Seks na pierwszej randce może decydować o nietrwałości związku

Według najnowszych badań uprawianie seksu na pierwszej randce może być w późniejszym czasie przyczyną problemów w związku. W badaniu wzięło udział prawie 11 tysięcy osób stanu wolnego, które na stałe były związane z drugą osobą. Uczestnicy oceniali poziom satysfakcji jaką czerpią ze swych związków, umiejętność wzajemnego komunikowania się oraz stabilność ich relacji.

Spośród par, które były ze sobą przez co najmniej rok, te, które nawiązały seksualne relacje w czasie pierwszych tygodni umawiania się, były mniej zadowolone ze swych związków niż pary, które dłużej powstrzymywały się od współżycia.

Nie zdołano wyjaśnić dlaczego zwlekanie z seksem dobrze wpływa na związek. Może to być powiązane z faktem, iż pary, które wcześnie zaczynają ze sobą sypiać, mają większe oczekiwania co do częstotliwości odbywanych stosunków, jak i poziomu zaangażowania partnera, a z biegiem czasu czynniki te ulegają pogorszeniu.

Rozbieżność pomiędzy indywidualnymi oczekiwaniami a rzeczywistym poziomem satysfakcji może więc osłabić proces kształtowania się związku.

Niektórzy eksperci podchodzą jednak krytycznie do wyników tych badań i podważają teorię o tym, iż moment pierwszego kontaktu seksualnego ma istotny wpływ na dalsze losy związku.

“Poziom satysfakcji u par, które wcześnie zaczęły uprawiać seks, różni się jedynie o 0,1 punktu od tych, którzy z seksem czekali”, twierdzi Justin Lethmiller, psycholog na Uniwersytecie Harvarda, który również zajmuje się badaniami nad związkami. „Czy jedna dziesiąta punktu rzeczywiście świadczy o tym, że seks na pierwszej randce może w przyszłości uśmiercić twój związek? Nie, i dlatego wnioski te są błędne”, dodaje Lehmiller.

Naukowcy odpowiedzialni za badania przyznają, iż takie czynniki jak pochodzenie rodzinne czy indywidualny stosunek do poważnych zobowiązań może również wpływać na podjęcie decyzji o pójściu ze sobą do łóżka. Dlatego konieczne jest przeprowadzenie dalszych studiów nad tym zagadnieniem.