Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
asia_24
asia_24 30-05-2010 20:31

sylwinka ja też mam taka nadzieje że już niedługo całkiem wyzdrowieje choć z tym nosem to się ciągnie mu i ciągnie, jutro na wizytę kontrolną, wiec zobaczymy co powie lekarka. Tez się chcę spytać o inhalację bo niektórym dzieciom ona pomaga i po ok 2 dniach wszystko przechodzi. A co do Łukaszka marudzenia to już mu przeszło, widocznie to było spowodowane ząbkowaniem dwóch ząbków na raz!

muśka
muśka 31-05-2010 13:35

Witajcie kochane:)

Co nieco ogarnęłam weekendowych postów.

Elzo karbie składam Maksiowi spóźnione życzonka imieninowe, aby rósł zdrowo i był zawsze uśmiechniętym Brzdącem:****

Edytko współczuje bardzo tego co przeżyliście i wiem jak się czułaś bo przeszłam to z Ewcią jak miała 2m-ce, pobyt 10 dni w szpitalu i ciągłe wkuwanie bo żyłki pękały, raz wkuwali bidulke ponad godzinę a ja ryczałam.
Mam nadzieję, że Kubuś lepiej się czuję, życzę duzo zdrówka.

Szylwinko jak po zajęciach, przeżyłaś;)??

HOPE Słonko wiesz wprowadzanie jedzonka to tak naprawdę indywidualna sprawa bo zależy od tego czy dziecko chętnie zjada czy nie.
Na początku większość dzieciaczków wypycha łyżeczkę języczkiem, moja też to robiła, więc to całkiem normalna reakcja no nowość:)
Ja najpierw zaczęłam wprowadzać kaszę ryżową z jabłuszkiem bo tak mi pediatra zalecała i tak po 3-4 łyżeczki dziennie przez ok 2 dni.
Potem sama marcheweczka gerbera ten malutki słoiczek raz dziennie też ok 2-3 dni. Jak już się przyzwyczaiła to zaczęłam podawać zupki, które z początku sama gotowałam, a potem to jak napisałam Agusi kilka łyżek, jak się przyzwyczaiła pół słoiczka a potem cały. Wiesz to zależy od apetytu dziecka bo jak widzisz, że zjada ze smakiem to spokojnie możesz z dnia na dzień zwiększać ilość.
Nie ma co się sugerować zasadami i regułami książkowymi bo każda dzidzia ma inny apetyt:)
Kochana pamiętaj kieruj się swoim sercem i reakcją Maciusia:)

Dziewczynki tak bardzo bym chciała jutro ujrzeć te II kreseczki, jak nie wyjdzie to powtórzę w dniu kiedy powinnam dostać @.

Wczoraj byliśmy na rocznicy Komunii Św. mojego siostrzeńca, siostra griila zrobiła, było bardzo fajnie ale strasznie mnie wnerwiał jeden dzieciak:/
syn szwagierki mojej siostry, jest w wieku Ewci tylko skończył 3 lata w styczniu. Ewunia grzecznie chciała się z nim bawić, kochana moja Córeńka jest taka kulturalna i miła dla wszystkich a ten mały łobuz ciągle ją popychał, uderzał i wepchnął moją Malutką na cegła a ta sobie rączkę rozcięła:( no myślałam, że gnojka stłukę przy jego matce:/ nawet przepraszam nie powiedział. Potem moja siostra powiedziała, żebym na tego małego uważała bo rodzice uczą go bić dzieci i wyzywać i podobno nawet klnie.
dajcie spokój jak tak można:/
Jak ja zobaczyłam jak on moją Ewunię popycha a ta bidulka tylko stała i patrzyła to.......wrrrrrr nóż się otwiera w kieszeni, nie wiem jak można tak wychowywać i uczyć dziecko?
Nasza Ewcia zawsze mówi dziekuję, przepraszam, proszę, czy mogę....nigdy nawet w zabawie nie popchnęła żadnego dziecka, nawet jak taki Piotruś roczny naszej sąsiadki ciągnął ją za włosy jak to mały brzdąc ona nawet palcem go nie tknęła tylko czekała aż puści.
Ehh dziewczynki teraz widzę, że moja Niunia pomimo iż jest bardzo energicznym, żywym czasem zbyt rozbrykanym i rozkrzyczanym dzieckiem to tak naprawdę jest cudowną, dobrą Dziewczynką:) Kocham ponad życie tą moją maleńką kochaną Księżniczkę:**************
A dzis od rana cały czas trzyma w górze tę skaleczoną rączkę i nie pozwala jej dotknąć;) powiedziała nawet do mie rano, że się nie ubierze bo ma kuku na rączce:)

Miłego dzioneczka Skarbusie:***

edytka87
edytka87 31-05-2010 15:23

Witajcie Kochane:-)
Duśka GRATULACJE!!! Musisz teraz ć o siebie i fasolkę.
Dziękuje Wam za słowa otuchy jesteście KOCHANE!
Mój maluszek już trochę dochodzi do siebie ale jeszcze nie jest tak jak przed pobytem w szpitalu, niby to malutkie dziecko i nie wie co się działo ale czasami wieczorami jest bardzo marudny płacze i nie można go uspokoić a jego właśnie wieczorami tak kuli i to chyba dlatego.
Jutro mamy wizytę kontrolną mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.
Przepraszam że nie piszę do każdej z Was ale nie mam kiedy nadrobić zaległości w czytaniu.

muśka
muśka 31-05-2010 16:03

Edytko, to może potrwać jeszcze kilka dni, dzieciaczki pamiętają takie okropne przeżycia jak pobyt w szpitalu, nawet jak są takie malutkie jak Kubuś. Najważniejsze, że dochodzi już do siebie:)
Trzymajcie się cieplutko:****

A co tu dziewczynki tak dziś cichutko? czyżby kolejna cisza przed burzą;)???
U mnie w końcu słonko wyszło bo od rana lało, a wczoraj wieczorem niezła burza przeszła brrrrrr:/

Agusia jak tam idzie jedzenie zupek małym głodomorkom;)? każdy Maluszek zjada po całym słoiczku?

HOPE śliczna foteczka:) ja zrobiłam Ewci identyczną podczas pierwszego wcinania marchewy:)

Oleńko zostało jeszcze troszkę deserku? mam taką ochotę na to cisto śliwkowo-rabarbarowe mniam mniam:)

Całuski:*

szylwinka86:))
szylwinka86:)) 31-05-2010 19:26

Witam:)) i o zdrowko pytam?:)

pytam o zdrowko bo ja z M. przy otartym oknie spimy caly czas i troche sie przeziebilam, ta pogoda tak sie zmienia ze nie nadarzam normalnie. wczoraj wyszlam rano na zajecia na sweterku jeszcze mi zagoraco bylo i zapomnialam wziac parasola, a skutki byly takie ze wieczorem jak wracalam z zajec to zmoklam jak kura:\ naszczescie M. po mnie przyjechal i w domku szybko sie przebralam;) jakos dalam rade wczoraj na zajeciach dzieki wspomagaczom typu kawusia ;)

Edytko ciesze sie ze z Kubusiem lepiej:), oby wszystko szybciutko swietnie sie ulozylo:))

Asia a jak tam wizyta u lekarza? co z Lukaszkiem? dobrze wszystko?

Muska kochana juz ja to czuje jak jutro z samego rana chwalisz sie II krechami:)) a co do Ewuni to biedna chciala sie pobawic a trafila na takiego brojasa:| jezeli dzieciak jest taki niegrzeczny jak ten chlopak to ja jeszcze rozumiem jak rodzice nie maja wplywu na zachowanie tzn. oboje pracuja dziecko nie spedza z nimi duzo czasu,a wychowaniem zajmuja sie osoby trzecie a starsze rodzenstwo (nastolatki) ucza maluchow przeklinania i bicia, to wtedy rodzice czesto nie daja sobie rady z tak okropnymi nawykami dziecka[ tak niestety jet u mojej kuzynki]
Ale zeby rodzice uczyli dziecka takich rzeczy? w glowie sie nie miesci, niech sie nie zdziwia jak ich niedługo synek zacznie bic o ile juz tego nie robi...
A Ty Muska widac ze dobrze wychowujesz Ewunie -szacun:) z ze czasem pobroi to tak jak kazde dziecko hehe:p pozdrowionka dla Ewuni i mamusi:)

oj dziewczynki cos czuje ze jak dzis taka cisza to jutro bedzie sie za to dzialo oj bedzie, no ......moze pojutrze hihi:D

pozdrowionka dla wszyskich kobietek:***

muśka
muśka 31-05-2010 19:53

Dobry wieczór kochane:)

Szylwinka dziękuję za słowa uznania to bardzo miłe:) staram się jak tylko mogę aby wychować Ewunię jak najlepiej, nie jestem ideałem ale na pewno nigdy nie uczyła bym dziecka agresywności wobec innego człowieka. A tamci przekonają się jaki błąd popełniają jak mały do przedszkola pójdzie i będą oczami świecić.
Kochana w takim razie kuruj się, pij herbatkę z cytrynką i cieplej się ubieraj bo pogoda teraz jest bardzo zdradliwa. Duzo zdróweczka zyczę i całuje wraz z Ewuńką:***

Dziewczynki wiecie ja chyba poczekam z tym testem, korci mnie niemiłosiernie ale chyba jeszcze za wcześnie bo to dopiero 10 dni a powinno minimum 14 minąć, a potem powtórzyć w dniu@. Jak jutro wykonam to pewnie nic nie wyjdzie a chcę miło spędzić jutrzejsze Święto naszych cudownych Dzieciaczków:)
Mieliśmy z M jechać po pracy kupić Ewuni prezent ale jak zwykle wyszedł z pracy ok 19 i stwierdził, że już sam wybierze:/ Oby kupił coś fajnego:)
w sumie to Ewuńka nawet z kredek bardzo by się cieszyła bo każda najmniejsza rzecz jaką dostaję uszczęśliwia Ją tak jakby góre złota dostała hihihihi;

Przyjemnego wieczorka zyczę:*

promyczeeek28
promyczeeek28 31-05-2010 22:22

witajcie kochane.

Ale mialam dzisija połów... złowiłam ok 4 kg lina( baaaaardzo smaczna karpiowata rybka- mniam mniam) dociągnęłam ją do brzegu lecz niestety to byla ogromna waga wiec zylka mi pekla w rybka wrocila do wody:((( Caly czas sie nabijamy z M z tego- choc oczywiscie wielka szkoa- bo bardzo ciezko jest zlowic taka sztuke- ale to nic jutro tez jedziemy nad jezioro.

Muska strasznie mnie ciekawi co tam u Ciebie sie dzieje w brzuszku:)

Mnie bola jajniki jestem w polowie cyklu. Ale juz sie przyzwyczailas ze nic tam nadzwyczajnego nie wydarzy- bo jakim cudem by mi pecherzyk pekl...szkoda ze nic nie moze sie stac ot tak, bez ingerencji...

buziaki milej nocki

promyczeeek28
promyczeeek28 31-05-2010 22:24

Dzisiaj mija dwa lata od zalozenia tego forum. Obchodzimy swoje urodzinki:)) zycze nam wszystkich nastepnych dwoch- a nawet pieciu:)

Ola80
Ola80 31-05-2010 22:32

Dobry wieczór :)

no właśnie dzisiaj dwa latka. Jejku jak to szybko minęło :) więc ja nam wszystkim życzę, abyśmy się równie dobrze rozumiały jako babuszki takie trzęsące się ze starości i ledwie widzące tu na ten ekran :) i byśmy się wszystkie spotkały na tym grillu obiecanym przeze mnie na działeczce :)

Całuski i wspaniałej (tzn. upojnej) nocki wam życzę :)

asia_24
asia_24 31-05-2010 22:44

muśka oj jak ja znam taka sytuację jak dziecko popycha inne a rodzic nie reaguje, a do tego jeszcze nagabywać dziecko do bicia i przeklinania to moim zdaniem nie rodzice a nieodpowiedzialni ludzie co nie powinni mieć dziecka bo nie wiedza jak je dobrze wychować.
Jesteś wielka jak Ewcia mówi przepraszam, proszę, dziękuję itp. Ja tylko się tak zastanawiam czy mój Łukaszek tak będzie mówił? A w związku z tym mam pytanko kiedy zaczęłaś ją tych słówek uczyć?

sylwinka po dzisiejszej wizycie to ogólnie jest już lepiej ale nadal mamy jeden syropek i inne kropelki do ustne na katar bo on nadal jest i ciężko się go pozbyć:(

raratka
raratka 01-06-2010 07:42

Cześć dziewczynki
Zapraszam na kawkę, herbatkę itp.

Muśka jak tam teścik u mnie negatywny :(
trzymam kciuki za pozytywny u Ciebie :)))

Ola80
Ola80 01-06-2010 07:44

Dzień dobry

musia jak tam? Zdecydowałaś się na test?
Raratko najwyraźniej to jeszcze nie ta pora na II kreseczki, ale bardzo wierzę i trzymam kciuki że już bliżej niż dalej.

Miłego dnia

raratka
raratka 01-06-2010 08:20

Olu już się przyzwyczaiłam do porażki i oczekiwania na cud :| Dzisiaj biorę sprawy we własne ręce- na godz. 17 ide do gina i zaczynam leczenie jeśli to nic nie da to pozostaje in vitro. Tak więc kochana za rok będziemy świetowały Dzień Dziecka z bobaskami w brzuszku :)Promyczku Ty także się nie ociągaj :) a co chodzi o przyjazd do Tomaszowa pamiętaj jak cię teściowa będzie denerwowała to przyjeżdzaj do mnie to tylko 50 km. :)

raratka
raratka 01-06-2010 08:22

Sylwinka i Muśka wam także życzę szybkiego ujrzenia II kreseczek :))

raratka
raratka 01-06-2010 08:28

Muśka wielki szacun za wychowanie Ewuni takie słowa u 3 letniego maleństwa są rzadko spotykane a za tego łobuza to bym chyba rodziców na ziemię sprowadziła ...

natka100
natka100 01-06-2010 11:53

Witajcie powiedzcie mi dziewczyny co to jest morfologia płodu? bo na nastepnej wizycie będę to miała robione.

muśka
muśka 01-06-2010 12:12

witajcie Słoneczka:)

Ja tak prędziutko bo od rana zabiegana jestem. testu nie robiłam bo stwierdziłam ze jednak za wcześnie, poczekam do soboty wtedy minie równo 14 dni a po takim czasie wyszły mi II kreski z Ewunią.

Niuniu Skarbie przepraszam najmocniej, napisałam Ci wiadomość na gg bo na kom nie mogę. Przepraszam, że dopiero teraz ale nie było mnie w domku.
Odezwe się kochana do Ciebie jak tylko będę mogła, całuje Cię Słoneczko Ty moje i Twojego Okruszka a Ewunia podwójnie z ogromnym wysciskaniem:*****

Całuje i ściskam wszystkie Nasze Cudowne Dzieci, te które są już z Nami i te które wciaż czekają na wielkie Wyjście:**********************

Lece do mojej Księżniczki bo mamy dziś dzień tylko dla siebie i będziemy teraz puzzle układać:*********

Pózniej kochaniutkie napiszę więcej papapa całuski 102!!!!!!!!!!!!!

anielicao2
anielicao2 01-06-2010 12:26

Witam moje kochane:)
Kilka dni mnie nie było, w sobotę weselicho potem poprawiny, a wczoraj wybraliśmy się do Warszawy ale pociągiem żeby zobaczyć samochodzik. Pogoda była piękna- szkoda, że kaloszy nie miałam;), na szczęście miałam parasolkę. Jej jak my się wyłaziliśmy po tych salonach, no ale chyba wszystko załatwione i dziś dowiemy się kiedy mamy pojechać po odbiór naszego nowego cacka. Wczoraj wróciłam wieczorem i padłam a nogi to aż do dziś mnie bolą, jakby nie było przywiozłam część stolicy do domu w butach(kilkanaście kałuż) ;) :) Ja czuję się w miarę ok. Dziś mi mdłości dokuczają, choć wczoraj i w niedziele też.

Dusiaaaaaaaa gratuluję 2 kreseczek.

Musiu Ewusia po prostu wie kiedy może poszaleć a kiedy trzeba być grzeczną.

Asiu cieszę się, że Łukaszek ma się lepiej.

Promyczku z tego co pamiętam to Ty masz podobne problemy do mnie. Gdyby nie leczenie to i ja teraz nie byłabym w ciąży. Może warto wypróbować tą kurację i na Tobie. Mi i Elzie pomogło. Jej się udało za 1 razem a mi przy drugim.

Ja przepraszam, że nie piszę do każdej z osobna ale dziś chyba nie jest mój dzień.
A i ponoć - zdaniem przyjaciółki w spodniach już widać jak mnie "wywala" do przodu- cokolwiek to znaczy.
A dzieciaczkom życzę wszystkiego naj naj naj... mamuski wiedzą czego im naj potrzeba:)

szylwinka86:))
szylwinka86:)) 01-06-2010 12:59

Dziendoberek!:)

Wszystkim dzieciaczkom, tym , ktore wyrastaja juz z ubranek, tym, ktore rosna w brzuszku:) wszystkiego najlepszego!!!:)))

raratko nie ma II kreseczek, ale podobnie jak Ola wierze, ze niedlugo beda!!! i wszystkie bedziemy Ci Gratulowac fasolki:D

Muska w takim razie pozostaje nam jeszcze troche poczekac na dobre wiadomosci od Ciebie:))

promyczku szkoda ze nie udalo Ci sie zlowic tej rybki, moze nastepnym razem;)ale i tak na pewno jestes z siebie dumna, cio?;p taka sztuka to jest cos!:D

Anielico bidulko mam nadzieje ze szybko przejda Ci te mdlosci i juz pozostanie Ci tylko cieszyc sie z zdrowo rosnacego brzuszka:))

Asiu przykro mi ze Twoj skarb tak sie meczy z tym katarkiem:( czlowiek dorosly jak ma katar to mu ciezko, nie moze oddychac a mowa taki dzieciaczek. ale mam nadzieje ze juz niebawem calkowicie mu przejdzie:))

a ja ogarnelam domek, ugotowalam obiadek i biore sie za pisanie pracy... bo czas mnie goni, ale ja i tak bede szybsza! hehe ;)

Zycze wszystkim przyjemnego dzionka:**

muśka
muśka 01-06-2010 13:36

Doczytałam do końca bo Ewcia puszcza bańki mydlane w ogródku:)

Raratko bardzo mi przykro, że i tym razem się nie udało ale jak napisałaś Ty razem z Ola i Promyczkiem będziecie świętować z Maleństwami w Brzuszkach albo w ramionach Dzień Dziecka w przyszłym roku:) z całego serduszka Wam życzę tego moje kochane i trzymam za Was cały czas kciuki i oczywiście za wszystkie kobitki starające się i za siebie też:)

Promyczku a to pech:/ ale musze przyznać,że dziarska z Ciebie kobitka skoro takiego bydlaka złowiłaś hihihi;)
następnym razem uważaj bo jaki wieloryb się przytrafi hihihi;)

Raratko, Asiu dziękuję za tak miłe słowa:)
Asiu wiesz ja odkąd Ewcia przyszła na świat zawsze mówiłam przy niej i do niej jak np coś podawałam prosze, jak ona mi dawała dziękuję i przepraszam jak np coś upuściłam. My z M zawsze tak zwracamy się w domku do siebie i Ewcia widząc to nauczyła sie i zaczęła sama bez żadnych przymusów i nacisków mówić.
Zawsze jak siadamy do stołu np do obiadu to mówimy z mężem smacznego i Ewcia też powtarza a potem jak zje dziękuje.
Nawet jak jej się odbije albo bączka pusci to też mówi przepraszam:) Najlepsze jest to jak jest sama i nikt nawet jej nie słyszy i w tym czasie beknie albo drugą stroną;) to od razu leci doa nas i krzyczy " przepraszam!! a my za co przepraszasz Ewuniu? puściłam bączka:) hihihihi a nikt nawet o tym nie wie to się nazywa kultura hehe;)
Pod tym względem moja Myszka choc ma niecałe 3 latka jest cudowna. Fakt przy obcych wstydzi się w ogóle odzywać ale tak naprawde jest bardzo rozgadanym dzieckiem z czego jesteśmy bardo dumni z mężem.
Nie zapomnę jak byliśmy na urlopie i po śniadaniu na stołówce Ewcia wstała i wychodząc powiedziała do pana kierownika dziękuję:)
Asiunia spokojnie, jak zwracasz się tak do Łukaszka to na pewno w swoim czasie sam zacznie tak mówic:) jak duzo do dziecka się mówi, rozmawia z nim to owocuje to na przyszłość przepięknym kwiatem:)
Aha i życzę Łukaszkowi duzo zdrówka i oby ten paskudny katar poszedł w siną dal:)

Kochane wiem, ze moze mało skromna jestem no ale dziś święto dzieci więc czemu by się nie pochwalić swoją pociechą:)

Anielico pewnie nie możecie sie już doczekać aż samochód przywiozą:)

Niuniu Słoneczko czekamy na wieści z USG:)))

Odpowiedz w wątku