Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
Kasia21*
Kasia21* 03-12-2008 21:13

Kurdę dziewczynki pomóżcie cos dalej nie mam @ tzn. jakieś milimetrowe dosłownie plamki wczoraj i dziś się pojawiły a jutro juz bedzie 4 dni jak mi się spóźnia, w poniedziałek robiłam test(negatywny) jutro chyba znowu zrobię. Czytałam o krwawieniu implantacyjnym czy któraś z Was miała takie coś???

anna1983
anna1983 04-12-2008 09:49

Witam Kasiu! Jeśli nie możesz wytrzymać niepewności to oczywiście zrób test i sie nie katuj! Ale jeśli dasz radę to poczekaj kilka dni będzie pewniej. Gdzieś czytałam, że najlepiej robić test po 6 dniu od dnia kiedy miała wystąpić miesiączka, gdyż istnieje możliwość w bardzo wczesnej ciąży naturalnego poronienia. Ale Wiem, że może również wystąpić krwawienie implantacyjne.... Życzę wszystkiego dobrego i uprawnionej fasolki. Buziaki

Kasia21*
Kasia21* 04-12-2008 14:18

Dzięki Aniu ale wątpliwości rozwiane, robiłam przed chwilą test i dosłownie 2 minuty po przyszła @:( Wynik hmm negatywny chociaż ja się doszukałam cienia drugiej kreseczki ale to pewnie mi się przewidziało. A juz tak myślałam że się udało bo to już 4 dzień jak mi się spóżniała no i te plamienia wskazywały tak jakby na to krwawienie implantacyjne. Nie wiem a może byłam w ciąży i poroniłam...:((( Jeju chyba umrę...

anka1122
anka1122 04-12-2008 19:09

czesc dziewczyny prosze pomozcie mi!!!!!! wlasnie wrocilam z wizyty i jest tak lekarz ciazy mi nie podtwierdzial poniewarz to jest wczesna ciaza i nie widoczna ale znalazl u mnie cyste na jajniku powiedzial ze to nie przeszkadza ciazy ale strasznie sie boje dostalam skierowanie na badania cukier krew i mocz i nastepna wizyta dopiero za miesiac niewiem jak to wytrzymam zrobil mi tez cytologie prosze pomozcie mi

kamiliana88
kamiliana88 04-12-2008 21:33

Droga Aniu skoro lekarz powiedział ze to niegroźne to nie masz sie czym przejmować, a na zwykłym badaniu gin nie wylryje np 2 tyg ciązy ale skoro zlecił badania to prawdopodobnie cosik zauwazyl tylko niechce zapeszać. Zeby zaoszczedzic sobie czekania idz za 2 tyg i juz powinien napewno cosik zobaczyć i przyokazji wez badania bo z nich tez bedzie duzio wiedział.

kamiliana88
kamiliana88 04-12-2008 21:37

Marittka znowu nam troche ucichła, ja naszczeście troche lepiej sie czuje moja Królewna kopie na wszystkie strony świata mam nadzieje ze juz sie przekreciła. Wiecie co dziewczyny ja jestem juz o nia bardzo zazdrosna np sobie niewyobrazam ze moja córcie bedzie brała na rece teściowa lub teściu czy ktoras z was tez tak ma lub miała?? Najgorsze jest to że to sie nasila czasami mam niewyparzony jezyk i boje się ze im coś powiem nie tak a niechce sprawic przykrości mężowi bo to w koncu jego rodzice....

anna1983
anna1983 04-12-2008 21:43

Kasiu nie łam się, jak nie teraz to następnym razem się uda. Musisz mieć nadzieję, niby jest matką głupich ale zawsze umiera ostatnia. Przed Wami następny cykl. I musicie znów popracować... a to najprzyjemniejsza część!! Nie myśl cały czas o ciąży, a kochając się nie myśl o tym, że robicie dzidziusia. Wiem, że łatwo powiedzieć bo gdy się pragnie fasolki to nie jest proste nie myśleć ale znam to z autopsji. Dopóki myślałam, szukałam objawów to nic się nie działo przez ponad pół roku a jak odpuściłam, nie szukałam objawów to okazało się, że się udało. Życzę powodzenia i serdecznie pozdrawiam. Trzymam za Was kciuki i jestem pewna, że już niedługo dołączysz do grona "ciężarówek". Buziaczki

anna1983
anna1983 04-12-2008 21:47

Aniu podpisuję się pod tym co napisała kamilianka. Nie denerwuj się teraz Ci nie wolno. A skoro lekarz powiedział, że to nie ma znaczenia to pewnie nie ma. Musisz mu zaufać w końcu to Twój lekarz i będzie nim jeszcze dobrych parę miesięcy.Jak nie będziesz mu ufać to się zamęczysz bo po każdej wizycie będziesz się denerwowała. Wszystko będzie dobrze , nie panikuj, zrób badania i udaj się na kolejną wizytę. Buziaczki

anna1983
anna1983 04-12-2008 21:49

Faktycznie Marietka znów przycichła??Marietko odezwij się bo się martwimy o Was!!!

marietaaa82
marietaaa82 05-12-2008 13:40

Witajcie kochane.Faktycznie-ostatnio tylko czytam,a nic nie pisze PRZEPRASZAM...POPRAWIE SIE :-) Jestem troszkę poddenerwowana ogólną sytuacją.Otóż mój mąż pracuje od świtu do nocy baaa nawet nocami go nie ma,bo jezdzi w trasy.Zostało mi 9 tygodni do porodu a pokoik nie gotowy dla synusia.Płacze często po kątach,bo jestem bezradna i nie wiele sama mogę a bardzo bym chciała(krocze to już tak bardzo mnie boli,że ledwo chodzę a co tu mówic o przemeblowaniu).Mam już wizje jak urządzę Wiktorkowi pokoik i pale sie do roboty,ale musimy pozmieniac wszystko łącznie z łóżkiem które musimy rozkręcic i wynieśc(a mamy ogromne łoże małżeńskie z wbudowanym lustrem,radiem i półeczkami)chcemy je sprzedac-wystawiłam je na ALLEGRO-może chce ktoś kupic okazyjnie tanio hihihihi?.Jest sporo rzeczy do zrobienia a na męża to nie mogę za bardzo liczyc pod tym względem bo sam jest tak zapracowany że głowa mała.Chyba poproszę brata o pomoc.

anka1122
anka1122 05-12-2008 14:01

czesc dziewczynki dzieki za odpowiedzi dzis juz sie troszke lepiej czuje ale nocka byla nie przespana caly czas sie budzialam i myslalam.prosze napiszcie mi czy jesli okres mialam 23 pazdziernika to ciazy mogl lekarz nie zauwazyc?czy moze testy mi wychodza pozytywnie przez ta cyste na jajniku a moze nie jestem w ciazy?czy miala ktoras z was taki przypadek albo wasze zmajome?prosze jesli wiecie cos na ten temat albo jesli macie swoje wizyty u lekarza czy mogly byscie sie zapytac o moj problem?odpowiedzcie prosze

asia_24
asia_24 05-12-2008 14:13

No to masz nieciekawie Marietko jak mężuś tyle pracuje. My też mamy łoże małżeńskie ale już je przesuneliśmy pod ścianę i z drugiej strony czeka miejsce na łóżeczko. Ja mam większą obawę bo tak między 18-28 lutym mam termin porodu a pod koniec styczna mą wyjeżdza na tydzień za granicę, to darmowa wycieczka organizowana z jego pracy. Mi przeszła koło nosa bo to wycieczka z żonami ale w moim stanie nie mogę na nią jechać a go wypchnęłam bo później może się nie zdarzyć druga taka okazja a z naszej kasy to niemożliwe. trochę się boję ale podobno ma na ten czas przyjśc jego babcia do mnie i może kuzynkę namówię aby na ten czas przyjechała do mnie. Bo na początku myślałam aby do niej pojechać ale ona z grańska a jak tam bym urodziła to później kłopot z powrotem z dzieckiem, akt urodzenia, brak tam łóżeczka dla dziecka itp.

sylwia23
sylwia23 05-12-2008 15:59

Hej kochanie, pisałam już kilka tygodni temu że z mężem staramy się o dzidziusia to już 2 cykle za nami! po pierwszym nic z tego nie było przyszedł @ :( ale nie załamywałam się bo wiedziałam że wiele par stara sie miesiacami! mam cykle zawsze regularne 28 dniowe @ ostatnio miałam 7 listopada trwał 5 dni teraz powinnam dostać wczoraj! nie dostałam, dziś rano pomyślałam że moze zrobie test akurat miałam w domu i zrobiłam i co.... 2 kreseczki boże jestem taka szczęsliwa wyszły bardzo wyraźnie a @ jak nie było tak i nie ma! jeżeli liczyy się że ciąża zaczyna się od 1 dnia ostatniej @ to byłabym własnie w 4 tygodniu, kurcze to mozeliwe że jestem w ciązy? czyżby w 2 cyklu się udało? kiedy moge zrobić BETĘ? i czy trzeba byc na czczo? jutro rano powtórze test mam nadzieje że sie nie mylił,mój kochany mąż jeszcze nie wie będzie o 18 kurcze dziewczynki jestem taka szczęsliwa! całuje trzymajcie sie mocno

Kasia21*
Kasia21* 05-12-2008 16:36

Anno1983 dzięki za wsparcie ale czasem to już mi się żyć odechciewa...tutaj piszą dziewczyny jak sie staraja a potem zachodzą w ciąże-GRATULUJĘ SYLWIO23 SERDECZNIE!!!-a ja co dalej w tym samy punkcie i to jest przykre:(

AsiaN
AsiaN 06-12-2008 22:16

Sylwio wiec moge powiedziec nic innego jak serdecznie Ci gratuluję,napewno jestes w ciąży,leć do lekarza i łykaj kwas foliowy,ja jestem juz w 12 tyg ciaży,trzymaj sie ciepło

doroti83
doroti83 07-12-2008 16:29

Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było, ale niestety byłam w szpitalu! :-( Już nie jestem w ciąży, poroniłam w 8-mym tygodniu ciąży! :-( Tyle starania!!! 1,5 roku walki i co....??? I teraz czekać znowu pół roku, żeby zacząć walczyć od nowa! Oby tylko siły na to starczyło. A tak o siebie dbałam, nie dźwigałam, nie piję, nie palę w ogóle a tu takie coś! I gdzie jest sprawiedliwość na tym świecie??? Przepraszam, że ja tu o tym piszę, ale trochę lżej mi będzie!
Pozdrawiam was wszystkie i trzymam za Was kciuki!!!

AsiaN
AsiaN 07-12-2008 18:06

Doroti bardzo nam przykro z powodu tego co się stało,mam nadzieje że znosisz to jakoś.Smutno mi się zrobiło jak to przeczytałam,moje maleństwo ma juz 12 tyg,strach pomyslec że mogłabym je stracic.naprawde szczerze Ci współczuje.teraz ogolne pytanie do wszystkich,jak jest ze zwolnieniem lekarskim?pracuje w sklepie odzieżowym,to duzy sklep,praca stojąca,nie mam już siły,nie moge nawet odpocząć,od stania puchną mi nogi i wszystko mnie juz boli,czy jesli pojde do ginekologa i powiem mu to da mi zwolnienie czy raczej jesli wyniki mam dobre to nie?boje się ze bede musiała chodzic ciągle prywatnie jesli bede chciała L4,powiedzcie jak to jest z tym wszystkim?

kamiliana88
kamiliana88 08-12-2008 10:41

Doroti naprawdę mi przykro, nie zalamuj sie i głowka do góry warto probować dalej a napewno wasze starania zostana wynagrodzone...AsiaN raczej nie powinno być problemu ze zwolnionkiem tymbardziej ze musisz uważac na siebie i na swoją niunię. Ja już jestem taka obolała że ledwo chodze oby moja mała Księzniczka zaczekała jeszcze z 1,5 tyg. Jejku ten przedświateczny okres jak ja uwielbiam swieta, kupiywałabym już prezenty dla swoich najblizszych ale musze lezec hihihi ale jak juz minie 37tydzien to mąż zabierze mnie do miasta i chyba wydam wszystkie pieniadze hehehehehe, może juz nasza Kornelcia zrobi nam prezent na swieta.

asia_24
asia_24 08-12-2008 17:40

Dorotko mi też jest strasznie przykro ja jestem już w 29 tygodniu ciąży i nie wyobrażam sobie jak by miało być inaczej jak by mi się wcześniej przydażyło to co tobie.
AsiaN ja na początku chodziłam do takiego ginekologa i jak mu mówiłam że mam prace przed komputerem to mi powiedziała że to jest najlepsza praca dla kobiety w ciąży, na następnej wizycie nic nie powiedziała jak mu mówiłam że się źle czuję więc zmieniłam lekarza i pani ginekolog odrazu dała mi zwolnienie dodałam że wymiotuje(choć to nie prawda) bo chciałam bardzo tego zwolnienia a wyniki miałam bardzo dobre. Ale bez zwolnienia długo bym nie pociągła bo po pracy wracałam do domku coś jadłam i spać do wieczora później jakaś kolacja i na nowo spać bo o 4:40 pobudka do pracy.

Kasia21*
Kasia21* 09-12-2008 10:19

Bardzo współczuję Ci Dorotko, chyba nie ma nic gorszego od utraty tak wyczekiwanego maleństwa:( Ale nie martw się za pół roku na pewno się uda i wszystko będzie dobrze. A u mnie ogólnie dobrze, zrobiłam 3 testy i negatywne wszystkie ale co mnie zastanawia to że nie miałam prawie @ w tym mieciącu tzn takie w sumie lekkie plamienie i to raz na dzień w sumie 3 dni takie miałam nie wiem co o tym myśleć idę w poniedziałek do lekarza to mi może powie czy to normalne czy może cos się tam dzieje. Pozdrawiam wszystkie bardzo serdecznie:)

Odpowiedz w wątku