Szukaj

Zdrowie umysłowe: niektóre regiony mózgu są dotknięte przez życie w mieście

Podziel się
Komentarze0

Fakt życia w mieście albo fakt spędzenia w nim całego dzieciństwa wpływa negatywnie na te regiony mózgu, które regulują stres oraz emocje, według badania przeprowadzonego przez badaczy niemiecko-kanadyjskich. Zespół badawczy po raz pierwszy w rzeczywistości określił procesy biologiczne, które pokazują, że ryzyko ucierpienia z powodu zaburzeń niepokoju psychiczego albo zaburzeń nastroju, wliczając w to także nawet schizofrenię, jest wyższe u mieszkańców miast niż u osób mieszkających w strefach wiejskich.



Wiemy, że życie w środowisku miejskim zwiększa ryzyko stresu psychologicznego, ale to, co się dokładnie dzieje w mózgu, było do tej pory zupełnie niewiadome. Nasze badanie jednak pokazuje, że niektóre regiony mózgu są wrażliwe na życie w mieście, nawet jeśli już tam nie mieszkamy, ale jeśli zostaliśmy tam wychowani, wyjaśnia Jens C. Pruessner, badacz na Instytucie Uniwersyteckim Zdrowia Psychicznego Douglas oraz współautor tego badania, opublikowanego w przeglądzie naukowym Nature.
 
Badacz ten oraz jego koledzy z Central Institute of Mental Health w Mannheim, w Niemczech, zebrali do celów badania 159 uczestników, zdrowych i wieku od 18 lat do 80 lat, bez żadnego przypadku choroby umysłowej w rodzinie. Miejsce urodzenia uczestników, oraz środowisko, w którym ludzie ci przeżyli swoje pierwsze 15 lat życia, również zostały określone.

Trzydziestu dwóch spośród nich zostało poddanych badaniu obrazowania stresu, opracowanemu przez Jens C. Pruessner. Chodzi tutaj o poddawanie uczestników działaniu stresu psychologicznego – w tym przypadku chodzi o liczenie w pamięci, a umiejętności uczestników są oceniane bezpośrednio – podczas gdy w tym samym momencie są oni badani drogą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego.

Przeprowadzono również inne doświadczenia w celach porównawczych. Cała idea polega na obserwacji reakcji mózgu ludzkiego w obliczu stresu oraz sprawdzeniu, czy mózg mieszkańców miast działa tak samo jak mózg innych uczestników.


Według rezultatów, uczestnicy mieszkający w miastach albo ci, którzy spędzili pierwsze 15 lat swojego życia w mieście, prezentowali aktywność mózgową prawdziwie unikatową, w porównaniu do uczestników mieszkających na wsi.

A bardziej precyzyjnie, badacze wykazali, że życie miejskie jest związane z silniejszą reakcją stresową w jądrach migdałowatych móżdżku, czyli w strefie odgrywającej rolę w regulacji emocji oraz nastroju. Aktywność ta zmieniała się, czyli rosła, w zależności od środowiska wiejskiego, miejskiego, małych miasteczek oraz wielkich miast.

U tych ludzi, którzy urodzili się i którzy rośli w mieście aż do 15 roku życia, badacze odkryli raczej zwiększenie aktywności kory obręczy, czyli w regionie regulującym działanie negatywne oraz stres. Nawet jeśli dana osoba nie mieszka już w mieście, to reaguje silniej na stres w środowisku miejskim.


Można więc powiedzieć, że osoba, która wzrastała w środowisku wiejskim, a która następnie przeniosła się do miasta, będzie mniej wrażliwa na środowisko miejskie, ponieważ jej mózg nie będzie wrażliwy na stres, który z takiego środowiska wypływa, wyjaśnia badacz z Instytutu Uniwersyteckiego Zdrowia Psychicznego Douglas, który powiązany jest z uniwersytetem McGill.

Obecne rezultaty dotyczące negatywnego działania środowiska nie mogą być wyjaśnione przez zmienne demograficzne (wiek, płeć, wykształcenie, przychody), a nawet kliniczne (choroby, nikotynizm, BMI), ponieważ zostały one skontrolowane w celach badawczych.

Niepokój społeczny

Co w takim razie jest przyczyną? Możemy jedynie spekulować na temat różnych przyczyn, takich jak zanieczyszczenia oraz hałas, na przykład, ale mamy również dobre powody, żeby wierzyć, iż chodzi właśnie o niepokój społeczny, który jest większy w mieście niż w środowisku wiejskim. Spotykamy tam więcej ludzi i mamy więcej relacji socjalnych.

Nasz statut społeczny również jest bardziej kwestionowany w środowiskach miejskich niż wiejskich, wyjaśnia Jens C. Pruessner.

Wcześniejsze badania pokazały, że ryzyko zaburzeń niepokoju psychicznego jest o 21% wyższe u mieszkańców miast, u których obserwujemy również wzrost o 39% przypadków zaburzeń niepokoju. Zachorowalność na schizofrenię jest blisko dwa razy wyższa u osób, które urodziły się i dorastały w miastach.

Według tego badacza z Montrealu, odkrycia te pomagają zrozumieć zagrożenia związane ze środowiskiem miejskim oraz z zaburzeniami psychicznymi oraz jego znaczenie dla zdrowia ogólnego.

Jak twierdzi Jens C. Pruessner, mogą one również doprowadzić do opracowania strategii mających na celu polepszenie jakości życia mieszkańców miast.

Ludzie powinni przywiązywać wagę do swoich warunków życia oraz do miejsca, gdzie dorastali, ponieważ może to wywołać zaburzenia niepokoju psychicznego albo nastroju, podsumowuje naukowiec.

Komentarze do: Zdrowie umysłowe: niektóre regiony mózgu są dotknięte przez życie w mieście

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz