Szukaj

Czy warto uprawiać sport zimą?

Fitness zimą nie jest zbyt lubiany, szczególnie jeśli chodzi o ujemne temperatury. Podczas jazdy na rowerze, gdy palce stają się fioletowe lub gdy lodowate powietrze płonie w płucach podczas biegania, sportowcy pytają, czy uprawianie sportu zimą jest rzeczywiście takie zdrowe?

Czy warto uprawiać sport zimą?

Wiadome jest, że jeśli ktoś chce zaspokoić głód sportowy przy lodzie i śniegu, powinien się zabezpieczyć. Przy sportach zimowych takich jak bieganie na nartach czy łyżwiarstwo wystarczy najpierw zacząć w umiarkowanym tempie i po jakiś 10 minutach je zwiększać. W sportach takich jak narciarstwo alpejskie podstawą przy wysokich wymaganiach jest bezwarunkowo część grzewcza, radzi Christian Wick. Obok ogólnych ćwiczeń takich jak bieganie, w programie ćwiczeń powinny znaleźć się ćwiczenia polegające na wykonywaniu skrętów barkami, które są szczególnie ważne dla stawów.

Gdy na termometrach temperatura spada poniżej zera, wydawać by się mogło, że ważne jest ogrzanie organizmu przed treningiem. - Znaczenie ogrzewania jest niezależne od pory roku - mówi naukowiec sportowy Christian Wick z Uniwersytetu Fryderyka Schillera w Jenie. Poza tym specjalne ubranie chroni przed innymi warunkami.

Kto trenuje sporty, przy których wydziela się więcej potu, powinien ubierać odzież całoroczną.  Ona lepiej absorbuje pot i pozwala mu wydostać się na zewnątrz, tak że skóra pozostaje sucha. Bawełna natomiast szybko wciąga pot i wychładza organizm. Pod kurtką puchową lub płaszczem zimowym gromadzi się wilgoć przez co pryska efekt odzieży sportowej. Dlatego zaleca się, kupić specjalną kurtkę zimową, dzięki której wilgoć będzie transportowana na zewnątrz. Tak więc ciało przy nadmiernym poceniu się pozostanie suche. Ważna jest także gruba opaska na czoło lub czapka, ponieważ ciepło traci się też przez skórę głowy. Kto się poci i wychodzi na zewnątrz z lekko mokrymi włosami, szybko się przeziębia.

Podczas biegania i jazdy na rowerze cierpią zimą zdrętwiałe ręce i nogi, chociaż ciało się poci. Co na pierwszy rzut oka wydaje się sprzeczne, ma swoje biologiczne wyjaśnienie. Minusowe temperatury prowadzą do tego, że ciało pod wpływem gotowości alarmu prowadzi i próbuje ogrzać wszystkie ważne dla życia narządy. W tym celu odbiera ono ciepło tam, gdzie jest ono zbędne. Najlepiej przed zimnem chronią dwie pary skarpet i rękawiczek, ponieważ między położeniem powstaje zapas powietrza.

Czy bieganie przy minusowych temperaturach jest niezdrowe?

Niekoniecznie, ponieważ ciało może ogrzać sobie powietrze przy temperaturze nawet - 15 stopni, tak więc nie zaszkodzi to oskrzelom. Szczególnie polecane jest oddychanie przez nos, ponieważ w ten sposób ciało ma wystarczająco dość czasu, by się ogrzać. Wprawdzie tylko zdrowi sportowcy z dobrą wytrzymałością powinni trenować przy lodowatych temperaturach. Kto wymaga od siebie najlepszych osiągnięć, szkodzi swojemu zdrowiu. Ważne jest, by dopasować tempo do temperatury. Ci, dla których bieganie jest hobby, trenując mają zbyt wysoki puls i dlatego muszą oddychać ustami. Lodowate powietrze ogarnia płuca i w ten sposób ryzyko infekcji wzrasta. Zimne powietrze coraz częściej wywołuje ataki astmy a podczas zimy zagrożeni są ludzie chronicznie chorzy na astmę lub choroby serca, mówi naukowiec sportowy Christian Wick.

Czy w zimie potrzebne są specjalne buty?

Zimowe buty do biegania chronią nogi zwłaszcza przed zimnem i wilgocią z zewnątrz, ale odtransportują zimno. Przez to nogi pocą się szybciej, stają się wilgotne a pęcherze są z góry przesądzone. Lepsza od jednej pary zimowych butów do biegania jest druga para normalnych butów do biegania. W ten sposób para na zmianę zawsze jest gotowa, podczas gdy inne schną.

Żeby palce u nóg przy minusowych temperaturach nie zamarzły, ważne są grube skarpety. Alternatywą są dwie pary cienkich rajstop. Buty do biegania mają dobry profil, nie ślizgają się na śniegu i błocie. Mimo to opłaca się spojrzeć na podeszwy, gdy chcemy znaleźć dobrą parę butów na zimę. Podczas gołoledzi niestety zawodzą, w tym przypadku mądrym posunięciem jest odstawienie ich.

Czy podczas zimy częściej grożą nam skaleczenia?

Generalnie sportowcy nie są narażeni na skaleczenia podczas zimy - mówi Christian Wick. Skaleczenia powstają wtedy, gdy wysiłek i obciążenie przerastają. Obciążenia podczas sportów zimowych są w zasadzie umiarkowane, o ile są kontrolowane i ćwiczone z rozumem. Poważne skaleczenia grożą podczas jazdy na łyżwach, snowboardzie czy narciarstwie alpejskim. Dlatego uprawiając sporty zimowe powinno się przestrzegać reguł w miarę swoich możliwości i uważać przy sporym zmęczeniu, radzą eksperci. By ciało mogło przyzwyczaić się do obciążenia, należy się wcześniej ogrzać i zmotywować stawy. Oprócz tego odpowiednie wyposażenie może chronić przed skaleczeniami.

Czy są jakieś alternatywy wytrzymałościowe?

Kto zimą nie chce ćwiczyć w studio fitness, ale mimo to chce zachować dobrą kondycję, ma inne alternatywy. Do tych alternatyw należą długie biegi i jazda na nartach. Narciarze mogą zaoszczędzić swoją kondycję na wyciągu. Podczas półgodzinnego biegu po górach traci się około 500 kalorii i pragnie się długiego oddychania. Opłata za użyczenie wyposażenia wynosi około 20 euro za dzień. Związek alpejski oferuje szlaki narciarskie w całych Niemczech i do tego wyposażenie. Męczące są także wspinaczki górskie. Kto chce zatrzymać swoją kondycję podczas zimy bez dużego nakładu, wyciąga sanki z piwnicy. W ciągu pół godziny ciało spala około 300 kalorii, jeśli wciąga się sanki na górę.

Jak dobrze chroni kask podczas wypadków na nartach?

Według Niemieckiego Związku Narciarstwa co dziesiąte obrażenie jest obrażeniem głowy podczas sportów narciarskich. Przed wszystkim spotyka to dzieci. Rodzice powinni zaopatrzyć swoje dzieci w kaski, ponieważ najmłodsi upadają i kaleczą się częściej, szczególnie w głowę. Ważne jest, by nie oszczędzać na hełmach. Ważne jest także, by dopasować gogle do kasku w przeciwnym razie podczas upadku grożą skaleczenia twarzy.

Podczas zimnych pór roku pragnienie jest mniejsze niż latem. Suche powietrze zaostrza parowanie i usuwa wodę z organizmu, dlatego też dorośli powinni pić więcej niż dwa litry wody na dzień. Kto dodatkowo ćwiczy sport wysiłkowy  i się przy tym poci, potrzebuje wypić przynajmniej 1 litr więcej. Owocowe i ziołowe herbatki są urozmaiceniem wody. Ciepła ciecz ułatwia picie i ogrzewa organizm.

Wbrew utartej opinii, poprzez tarcie zimne części ciała znów stają się cieplejsze. Już przy lekkich przeziębieniach, które wyrażają głuche uczucia, działalność jest uszkodzona. Po drugie pokazują się pęcherze - mówią lekarze,  natomiast w trzecim stopniu zamarznięcia, skóra zmienia kolor na ciemny. Kto ściera się przy lekkim zamarznięciu, szkodzi  swojemu organizmowi. Dobrze jest wsadzić zdrętwiałe palce pod pachy a palce u nóg do nie gorącej, ale ciepłej wody. Dlatego, by nie doszło do zamarznięcia zaleca się ciepłe buty i rękawiczki. W przestrzeni między palcami u rąk i stóp tworzy się zapas powietrza, który utrzymuje ciepło.

Opracowała: Ewelina Biela

Komentarze do: Czy warto uprawiać sport zimą?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz