Szukaj

Smutno mi!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
czarnulka88
czarnulka88 09-10-2007 13:15

zobaczymy co powie jak pójdę ale to dopiero 30 października ;/ u mnie też leżą jakieś książeczki ale nie zwracąłam uwagi na nie bo dostałam 2 od ginekologa na 1 wizycie . to do czwartku papa

G
G 09-10-2007 14:15

Zdjęcie dotarło.Potem się więcej odezwę

*******
******* 09-10-2007 16:02

He he,a jednak nie pojechałam,bo córka koleżanki zachorowała. Została wezwana do przedszkola,bo mała dostała bardzo wysokiej gorączki. Więc nie pojadę,bo wiadomo jak to jest z chorymi dziećmi,będzie pewnie zajęta opieką nad nią to gdzie jeszcze ja się jej tam będę plątać pod nogami:) A być może,że też coś od niej złapię,a tu ani lekastwa ani nic. I tym sposobem wyjazd jest przesunięty. A może to i dobrze,bo od wczoraj i ja i mama miałyśmy jakieś złe przeczucia co do mojej jazdy tyle km. Zjadłam sobie teraz babeczkę z pieczonym jabłkiem i cynamonem i mam okrutną zgagę:(
A mała śpi mi z prawej strony brzucha i mam fajną bułe w tym miejscu:)

G
G 09-10-2007 16:12

a ja znowu nie mam czasu się rozpisać,idę do kuzynki bo coś ma dla mnie.Wanienkę,ale jak będzie brzydka to nową kupię.Zajrzyjie sobie tu http//isr.atspace.com/index.html

*******
******* 09-10-2007 16:40

Fajna ta stronka,właśnie sobie ją czytam:))

czarnulka88
czarnulka88 10-10-2007 12:00

hej! i jak się czujecie?? mój mi wczoraj znowu truł dupe, ja mu napisałam że mi już nie zależy itd i czy on tego nie potrafi zrozumiec to napisała że nie potrafi i zaraz wyskoczył że ma dla nas mieszkanie :D a ja że nie będę z nim mieszkać a on że trzeba się spotkać i pogaać a ja mu odp że ta rozmowa nic nie zmieni bo ja już swojego zdania nie zmienie itd a on że nie wiadomo że może zmienie i napisał jeszcze że do swoich kolegów się odzywam częsciej niż do niego i ma nadzieje że będzie dobrze, ale sie -----łam z tymi kolegami i on chce żeby było dobrze skoro mi znowu zwraca uwegę? chyba nie ... napisałam do niego że ma tak pusty łeb że nie docierają do niego moje słowa itd żę sama wychowam dziecko co nie znaczy że nie może go odwiedzać... troche mi go żal ale teraz ma czego chciał, ja nie pozwole żeby ktoś mnie traktował jak szmate i swoją własność! a teraz jem śnoiadanko i pije kawkę sobie bo wstałam po 11 dopiero :P

*******
******* 10-10-2007 14:18

Ja wstałam po 13-tej i czuję się jak co najmniej 10 min po porodzie:// Spać mi się ciągle chce i jakoś mi słabo:( brzuch też mnie kłuje a mała mnie kopie,ale niech sobie kopie:)) A co do mojego byłego to też mi go trochę szkoda i bardzo bym chciała żeby do mnie wrócił,ale kiedy przypomnę sobie jaką kur... ze mnie zrobił i że dalej nie dowierza,że to jego dziecko to robi mi się jeszcze bardziej żal i wiem,że tak łatwo nie mogę mu odpuścić. Musi się postarać. Chociaż nie wiem czy wytrzymam. Wczoraj miałam straszną załamkę. Normalnie to nie myślę o nim,ale wczoraj tak strasznie mi go brakowało. Muszę wytrzymać jeszcze tylko te nie całe 3 ms,a później mam nadzieję,że będę mieć go już całkiem gdzieś. Czasem się też pocieszam myślą,że między nami już nigdy nic się nie wydarzy,ale za to zawsze przy mnie będzie jego cząstka. Ach te moje hormony:)

G
G 10-10-2007 17:13

Hmmmm....szczerze mówiąc to,nawet jak się z kimś nie ma dziecka a dużo znaczył to i tak zawsze zostaje po nim jakaś cząsteczka...Ja sobie myślę często o mojej cząsteczce jak jestem b.zła na męża.Minęło już sporo latek,ale nie da się tak na zawsze zapomnieć.Mimo to uważam,że nie jestem z tamtym ex,bo nie miała bym spokoju i bym tylko cierpiała.Chyba,że by się przy mnie zmienił,wtedy i on i ja byliśmy młodzi,może z biegiem czasu by się zdecydował czego naprawde chce.Teraz mogę sobie gdybać...Ale przynajmniej ostatnim razem to ja jego zostawiłam:)Swoją drogą to go dawno nie widziałam..nawet mi go brakuje,tzn.tak do pogadania,bo dobrze nam się gada,mimo wszystko nie czujemy do siebie nienawiści,lepiej zyć w zgodzie i mieć miłe wspomnienia.Tak jest lżej na sercu.Zmieniając temat to z was lenie jednym słowem!Jedna i druga!tak długo gnić?:))Ja od 5 rano nie śpię...:(Jak mąż wstał do pracy to się obudziłam(jak zwykle)i do 7 nie zasnęłam,no i musiałam już wstać i iść do przychodni zanieść mocz do bad.Wróciłam do domu o 8:45(po drodze zrobiłam zakupy)i koleżanka zadzwoniła czy pójdę z nią do przychodni bo jeden synek ma szczepienie i lekarza,a drugiego trzeba popilnować,żeby nie nawiał jej z tamtąd,więc musiałam drugi raz iść.Potem ona zakupy robiła i na herbatę przyszła do mnie i tak wyszło,że się prawie z obiadem nie wyrobiłam i wogłóle to jestem padnita tym dniem.Ostatnio mało pisałam to teraz nadrobiłam,a wy sobie czytajcie i czytajcie:)

*******
******* 10-10-2007 21:48

Mnie moje dzisiejsze lenistwo trzeba wybaczyć bo czuje sie jak kobieta w 11 miesiącu ciąży ;// Okropny dzisiaj był dzień. Niby ładny,bo słońce świeciło i było cieplutko ale jakiś słaby. To już chyba przepowiadał mój wczorajszy płaczliwy dzień. Normalnie to śpię góra do 8, niekiedy nawet budzę się już o 6. I też mnie nosi,tylko nie mam gdzie iść:(( Już się nie mogę doczekać kiedy przywiozę te ubranka od koleżanki. Będę sobie prać i prasować:) Mama powiedziała żebym sobie kupiła taką małą pralkę za 117 zł ale to było w gazecie i trochę się boję,że nie udało by mi się tak jak z wózkiem. A tym czasem idę nynu. Dobranoc koleżanki :) :*

czarnulka88
czarnulka88 11-10-2007 12:25

ja dziś wstalam sobie też po 11, nie mam po co wstawać wcześniej bo i tak nie mam co robic sama w domu, wczoraj przepisałam notatki z lekcji a dzis przyjaciółce będę pisać pracę na polski :/ chociaż mi się nie chce hehe jak byłam z psem to czułam jakby szła powoli zima, bo takie powietrze było ostre i wogóle pewnie zanim się nie obejrzymy to już będzie zima i będą nas wieźli na porodówkę :) a tak wogóle to mnie -----ła ta laska kicia1981 pisze ze nie dosatała ciotki i zrobiła testy które wyszły negatywnie potem pisze że była u lekarza i że na 50 % jest w ciąży- dla mnie to nie logiczne norlmalnie ... lekarz albo wie że jesteś w ciązy albo mówi ci że nie jesteś a nie że jesteś na 10 % na 20 czy 50 ... wogóle niech nie zadaje pytan jak ja nie satysfakcjonują odpowiedzi!!! bez komentarza :D

monik83
monik83 11-10-2007 13:37

czesc wszystkim dziewczyną, jak sie dzisiaj czujecie, jak samopoczucie;)nie pisala z tydzien ale zawsze was czytam, bo po prostu lubię... mam male pytanko wiem wiem pewnnie przynudze ale powiedzcie mi:dzisiaj 11, 15 mam dostać@, ale cos mnie od wczoraj wieczór lekko jajniki bolą...huu zastanawiajace nigdy tak wczesnie mnie nie bolały, zawsze dzien wczesniej. no nic powiedzcie mi czy moge juz sobie zrobic test ciążowy i jeszcze jedno kiedy mialyscie pierwsze objawy juz przed terminem @ czy dopiero jak wam się nie pojawiła@.... sorki ze zanudzam,pozdrawiam wszystkie bardzo bardzo serdecznie i powodzenia zycze w dalszej przyszlości... huuu czekam na wasze podpowiedzi z niecierpliwością:)))

czarnulka88
czarnulka88 11-10-2007 13:44

lepiej zrób test po terminie spodziewanej miesiączki tak dzień lub 2 ;) ja w dzień miesiączki miałam normalne bóle jak na okres i od czasu do czasu miałam krew na papierze przy oddawaniu moczu, tak ok 2 tygodnie poźniej bolały mnie piersi przez dobre 3 tyg. miesiąc po terminie spodziewanej miesiączki miałam mdłości ale to może kilka razy,a tak to nie miałam zbytnich objawów oprócz zaniku miesiączki i bolących piersi

monik83
monik83 11-10-2007 13:55

dziekuje serdecznie:))

*******
******* 11-10-2007 15:22

Też uważam,że powinnaś jeszcze poczekać i tak jak pisze Czarnulk,jakieś 2,3 dni po terminie @ zrobić test. Ja robiłam kilka dni przed terminem i mi wyszedł negatywny a już na pewno byłam w ciąży. A co do objawów to jakiś tydzień przed spodziewanym terminem,miałam normalne objawy jak przed okresem tj ból piersi,brzucha i już się zmartwiłam,że nici z naszych starań. Ale nadszedł dzień @ a tu biało:) Dwa dni później zrobiłam test i były mocne 2 kreseczki:) a z objawów to został tylko ból piersi,niekiedy ból głowy no i senność. Mdłości miałam tylko jak pracowałam na nocnych zmianach,ale uważam,że to bardziej przez zmęczenie,nawet raz zwymiotowałam w pracy:)) dobrze,że nikt nie widział tylko koleżanka z którą miałam zmianę. A tak to miałam mdłości nawet w dzień dopiero pod koniec pierwszego trymestru

PS. Czuję się dzisiaj ok. Byłam już nawet na zakupach:) Też wstałam dość późno,bo po 10tej ale w nocy się jakoś kręciłam i co chwilę budziłam.
A co do tej kici1981 to też mnie wkurzyła. W ogóle nie lubię tego chamstwa które od czasu do czasu się pojawia na tym forum. I też jej coś tam odpisałam. Mądrala.

G
G 11-10-2007 18:06

A ja zupełnie inaczej się czułam niż wy-test wyszedł mi pozytywnie jakoś 3dni przed terminem okresu,co prawda blada kreseczka była,ale wiedziałam już że nawet taka blada jest ok.(jak dla mnie)i nie czułam objawów jak na okres,nic nie czułam,miałam wewnętrzne przeczucie,że się udało.Mdłości też miałam przed terminem@,ale takie leciutkie,że mogło to np.być podrażnienie żołądka kawą(mam wrażliwy żołądek).Każdy organizm inaczej reaguje

G
G 12-10-2007 09:37

Ale dzisiaj pogoda do kitu:(Jadę po południu do lekarza:)A ogólnie to chyba dziś będę miała marudzący dzień...

*******
******* 12-10-2007 11:37

Niektóre to nawet do 3 ms nie wiedzą,że są w ciąży :)) Też będę mieć dziś marudzący dzień,bo raz że prawie w ogóle oka w nocy nie zmrużyłam bo się źle czułam a dwa,że tutaj też brzudka pogoda. Właśnie sobie robię papu z pastą z tuńczyka,którą zrobiła moja mama. Mniam.
G,daj znać jak tam u lekarza. Jej,chyba za niedługo będziesz w 33tc? Też bym już chciała. 9 ms to trochę za długo na czekanie;//

G
G 12-10-2007 12:32

Też uważam,że 9 miesięcy to za długo.Gotuję właśnie zupę na obiad,a potem idę się kąpać i zrobić mini-bikini:)żeby wstydu przed lekarzem nie było.Tylko nie wiem jak to zrobić,bo już po niżej pasa nie widzę:)Mam nadzieję,że się nie zabiję w tej wannie.

monik83
monik83 12-10-2007 12:41

cześć dziewczyny i dzięki za odpowiedzi jestescie naprawde suuuuuuuppppppppeeeeeeeeeeerrrrrrrrrrr... no nic poczekam jeszcze te 3 dni i juz nie bede sie nakręcać "może" niepotrzebnie ale sie łudzę bardzo...u mnie pogoda tez super, leje i jest zimno, a jeszcze siedze w pracy a szefowa ogrzewania nie załańcza bo uważa ze jest jeszcze cieplo, ze jej jest cieplo nawet okno otwiera, a ja tuuu marzne, tak mniej wiecej ok 15 to juz palcow u rak nie czuje, a siedze przy kompie tooo wiecie nie ma gdzie ich schowac, do 18 tak mnie trzesie brrrr, a ze zmarzluch jestem tooo chociaż jak sie poubieram to i tak mi zimno, ale nic jakoś przezyje, zaraz weekend i tyle można powiedziec ze juz polowa października, ale leci, zaraz święto zmarłych, poźniej Boże Narodzenie i nowy rok i dalej...pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie jestescie super...i jeszcze raz dzieki za odpowiedzi:)))

*******
******* 12-10-2007 12:50

Nie ma to jak siedzieć w domowym ciepełku a kaska sama spływa na konto:))))))))))) G weź sobie lusterko ;D też mam już z tym problem,nie mówiąc o ubieraniu butów czy skarpetek. A tu jeszcze troszkę trzeba przytyć.Wczoraj jak sobie usiadłam w wannnie to żeby się podnieść musiałam się złapać rurki od kaloryfera,bo nie było innego sposobu,a spędzać nocy w wannie to mi się nie chciało:)

Odpowiedz w wątku