Szukaj

Przyjaciółki

Komentarze do: Kwas foliowy
Odpowiedz w wątku
zuzka01
zuzka01 10-10-2011 21:30

u mnie nic nowego, mały rośnie, jest cudowny i bardzo Kochany :))
Dalej jest nie za grzeczny, strasznie łobuzuje, jest bardzo uparty i wymagający ciągłej uwagi. Sam soba czy zabawkami zajmie się tylko chwilkę a więc cały dzień tańczymy, ogladamy książeczki, bawimy sie w chowanego itp... :))Dałam już sobie na spokój z większymi pracami domowymi po prostu nie mam na nie czasu ani siły jak mały wieczorem już śpi.Tym bardziej że dalej z niego nocny cycusiowy chłopak i co noc mam kilkukrotne wstawanie do niego.
Je już generalnie wszystko ale tak jak Lenki Natan jest raczej drobny ale już się tym nie martwię, jest żywy, zdrowy i to jest dla mnie najważniejsze. Mówi niewiele jeszcze ale umie i tak się z nami dogadać po swojemu, co nie pokaże to nas zaprowadzi :))
A tak, nic nowego, dalej siedzę na wychowawczym, miałam szanse pójść do pracy ale za takie pieniądze że aż wstyd mówić, nie opłaca sie po prostu więc dalej siedzę w domku, tyle u mnie, a reszta pisać !!!!!!!!!!!! buziole

Milka80
Milka80 13-10-2011 18:23

jestem jestem:-)
laptop nam się zepsuł
u mnie nic ciekawego, remontujemy powoli domek, jeździmy do pracy i tak codziennie:-)
pozdrawiam wszystkie koleżanki!!:-)

blądi
blądi 14-10-2011 05:38

Dziewczynki moze ktoras powie mi czy to normalne ze u mnie minelo 6tygodni i juz nie bylo nawet takich ropnych wydzielin ,a teraz w 7zaczelam krwawic miesiaczkowo jakby tylko ze malutko bo nosze wkladki. Nie wiem czy to normalne czy musze isc do ginka bo cos nie tak

Kasandra*
Kasandra* 14-10-2011 12:20

bladasku trudno powiedziec moze to byc jeszcze koncówka oczyszczania choc watpie albo okres ,nie wiem czy duzo karmisz piersia jesli mało to normalne ze @

PSCÓŁKA
PSCÓŁKA 14-10-2011 13:18

Blądasku jeśli miewasz dłuższe przerwy w karmieniu np. w nocy (dłuższe niż 4h) to może być okres. Ajeśli nie to sama niewiem co to może być.Ale chyba po Martynce teżtak miałam. Myślę że dopóki nie gorączkujesz i nie ma nieprzyjemnego zapachu to nie ma się czym przejmować. Jak się niepokoisz to po prostu zadzwoń do gina. A może się serduszkowałaś z M i jakieś naczynka popękały,a może się przedźwigałaś... sama niewiem. Aha i pamiętaj że karmienie piersią nie zabezpiecza przed ciążą :)

PSCÓŁKA
PSCÓŁKA 14-10-2011 13:24

Blądi patrząc na godz.twojego wpisu dziewczyno czy Ty wogóle śpisz?

Kasandra*
Kasandra* 14-10-2011 16:30

bladasku -jesli ta krew jest normalna czerwona to ok jesli jaskrawo czerwona to idz do gina

blądi
blądi 14-10-2011 19:25

Dziewczynki ja karmie co dwie trzy godziny chyba ze maly spi a w nocy eoznie jak malemu nic nie dolega to z dwa razy ale czaawm bywa przerwa ok 5godzin bo musze go czasem wybudzac bo piersi jak banie i martwie sie ze trzeba karmic bo raz je czesto a teraz rzadziej i wydaje siw zw szybciej czyli mniej,ale moze mi siee zdawac bo ciagle wszystko sie zmienia.
Maly ma straszne kolki -kombinujemy

Co do pory wpisu to mam tylko kontakt ze swiatem przez internet w komorce wiec jak karmie albo mam chwile to klikam w komorce ,a czesto zdaRza sie to noca bo bywa ze maly nie spi albo karmie

Tez zastanawialam sie czy to moze byc @ ale jest skapa bo nosze wkladki- krew taka sama jak przy niej i czasem czuje jajnik tylko slabiutko

blądi
blądi 14-10-2011 19:35

A o igraszkach nawet nie myslimy bo ja dalej goje sie-ta blizna na zewnatrz nawet prawie zagojona ale jakies mam uczucie ze czuje siusiajac przy napieciu szew wewnatrz, a i dopiero wczoraj obok lezelismy bo maly spi z nami i jestesmy tak zmeczeni malym ze tylko on jest na planie pierwszym dopuki nie podrosnie i nie skoncza sie te wieczne bole

blądi
blądi 21-10-2011 10:11

Gdzie sa wszystkie babeczki ?

Kasandra*
Kasandra* 21-10-2011 10:37

ja własnie wrociłam ze szkoły ,wchodze smierdzi kupą w domu ,olek tak załatwił dom:)))))))))),m myje podłoge bo wszystko upackane :)takie są u nas poranki:))))))))))))

miłego dnia dziewuszki

Kasandra*
Kasandra* 21-10-2011 11:25

aha
dziewczynki mam do was pytanie,bo rece mi juz opadaja kompletnie nie wiem jak sobie z tym poradzic mianowicie
Ulubiona zabawka Olka jest telewizor piloty ,dekodery ,dvd,i pralka,pralke zabezpieczyłam zaklejajac zegary pokrywkami od pojemnikow na zywnosc :))))pasują jak ulał,nic nie moze przekrecic ,zmienic pranie ,wyłączać no to tu mam spokój ,kosz wyniosłam na korytarz juz nie grzebie nie wyciaga ,na szafki mam zabezpieczenia ,zostaje ten p...... telewizor,ciagle chodzi wyłacza ,włącza ,to wyłaczy dekoder to właczy dvd ,zastawiłam ławą ale odsuwa

P O M O C Y

bo on kiedys zwali na siebie

Kasandra*
Kasandra* 21-10-2011 11:34

a moge go w zasadzie powiesic ale to nic nie da ,dekodery i inne pierdoły sa na widoku zeby pilot działał,a tez nie chce za bardzo robic jej dziur w scianach ,bo juz jeden wisi w sypialni ,w sumie sie nie rzucała o to,ale jakos tak lubie ją i nie chce jej demolowac domu ,bo za rok moze juz mu sie znudzi tyle tylko ze ja osiwieje

PSCÓŁKA
PSCÓŁKA 21-10-2011 17:07

Kasandro u nas ten sam problem :) Martynka uwielbia grze4bać w koszu.Nieraz wchodzę do kuchni a ona siedzi i przerzuwa coś co sobie z niego właśnie wyciągnęła. Nie możemy jej tego oduczyć. Co do pilotów to od początku jak tylko się nimi interesowała to nie pozwalaliśmy jej się nimi bawić ani telefonami. Więc wie że nie może tego dotykać ale jak tylko nikt nie widzi to i jest w zasięgu ręki to zaraz bierze i bawi się. Co do tv i innych urządzeń to z pralką mam spokój ale dvd i amlituner do kina domowego okqazały się świetną zabawką.Na początku zastawiliśmy je pufami i ze dwa miesiące był spokój.Ale niestety nauczyła się wchodzić na te pufy i musieliśmy je odstawić więc zmuszeni byliśmy wyłączyć te urządzenia z prądu aż do czasu kiedy jej przejdzie. A z tv też już obczaiła gdzie jest power i pare razy nam go wyłączyła ale póki co nie jest to nagminne więc nic z tym nie robimy.
Niewiem co dzieci w tym widza ale wszystkie które znam uwielbiają się bawić pilotami i telefonami a najgorsze jest to że nie dają się oszukać takimi zabawkowymi :) Pozostaje mieć cierpliwość i czekać jak to minie.
Wszystki szafki mam zabezpieczone bo znudziło mi się ukłądać wnich po 10 razy. Zostawiłąm jej tylko w kuchni tam gdzie mam garnki i naczynia plastikowe więc jak jestem w kuchni to gotujemy razem :)
Muszę jeszcze zabezpieczyć sedes bo drania wchodzi łązienki, podnosi klapę wkłada rękę do klozetu do wody i oblizuje :)

I wreszcie ja mogę się pochwalić że Martynka chodzi. Zaczęła w tym tygodniu i zasuwa jak torpeda pi całym mieszkaniu. Prześlę Wam filmik z dzisiej szego poranka :)

Foxylady
Foxylady 21-10-2011 17:18

Hej Kasandro, wiem co to znaczy bo moj to samo. Pralke mam wpralni oddzielnej to tyle dobrze bo tam nie wejdzie. Ale piloty dekodery, kabelki i tv to jego pasja. Jesli chodzi o tv to poprostu na razie pilnujemy i juz, staram sie mowic nie, to patrzy tylko ukradkeim i cmyk znow do tv. Co do dekoderkow itp to mam rozwiazanie, sa takie nakladki chyba do kupienia w argosie lub w innych sklepach - przez nei piloty chyba tez dzialaja, ale za to maly nie ma ze sprzetem takeigo kontaktu, w sensie nie naciska na guziki, nie miesza w kablach itp.
Ach takie uroki tych malcow.
Ja na zwolnieniu od tygodnia, bo ugryzl mnie jakis pajak w kostke i cholera tak mi spuchla ze tydzien nie bylam w stanie chodzic ale lazilam do pracy. dostalam antybiotyk i zakaz chodzenia, juz lepiej.
Chatka nowa to non stop skarbonka bez dna, kladziemy z mezem panele w calym domu, bo nbie cierpie wykladzin, niestety jak moja pani z biotechnologii mowila to jedno wielkie skupisko okropnych bakterii. Wiec kasa idzie na to, nastepnie wygluszanie podlug, bo tu strasznie skrzypia, robione w okresie bumu mieszkania byly oddwane na szybkiego byle jak by tylko sprzedac, no a ludzie byle kupic tak sie rzucali.
A ja jak mam cos zrobic w domu to konkretnie.Wymienilam juz drziw, bo przez nie uciekalo mase ciepla, troche wywalilam kasy bo to podwojne panele, sprowadzalam z PL antywlamaniowe i zaplacilam kuzwa 2 tys euro, no ale warto bylo, kolor taki mahopn-dab, zamki Gerdy i przede wszystkim ceiplo i spokoj. Okna znajomy nam poprawil okucia, by bylo szczelnie i wszystko gra.
Teraz tez bedziemy ocieplac strych, mam na nim welne mineralna i plyty ale mimo wszystko zatrudniamy fachowca, ktory polozy nam specjalne plyty izolujace po raz drugi przestrzem od dachu do podlogi na struvychu, co pozwala ponoc zachowac monostwo ciepla w domu - z tego co mowila znajoma, od kiedy ma to polozone na strychu to nei musi praktycznie chaty ogrzewac non stop, tak cieplo w domu.
Malowanie i wykanczanie to albo w tygodniu albo w weekendy, robimy sie jak glupi no ale warto.
Nastepny projekt to zmiana lazienek, ktore chce sprowadzac z Polki, znaczy kabine, wanny z masazami itp bo mam znajomego tam i tak taniej, wszystko oprocz finalnych wykonczen typu kafelki itp - to zamawiam w IE. Mam nadzieje ze do swiat zrobimy te podstawy, a potem juz kuchnia, tez na zamowienie bedzie projekt robiony w PL, pod specjalny wymiar bo mam specyficzne wymogi (babskie) co do wysepki, pierdulek, wykonczen itp. Moze na wiosne zrealizujemy wykonczenie wszystkiego, zostawiajac na koniec schody, bo oczywiscie chce tez do drewna wyszlifowac, a nie pomalowane na bialo farba jak to w wiekszosci domow bywa.
Staramy sie rowniez o 2 potomka, ale na razie nic, biore Dostinex na zbicie prolaktyny wg wskazan ginki, progesteron i zobaczymy, na razie 1wszy cykl i wlasnie czekam na malpiszona bo tempka na maxa nisko ;), ruszamy potem do dziela znowu.
Buziaki sle wam gorace. Cmok

lenka1
lenka1 22-10-2011 20:41

Hej Dziewczynki, mam ten sam problem z Mlpodym i rece opadają. Jak mieszkalam u rodziców sama bo byli na urlopie pozaklejalam im szafki taśmą i byl spokój.
W domu jest masakra, moją komórke juz zalatwil na amen nie dziala, M musial mi kupic nową. Obsługuje pralke, suszarke i piekarnik. Kiedys wsadzil mi pilota do piekarnika i go wlaczyl. Piloty i komputer na okrąglo nosi. Kupilam mu komorke zabawka, ma sowjego laptopa dla dzieci i nawet pilota ale to nic nie daje. Po łapach tyle razy dostal i tez nic, sama juz wymiękam....

Pozatym malo pisze bo u nas w mieszkaniu nie mamy internetu i nie wiadomo kiedy bedzie bo gosc srednio sie tym przejmuje i musimy poszukac nowego dostawcy a zanim ktos przyjdzie i podlaczy to troche potrwa.
M wspomina o drugim dzieckun a ja sie boje ze nie dam rady. Natan jest Kochany ale daje w d...

blądi
blądi 23-10-2011 15:32

Gdzie sa wszystkie babeczki ?

blądi
blądi 23-10-2011 16:04

Ale jaja napisalam w piatek a patrze dzis ze wpis moj jest z dzisiejsza data
Wczoraj zagladalam i wiem ze wam nie do smiechu ale ja prawie puchlam z wody z kibelka i kosza na smieci a za razem boje sie co bedzie jak moj zacznie chodzic , bo juz z niego niezly terrorysta
Pozdrawiam

Kasandra*
Kasandra* 23-10-2011 19:06

,SMIEJ SIE BLADI ŚMIEJ:)-A my tu juz takie załamane ,mój tez do kibelka migusiem buch wszystko dotknac ,pomyziac,musze cos na lodówke kupic bo otwiera i zamyka
a ja dzis widziałam bobasa w kosciele ,jak patrzył na mnie tymi swoimi ciemnymi oczkami -eeeeeeniewazne
Milka -jak domek?
zrzuciłąm 5kg:)))))))))w pracy,bo lekko nie jest,ale dobrze sie z tą waga czuje

lenka1
lenka1 23-10-2011 21:15

Kasandro a gdzie pracujesz? Nie pochwalilas sie
Ja znowu w weekend sama M pracuje. Spotkalam ostatnio kumpele ze studiów ma 28 lat i raka piersi, kurcze dla mnie to szok, sama sobie wykryla i to dzieki Bogu ze tak szybko, nie wiadomo co z nią wczoraj miala zabieg wyciecia guzka i czeka na wynik oby bylo dobrze. Ja sama tez sie wybiore na usg tak kontrolnie.

Odpowiedz w wątku