(Nie)Wierne pary: co skłania nas ku zdradzie bądź zachowaniu wierności?
Ponoć 90% ptaków jest monogamicznych, jednak i wśród okazów wierności zdarzają się przykłady zdrady. Wśród ssaków wiernych jest tylko 3% gatunków. Czy ludzie mieszczą się wśród tego niewielkiego odsetka monogamistów? Spośród 1154 społeczności zbadanych przez antropologów, aż 980 jest poligamicznych. A jednak, przecież są pary, które potrafią dochować sobie wierności.
Mężczyzna i seks
"Mężczyźni myślą tylko o jednym", to powszechne przekonanie, które kobiety powtarzają sobie z pokolenia na pokolenie, chcąc ustrzec przed niechcianą ciążą młode dziewczęta. Czy to prawda? Badacze z Ohio State University "policzyli" myśli o seksie wśród mężczyzn i kobiet w wieku od 18 do 25 lat – okazało się, że mężczyźni myśleli o seksie średnio 19 razy dziennie a kobiety średnio 10 razy dziennie. (Dla porównania: o jedzeniu mężczyźni myśleli 18 razy dziennie.) Nie jest zatem prawdą, że mężczyźni myślą tylko o seksie, choć rzeczywiście badania wykazują, że niegrzecznych myśli mają znacznie więcej, niż płeć piękna.
Męski skok w bok
Biologia dała mężczyznom możliwość wielokrotnego przekazywania swoich genów, wydawałoby się zatem, że to właśnie zwierzęcy instynkt pcha mężczyznę ku zdradzie, zwłaszcza gdy w jego związku ten obszar jest zaniedbany. Nic bardziej mylnego! Doradca małżeński M.Gary Neuman przepytał dwustu mężów i okazało się, że tylko 8% badanych jako główny powód zdrady podało niezadowolenie z seksu, natomiast aż 48% mężczyzn wskazało wyraźnie odczuwaną emocjonalną pustkę. Zatem choć mężczyźni łatwiej oddzielają seks od emocji, to nie znaczy, że mechaniczne pierwotne odruchy będą dla nich ważniejsze niż szczera miłość i zainteresowanie partnerki.
Kobiety są szczególnie wymagające
Choć dzisiejszy dostęp do skutecznej antykoncepcji wydaje się sprzyjać frywolności w dziedzinie seksu, nie jest to do końca prawdą. Jak twierdzą eksperci, jeżeli kobieta prowadzi aktywne życie seksualne jako nastolatka, źle wróży to jej przyszłemu małżeństwu. Jak podaje Gilles D'Ambra powściągliwość kobiet ma służyć także lepszej prokreacji – odwlekając czas stosunku, kobiety przyczyniają się do gromadzenia większych ilości spermy, a co za tym idzie – zwiększają szansę zapłodnienia. Kobiety są też dużo bardziej wybredne w wyborze, mniej kierują się wyglądem zewnętrznym (chociaż np. wzrost ma bardzo duże znacznie, o czym świadczy choćby fakt, że z pokolenia na pokolenie jesteśmy coraz wyżsi), a więcej długotrwałym zaangażowaniem czy statusem majątkowym, albo chociażby perspektywą wysokich zarobków w przyszłości.
Zobacz również:
Rodzaj antykoncepcji wpływa na wybór partnera
Jak niejednokrotnie wykazali badacze, bywa, że kobiety wybierają innego mężczyznę na biologicznego ojca swoich dzieci, a innego na... męża, który te dzieci wychowa. Otóż w doborze naturalnym kluczową rolę odgrywa odmienność genetyczna, która pozwala na uzyskanie silnego potomstwa, mającego większe szanse na przetrwanie. I tutaj wracamy do kwestii antykoncepcji.
- Jak zostało dowiedzione, kobiety w trakcie owulacji mają wyczulone zmysły: zwiększone powonienie, uwrażliwienie na feromony męskie, które mają za zadanie ułatwić jej znalezienie najbardziej odmiennego od niej genetycznie partnera – taki mężczyzna będzie w tym czasie dla niej najbardziej atrakcyjny. - wyjaśnia Aleksandra Demiańczyk, ekspertka ds. płodności dystrybutora komputerów cyklu Lady-Comp.
- Wiele Pań monitorujących swój cykl za pomocą komputera cyklu Lady-Comp czy Pearly, zauważa zmiany we własnym występujące nie tylko przed miesiączką, ale także w trakcie występowania dni płodnych. Jedne Panie mają więcej energii, inne większe libido, a jeszcze inne zauważają atrakcyjnych mężczyzn wokół, którzy w pozostałych dniach cyklu nie przykuwają ich uwagi. Także ich wygląd ulega zmianie – skóra jest bardziej wygładzona, a włosy bardziej błyszczące. Naturalny biologiczny proces mający na celu znalezienie najlepszego genetycznie partnera, zostaje zakłócony, gdy kobieta przyjmuje hormonalną antykoncepcję. Pigułka poprzez zwiększoną dawkę hormonów syntetycznych hamuje owulację, co pozbawia organizm kobiety naturalnie i cyklicznie zachodzących w niej procesów związanych z płodnością.
Kobieca skłonność do zdrady
Badania opublikowane w Proceedings of the Royal Society Biological Sciences wykazały, że przyjmowanie tabletki antykoncepcyjnej sprawia, że kobiety wybierają mężczyzn “genetycznie bardziej podobnych” do siebie. Naukowcy wyjaśniają to zjawisko podwyższoną ilością hormonów dostarczanych przez pigułkę, które imitują ciążę w organizmie kobiety – z tego względu kobieta wybiera partnera bardziej genetycznie do siebie podobnego, aby zapewnić potomstwu lepszą opiekę. Ma to swoje minusy - wiązanie się z partnerem genetycznie podobnym sprzyja... nudzie w życiu seksualnym pary. Związane z takimi mężczyznami panie, częściej szukają sposobności do przeżycia namiętności poza związkiem, co pociąga za sobą notoryczne zdrady.
Być może to tylko ciekawostki, jednakże nie da się ukryć, że od wierności pary najczęściej zależy szczęśliwa przyszłość związku. Czy można zapewnić sobie monogamiczny związek? Metod działających zawsze i bez wyjątku nie ma, jednakże możemy zwiększyć prawdopodobieństwo dochowania wzajemnej wierności, poprzez okazywanie sobie szacunku, miłości, uwagi, poprzez pielęgnowanie wspólnych zainteresowań i... rezygnację z pigułki hormonalnej przed ślubem. Jak bowiem twierdzi Piotr Pałagin, jeden z najbardziej znanych lekarzy medycyny pomagający parom także w kwestiach seksualnych, zrozumienia możemy oczekiwać od przyjaciółki, natomiast między małżonkami powinna być "energia seksualna".
Komentarze do: (Nie)Wierne pary: co skłania nas ku zdradzie bądź zachowaniu wierności?