Zespół policystycznych jajników

witajcie, czy któraś z was miała może zespół policystycznych jajników? jeśli tak odzywajcie się i proszę piszczcie jak u was to wykryto i jak leczono no i czy są szansę na zajście w ciąże.

Witam , mam 38 lat i dopiero teraz przez przypadek trafiłam na Ginekologa który traktuje powaznie pacjetki. Mam policystyczne jajniki i bez pomocy farmakologicznej nigdy bym nie zaszła w ciaze. Do tej pory odsyłano mnie mówiąc że mam robić i czekac na efekt bo wszystko jest ok., Ten lekaż zrobił wyniki , postawił diagnozę i powiedział że jest to przeszkoda ale ją pokonamy. I dosyć szybko się udało,. Wystarczyły tabletki i mądrze zrobione wyniki. Jeśli cokolwiek to Cie pocieszy to powiem że wiele kobiet ma takie problemy , duży wpływ na złą pracę jajników mają choroby obecne lub przebyte w dzieciństwie. U mnie to jest wada serca. po tabletkach jajeczkowanie było bardzo bolesne , ale przynajmniej dobrze wiedziałam kiedy doszło do zapłodnienia.

Witaj,mam 25 lat, od jakiś 7 lat brałam teb.antykonc.,więc @ jakoś sama się regulowała, gdy odstawiłam...nie miałam @ przez 2 m-e i myślałam, że jestem w ciąży.Trafiłam do jednego z gin, który leczył mnie wywołując mi @ Duphastonem.Dało to efekt doraźny. Szybko zmieniłam gina i odrazu wykryto u mnie PCO, ale również powiedziano mi,że pokonamy tę trudność. Faktem jest ,że naturalnie nie udałoby się zajść w ciążę, jedynie poprzez wywoływanie owulacji a potem jej podtrzymywanie.I takim oto sposobem po drugim cyklu wywoływania owulacji jestem w ciąży (test robiłam po upływie 30 dni od ostatniej @ - tj.w ten czwartek, a u lekarza w piątek potwierdziłam). Tak więc wszystko jest możliwe.
A myślałam,że juz po mnie, bo jeden z moich jajników miał już 6cm średnicy (przy normie 2,5cm).Ale po 3 m-cach terapii Diane35 i dwóch cyklach wywoływania owu.....udało się:) !!!
Życzę wytrwałości i dużo zdrowia!
Pozdrawiam