Szukaj

Jak realizować działanie?

Sukces stanowi jeden z ważniejszych celów, do jakich dąży w swoim życiu człowiek. Niektórzy stawiają go wręcz na pierwszym miejscu wśród swoich priorytetów. Jest wyznacznikiem status społecznego, świadczy o inteligencji i zdolnościach. Dąży się do niego latami i uważa nawet za czynnik niezbędny do osiągnięcia szczęścia. Dlaczego więc tak wielu osobom nie udaje się go osiągnąć?

Jak realizować działanie?

Kim jestem i na czym mi zależy?

Jedną z głównych przyczyn niepowodzeń w życiu jest to, że nie zdajemy sobie sprawy, czego od tego życia oczekujemy. Możemy mieć jakieś mgliste pojęcie o tym, jak chcemy by wszystko wyglądało za dziesięć lat od dziś, ale takie myśli rzadko kiedy przyjmują konkretną formę i bliżej im do marzeń. A czynnikiem, bez którego osiągnięcie sukcesu jest absolutnie niemożliwe, jest określenie swojego celu. Aby to zrobić musimy zajrzeć w głąb siebie, zadać sobie kilka fundamentalnych pytań – kim jestem, a jaki chcę być, co lubię, a co muszę robić, jakie są moje mocne i słabe strony. Bez odpowiedzi na te pytania nie uda nam się odnaleźć ścieżki, którą powinniśmy podążać do sukcesu, będziemy błądzić i szukać, nie będąc nawet świadomymi, że życie przecieka nam między palcami.

Grażyna Wieczorkowska-Wierzbińska w artykule „Mądre rządy sobą”, dotyczącym stylów działania i samoregulacji, drobiazgowo roztrząsa tę kwestię. Podsuwa czytelnikowi mały kwestionariusz, który pomaga mu określić, czy jest tzw. człowiekiem nienasyconym – elastycznym, zdolnym do wielozadaniowości, będącym zaciekłym wrogiem rutyny – czy też wybrednym – skrupulatnym, uporządkowanym, z jasno określonymi celami i priorytetami. Twierdzi, że dopiero uświadomienie sobie w tych kategoriach typu osobowości i temperamentu pozwala na określenie właściwego stylu działania. Dlatego też spróbuj poznać siebie, obserwuj i analizuj jak się zachowujesz w danych sytuacjach. Jakie uczucia wywołują w tobie wysiłek psychiczny albo praca fizyczna, co przychodzi ci łatwiej? Na czym tak naprawdę ci zależy – na karierze, rodzinie, pieniądzach, nauce, przygodach, nowych doświadczeniach, rozwijaniu się, działaniu na rzecz innych? Co tobą kierowało podczas dotychczasowych wyborów i czy na pewno było to zgodne z tym co czujesz i czego pragniesz? Jeśli nie, prawdopodobnie warto coś zmienić w swoim życiu. Gdy zaczniesz analizować swoje czyny i  motywy, w przyszłości łatwiej będzie ci przewidzieć, jak zachowasz się w danej sytuacji. Dzięki temu będziesz mógł kontrolować swoje działania i korygować je tak, by nie stanowiły przeszkody w osiągnięciu celu. Dla przykładu – nie lubisz pisać esejów, skończenie ich zajmuje ci dużo czasu, więc zabierzesz się do pracy wystarczająco wcześnie, jednocześnie odpowiednio się motywując (dzięki nim zaliczysz rok na studiach).

Człowiek czynu

Marzyć jest przyjemnie, ale oddając się tylko temu, sami uniemożliwiamy sobie sukces. Działanie jest niezbędne, dlatego należy stawiać sobie cele – jasne, konkretne i realistyczne. Najlepiej, jeśli dodatkowo są one określone ramami czasowymi (chcę schudnąć do wesela, które jest za cztery tygodnie, więc zabieram się za ćwiczenia). Podejmij zobowiązania, zacznij działać, skończ z byciem jedynie marzycielem i stań się człowiekiem czynu. Spróbuj szukać wsparcia u najbliższych, znajdź kogoś kogo podziwiasz i wzoruj się na nim, pozwól innym się inspirować.Co więcej, nie pozwól by paraliżował cię strach przed porażką. Zapanuj nad nim i zmień w czynnik motywujący. Pozbądź się skojarzenia, że sukces równa się większej ilości pracy – nic tak nie zniechęca do działania, jak takie podejście. Ważne jest, by znaleźć dobrą motywację, która jest tym większa, im ważniejszy cel, który sobie postawimy.Z drugiej jednak strony, dążenie do potężnych, dalekosiężnych celów (np. zarobienie miliarda złotych) może w pewnym sensie onieśmielać, a brak szybko widocznych efektów powodować chęć całkowitej rezygnacji z działania w tym kierunku. Dlatego tak duże zamierzenia warto podzielić na mniejsze, o określonej hierarchii. Będziemy je realizować stopniowo, dochodząc do głównego celu etapami, z których każdy, zwieńczony widocznym, satysfakcjonującym efektem będzie dodawał woli walki i chęci do dalszego działania.

Ćwicz charakter

Każdy człowiek ma mocne strony, będące jego atutami, ale i słabe strony, utrudniające dążenie do celu. Na to niestety nic nie poradzimy. Możemy natomiast nie pozwolić, by nasze niedoskonałości tak zniechęcały przed działaniem, że żadnego nie podejmujemy, uciekamy od zobowiązań i boimy się porażki. Nie na wszystko mamy wpływ, dlatego trzeba nauczyć się to akceptować, doceniać nasze zalety i zdolności, i skupić siły na zmienianiu tylko tego, na co faktycznie mamy wpływ – być elastycznym i dostosowywać działanie do okoliczności. Jeśli zrozumiemy co się w nas dzieje, kim jesteśmy i czego chcemy, będziemy potrafić właściwie wykorzystywać swoje możliwości, widzieć szanse i z nich korzystać, ale także dostrzegać bezskuteczne wysiłki i je porzucać.W tym celu (choć nie tylko w tym) trzeba ćwiczyć swój charakter. Róbmy to także dlatego, że istnieją sprawy, których nie lubimy, ale które załatwić musimy. Czasem konieczne jest zmuszenie się do zrobienia czegoś, na co nie mamy ochoty i nie mamy na to wpływu, musimy to zaakceptować. Nie odkładajmy więc zadań w nieskończoność, nie racjonalizujmy swojej niechęci, nie usprawiedliwiajmy się w swoich oczach. Zamiast tego ćwiczmy silną wolę, uodpornijmy się na porażki, znajdźmy swoją motywację i realizujmy działanie.

Skończ z prokrastynacją

Odkładanie zadań na później i później to istna plaga naszych czasów. Hasła typu „co masz zrobić dziś, zrób pojutrze, będziesz miał dwa dni wolnego”, co chwila pojawiają się w rozmaitych zakątkach internetu i kuszą do złego. Prokrastynacja właściwie nigdy nie przynosi nic pozytywnego, a wzmaga lenistwo, prowadzi do zaległości i może wpędzić w poważne kłopoty. Co więcej, jest porażką w zarządzaniu sobą i swoim czasem. Dlatego jeśli mamy coś do zrobienia trzeba zacisnąć zęby, wyłączyć telewizor, muzykę, facebooka, odciąć się od wszystkiego, co nas rozprasza i wziąć się do roboty. By pomóc sobie w zwalczaniu tego złego nawyku, można spróbować prowadzić dziennik prokrastynacji. Stwórzmy w nim swój plan dnia, zanotujmy każde zadanie oraz związane z nim myśli i uczucia, czy wywołuje w nas chęć, czy wręcz niechęć do działania. Wreszcie, gdy dzięki zapisaniu tego wszystkiego uświadomimy sobie nasze odczucia, dodajmy do dziennika reakcje na te przemyślenia.

Perfekcjonizm i pracoholizm

Powyższe –izmy, choć może brzmieć to paradoksalnie, też negatywnie wpływają na realizację działań. Dlaczego? Bo są przejawami zgubnego, destrukcyjnego dążenia do doskonałości, która nigdy nie zostanie osiągnięta. Wiele osób nie rozpoznaje w sobie perfekcjonisty ani pracoholika, gdyż te dwie cechy mogą przejawiać się bardzo subtelnie.

Pierwsza z nich jest na ogół dość łatwo dostrzegana, gdyż przejawia się w ciągłym poprawianiu swojej pracy, rozdrabnianiu jej i niekończącym się analizowaniu, przez co pojawia się zagrożenie, że choć będzie bardzo dobra, nie zostanie skończona na czas. Natomiast pracoholizm, wbrew powszechnym skojarzeniom, wcale nie musi oznaczać czynienia pracy samej w sobie centrum i celem swojego życia oraz nie musi wiązać się z przesiadywaniem w biurze od rana do nocy i pracoholizm bulimicznypoświęcaniem każdej wolnej chwili zadaniom, jakie mamy do wykonania. Istnieje, dla przykładu, . Polega on na zostawianiu wszystkiego na ostatnią chwilę, co zmusza człowieka do maksymalnego, wręcz wyniszczającego wysiłku pod ogromną presją.

Obie te cechy są współcześnie bardzo powszechne, a jednocześnie groźne, nie tylko ze względu na niekorzystny wpływ na jakość pracy, ale i przez to, że niszczą zdrowie człowieka. Dlatego w realizacji działań, w dążeniu do swoich celów ważny jest również rozsądek, umiar i wspomniana przez Grażynę Wieczorkowską-Wierzbińską samoregulacja.

Autor: Maria Abramczyk

Komentarze do: Jak realizować działanie?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz