Szukaj

Katar równie niebezpieczny co alkohol za kierownicą

Podziel się
Komentarze0

Według ostatniego badania, przeprowadzonego przez pewną firmę ubezpieczeniową, prowadzenie samochodu z katarem, albo z porządną grypą, ma być równie ryzykowne co siadanie za kółkiem, kiedy wypiliśmy właśnie cztery podwójne whisky.



W chwili, kiedy władze próbują wzmocnić bezpieczeństwo na drodze, nowe badanie ujawnia istnienie kolejnego ryzyka, jakie bierze na siebie potencjalnie kierowca pełny dobrej woli, nawet o tym nie wiedząc: siadanie za kierownicą z dużym katarem albo z dużą grypą.

W rzeczywistości, według badania przeprowadzonego przez firmę ubezpieczeniową Young Marmalade, prowadzenie samochodu z takimi chorobami ma prezentować takie samo ryzyko co prowadzenie auta pod wpływem alkoholu.

Według uzyskanych rezultatów badania, przedstawionych przez AP, katar ma mieć tę szczególną właściwość redukowania o połowę umiejętności prowadzenia u użytkownika drogi. A efekt ten można śmiało porównać do prowadzenia po wypiciu ... czterech podwójnych whisky.


Jeden z uczestników badania, który wcześniej miał niesamowitą umiejętność prowadzenia samochodu (95%), stwierdził, że poziom ten spadł o 60%, kiedy cierpiał z powodu kataru.

Duży katar może wpłynąć na nastrój, na koncentrację i na umiejętność właściwego oceniania sytuacji u kierowcy, komentuje Nigel Lacy z firmy Young Marmalade.

Zagrożenie to potwierdza zresztą oficer policji Steeve Rounds, który dodaje jeszcze ze swej strony: kichanie może być bardzo gwałtowne, zwłaszcza w przypadku dużego kataru, a to sprawia, że chory zamyka oczy na pewien czas.

O wypadek więc naprawdę nie jest trudno.

W obliczu takich rezultatów, Nigel Lacy podsumowuje w ten sposób: jeżeli nie czujesz się dobrze, po prostu nie siadaj za kółkiem. Wybierz inny środek lokomocji.

Komentarze do: Katar równie niebezpieczny co alkohol za kierownicą

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz