Szukaj

Wirusowe zapalenie wątroby typu B i C - fatalne konsekwencje cichych epidemii

Podziel się
Komentarze0

Hepatolodzy biją na alarm - systematycznie wzrasta liczba przypadków marskości i raka wątroby, spowodowanych przez wirusowe zapalenie wątroby typu B i C. Najczęściej jest to „żniwo” zakażeń, do których doszło przed wielu laty. Wirusowe zapalenie wątroby typu B i C eksperci określają mianem „wirusowych bomb zegarowych”. Oba zakażenia w zdecydowanej większości przypadków nie dają żadnych objawów do momentu, gdy spowodują poważne uszkodzenie wątroby, a to najczęściej trwa od kilku do kilkudziesięciu lat.



Ciche epidemie WZW B i C mają fatalne konsekwencje: prawie 80% zakażeń wirusem HCV (powodującym WZW typu C) prowadzi do przewlekłej choroby wątroby , zakażenie wirusem HBV (wywołującym WZW typu B) jest przyczyną ok. 80% przypadków raka wątroby .

Światowy Dzień WZW – 19 maja

19 maja z inicjatywy World Hepatitis Alliance obchodzimy Światowy Dzień WZW. Jest to część międzynarodowej kampanii na rzecz wzrostu świadomości na temat wirusowego zapalenia wątroby. W Polsce tegoroczne obchody Światowego Dnia WZW organizuje Fundacja „Gwiazda Nadziei”, przy wsparciu firm Bristol-Myers Squibb i Roche Polska. Tegoroczny Światowy Dzień WZW ma dwa podstawowe cele. Ma uświadomić społeczeństwu, jak poważnym i powszechnym problemem zdrowotnym jest wirusowe zapalenie wątroby i zwrócić uwagę opinii publicznej, a zwłaszcza decydentów, na konieczność niezwłocznego podjęcia działań, które ograniczą „śmiertelne żniwo” wirusowych zapaleń wątroby typu B i C. W przypadku obu tych zakażeń jest bowiem potrzebne podjęcie zdecydowanych działań, dostosowanych do ich odmiennej specyfiki.

Wirusowe zapalenie wątroby typu B

Największe wyzwanie dla opieki zdrowotnej w Polsce, związane z wirusowym zapaleniem wątroby typu B to poprawa dostępu do nowoczesnego leczenia. Chorzy na WZW B w Polsce są leczeni niezgodnie z obowiązującymi wytycznymi klinicznymi - nie mają dostępu do nowoczesnych leków przeciwwirusowych w pierwszej linii leczenia. Tymczasem tylko skuteczne leczenie przewlekłego WZW typu B, polegające na trwałej supresji replikacji wirusa HBV,  może uchronić chorych przez przed rozwojem zagrażających życiu powikłań, prowadzących do marskości, niewydolności i raka wątroby. Zagrożenie jest bardzo poważne - wirus HBV odpowiada za 80% przypadków raka wątroby, nieleczona choroba powoduje marskość wątroby u 30% chorych3.

W razie ustalenia wskazań do leczenia pacjent (także dziecko poniżej 18. roku życia) musi mieć pełen dostęp do wdrożenia terapii, niezależnie od jej rodzaju. Dotyczy to leczenia zakażenia HBV, a więc dążenia do eliminacji wirusa preparatami przeciwwirusowymi o największej sile działania i najmniejszym ryzyku powstania oporności wirusa na lek, ponieważ przynosi to korzyść pacjentowi i jego środowisku (przecinanie potencjalnych dróg zakażenia). Tymczasem w Polsce, terapia przewlekłych zapaleń wątroby wywoływanych przez wirusa B zapalenia wątroby, za sprawą programów terapeutycznych NFZ, różnych od opinii ekspertów w tej dziedzinie, jest realizowana na poziomie daleko odbiegającym od optymalnego, który jest wdrożony w wielu innych krajach należących do Unii Europejskiej – komentuje prof. Jacek Juszczyk, Przewodniczący Polskiej Grupy Ekspertów HBV.


Wirusowe zapalenie wątroby typu C

W przypadku wirusowego zapalenia wątroby typu C największy problem do rozwiązania stanowi bardzo niski poziom wykrywalności. Eksperci szacują, że w Polsce ok. 95% osób w zakażonych wirusem HCV nie jest tego świadoma. Zakażone osoby narażone są na rozwój przewlekłej choroby wątroby, marskości i raka wątroby, (u 5% osób z marskością wątroby wywołaną przez HCV dochodzi do rozwoju raka wątroby) a poza tym mogą przekazywać wirusa innym osobom, do tej pory nie wynaleziono bowiem szczepionki zapobiegającej zakażeniu wirusem HCV. Wyzwaniem jest więc opracowanie i wdrożenie czynnej akcji badań diagnostycznych wśród osób anonimowo zakażonych HCV. Poprawy wymaga też dostęp do podstawowych badań diagnostycznych - według obecnie obowiązujących przepisów badania w kierunku obecności wirusa HCV nie ma w wykazie badań diagnostycznych zlecanych i finansowanych przez lekarzy POZ - aby pacjent mógł wykonać je bezpłatnie konieczne jest uzyskanie skierowania od lekarza specjalisty. W 2007 Grupa Ekspertów HCV roku opracowała i złożyła w Ministerstwie Zdrowia projekt „Narodowego Programu Zwalczania Zakażeń HCV”, niestety do tej pory pozostaje on w fazie oczekiwania na wdrożenie.


Wirusowe zapalenie wątroby typu C zostało uznane przez Światową Organizację Zdrowia za jedno z największych światowych zagrożeń epidemiologicznych. Ze względu na wieloletni bezobjawowy przebieg zakażenia HCV, chorobę określono mianem „wirusowej bomby zegarowej”. Choroba budzi ogromny niepokój środowisk medycznych, który nie przekłada się na niezbędne decyzje w ochronie zdrowia. Jeżeli nie zostaną podjęte szybkie i zdecydowane działania w kierunku zdiagnozowania jak największej liczby zakażonych, w ciągu najbliższego 20-lecia dojdzie do licznej manifestacji późnych następstw wzw typu C. Należą do nich marskość wątroby, rak wątrobowokomórkowy. Wystąpią one u 1/5 przewlekle zakażonych HCV, co w Polsce może przybrać dramatyczny wymiar społeczny i finansowy – ostrzega prof. Waldemar Halota, Przewodniczący Grupy Ekspertów HCV.

Walka z WZW priorytetem na skalę globalną

Dzięki staraniom zarówno ekspertów jak i organizacji pacjentów problem wirusowego zapalenie wątroby zaczyna być coraz szerzej na świecie rozpoznawany jako istotny problem z dziedziny zdrowia publicznego. Przełomowy sukces przyniosły działania podejmowane przez World Hepatitis Alliance (WHA) i grupy chorych - 34 kraje wchodzące w skład Zarządu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zgodziły się na przyjęcie rezolucji o wirusowym zapaleniu wątroby podczas majowego Zgromadzenia WHO. Rezolucja będzie głosowana dzisiaj, 19 maja, podczas 63-ego Światowego Zgromadzenia Zdrowia. Jej przyjęcie będzie czytelnym komunikatem, że walka z WZW jest obecnie priorytetem na skalę globalną.

Mam nadzieję, że polskie Ministerstwo Zdrowia podąży za dobrym przykładem, płynącym z wielu krajów i podejmie wyzwanie, jakim jest zapobieganie fatalnym konsekwencjom wirusowego zapalenia wątroby. Argumentem za jak najszybszym działaniem niech będzie powszechnie znane i prawdziwe stwierdzenie, że „taniej zapobiegać niż leczyć”. W przypadku zakażonych wirusami HBVi HCV zapobieganie oznacza zapewnienie dostępu do skutecznego leczenia i wczesne wykrywanie - podsumowuje Barbara Pepke, Prezes Fundacji „Gwiazda Nadziei”.

Komentarze do: Wirusowe zapalenie wątroby typu B i C - fatalne konsekwencje cichych epidemii

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz