Szukaj

Duńczycy vs. religia

Świeckie modele społeczne w Europie ciągle ewoluują z powodu religii. Także w Danii religia i symbole religijne okupują większą część przestrzeni publicznej, co zachęca ludzi do postrzegania religii w sposób znacznie bardziej osobisty. Takie są wyniki najnowszych badań opublikowanych przez Europejskie Centrum Myśli Islamskiej na Uniwersytecie w Kopenhadze.



Ramadan obchodzony w duńskim parlamencie, stołówki pracownicze nie serwujące wieprzowiny oraz alkoholu, a także pokoje modlitewne na lotniskach - to tylko nieliczne przykłady tego, jak religia przenika do przestrzeni publicznej.

- Masowe migracje w latach 60., 70. i 80. sprawiły, że niemalże wszyscy Duńczycy wyznawali te same wartości i należeli do kościoła katolickiego, religia nie była więc problemem życia codziennego. Dyskusja dotycząca poglądów religijnych nie była potrzebna, a świeckość była oczywistością. Dzisiaj przebywając w miejscu publicznym, czytając gazetę bądź idąc do szkoły czy pracy, niemożliwym jest nienatknięcie się na jakiekolwiek symbole religijne - powiedział Niels Valdemar Vinding, PhD student z Europejskiego Centrum Myśli Islamskiej na Uniwersytecie Kopenhaskim; współautor opublikowanego właśnie raportu z europejskiego pod nazwą "RELIGARE", mającego na celu sprawdzenie świeckich modeli i różnorodności religijnej w Europie.

 

Świeckość pod presją

- W każdym miejscu Europy oczywistym jest zapotrzebowanie na istnienie pewnych koncepcji świeckich. W dzisiejszych czasach religia stała się kwestią osobistą. Wszystko wskazuje jednak na to, że w przyszłości organizacje religijne będą miały znacznie większy wpływ na życie szkolne, miejsca pracy, a nawet media. Oznacza to, iż zarówno instytucje prywatne, jak i publiczne będą musiały pogodzić sferę świecką z religijną - wyjaśnia Vinding.

Sprawozdania bazują na wywiadach przeprowadzonych z przywódcami religijnymi, świeckimi oraz politykami. Są one kluczem do wyników projektu badawczego "RELIGARE", zrzeszającego badaczy uniwersyteckich z różnych krajów Europy.

 

Sprzeczne relacje

Sprawozdanie przedstawia dość rozmazany obraz reakcji typowego Duńczyka na relacje pomiędzy religią i świeckością. Z jednej strony, Duńczycy opowiadają się za pielęgnowaniem różnorodności, popierają ideę pokoju dla wszystkich i wierzą w wolność wiary i przekonań. Z drugiej, wielu z nich opowiada się za zaostrzeniem regulacji prawnych dotyczących kwestii form i ekspresji religijnej dla wyznań, które zdają im się dziwne i nieznane.

Przykład takiej regulacji można było zaobserwować w roku 2009 podczas nowelizacji Kodeksu Cywilnego: sędziom i ławnikom zabroniono noszenia apaszek na sali sądowej.

- Nie jest to sprawa dotycząca dwóch różnych stanowisk, to raczej kwestia nakładania się na siebie różnych opinii - dodaje Vinding - Ludzie wspierają wolność jednostki i religijność, jednak nie za wszelką cenę. Niektórzy Duńczycy mogą czuć się świetnie słysząc poranny hymn wzywający do modlitwy w szkole. Jednocześnie jednak mogą mieć problem z zaakceptowaniem obecności diety halal w stołówkach instytucji publicznych.


Komentarze do: Duńczycy vs. religia

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz