W magazynie „PLoS Medicine” zostały opublikowane badania przeprowadzone przez naukowców z Holandii, z których wynikało, że kobiety w ciąży, którym wody płodowe odeszły przed terminem porodu, są zazwyczaj dokładnie monitorowane. Oczekuje się od nich porodu spontanicznego, nie sztucznie wywołanego.
David van der Ham, z Centrum Medycznego Uniwersytetu w Maastricht w Holandii, wraz z zespołem, przeprowadzili badania na 500 ciężarnych kobietach, u których przedwczesny poród został wywołany pęknięciem błony między 34 a 37 tygodniem ciąży. Te, którym wody odeszły przed terminem, rodziły naturalnie, u innych poród ten był wywoływany.
Naukowcy zaobserwowali, że pomiędzy obydwiema grupami, nie dało się zauważyć żadnej istotnej różnicy w ilości urodzonych niemowląt z zakażeniem krwi czy z zespołem zaburzeń oddychania. Co więcej, wskaźnik wykonania cesarskich cięć był porównywalny w obydwóch grupach. Na dodatek, ryzyko zakażenia matki było nieznacznie mniejsze u kobiet z porodem wywołanym, niż u kobiet, na których poród się czekało. Wyniki okazały się zgodne z metaanalizą przeprowadzoną przez badaczy.
Ich konkluzja: „Wywnioskowaliśmy, że u kobiet rodzących przedterminowo, między 34 a 37 tygodniem, możliwość wystąpienia zakażenia u noworodka jest bardzo niskie. Ani nasza próba, ani aktualna metaanaliza nie wykazały, że poród wywołany, bardziej niż spontaniczny, istotnie zmniejsza ryzyko zakażeń u kobiet czy dzieci. Pomimo pewnych różnic, zakładamy, że nasze wyniki mogą być uogólnione, przynajmniej do holenderskiej/zachodnioeuropejskiej populacji.”
Naukowcy podkreślają jeszcze, że z powodu znacznych różnic w służbach zdrowia oraz dostępności antybiotyków, wyniki badań nie mogą być odnosić się do sytuacji w krajach o niskich dochodach.
Komentarze do: Holenderscy badacze zalecają baczne obserwowanie odejścia wód płodowych