Szukaj

Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
Ayah28
Ayah28 02-11-2008 19:29

Oj :( ale tu dziś cicho i smutno. Ja cały dzień umierałam... Byłam taka słaba, że sama siebie nie poznawałam!! Do teraz nie najlepiej się czuję. Dobrze, że jutro już wizyta - w końcu się dowiem, czy wszystko ok.
Dziewczynki odzywajcie - mój ukochany jest daleko - mogę porozmawiać głównie z Wami...
Co u Was??? Też miałyście takie kryzysowe dni???

pepkasia
pepkasia 02-11-2008 20:20

Ja też dzisiaj mam ciężki dzień, rano jakby mi się w głowie kręciło więc się położyłam i zasnęłam na 30min., a potem głowa mnie rozbolała i ciągle jeszcze boli, poza tym moja kruszynka zaczyna strasznie naciskać na pęcherz więc nie jest to przyjemne. Dzisiaj siostra przywiozła mi pełno maluteńkich ubrań - cudne :)

Monek87
Monek87 02-11-2008 21:56

Witajcie dziewczynki!Ja nadal nie najlepiej sie czuje nie chcodzę do pracy bo chyba bym nie dała rady tak tam siedziec :( gin wyznaczył mi termin na 1 czerwca :P haha fajnie nie :P ale ten termin napewno sie zmieni.Mam apetyt (nawet!) tylko taki znikajacy raz mam a raz nie ale lepiej niz bym go wcale miala nie miec.staram sie nie wymiotowac i jak narazie udaje mi sie to.A co u Was pozdrawiam :)

KASIAK1
KASIAK1 03-11-2008 12:47

<Ayah28> no dziękuję, że tak o mnie myślisz:) u mnie kiepsko, od czterech dni dopiero dziś wstałam z łóżka, całymi dniami wymiotuje, boli mnie głowa a na dodatek w między czasie mam mdłości :( okropny stan, mam tego serdecznie dosyć.. jak pomyślę, że tak może być do 3 miesiąca, to mi się płakać chce.. fajnie się mają te osoby, które nie mają żadnych objawów i żadnych mdłości :)a znam takie osoby :)

<Akszeinga1> ja w ogóle nie pracuje teraz, bo nie mam pracy, ale bardzo bym ją chciała mieć. Martwi mnie to, ze jak miną te wszystkie mdłości i złe samopoczucie to będzie mi już brzuszek widać i do pracy kobiety ciężarnej nikt nie zatrudni :( a bardzo bym chciała mieć jakieś zajęcie, bo jeszcze czeka mnie te 7 miesięcy bez żadnego zajęcia, oszaleję chyba:P mogłabym pracować w też domu, ale chciałabym, żeby mi ktoś dał taką szansę...

<Monek87> to super, ze już mniej więcej znasz termin porodu :) a jak ci to gin wyliczyła? licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki czy od dnia zapłodnienia?

<pepkasia> w którym ty już jesteś miesiącu? ja to się obawiam, ze wszystko zaczniemy dopiero kupować po porodzie, żeby wcześniej nie zapeszyć :)ale te ubranka dla maluszków są przepiękne :)

<anuleczka> każda z nas inaczej reaguje na ciążę, mnie też np piersi aż tak nie bolą. Jedyne co mnie strasznie męczy to te wymioty i mdłości, czasami w ciągu dnia też śpię, ale to tez z wycięczenia. Jedyne co mnie zastanawia, to ból głowy, który mam od dwóch dni :(

Ayah28
Ayah28 03-11-2008 13:46

hej dzewczynki - ledwie zyje od wczoraj. Dzis moja wizyta, a nie wiem czy zdolam tam dotrzec. Taka slaba jestem ze szok-normalnie zycie ze mnie uchodzi. Moj kochany zaczal sie strasznie martwic i mowi ze jutro przyjezdza-jest lekarzem, przy Nim czuje sie tak bezpiecznie!!! NAprawde tylko ogólne osłabienie ale jakie!!!!!!!!! Czuje ze wymioty niedlugo dojda :( KasiaK rozumiem, ze nie mialas sily pisac do nas.
Dziewczynki, jak sie czujecie??? Pozdrawiam

pepkasia
pepkasia 03-11-2008 14:12

KASIAK1 ja jestem w 30 tygodniu, ubrańka pewnie też po porodzie bym kupowała jakby nie fakt że moje siostry mają po 2 dzieci i zaczynają mi zwozić wszystko, a powoli muszę mieć już przygotowane ubranie do szpitala

dziubek22
dziubek22 03-11-2008 15:49

witam panie:-)
anuleczka> ja tak samo "krowa dojna":-)
ayah> jak po wizycie??

u mnie objawy zaczynaja sie nasilac zaczyna mi byc mdlo i odbija mi sie czesto cos czuje ze niedlugo dojda wymioty masakra a myslalam ze mnie to ominie:-( ostatnio mialam taki apetyt a dzisiaj nawet nie zjadlam calego obiadu bo juz niby bylam najedzona. a tego siusiania juz mam serdecznie dosyc co chwile latam do toalety - wczoraj nawet tesciowa sie mnie pytala czy sie nie przeziebilam ze tak co chwile latam :-) bo ona nie pamieta czy tez tak miala:-)

co do pracy to ja jestem na zwolnieniu z jednej strony dobrze ale z drugiej juz mi sie zaczyna nudzic w domu:-) pozdrawiam a i ayah odezwij sie jak tam u gina?!

ewera1
ewera1 03-11-2008 16:06

Cześć Dziewczynki:)
Trochę mnie nie było a tu tyle nowości i nowych wątków. Mam nadzieję że mogę tu do Was dołączyć:) U mnie zaczął się właśnie 13-ty tydzień a jutro kolejna wizyta u gina:) Termin mam wyliczony na 10 maja (Kasiak 1, zasada wyliczania jest taka że do pierwszego dnia ostatniej miesiączki dodaje się 7 dni i od tego odejmuje 3 miesiące, w ten sposób otrzymuje się termin porodu więc każda z nas sama może sobie to obliczyć:))
Pozdrawiam

Ayah28
Ayah28 03-11-2008 21:12

Ewera - koniecznie do nas dołącz - im nas więcej tym raźniej :) a Ty i pepkasia jesteście sporo przed nami - więc zawsze możemy się Was poradzić, podpytać, gdyby coś nas niepokoiło :) Dobrze mówię kobietki?????
Dziubek i cała zafasolkowana reszta :) więc byłam dziś u gina. Zrobił mi USG :) i widać było krasnoludka. Jeszcze nie serduszko, bo by je zobaczyć mam przyjść za 2 tyg, ale na tym etapie podobno wszystko jest ok.
Badań krwi żadnych nie mam - dawałam robione we wrześniu i gin stwierdził, że na razie nie trzeba, bo są dobre. Z moim samopoczuciem - norma :( trzeba przetrzymać, dużo leżeć itd.
Teraz znowu tyle czekania do 17 listopada... Wtedy będzie koniec 8 tygodnia (poprzednio właśnie w tym tyg poroniłam-pewnie aż do końca pierwszego trymestru nie będę spokojna).
Aha - pierwsze zdj do albumiku mam :)
Pozdrawiam wszystkie mocno. Trzymajcie kciuki bym jutro już tak źle się nie czuła. Ja za Was trzymam mocno! Pa

anuleczka
anuleczka 03-11-2008 21:19

ayah--ale Ci fajnie :D...ja się obawiam że moja gin nie zrobi mi usg--nawt nie wiem czy je ma u siebie w gabinecie, bo tak naprawdę to ona jest od onkologii i jak byłam u niej ostatnio to powiedziała, ze jak tylko domyslę się że jestem w ciąży mam do niej przyjść a ona już mnie skieruje do jakiegoś dobrego ginekol.-połoznika, a że ja nie znam (tutaj gdzie mieszkam od dwóch lat) innych lekarzy to muszę jej zaufać i zobaczę do kogo mnie wysle, no i ta wizyta czwartkowa to moze być taka bardziej konsultacyjna ale podpytałam już tam w rejestracji że bez usg lekarz tez może stwierdzic ciążę ale mi i tak smutno ze na usg bede musiała poczekać pewnie do przyszłego tygodnia-będę chciała jak najszybciej zapisać się do tego lekarza poleconego...pozostaje mi czekać...na szczęście wyniki bety będę miała jutro--one też mi co nieco wyjaśnią....

ewera1
ewera1 04-11-2008 08:17

Witajcie :))
No ja chyba ze "stażem" ciążowym jak na razie na naszym forum jestem druga po pepkasi:) Trzymam za Was kciuki dziewczynki żeby wszystko było ok! Nie wiem czy też tak miałyście, ale na początku się martwimy że tak długo musimy czekać na upragnione fasolki. Gdy to zmartwienie się skończyło zaczęło sie nowe - o zdrowie Maluszka. Czy my ciągle musimy się czymś martwić? :) Dzis jadę do gina. Zobaczymy jak Maluszek urósł :)
Chcę poprosić Panią Doktor o zdjęcie z USG. Orientujecie się może czy z każdego aparatu do USG można takie zdjątko dostać?? Ayah - płaciłaś coś za nie??
Pozdrawiam

Ayah28
Ayah28 04-11-2008 11:17

Ewera-nie nic nie płaciłam za zdjęcie. W poprzednich ciążach też dostałam - choć wtedy nie byłam prywatnie - a jednak.
Daj nam znać, jak Twój maluszek się miewa.
Ja znowu walczę ze złym samopoczuciem. Jutro zaczyna się 7 tydz... więc to dopiero początek :( a ja już siły nie mam!! Oby do końca pierwszego trymestru i już sobie poradzę. Bo rodzić uwielbiam :)
Ewera - Pepkasia - a jak Wy przeszłyście okres 6-12 tydz?? Też miałyście takie słabe dni, że nic nie byłyście w stanie zrobić???
Wczoraj mojemu Ukochanemu powiedziałam, że rozumiem tych chorych, którzy umierają i nie boją się śmierci :( tak źle się czułam - że uwierzcie, było mi wszystko jedno!!!!!
Pozdrawiam.

KASIAK1
KASIAK1 04-11-2008 11:23

<Ayah28> doskonale Cię rozumiem, jeśli chodzi o samopoczucie. Ja już rozpoczęłam 7 tydzień:) i jestem bardzo zadowolona, bo wczoraj był pierwszy dzień, od ponad tygodnia, gdzie wstałam z łóżka i o dziwo nie wymiotowałam:) dziś też nie leżę w łóżku, tylko krzątam się po domu :) męczą mnie mdłości, no i co najgorsze to mam taki strasznie kwaśny smak w ustach, taką nadkwasotę, ze to powoduje mdłości u mnie i nie mam pojęcia, jak się tego pozbyć :(

<ewera1> co do martwienia się, to u mnie to teraz różnie bywa, przez te dni, co leżałam w łóżku i ciągle wymiotowałam, to nawet nie byłam w stanie o niczym myśleć ani się skupić, więc się nie martwiłam i na razie czuję, że jest z dzieckiem wszystko ok, choć pewnie jak wszystkie te mdłości przejdą to dopiero wtedy zacznę panikować:)

ewera1
ewera1 04-11-2008 12:45

Jutro się odezwę i dam znać co u nas nowego:) Co do mojego samopoczucia, to tak mniej więcej do 10 tygodnia byłam tak słaba że na nic nie miałam siły a w pracy zasypiałam za biurkiem. Więc po powrocie z pracy pierwsze co robiłam to mała drzemka. Ale od jakis dwóch tygodni widzę poprawę i nie muszę już tyle polegiwać:) Co do mdłości to u mnie pojawiły się mniej więcej w 8 tygodniu, ale nie były strasznie dokuczliwe i obyło się bez wymiotów. Na niektóre rzeczy do jedzenia nie mogłam patrzeć więc po prostu ich nie jadłam. Teraz już też widzę że jest lepiej a mdli mnie tylko wtedy gdy żołądek robi mi sie pusty więc wystarzcy jak wtedy coś przekąszę i jest OK. Kasiak, mam nadzieję że te mdlości dadzą Ci w końcu spokój bo mnie mdliło tylko trochę a i tak nie było to przyjemne więc wyobrażam sobie co Ty bidulko musisz przeżywać... Brzuch pobolewał mnie przez kilka pierwszych tygodni, a teraz tylko sporadycznie się to zdarza. Podobno to normalne gdy macica się powiększa.
Pozdrowionka

pepkasia
pepkasia 04-11-2008 14:41

Ja pierwsze tygodnie ciąży dobrze znosiłam, nie miałam nudności itp. może wymiotowałam 2 razy, niestety teraz jest troszkę gorzej od piątku coś pęcherz mnie boli albo to już dzidzia naciska bo taki inny to jest ból sama nie wiem, wizyta dopiero 11 listopada więc czekać muszę

ewera1
ewera1 04-11-2008 15:02

Pepkasiu, wiesz czy będzie to chłopczyk czy dziewczynka?? Czy nie chcecie wiedzieć??:) Mi generalnie jest obojętnie byle by Maleństwo było zdrowe ale z ciekawości już nie mogę wytrzymać a muszę poczekać jeszcze troszkę:)

pepkasia
pepkasia 04-11-2008 15:17

Ma być dziewczynka, bynajmniej tak już nam drugi raz Pani doktor powiedziała :)

ewera1
ewera1 04-11-2008 15:42

No to super:) Mi skrycie marzy się córeczka ale jak będzie synek będę Go kochać tak samo mocno:) A w którym tygodniu sie dowiedziałaś??

pepkasia
pepkasia 04-11-2008 16:41

Ja się dowiedziałam ok 20 tygodnia.

pepkasia
pepkasia 04-11-2008 17:08

Właśnie dzwoniłam do mojej lekarki , poweidziała mi co mam kupić na ten pęcherz a jak nie przejdzie do czwartku to mam przyjechać, trzymajcie kciuki żeby przeszło.

Odpowiedz w wątku
Zobacz wszystkie komentarze do "Jak zajść w ciążę"