Szukaj

Maszyna, która pożera papierosy

Podziel się
Komentarze0

Kolejny sposób na walkę z nałogiem tytoniowym? Maszyny, które dają małe prezenciki w zamian za papierosy, zostały aktualnie zainstalowane w Kanadzie, w mieście Vancouver.



Podobne są one do maszyn dystrybujących, pokryte są barwnym graffiti i przyciągają uwagę przechodniów.

Te Smoke Eaters, jak zostały nazwane, czyli Zjadacze Dymu, naprawdę nawołują do ludzi przechodzących z papierosem w ustach, ale jeszcze nie zapalonym: Daj mi swój papieros! Hej, ty tam, widzę cię, że chcesz zapalić palisz! Daj mi to!

Kiedy więc przechodzień, zwabiony takim czułym nawoływaniem, zdecyduje się włożyć swojego papierosa (nietkniętego) do podajnika maszyny, ta się zapala i daje się słyszeć dźwięk dzwonu. Później, maszyna niszczy skrupulatnie papierosa i pozwala na wypadnięcie niespodzianki: produkt spożywczy, piłka, bukiet kwiatów, długopis, rakieta tenisowa, etc. 


Strategia ta, która została wymyślona przez stowarzyszenie walczące z nikotynizmem, ma na celu nagrodzić ludzi, którzy oprą się ochocie na zapalenie papierosa, bez jednoczesnego ich obwiniania i atakowania ciężkimi hasłami.

Może mała dawka humoru podziała na niektórych z nich lepiej niż straszenie rakiem płuc albo bezpłodnością, zastanawia się jeden z pomysłodawców.

Poza tym, maszyny te pozwalają ludziom uświadomić sobie, że pieniądze, które zostały wydane na papierosy, mogłyby być wydane na coś o wiele bardziej pożytecznego. Choćby na rakietę tenisową.

Palenie kosztuje drogo. Obliczono, że w warunkach kanadyjskich, jedna osoba, która spala paczkę papierosów na dzień, pozwala, żeby co najmniej 300 dolarów miesięcznie poszło z dymem.

A co z tymi, którzy wypalają więcej niż jedna paczka na dzień?

Komentarze do: Maszyna, która pożera papierosy

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz