Szukaj

Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
kasiula29
kasiula29 09-09-2009 17:56

Agatha oni zglupieli! po co ci az 4 koszule?;-) ja spakowalam jedna rozpinana zeby bylo latwo karmic.wzielam sobie liste najpotrzebniejszych rzeczy ze stronki 28dni oto link

http://wiki.28dni.pl/wyprawka

moja polozna dala mi na poczatku ciazy taka ksiazke w ktorewj wszystko jest napisane az z ciekawosci zerkne dzis i sprawdze jakie maja wymagania i napisze wam wieczorkiem:-)

Moj termin jest na 17.10.2009

Nareszcie koniec pracy i spadam do domku...ale fajnie...:-)

AGATHA
AGATHA 09-09-2009 19:20

Kasiula dziekuje za link i odpowiedz, tez uwazam ze troche przesadzili z tymi koszulami, planuje zabrac dwie gdyby sie okazalo ze w jednej z nich bede rodzic (a zapewne tak bedzie), druga bede miec na zmiane.Mimo wszystko ciekawa jestem co w tej Twojej ksiazeczce jest napisane wiec bede wdzieczna za kazda informacje.Buziole

kasiula29
kasiula29 10-09-2009 11:37

Witam ciezaroweczki w ten piekny sloneczny dzien, ktora przy kawce tak jak ja ?:-)
Agatha wiec w mojej magicznej ksiazce jest napisane ze na porod najlepiej jest wziasc takie luzne koszulki do pol tylka( ja spakowalam sobie 2 mojego M bo jest duzo wiekszy ode mnie)bo i tak bede upaprane, pizamy rozpinane na piersiach sztuk 2, majtek z 4 pary, podpaski, dwa staniki do karmienia, ciuszki dla dziecka i nosidelko na wyjscie ze szpitala.Dodatkowo ulubiona muzyke do porodu i jakies gazety zeby sie nie nudzic i cos do picia a co wymagaja u ciebie?
Monia jak samopoczucie dzisiaj?

MoniaB
MoniaB 10-09-2009 11:56

Hej dziewczynki:)))

Kasiula, u mnie ok, głowa trochę boli ale dziś przyłaczam się z herbatką do Ciebie:)))

Dzis strasznie mi się dzień dłuży bo mam o 18 wizytę u ginki i już się nie mogę doczekać:))))Ciekawe czy dzis nam się uda określić płeć????Ja czuję że to chłopczyk, a wszyscy mi mówią ze będe mieć dziewczynkę:)))Jednak dla mnie najważniejsze jest zdrowie mojego maluszka:))))))

Muszę mojej gince powiedziec o tych bólach głowy bo mnie juz zaczynają męczyc pomalu....

Maluszek buszuje w brzuchu, bo mama była na zakupach to troszkę pospał a teraz już mu się chyba odechciało bo siedzę sobie wygodnie przed telewizorem:)))
Oj moje malenstwo kochane, już sie go doczekać nie mogę:))))Ale będę czekać cierpliwie:))))Do lutego zleci jak nic, nawet nie bede wiedziec kiedy:)))

Wczoraj zamówiłam sobie na allegro tunikę z długim rękawem, żeby miec cos na chlodniejsze wieczory a malenstwu zamowiłam 5częsciowa wyprawke, bo te rzeczy wszystkie takie piękne:))))

Oj, niedlugo trzeba sie za jakiś obiad wziac, a tak mi sie nie chce....

Pozdrawiam Was:)))

Dziewczyny odzywajcie się???

MoniaB
MoniaB 10-09-2009 19:41

I przeczucie mnie nie zmyliło:)))MAMAY SYNKA:)))I TO NA PONAD 100 % PEWNOŚCI JAK GINKA POWIEDZIŁA;)))

BUŹKI DZIEWCZYNKI:***

kasiula29
kasiula29 10-09-2009 22:50

Monia ale fajnie, witaj w klanie chlopcow hihi no to teraz mozecie myslec nad imieniem :-)

MoniaB
MoniaB 11-09-2009 07:50

Hey dziewczynki:)))

Kasiula dzięki:)))Ja tak od początku przypuszczałam że to chłopczyk:)))I tylko się moje podejrzenia potwierdziły:)))
Ale najważniejsze żeby był zdrowy:))

Wczoraj na wizycie coś się gince z obliczeniami tygodnia ciąży pochrzaniło, najpierw że to 19,6 potem że 18,6 a według moich obliczeń to 19,3. Nie wiem jak ona już to liczy.

A powiedzcie mi, oczywiście lekarka powiedziała że wszytsko w normie i nie ma się czym martwić, ale czy to normalne że dziecko jest troszeczkę większe niż tydzień ciąży w którym jestem???Pani doktor powiedziała że i tak jest w normie, parametry zgodne tylko maluszek troszkę wiekszy. Odpiszcie proszę!!!!

Buźki dla Was:)))

kasiula29
kasiula29 11-09-2009 10:46

Monia ja tez tak mialam, na ostatnim usg polozna pokazala mi skale i maly miescil sie w normie ale mowi ze brzuszek ma duzy i ze to taki maly grubasek jak na swoj wiek ale mimo wszystko bylo w normie, to sie co tydzien zmienia wiec sie nie zamartwiaj tym :-)

MoniaB
MoniaB 11-09-2009 12:56

Kasia, bo ze mnie to taki głupi babsztyl:(((Wszyscy naokoło mi mówią że jest dobrze a ja i tak się w kółko martwię.....Ktoś mi musi kiedyś takiego porządnego kopa zasadzić to może się w końcu otrząsnę...

Dzis dzwonił mój szwagier, praktycznie całą wyprawkę odziedziczę po jego synu i mówi że jeśli mi czegoś będzie brakować to sobie dokupię ale żebym się nie martwiła bo ma ogromne kartony dwa ciuszków, w bardzo dobrym stanie...Powiem Wam że się ogromnie cieszę, bo przerażała mnie wizja zakupów całej wyprawki:))))

Zmykam do teściówki na obiad bo dziś nie mam głowy do gotowania:))

Pozdrowionka:))))

Kasiula, chyba tylko my zostałyśmy na tym forum:)))

Ciekawe jak tam Zuzia, czy już wróciła z maleństwem???>>>>

Zuzia44
Zuzia44 11-09-2009 15:42

Cześć słonka !!!! Piszę szybciutko w tajemnicy przed moim M, bo obiecałam mu, że będę spać. Nawet nie dam rady przeczytać Waszych wpisów ale dziękuję bardzo za pamięć, ciepłe mysli i trzymanie kciuków - bo tak ogólnie widzę przewijające się często hasło : zuzia :-) . Myslę o Was cały czas ! Więc w super skrócie (bo nie umiem siedzieć):
06.09.2009 - niedziela - o godzinie 16.15 przyszedł na świat nasz syn Paweł !!!!!!!! Waga - 3390 g, 55 cm, 9 pkt. Wczoraj po południu wyszłam ze szpitala. Jestam prze szczęśliwa. Maluszek jest zdrowy, ma dwa uszka, śliczny nosek, rozkoszne usteczka, po 5 paluszków - cały, zdrowy i kompletny !!! Boże jaka to ulga mieć to juz za sobą i mieć tę pewność, że dzieciątko jest zdrowe.
Poród - tempo ekspresowe (w sumie od kroplówy do porodu ok 5 godzin ), ból przecholerny, powikłania poważne, efekt wspaniały !
Obiecuję Wam dłuuugi wpis o porodzie jak będę mieć troszkę więcej sił. Tak pokrótce to: najpierw badanie - rozwarcie na 3cm, potem KTG, USG, lewatywa, o godz. 11.30 podpięli mi kroplówkę nastawiając przepływ na 4 kropli. Potem położna przekręciła na 8 kropli. Potem wszedł mój gin, podkręcił najpierw na 16 potem 24 krople ! Pogadał z położną i dała mi zastrzyk w tyłek i jeszcze zastrzyk do kroplówki. Rozkręciło się na maksa ! Rozwarcie postępowało, przebili pęcherz, parcie ( masakra ) !!!!!!!!, nacięcie konieczne, przestałam czuć ręce i nogi (mega drętwienie), dzidziuś - wspaniały, szycie - duużo, szczególnie w środku. Po porodzie i szyciu - mega krwawienie - normalnie fontanny skrzepłej krwi !!! Wpis w kartę - urtata 600 mll ! Rozważali transfuzję (szukali już mojej grupy) ale obyło się bez. Słaba jak mucha, zemdlałam, do łazienki z asystą udało się dojść za 4 podejściem. Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Boli jak diabli ale... jesteśmy cali i zdrowi !!!
Słonka przepraszam za formę, obiecuję dopisac resztę ale mam nadzieję, że choć troszkę zrozumiecie mój powyższy bełkot :-). Oczywiście nie chciałam nikogo nastraszyć, ból jest bo musi być ale warto !!!!
Mimo wszystko to były cudowne chwile :-) !!!!!!!!!!
Trzymam za Was kciuki słonka !!!

AGATHA
AGATHA 11-09-2009 16:28

Zuzia gratulacje przeogromne!!! Fajnie ze napisalas i to zaden belkot, wszystko udalo Ci sie strescic.A teraz odpoczywaj poki Pawełek spi i zdrowiej kochana. Najwazniejsze ze wszystko masz juz za soba a my musimy cierpliwie czekac na swoja kolej.Buziaki dla Was.

MoniaB nie przejmuj sie ja poczawszy od 11t.c mam o tydzien do przodu "wiek" malenstwa, juz lekarz tez date porodu zmienil mi na tydzien wczesniej ale powiedzial ze przy chlopakach czesto sie to zdarza przy czym w pewnym momencie moze wyrownac sie z obliczeniami wg ostatniej miesiaczki.

Kasiula pytalas o moja wyprawke jaka podala mi polozna, wiec dla matki sa to: 4-6 koszul nocnych, szlafrok, chapcie, przybory toalet.,jednorazowa bielizna lub stara 6-10par, stanik do karmienia,wkl.lakt, podpaski 2op, reczniki 2szt, przekaski.A dla dziecka ubranka, 2reczniki, jednorazowe pieluszki,3 kocyki, 3 przescieradla, wata, śliniaczki i mala butelke plast.

MoniaB
MoniaB 11-09-2009 17:45

Zuziu kochana GRATULACJE:)))))Masz już Pawełka przy sobie i to najważniejsze całego i zdrowego:)))))GRATULUJĘ JESZCZE RAZ:)))

Odpoczywaj kochana moja jak najwięcej i wracaj do formy:)))

No i jak już się ogarniesz to oczywiscie czekamy tu na Ciebie i mamy nadzieję że nas nie opuścisz i w miarę możliwości będziesz tu zaglądać do nas:))))

Agatha, już się nie martwię:))))Leżę sobie teraz i słucham jak mój synek kopie:)))))

pozdrawiam:)))

anuleczka
anuleczka 12-09-2009 17:40

Zuziu moje OGROMNE gratulacje!!!!! kuruj sie kochana i jak dojdziesz do siebie i znajdziesz czas zaglądnij do nas. Buziaczki dla ciebie i Pawełka....

kasiula29
kasiula29 13-09-2009 21:11

Zuzia ogromne gratulacje jak to cudownie ze jestes juz po i wiesz ze dzidzia cala i zdrowa. Dziekuje Ci za opis porodu:-)
Jak wam minal weekend dziewczynki?
Ja mam rano jutro spotkanie z polozna mam jej przedstwic moj plan porodu i pewnie mnie pobada oj zasypie ja jutro pytaniami:-)
Tak sie zastanawiam nad porodem w wodzie, kazdy mi mowi ze to jest super bo zmiejsza bol i dzidzia rodzi sie w warunkach ktore zna,wszyscy polecaja wiec pogadam znia jutro jesli ona tez mi poleci to moze sprobuje...myslalam wczesniej o znieczuleniu ale juz sama nie wiem. Ten w kregoslup jest bezplatny i daja na zyczenie ale ponoc nie czuje sie nic a ja bym chyba jednak chciala poczuc troszke ten porod hihi znow po gazie sie wymiotuje, wiem ze jest jeszcze trzecia opcja ale nie pamietam jaka cos co tylko troszke usmierza pewnie cos na zasadzie dzialania tabletek przeciwbolowych tyle ze jest to chyba zastrzyk ah juz sama nie wiem.
No a do tego wszystkiego czeka mnie przeprowadzka ktora sie zbiegnie z moim porodem nie wiem jak ja to wszystko zgram, zwlaszcza ze sama sie przemeczac nie moge :-(

MoniaB
MoniaB 14-09-2009 09:30

Witajcie kochane:)))

Kasiula, po weekendzie spoko, w sumie nic specjalnego sie nie działo, w sobotę ze znajomym się poplątaliśmy ze znajomym a niedzielę spędziliśmy razem a popołudniu poszliśmy do tesciów odzyskać nasz samochód, który pożyczyli:)))

Oj kochana współczuję Ci tej przeprowadzki, rzeczywiście kiepska sprawa:(((Ja na samą myśl o przprowadzce dreszczy dostaję:(((Na razie u mnie się nie zapowiada- stwierdziliśmy z mężem że już następna przeprowadzka będzie już do naszego mieszkania.... Zobaczymy....

Dzisiaj jadę znów na miasto z koleżanką się spotkać bo już mam normalnie dość siedzenia w domu kiedyś tu chyba zwariuję.....Ale jakoś wytrzymam.

Wiecie co??Ja trąba jesem, bo nie spytałam doktorki z jaką częstotliwością mam czuć ruchy mojego synka????W sumie na razie to on olbrzym nie jest, więc nawet jak się wierci to ja mogę nie czuc, bo akurat może kopać do środka, prawda???

Ciekawe jak tam Zuzia????

Agatha, anuleczka????A Wy gdzie jesteście????

Pozdrawiam Was dziewczynki:)))Zajrzę tu później....

AGATHA
AGATHA 14-09-2009 21:20

Witajcie kobietki witajcie po weekendzie ktory minal mi jak zwykle szybko i raczej nieaktywnie bo przed telewizorem az wstyd sie przyznac.
Kasiula29 porod w wodzie ciekawa sprawa, tez slyszalam duzo dobrego i moze bym sie skusila ale nie wiem czy u nas wykonuja.Poza tym widze ze mysli o porodzie coraz bardziej zaprzataja Ci glowke, maly stresik? Bo ja staram sie jak moge nie myslec jeszcze i niestresowac ale rzadko mi sie udaje, prawie zawsze przed snem wyobrazam sobie jak to bedzie a potem zasnac nie moge z przejecia i strachu.
MoniaB co do ruchow dzidzi to dopiero ostatnio polozna powiedziala abym liczyla i na dzien ma byc 10, chociaz mam wrazenie ze po prostu kiedy maly jest aktywny to w ciagu godziny ma byc 10 tak gdzies wyczytalam ale musze to sprawdzic jeszcze.Poki co nie licze bo syneczek jest aktywny kazdego dnia o zblizonych porach oraz gdy zjem cos slodkiego.Buziaki

MoniaB
MoniaB 15-09-2009 10:06

W sumie to mój synuś też o zbliżonych porach jest aktywny:))A zauważyłam że najbardziej jak wrócę ze spaceru:))))

Oj dziewczynki, tyle nas tu było a została garstka.....

Ja dziś nie mam do niczego weny, pogoda taka sobie u nas we Wrocławiu, ale będe się musiała ruszyć bo awizo mam i muszę odebrać....

Pozdawiam Was:)))

kasiula29
kasiula29 15-09-2009 12:42

Czesc moje kochane ciezaroweczki ja zrobilam sobie wczoraj labe i nie poszlam do pracy w sumie to dlatego ze mialam gosci no a dzis jak to po wizycie jestem zajechana, niewyspana i do tego mam szkole na 19ta :-(
Agatha mi sie wydaje ze w prawie kazdym szpitalu masz mozliwosc porodu w wodzie w kazdym razie u mnie tak jest wiec u ciebie pewnie bedzie to samo.Wczoraj mialam wizyte u poloznej i tez mi potwierdzila ze to jest bardzo dobry pomysl wiec jak nie bedzie zadnych kaplikacji to sie chyba skusze na taka forme. Polozna mi powiedziala ze mam troche maly brzuszek no ale ja sama jestem drobna wiec nie wiem czego ona sie spodziewala i tak przytylam 13kg a zostalo jeszcze ok 5tygodni.
Monia mi sie zaczynaja po nocach koszmary snic ze rodze, nie dosc ze spac nie moge to jeszcze jak juz zasne to mam koszmary...oj juz bym chciala miec to za soba:-)

MoniaB
MoniaB 15-09-2009 13:04

A ja dziewczyny mam dziś pólmetek 20 tydzień ciąży:))))Jak ten czas szybko leci:)))
Kasia, mi jeszcze połowa została a juz mam koszmary o porodzie, boję się, no ale chyba normalne to jest dla każdej z nas......
Odebrałam paczki z poczty- w jednej piękny komplecik dla mojego synusia a w drugiej ciążowa tunika dla mnie:))))hehe, od razu mi sie humor poprawił:)))

A rano wsadziłam rękę w prostownicę- nie wiem jak ja to zrobiłam- i poparzyłam sobie dwa palce- piecze jak cholera:(((((

Dziewczynki, na wizycie powiedziałam mojej gince o tych bólach głowy- kazała brać apap jeśli już całkiem mnie rozłoży i mam zrobic hormony tarczycy....A tak to więcej mi nic nie doradziła:((A tu głowa boli dalej:(((Mi najbardziej spacer pomaga....Ale przeciez nie jestem w stanie spacerowac caly dzien:))))))

Siedzę sobie z teściem bo mi kazał na obiad przyjsc i tak dzien leci- mój mąz za godzinkę z pracy wróci więc już będzie co robić:)))

Bużki dla Was kochane ciężaróweczki:***

Zuziu, jak tam u Ciebie?????

AGATHA
AGATHA 16-09-2009 19:33

Alez tu dzisiaj spokojnie, mam nadzieje ze wszystko w porzadku i zrobilyscie sobie tylko mala przerwe w pisaniu? A u mnie i synusia bez zmian, za tydzien wizyta u ginka.Pozdrawiam

Odpowiedz w wątku