Szukaj

Twoje serce jest tym co jesz!

Dolegliwości układu sercowo-naczyniowego, takie jak choroba wieńcowa, udar mózgu, zawał serca, nadciśnienie, niewydolność krążenia są główną przyczyną zgonów w większości populacji europejskich oraz stanowią istotną przyczynę inwalidztwa i rosnących kosztów służby zdrowia.


Są one również najczęstszą przyczyną umieralności w Polsce. Co roku z powodu chorób układu krążenia odnotowuje się 170 tys. zgonów kobiet oraz mężczyzn i nie są to wyłącznie osoby starsze, lecz osoby w wieku średnim, a nawet poniżej 30. roku życia.

Nie czekajmy aż „wysoki cholesterol” i inne „sercowe dolegliwości” po cichu i bezboleśnie zniszczą nam zdrowie, a o ich poważnych konsekwencjach dowiemy się dopiero w momencie gwałtownej manifestacji np. w postaci zawału. Możemy przecież sami wpłynąć na stan naszego zdrowia i zadecydować o własnej przyszłości.

Ważne jest uświadomienie sobie wagi własnego zdrowia i  poznanie czynników, które wpływają negatywnie na serce i układ krążenia. Dodatkowo systematyczne wykonywanie badań, właściwie dobrana i obfita w zdrowe produkty dieta, a także aktywność fizyczna trwająca co najmniej 0,5 h dziennie, to niezbędne elementy naszej troski o serce, ponieważ jak twierdzą naukowcy ponad 50% zgonów z powodu ww. chorób można zapobiec. Te pesymistyczne statystyki będą niestety wciąż rosnąć, jeśli nie zmienimy swojego niehigienicznego trybu życia.

Pragnąc zachować zdrowie i wspomóc pracę serca należy zacząć od właściwego sposobu żywienia. Nasze nawyki i przyzwyczajenia związane z prowadzonym stylem życia często okazują się „zabójcami”. Szczególnie chodzi o posiłki bogate w cholesterol. Większość z nas doskonale zdaje sobie sprawę, że nadmiar cholesterolu uszkadza naczynia krwionośne, jednocześnie przyczyniając się do rozwoju miażdżycy, a mimo tego wciąż sięga po produkty niezdrowe, tłuste, wysoko przetworzone.

Portret wroga


Częstość występowania dyslipidemii czyli zaburzeń gospodarki lipidowej w Polsce jest ogromna. Do najczęstszych zaburzeń lipidowych należą: podniesione stężenie trójglicerydów, cholesterolu całkowitego czy cholesterolu LDL. W Polsce zaburzenia lipidowe przyjęły już skalę epidemii! Aż 60% dorosłych Polaków ma hipercholesterolemię, 55% ma podwyższone stężenie LDL cholesterolu (LDL-C), a 30% ma podwyższone stężenie trójglicerydów. W ciągu pięciu lat ponowny zawał serca występuje u 50% chorych ze stężeniem LDL-C>160 mg/dl. U 2/3 chorych z zawałem serca stwierdza się poziom HDL -C <35 mg/dl. Natomiast przy stężeniu trójglicerydów wyższym niż 350 mg/dl ryzyko rozwoju choroby wieńcowej u kobiet jest dwukrotnie większe niż u mężczyzn.

Czynnikami zwiększającymi prawdopodobieństwo wystąpienia choroby układu krążenia są: dieta obfitująca w nadmierną ilość tłuszczów zwierzęcych (nasyconych), niska aktywność fizyczna, nadciśnienie tętnicze, otyłość, cukrzyca, palenie papierosów oraz siedzący i stresujący tryb życia.

W badaniach epidemiologicznych wykazano, że  umieralność z powodu  chorób układu krążenia ściśle koreluje z występowaniem czynników ryzyka miażdżycy-choroby metabolicznej o złożonej patogenezie. Rozwija się ona prawie wyłącznie w tętnicach układu krążenia, gdzie istnieje wysokie ciśnienie krwi, a jej cechą charakterystyczną jest gromadzenie się lipidów m.in. cholesterolu w błonie wewnętrznej tętnic.

Nadciśnienie tętnicze nasila procesy miażdżycowe w tętnicach. Miażdżyca, zwężając i usztywniając naczynia krwionośne powoduje wzrost ciśnienia tętniczego krwi. Jest też przyczyną poważnych chorób serca. Natomiast zawał serca jest najczęściej wynikiem miażdżycy naczyń wieńcowych oraz współistniejącego nadciśnienia.

Leczenie miażdżycy jak i chorób, do których jest ona przyczynkiem, rozpoczyna się zazwyczaj z chwilą wystąpienia incydentu sercowo - naczyniowego. Takie działanie jest jednak prewencją wtórną, działaniem spóźnionym, które może jedynie spowolnić przebieg już istniejących chorób i oddalić na pewien czas konieczność długotrwałej rehabilitacji. Dlatego tak istotna jest świadomość zagrożeń dla zdrowia serca i włączanie w codzienne życie profilaktyki, która jest dużo skuteczniejsza i tańsza niż leczenie farmakologiczne. 

Twoje serce jest tym co jesz


Dane statystyczne, dla wielu są tylko zbiorem mało pasjonujących, nic nieznaczących tabelek i wykresów. Jednak za każdą cyfrą stoją prawdziwe dramaty, czyjeś cierpienie w chorobie. Dlatego dobrze wziąć sobie do serca dane naukowców i przestać myśleć - „mnie to nie dotyczy”. Choroba może dotknąć każdego z nas, a dla osób z podwyższonym poziomem cholesterolu, dieta obniżająca jego poziom jest  podstawą zapobiegania miażdżycy. Metaanalizy wielu badań klinicznych dowiodły, że spadek cholesterolu we krwi o 10% w ciągu 5 lat redukuje ryzyko zachorowania na choroby sercowo-naczyniowe aż o 25%.


Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) nawet 70% chorób ma źródło w złym odżywianiu. Dlatego tak istotna dla serca w każdym momencie naszego życia jest zdrowa dieta, kontrolująca poziom cholesterolu we krwi.

Na rynku pojawił się innowacyjny preparat Sterolea zawierający sterole roślinne, które mają udowodnione działanie w obniżeniu poziomu cholesterolu. Sterolea to skuteczność w obniżeniu poziomu cholesterolu we krwi już od początku stosowania, a wygodna forma tabletki zapewnia komfort przyjmowania, umożliwiając dowolne zestawienie posiłków, jak również stosowanie przez osoby nie tolerujące produktów mlecznych.

Sterolea ze względu na pokojową temperaturę przechowywania (15-250C) można mieć zawsze przy sobie. Wielokierunkowe i prozdrowotne działanie zapewnia unikalne połączenie steroli roślinnych, polikozanolu, który podnosi poziom „dobrego” cholesterolu (HDL cholesterolu) i witamin (E, B6, B12 oraz kwasu foliowego). Składniki zostały tak dobrane, aby dbać o właściwy poziom cholesterolu.

Podstawowa interwencja dietetyczna to dieta niskocholesterolowa, ze zmniejszoną wartością kaloryczną oraz ograniczonym spożyciem nasyconych kwasów tłuszczowych (zwierzęcych), zwiększonym spożyciem błonnika, jednonienasyconych kwasów tłuszczowych (roślinnych) oraz kwasów tłuszczowych omega-3. - twierdzi mgr inż. Magdalena Mokrogulska, dietetyki i specjalista ds. żywienia człowieka.  

Co dobre, a co złe?


Cholesterol pochodzący z pożywienia to jeden z najniebezpieczniejszych składników żywieniowych. Liczne badania na zwierzętach potwierdziły, że wysokie spożycie cholesterolu znacznie podnosi jego poziom w krwi. Analogiczne działanie ma spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych, czyli m.in. kwasu stearynowego, laurynowego, palmitynowego i arachidowego, które najczęściej występują razem z cholesterolem w produktach pochodzenia zwierzęcego.

Niekorzystne działanie nasyconych kwasów tłuszczowych na organizm człowieka obejmuje m.in.:

  • działanie prozakrzepowe,
  • podnoszenie poziomu cholesterolu całkowitego i frakcji LDL (zły cholesterol),
  • działanie prozapalne,
  • sprzyjanie chorobom degeneracyjnym, np. otępieniu,
  • zwiększenie ryzyka szeregu nowotworów: prostaty, jelita grubego, sutka,
  • sprzyjanie otyłości.
Źródła nasyconych kwasów tłuszczowych oraz cholesterolu w diecie:
  • tłuste mięso wieprzowe, mięso czerwone (wołowina, baranina).
  • drób wodny (kaczka, gęś) oraz każdego rodzaju skóry z drobiu,
  • podroby (serca, wątroba, nerki),
  • smalec wieprzowy, kaczy oraz gęsi, łój wołowy,
  • pasztety, kaszanki, kiełbasy, wędliny z widocznym tłuszczem (szynka, boczek),
  • jaja różnego typu (kurze, przepiórcze, strusie),
  • masło, majonez,
  • pełnotłuste sery żółte, sery dojrzewające  (camembert, rokpol) sery suszone (parmezan),
  • śmietana, bita śmietana, jogurt typu greckiego, mascarpone.

W diecie niskocholesterolowej nasycone kwasy tłuszczowe nie powinny przekraczać 7%-10% energii diety, zaś dzienne spożycie cholesterolu powinno wynosić do 300 mg. Co praktycznie zrobić, aby wdrożyć w życie te zasady?
Najprościej jest unikać w diecie produktów bogatych w nasycone kwasy tłuszczowe, a spożycie jajek we wszystkich postaciach ograniczyć do 2 tygodniowo.

Antidotum wprost z natury


Dzięki spopularyzowaniu w latach 90-tych stosowania tłuszczów wielonienasyconych, a tym samym eliminacji z diety tłuszczów nasyconych, liczba zgonów z powodu choroby niedokrwiennej serca  wielu krajach europejskich spadła. Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe omega 3 występujące w rybach morskich to „skarbnica zdrowia”. Ich prozdrowotne działanie to m.in.:
  • obniżanie poziomu trójglicerydów,
  • obniżanie poziomu LDL cholesterolu (zły cholesterol), 
  • podnoszenie cholesterolu HDL (dobry cholesterol)..
W Polsce spożycie produktów morskich jest jednak bardzo niskie (rocznie tylko 11 kg. na osobę). Warte polecenia są także warzywa i zioła liściaste oraz orzechy włoskie.

Podsumujmy raz jeszcze prozdrowotne funkcje kwasów tłuszczowych omega - 3:

  • obniżają poziom cholesterolu całkwitego i LDL-C,
  • obniżają poziom trójglicerydów we krwi,
  • działają przeciwzakrzepowo, zwiększają elastyczność naczyń,
  • odpowiadają za płynność i funkcjonowanie błon komórkowych i ich prawidłowe działanie, w obrębie wszystkich tkanek a zwłaszcza mózgowej, wspomagają ich regenerację i odnowę,
  • działają przeciwzapalnie poprzez stymulację prostaglandyn, zmniejszają ból np. stawów, 
  • stymulują układodpornościowy. 
Źródła kwasów tłuszczowych z rodziny omega - 3 w diecie:
  • tłuste ryby morskie (świeże, mrożone, w sosie własnym, wędzone w sosie pomidorowym),
  • owoce morza, kawior,
  • siemię lniane i olej lniany, olej konopny, oliwa z oliwek,
  • ogórecznik lekarski, 
  • orzechy włoskie,
  • zioła i sałaty liściaste np. roszpunka, jarmuż,
  • jadalne wodorosty np. nori,
  • jaja z hodowli ekologicznej.
Ku pamięci

Równie ważnymi składnikami diety oprócz steroli roślinnych czy kwasów omega 3 są witaminy z grupy B (B1, B2, B3,PP, B6, B7, B12), które powinny być dostarczane organizmowi z każdym posiłkiem. Witaminy z grupy B są bardzo ważne dla prawidłowego funkcjonowania wszystkich układów i narządów wewnętrznych (m.in. układu nerwowego, zmysłu wzroku).Występują one m.in. w mleku, jogurcie, chudym mięsie, soi, soczewicy i zielonych warzywach liściastych. Także pokarmy bogate w błonnik (polisacharydy) mają szereg cennych właściwości. Błonnik wiąże sole żółciowe w świetle jelita przez co obniża poziom cholesterolu LDL, obniża poziom glukozy we krwi, działa antynowotworowo, obniża ciśnienie krwi, dodatkowo ułatwia odchudzanie i daje dłuższe poczucie sytości. 

Serce masz tylko jedno


Badania kliniczne dowiodły skuteczności preparatów bogatych w składniki kardioprotekcyjne. Novocardia wieloskładnikowy preparat, produkowany przez firmę ASA posiada tak skomponowaną recepturę, by jak najskuteczniej dbać o dobrą kondycję serca i układu krążenia. Preparat zawiera wysokogatunkowy olej z łososia bogaty w kwasy EPA i DHA w specjalnie dobranych proporcjach, kwas foliowy, witaminy B6 i B12, wyciąg z czosnku (reguluje poziom cholesterolu i ciśnienie krwi, uelastycznia ściany naczyń krwionośnych) i jako przeciwutleniacz - witaminę E.

Wzbogacanie codziennej diety w kwasy omega-3 (EPA i DHA) i witaminy jest szczególnie ważne dla osób, które mają problemy z układem krążenia, poziomem cholesterolu i ciśnieniem krwi, w okresach przeziębień, rekonwalescencji, narażenia na stres, a także dla osób palących i ludzi starszych. Produkt ma dokładnie oznaczoną ilość kwasów EPA i DHA w 1 kapsułce, łatwo więc ustalić w jakim stopniu zalecana dawka preparatu pokrywa dzienne zapotrzebowanie na tego typu związki. 

Pomyśl o sobie, żyj zdrowo


Kluczem do zdrowego serca jest wyeliminowanie jak największej ilości czynników ryzyka, zadbanie o odpowiednią dietę, skomponowaną z jak najmniej przetworzonych produktów, regularne ćwiczenia fizyczne, systematyczne a także dostosowane do stanu zdrowia badania oraz przyjmowanie preparatów wyrównujących poziom potrzebnych organizmowi składników. Im wcześniej zatroszczymy się o swoje serce, tym dłużej będziemy cieszyć długim i pięknym życiem.

Komentarze do: Twoje serce jest tym co jesz!

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz