam a gin to potwierdził.

kasia0333
kasia0333 20-09-2010 13:34

lilia60- ja tam głaskałam brzuszek i urodziłam po d koniec 39 tyg. :) a od początku miałam zagrożenie przedwczesnego porodu więc u mnie sie to nie sprawdziło :)

Ruzia80
Ruzia80 20-09-2010 16:18

czesc dziewczyny

lilia ja slyszalam ze nie wskazane jest glaskanie brzuszka w ciazy mnogiej, ale w pojedynczej i nie zagrozonej to wrecz bym powiedziala 'wskazane' jak i mowienie do brzuszka...ja glaskalam , mowilam i mala urodzila sie jak w zegarku czyli w 40 tygodniu ciazy...

kasia z tym wkladaniem raczek do buzi to u mnie tez jest masakra, mala mam wrazenie ze przez caly czas nic innego nie robi tylko pcha wszystkie bluzki i raczi i co sie da do buzki, a jak czyms nie moze siegnac to sie wkurza...hehe

dziewczyny u nas ok, mala rosnie, coraz wiecej ciuszkow musze odladac, bo sa za male...jest bardzo silna i chce juz siadac ale ja jeszcze jej nie pozwalam bo nie manawet jeszcze skonczonych 4 miesiecy..nadal karmie wylacznie piersia i tak planuje do konca 5 lub 6 miesiaca...

mam pytanko do dziewczyn ktore sa juz jakis dluzszy czas po porodzie i karmily piersia...juz chyba o to kiedys pytalam i nikt mi nie odpisal...moze teraz sie uda...otozchodzi mi o to jak to jest z oresem..kiedy juz go dostalyscie, to od razu byl regularny, czy np cykle najpierw byly dlugie i stopniowo sie skracaly do takich jakie byly przed ciaza? bo ja mialam wczesniej 28 dniowe a teraz to ponad 40 dni i dopiero owulacje wczoraj czulam...wiec kurcze nie wiem co o tym myslec...

pozdrawiam wszystkie i trzymam kciuki za najblizsze porody..

asiulek_85
asiulek_85 20-09-2010 18:50

Cześć dziewczyny!!

Dzisiaj robiłam badania morfologię,mocz i test obciążenia glukozą.
Powiem że troszkę się zmartwiłam bo glukoza wyszła tak:

- glukoza na czczo - 105/100 (czyli w normie tak?)

- glukoza po obciążeniu 50g - 184/100

obciążenie było wykonywane po 60 min.


Chyba nie jest za ciekawie co??

Proszę pomóżcie bo zaczynam się martwić.

Buziaki

madzia27
madzia27 20-09-2010 19:48

<asiulek_85> sprawdziłam u siebie ale chyba niewiele to da bo ja mam inne normy, mianowicie:
- glukoza w osoczu - 75mg/dl; norma 60-99
- glukoza po 60min.(ob.50g) - 130mg/dl

Dziś postanowiłam przygotować już co nieco do szpitala bo dostałam szczegółowa listę co powinnam mieć i... szok!!! dosłownie torba to chyba wyjdzie jak na 2-tygodniowe wczasy;-D
Zresztą koleżanka która właśnie teraz urodziła to sama powiedziała, że to i tak nie starcza, że M i tak pewnie mi będzie dowoził...nieźle, muszę jeszcze dokupić kosmetyczne rzeczy, żeby potem M nie musiał biegać tylko przywoził z domu.

kasia0333
kasia0333 21-09-2010 12:04

ruzia80- wiki tez pcha bluzki do buzi pare razy musze ja przebierac bo tak potrafi obslinic haha ja mam gryzaczek ale ona woli rece i wszystko w kolo .

Teraz Wiki mam na nogach usypiam ja bo pozniej jest okropna jak sie nie wyspi .Oczywiscie bez kolysanek sie nie obejdzie mam dwie plyty z kolysankami i na przemian jej puszczam .Wczoraj pobila rekord w niespaniu w dzien jakby tak zliczyl to przespala moze 2 godz. ale przyzwyczaiła mi sie, ze o 19.00 puszczam jej kolysanki i mi tak usnie ale na rekach dodatkowo a pozniej ja wkladam do lozeczka tak , ze z nami w lozku nie spi.

anuleczka
anuleczka 21-09-2010 21:24

asiulek--biegnę na pomoc, otóż: jeśli wyszedł ci taki wynik (184) niestety ale masz nietolerancję cukru, czyli to samo co u mnie. W pierwszej ciąży i teraz również mnie to nie ominęło. Ale nie martw się bardzo, wszystko da się ładnie opanować i wyregulować, np. dietą. Zapewne Twój ginekolog odeśle cię do endokrynologa i ten już ci wszystko ładnie wytłumaczy. Oczywiście zanim to nastąpi powinnaś odstawić wszelkie słodycze na bok. I nie bój się-ja jestem dobrym przykładem,że nic złego się przez to nie dzieje, ani mnie ani dzieciom. dieta i jeszcze raz dieta. Jest tego jeden plus :))) :mniej kilogramów do zrzucenia po porodzie ;)). Trzymaj się i głowa do góry-bedzie dobrze

ruzia--ja po pół roku karmienia dostałam okres i na tym koniec, gdyz od razu zaszłam w drugą ciążę ;), więc nie pomogę za bardzo, pozdr.

madzia--którą pierwszą rozpakuje??? ciekawa jestem, ciekawa ;)), jakby co--powodzenia życzę :)

madzia27
madzia27 21-09-2010 22:13

<anuleczka> wydaje mi się, że będziesz pierwsza bo Twoja córcia taka duże więc pewnie będzie się pchała na świat:-)
Moja jeśli czytałaś posty to wiesz, że z tego co mówi lekarz nie waży za dużo i ciągle oddala mi się poród. No ale wiadomo też, że wszystko się może zdarzyć:-D
Również życzę powodzonka:-)))

asiulek_85
asiulek_85 22-09-2010 11:34

anuleczka nawet nie wiesz jak jestem Tobie wdzięczna :)
Już naprawdę zaczynałam świrować.
A powiedz mi czy nietolerancja nie oznacza cukrzycy ciążowej?
I czy masz jakieś objawy?
Jutro mam wizytę i czekam z niecierpliwością aż lekarz mi wszystko wytłumaczy i może wtedy jeszcze bardziej się uspokoję.

A powiedz mi jeszcze czy to minęło po porodzie i teraz przy drugiej ciąży powróciło?

Ahaaa i doszliśmy z M do porozumienia :)
Na dzień dzisiejszy i mam nadzieję że już się to nie zmieni nasz synuś będzie się nazywał FILIP :)

Miłego dnia wszystkim życzę!

anuleczka
anuleczka 22-09-2010 21:14

asiulek-objawy? nie-żadnych. Ja zalecone mam mierzenie poziomu cukru glukometrem 3 razy dziennie, i wtedy widzę czy jest w normie czy wysoki. Jeżeli np. na śniadanie lub obiad zjem czegoś za dużo (z wysokim poziomem glikemicznym) to po dwóch godzinach wychodzi mi wysoki cukier, no i lipa. Cały czas trzeba się kontrolować. Ale nie odczuwam podwyższonego cukru. Ale za to non stop jadłabym coś słodkiego. strasznie mi się chce "żreć", ale nie mogę :(, odbiję sobie po porodzie. I tu kolejna odpowiedź na pytanie. Po porodzie wróciło wszystko do normy. Ale wróciło (jak już wiesz) przy kolejnej ciąży. W moim przypadku nie oznacza to cukrzycy ciążowej. Ale prawdopodobnie na starość wyjdzie cukrzyca-tak twierdzi mój lekarz, czy tak bedzie? okaże się.....

madzia--oj tego to nikt nie przewidzi. co prawda ja mam mieć cesarkę i na weekendzie jadę do swojego szpitala popytać co i jak, więc powinnam wiedzieć kiedy rodzę. Chyba,że będą mnie trzymali do akcji porodowej, to wtedy mogę rodzić nawet dwa tyg. po-jak Daniela. Podobno jesli pierwsze dziecko urodziło się po terminie, drugie raczej tez powinno przyjść na świat z opóźnieniem. Tak czy siak urodzić urodzimy, kiedys na bank ;)

pozdrawiam

asiulek_85
asiulek_85 22-09-2010 22:48

anuleczka zapomniałam spytać czy po obciążeniu 50 g glukozy najpierw ponowne badanie 75 g czy od razu dieta?

Tak czułam że gładko do końca bez problemów to u mnie nie będzie...
Ale jutro wszystko się wyjaśni i będę wiedziała jak działać.

Pozdrawiam :)!!

asiulek_85
asiulek_85 23-09-2010 18:32

Co tu znowu taka cisza??

Więc dzisiejsza wizyta mnie bardzo uspokoiła :)

Nasz synek zdrowo rośnie, waży już 1800 g.
Czyli jak na ten tydzień jest dobrze.
Z USG termin porodu przypada na 16 listopada.

Jeśli chodzi o mnie to cukier nie jest aż tak tragiczny ale mam predyspozycje do cukrzycy więc od dzisiaj jestem na diecie...
Do zamkniętej ciąży 38 tygodniowej zostało mi 6 tygodni więc dam rade bez cukru,słodyczy itp ;)
Za 2 tygodnie mam zrobić badanie cukru na czczo i jak będzie dalej kiepsko piję 75 g glukozy OBYYY NIEEEE.

Buziaki dziewczyny i piszcie co u Was.

asiulek_85
asiulek_85 23-09-2010 18:33

Kalendarz NaRoDzIn :)))

Marti84 - Kubus, ur.21.06.2009, 4020gr, 57 cm
Akszeinga1 - Julcia, ur.24.06.2009, 4700gr, 59cm.
Ayah28- Lidia, ur.24.06.2009, 3120gr, 55cm
anuleczka - Danielek, ur.20.07.2009, 3790gr, 55cm.
Zuzia - Pawełek, ur.06.09.2009, 3390gr, 55 cm.
kasiula29 - Patrick, ur.22.10.2009, 3540gr, 53cm.
Agatha - Alex, ur.01.12.2009, 3420g, 50cm
klaudia28 - Pascalek, ur.02.02.2010, 4050gr, 54cm.
MoniaB - Piotruś, ur.07.02.2010, 3580gr, 57cm.
Paulina119 - Grześ, ur.03.03.2010, 3550gr, 55cm.
Anika - Gabrysia, ur.22.04.2010, 3100gr, 52cm.
agnieszkaadres79 - Michał Karol, ur.18.05.2010, 3800gr, 57cm.
Ruzia80 - Marta, ur.24.05.2010, 3015gr, 48cm.
kasia0333 - Wiktoria, ur. 02.06.2010, 4000gr, 54cm.
nynka - Małgosia, ur. 28.06.2010, 4100g, 59cm.
katka - Ziemek, ur. 06.07.2010, 3500gr, 58cm.
lenka1 - Natan,ur.10.08.2010,3200 gr, 52 cm
agniesszzka - 1 sierpnia CÓRCIA ??
balbinka - Martynka, ur. 09.07.2010, 3140gr, 53 cm

"Kalendarzyk porodów"


anuleczka - 19 października CÓRCIA

madzia27 - 19 października CÓRCIA

monikka26- 6 listopad SYNUŚ

asiulek_85 - 22 listopad SYNUŚ

lilia60 - 27 listopad SYNUŚ

kkaassiiaa - 25 styczeń SYNUŚ

Ayah28 - 21 marzec

Anikaaa
Anikaaa 23-09-2010 18:35

ruzia tez nie pomoge bo u mnie dokladnie 155dzien po porodzie i okresu ani slychu ani widu...:)
ale mnie w to graj..:)))

madzia27
madzia27 23-09-2010 21:50

hey dziewczyny, ja dziś też miała wizytę u gina, ale nic a nic nie wspomniał o tym, że miałabym iść teraz leżeć do szpitala.
Małej dziś nie mierzył bo powiedział, że to za krótki okres od ostatniej wizyty i następną mam w poniedziałek i wtedy dowiem się coś więcej.
Wynik na wymaz z pochwy który wykrywa tą groźną bakterię mam ok więc nie mam się czego obawiać, ktg też pokazałam i powiedział, że jest bardzo dobre i wszystko wskazuje na to, że jest w porządku, serduszko też bije jak powinno:-)))
Jak spytałam o wagę Mai to zaczął mi tłumaczyć, że rodzą się mniejsze i większe dzieci (no ale ja to wiem, to w sumie on mnie trochę ostatnio nastraszył...)
W każdym bądź razie na razie stanęło na tym, że skoro mała jest mniejsza i termin porodu się przesuwa na późniejszy czas to do końca dozwolonego okresu odchylenia, czyli 2tyg. od ustalonego terminu porodu nie ma co czekać tylko już wtedy zostanę skierowana do szpitala, żeby można było mieć małą na oku.
Wiem, że do tego czasu może się to sto razy zmienić ale oby wszystko było dobrze.
Rozmawiałam też dziś ze swoją położną która prawdopodobnie będzie odbierać mój poród i mówiła, że w razie gdybym nie urodziła o czasie to wezmą mnie do szpitala (czyli tak jak mówił lekarz) no chyba, że będzie wszystko ok to mogę trochę poczekać w domu, ale na 8 dobę po terminie już na 200% będę się musiała zgłosić do szpitala.
W każdym bądź razie jestem już spokojniejsza bo mam i lekarza i położną, a w październiku od początku już będę pod jej obserwacją. Ma się mną zająć - wiecie badanie(ostatnio nie chciała by niczego nie wywoływać bo to jeszcze miesiąc czasu), ktg i ogólnie porozmawiać na temat porodu - mniej więcej co robić by urodzić:-)
Jestem więc spokojniejsza psychicznie, a to chyba też ważne:-)))
Z resztą czytałam na necie, że lekarz może się na usg pomylić nawet o 500g a to dużo, koleżanka miała taki przypadek - mówili jej, że synek będzie miał ponad 4000g a okazało się, że miała dużo wód płodowych a syn urodził się z wagą 2600g, więc to nigdy nic nie wiadomo...
Dla mnie teraz najważniejsze jest by Maja urodziła się zdrowa:-)))
Mam jeszcze pytanko do koleżanek rozpakowanych - kiedy rozkładałyście łóżeczko? Ciągle się zastanawiam czy zrobić to wcześniej czy dopiero jak urodzę i M wtedy poskręca bo poprasowane to już mam wszystko. Torbę też już pakuje ale nie idzie mi to jakoś za szybko, chyba z czystego lenistwa choć energii mam w sobie dużo.
pozdrawiam

anuleczka
anuleczka 23-09-2010 22:45

ja też po wizycie. Za dwa tygodnie mam wizytę u lekarza, który wykona ciecie, więc wtedy dokładnie bedę wiedziała kiedy to nastapi. Na dzień dzisiejszy wiem tylko,że bedzie to między 11 a 17 X, czyli za 3 tyg. oj boję się już i to bardzo. I martwie o mojego Daniela-jak my bez siebie wytrzymamy :(, już mi się płakać chce....

Odpowiedz w wątku