Szukaj

Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

Odpowiedz w wątku
panktos
panktos 15-11-2008 07:25

faktycznie dzisiaj mój 28 dzień bez papierosa, jutro 4 tydzień jupiiii

slabitchka
slabitchka 15-11-2008 22:11

arti- w sumie to nie problem ze mam apetyt, ja akurat moge sobie pozwolic he :)) Ok, 3 dzien, momentami jest ciezko, szczegolnie rano, ale ogólnie nie jest zle! Mam nadzieje, ze innym rowniez dobrze mijaja dni bez dymka! Powodzenia!

panktos
panktos 16-11-2008 08:03

4 tygodnie sukces jeeeeeeeeeeeeeeee

arti
arti 16-11-2008 09:08

slabitchka - przepraszam że znowu swoje zaczynam ale czy czytałaś wspominaną przezemnie aż do znudzenia ksiązkię. Ja po niej nie palę już miesiąc bez pomocy żadnych dodatków.
Wierz mi że tylko potrzeba odpowiedniego nastawienia a reszta przyjdzie sama. Ja kochałem palenie, bałem się nawet pomyśleć o niepaleniu, tylko zdrowy rozsądek kazał mi rzucić. A jaednak się udało i to bez większego wysiku. Powodzenia trzymam kciuki for all.

margeritte
margeritte 16-11-2008 23:28

CZEść wszystkim , dawno się nie odzywałam problemy z kompem.
Pamiętasz Arti naszą ostatnią wymianę zdań , nawet odpisałam ale nie mogłam wysłać wtedy.
Odpowiedziałam ci wtedy że to pranie mózgu tej książki jest w jak najlepszych pozytywach, bo daje do myślenia.
Minął mi 2 tydzień.I nie powiem że już nie myślę, bo nawet dziś myślałam o fajkach o ich smaku, bo było to po kolacji ( wtedy jest jakoś najciężej ), lecz teraz od razu sobie powtarzam przecież ty już nie palisz , to po co zaczynać.
Faktycznie zauważyłam zainteresowanie książką dopiero po moich postach i odczuciach. Proponuję nie robić z tego forum tylko forum o Tabexe, czy pomaga czy nie , ale włączyć w te nasze rozmowy to co nas poruszyło i co zapamiętaliśmy z tej książki. Myślę ,że wtedy wszystkim będzie łatwiej , więcej osób ją przeczyta bo będzie chciało brać udział w dyskusjach, a jak już to zrobią to pomyślą czemu tak późno to zrobiłem.NIe warto się męczyć.Jak dla mnie powinni ją sprzedawać jako dodatek do Tabexu w aptece, bo co poniektórzy np.tacy jak ja nie żucili by z samego czytania jak ty Arti niektórzy potrzebują jeszcze jakiegoś bodźca,a i biorąc same tabletki napewno bym poległa i w końcu zapaliła , bo głód był i tak niesamowity.
Do tej pory biorę jeszcze tabletki, choć nie w takich ilościach jakie zalecają ,bo zapominam ale łykam wtedy gdy wydaje mi się że właśnie w tym momencie czuję głód na nikotynę.

arti
arti 17-11-2008 00:06

Ja bym zaczął od tabexu ale pani magister w aptece zarządała recepty.
Nie miałem ochoty i czasu iść do lekarza więc przeczytałem książkę. Mnie pomogło bez dodatków. Oczywiśie nie neguje tabexu bo jest ok. Zdaję sobie sprawę jaki to jest nałóg i jak ciężko niektórym ludziom sie z tego wyrwać. Dla tego próbuję to zmienić nakłaniając do czytania. Ja w tej chwili już wogóle nie myśle o papierosach pod kątem zapalenia. Bardziej myślę jak widzę palaczy jak się rytualnie zatrówają. Szkoda mi ich. Ja już mam to za sobą i nic mnie nie skłoni do powrotu w szpony nałogu.
Wcześniej idąc ulicą nie zwacałem zbytniej uwagi na palących, w tej chwili ich zauważam a raczej wyczówam i z przerazeniem stwierdzam że dużo ludzi paących to nastolatki. Potwierdza się to co czytałem na innym forum tego portalu psał chłopiec z 3 klasy gimnazjum że niewie co robić bo jest jedyny niepalący w klasie(i to nie tylko papierosów). Odpisała mu dziewczyna która też jest z gimnazjum i też jedyna w klasie nie pali. Jako kolejna napisała dziewczyna z 3 roku studiów że u niej w klasie sa tylko 3 osoby palące. Ja się zastanawiam dlaczego nikt z oświaty nie widzi tego problemu. Powini takie uswiadamianie antynikotynowe zaczynać juz w podstawówce. pozdrawiam

margeritte
margeritte 17-11-2008 00:28

Masz rację jednak młodych ludzi pewnie i ta książka nie uchroni.Właśnie tak jak pisał się zaczyna chce się dorównać rówieśnikom, być bardziej dorosłym jakby palenie miało pokazywać że dopiero wtedy są cool.Jednak przypominam sobie sama jakimi oczami patrzyłam na palące koleżanki w wieku 16 lat.Jest takie przysłowie KAŻDY UCZY SIĘ NA SWOICH BŁĘDACH, i tego nie da się ominąć. Moim zdaniem jednak powinni zrobić film dokumentalny na podstawie tej książki i puszczać w szkole na tej lekcji PDŻ.Ponieważ szczerze mówiąc to nie wszyscy czytają lektury w szkole a tak to by obejrzeli film i pewnie więcej tych dzieci nie chciało by palić, a gdyby nawet to głęboko siedziała by w ich psychice i po pewnym czasie gdy już nie chcieli by szpanować łatwiej by im było rzucić.Napewno wielu z was oglądało film na religii o usuwaniu ciąży lub o narkotykach, więc właśnie taki niech zrobią na podstawie opowieści ALLENA CARA.

panktos
panktos 17-11-2008 10:25

kolejny dzień wolności ale jeszcze myślę czasem o fajkach , czasem mniej czasem więcej, mam nadziej , że nadejdzie dzień kiedy nie pomyśle o fajce , najgorzej jest jak kogoś widzę z fajką i sobie przypominam jak to było , no ale walczę i będę walczył dalej pozdrawiam wszystkich nie palących

izuLka
izuLka 17-11-2008 15:49

Witajcie! Wybaczcie, że tyle czasu nie pisałam, choć wpadam tu czasem. Minęło wprawdzie 1,5 tygodnia od kiedy nie palę, ale powiem Wam, że czuję jakby to było 1,5 roku ;P Nie pamiętam smaku papierosów i nie chcę pamiętać, nie ciągnie mnie i praktycznie nie myślę o nich mimo, że w moim domu palą 2 osoby. Jestem tak zadowolona z mojego "obecnego życia", że nie chcę wracać do tego co było ;o))
Książki nie czytałam, ale druknęłam ją i kuszę mamę by przeczytała (ze względu na to, że pali). Tata też obiecał, że rzuci, gdy tylko papierosy zdrożeją (co jest pewne) oczywiście z tabexem ;o))
Cieszę się, że Wam również tak dobrze idzie! Trzymam mocno kciuki za tych, którzy zaczną bądź zaczęli! Odezwę się niebawem.
Buźka ;o))

arti
arti 17-11-2008 19:49

Panktos - jak widzisz palacza to pomyśl sobie o nim jak o bezsilnej istocie owładniętej szponami nikotynowego potwora , pomyśl o nim że on się męczy i napewno bardzo by chciał się pozbyć tego uzależnienia a Ty najgorsze masz już za sobą z każdym dniem jesteś coraz czystszy. Nie myśl o papierosie jak o czymś dobrym co straciłeś bo tak nie jest. Papieros nie daje nic dobrego a wręcz odwrotnie, śmierdzi, ujmuje pewności siebie, wzmaga stres i szereg innych ciekawostek zdrowotnych. Ja w tej chwili tak widzę moje palenie więc nie czuje już tęsknoty za papierosem tylko radość że już nie muszę palić i ciągnąć tego całego bagażu związanego z paleniem. Napewno Dasz radę najtrudniejsze już było teraz już z górki.
Pozdrawiam

Ciabar
Ciabar 17-11-2008 20:45

Ja dziś 2 dzień nie pale a jestem 3 dzien na tabexie. Nie powiem że jest łatwo bo trzeba dużo dać od siebie bo same tabletki cudów nie zdziałają. Obym wytrwał dalej :) Pozdro dla wszytskich co rzucają i rzucili :)

margeritte
margeritte 18-11-2008 01:49

Ciabar proponuję,żebyś w tym właśnie momencie przeczytał tak jak ja chociaż pół tej książki.Ponieważ sama walka ze sobą,jest ciężka.Cofnij się na mój post gdzieś tak do 3 listopada wtedy to właśnie ja byłam w tym samym punkcie co ty , zobacz moje doznania z przed ksiązki i po niej ( choć do tej pory nie przeczytałam całej) to i tak mi sie głęboko wgryzła w pamięć i jest dużo łatwiej- 15 dzień

margeritte
margeritte 18-11-2008 01:58

To jeszcze raz ja CIABAR zobacz moją determinację z 6 .11 a potem wypowiedź z 8.11

mama3
mama3 18-11-2008 08:00

dzisiaj 7 dzień bez papierosa jest dobrze tylko mam okropny kaszel w nocy niewiem czy to przez tabletki czy może się przęziębiłam.Ogólnie bardzo dobrze się czuje i ciesze sie że niemuszę już zaciągać się tym świństwem .Kiedyś niepaliłam 3 miesiące rzuciłam z dnia na dzień to był koszmar teraz jest dużo lepiej.

arti
arti 18-11-2008 08:23

Kaszel jest naturalnum mechanizmem obronnym naszego organizmu. Nie staraj się go tłumić lecz próbuj się wykaszleć.
Pewnie Twój organoizm zaczoł się oczyszczać. Małe przeziębieni mogło to nasilić, ale jeśli kaszel będie się długo utrzymywał to proponuje wizytę u lekarza. Pozdrawiam i trzumam kciuki for all

woy-s
woy-s 18-11-2008 10:47

ja mialem zawroty glowy. na szczescie nic powaznego - trwalo moze 8 sekund. a tak poza tym, to bez silnej woli i punktualnego brania tabletek nie rzucisz tak latwo.
pozdrawiam

panktos
panktos 18-11-2008 11:00

dzięki arti za wskazówkę, tak trzeba myśleć , że Ci co palą chcą rzucić lecz nie mogą, pozdro, 30

Ciabar
Ciabar 18-11-2008 23:22

Dziś kończy sie juz dzien i jest to 3 dzien bez fajki :) Nie moge nie podziekowac Margeritte za nakłonienie mnie do przeczytania tej książki. Dziś po szkole przeczytalem połowe opłacało się bo w porównaniu do wczorajszego dnia dzisiejszy przebiegł lajtowo :) Zażywam też mniej tabletek niż zalecają bo o nich zapominam i nie ciągnie mnie do papierosów :) Oby było tylko lepiej :D
Pozdrawiam:)

margeritte
margeritte 18-11-2008 23:43

Cieszę się CIABAR że ci pomogło, zresztą wiedziałam że tak bedzie, bo gdyby nie ona to myślę że po samych tabletkach i tak bym poległa,bo niby w ciagu dnia nie ciągło mnie do nich ale wieczorem przed snem o nich myślałam jakby ktoś zabierał mi coś tak bardzo cennego i prowadziłam ze sobą walkę tego typu -rzuć to świństwo , bo inni już rzucili,ale po co kiedy ja tak bardzo lubię palić. A teraz moje myśli po tej książce wyglądają inaczej - zapal sobie pamiętasz jak one koiły twoje nerwy ,jak lubiłaś to palić, czujesz ich smak - nie pal bolą cię już kolana niewiadomo co będzie za kilka lat, masz zadyszki, skleroze niewiesz często gdzie co chowasz, prześpisz całe życie po co więc chcesz znowu palić nic z tego dobrego.Dziś mija mój 16 dzięń .Pozdrawiam ...

dam-rade:)
dam-rade:) 19-11-2008 07:49

miesiąc bez papierosa! A jeszcze miesięc temu bym powiedziała, że to nie możliwe. Są dni że najdzie mnie ochota na tego smroda ale wtedy przypominam sobie słowa z książki i jest mi łatwiej. Na codzień o papierosie nie myślę ale są sytuacje gdy sięgneła bym po papierosa ale to jest bardziej przyzwyczajenie, że zawsze w takiej sytuacji paliłam niż potrzeba zapalenia. Panktos gratulację bo dziś u Ciebie też miesiąc! Trzymajcie się wszyscy swojego postanowienia bo warto! Jestem teraz wolna i szczęśliwa!

Odpowiedz w wątku
Zobacz wszystkie komentarze do "Korzyści zdrowotne po rzuceniu palenia"