Szukaj

Warszawa - miasto grubych, młodych ludzi

Przeciętnego nastolatka z Mazowsza wyróżniają na tle rówieśników z Polski nadwaga i stres z powodu obowiązków szkolnych i rodziców. Mimo wielu atrakcji nie jest bardziej "rozrywkowy" niż inni. Taki portret piętnastolatków wyłania się po przeprowadzonych w ubiegłym roku kompleksowych badaniach wśród polskich piętnastolatków. Są one do tego specyficzne, bo identyczne zrobiono w tym samym czasie w 41 krajach, głównie Europy. Naukowcy byli ciekawi wielu rzeczy, m.in. tego, jak często młody człowiek myje zęby, pisze SMS-y i mailuje, ilu ma przyjaciół, czy chodzi spać głodny.



- To taka zbiorowa fotografia. Będą się jej mogły przyjrzeć osoby odpowiedzialne m.in. za oświatę i zdrowie. Pomoże im w planowaniu wielu działań - mówi Joanna Mazur, kierownik polskich badań. Zapowiada, że szczegółowa interpretacja danych i porównanie polskich badań z zagranicznymi będą gotowe w listopadzie.

Nastolatki z Mazowsza w zasadzie nie odbiegają od normy polskiej. Ale pod pewnymi względami się wyróżniają. Całkiem sporo wśród nich ma nadwagę lub cierpi na otyłość. Dotyczy to co czwartego nastolatka. Najwięcej w Polsce - np. trzykrotnie mniej młodzieży z otyłością jest na Śląsku, Podkarpaciu, w Wielkopolsce. Waga powyżej normy jest więc problemem naszych nastolatków - zauważa to i chce z tym walczyć 43 proc. spośród nich. Średnią zawyżają nam dziewczęta. Na Mazowszu jest ośmiokrotnie więcej nastolatek z otyłością (nadwaga, którą trzeba już leczyć) niż na Śląsku! Dr Joanna Mazur tłumaczy na gorąco, że przyczyną tego jest prawdopodobnie dieta. 16 proc. młodzieży nigdy nie je śniadań, 14 proc. nigdy lub tylko raz w tygodniu je owoce. Podobnie z warzywami. Za to bardzo chętnie sięgają po colę lub inne słodzone napoje (co piąta osoba deklaruje, że pije ją częściej niż raz dziennie). Choć tym nawykiem Mazowsze nie różni się od reszty Polski.

 

Komentarze do: Warszawa - miasto grubych, młodych ludzi

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz