By zgłębić wiedzę o skrywanych głęboko fantazjach seksualnych, Nieves Moyano Munoz i Juan Carlos Sierra Freire, uczeni z Uniwersytetu w Granadzie, przepytali 2500 hiszpańskich mężczyzn i kobiet w wieku od 18 do 73 lat, pozostających w związku heteroseksualnym przynajmniej przez pół roku.
Co zaskakujące, z badań dowiadujemy się, że płeć nie wpływa zbyt istotnie na różnice w seksualnych fantazjach.
Intymne czy romantyczne, z partnerem, czy kochankiem - przyznaje się do nich prawie 100% przedstawicieli obu płci. Natomiast 80% ankietowanych dopuściło się negatywnych, czyli nieprzyjemnych fantazji.
Nie zdziwią się zaś wierzący stereotypom, bowiem z badań wynika, że to mężczyźni o seksie myślą więcej i częściej. Są jednak i inne różnice.
Kobiety częściej fantazjują o miłości przyjemnej, delikatnej i romantycznej - przynajmniej kilka razy w miesiącu. Panowie natomiast lubują się w wyobrażeniach nieco bardziej wyuzdanych - „seks grupowy”, „udział w orgii” czy po prostu „bycie rozwiązłym”.
Zobacz również:
Przyznają się do takich myśli „kiedyś tam w życiu”, a czasem nawet i raz na rok.
Zaś najpaskudniejsze fantazje, to te związane z seksualną uległością, poddaństwem. Ku zaskoczeniu to płeć piękna częściej chce „być zmuszana do seksu” - myśli o tym przynajmniej raz w życiu, natomiast u mężczyzn te najczęstsze nieprzyjemne fantazje związane są z seksem homoseksualnym.
Wyniki ukażą się w czasopiśmie Anales de Psicologia. Jest to pierwsza ankieta na ten temat w Hiszpanii.
Natomiast obecnie naukowcy prowadzą badania nad tym, czy przykre, negatywne fantazje wpływają dysfunkcjonalnie na zachowania seksualne. W tym celu szukają dorosłych, którzy chcieliby uczestniczyć w tym przedsięwzięciu - trzeba tylko anonimowo odpowiedzieć na pytania, na stronie www.encuestasexualidad.ugr.me
